• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kościół nie odmówi ochrzczenia dziecka

Katarzyna Mikołajczyk
6 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Jakie warunki muszą być spełnione, by ochrzcić dziecko? Czy każda parafia kategorycznie wymaga ich spełnienia? Na jakie ustępstwa możemy liczyć? Jakie warunki muszą być spełnione, by ochrzcić dziecko? Czy każda parafia kategorycznie wymaga ich spełnienia? Na jakie ustępstwa możemy liczyć?

Chrzest katolickiego dziecka to ważne wydarzenie w życiu rodziny. Bywa, że zupełnie niespodziewanie okazuje się przedsięwzięciem niełatwym ze względu na konieczność dopełnienia różnych formalności. Są też przypadki, gdy zaskakuje i cieszy liberalne podejście księży, którzy dotrzymują kroku zmieniającemu się światu. Także w Trójmieście są parafie, w których nie spotkają nas problemy.



Czy uważasz, że powinien móc ochrzcić dziecko każdy, kto tego chce?

Zdarza się, że rodzice dzieci ze związków nieformalnych, kilkulatków, a także maluchów, których potencjalni chrzestni nie są "kryształowi" w oczach Kościoła, mają kłopot z ochrzczeniem swojej pociechy. Choć wydaje się, że intencją Kościoła jest pozyskiwanie nowych pokoleń wiernych, w praktyce bywa różnie.

Wszystko zależy od osoby, nie od parafii

- Byłam oburzona, gdy ksiądz, który chwilę wcześniej podczas kazania cytował Ewangelię Świętego Marka ("Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; [...]" - przyp. red.) powiedział mi i mojemu mężowi, że nie ochrzci naszej córki, ponieważ nie przyjęliśmy kolędy w tym roku. Obydwoje pracujemy i nie było nas w domu - opowiada Marlena z Gdańska. - Widząc, że nic nie wskóramy, nie wdawaliśmy się w dyskusję, ale mąż poszedł do kancelarii parafii innego dnia i inny ksiądz bez problemu wyraził zgodę na chrzest, który odbył się w Niedzielę Wielkanocną.
Na naszym forum znajdziecie wiele wątków z poradami, gdzie można ochrzcić dziecko bez dopełniania niektórych formalności, gdzie przymyka się oko na rozwiedzionych chrzestnych, w którym Kościele nie wymaga się "karteczek od spowiedzi".

Indywidualne podejście

By być świadkami sakramentu chrztu, rodzice chrzestni muszą ze swoich parafii otrzymać zaświadczenie o tym, że są praktykującymi chrześcijanami. Biologiczni rodzice chrzczonego malucha nie muszą być bez skazy, lecz mile widziane jest, by byli wierzący i praktykujący.

- Jeśli rodzice dziecka deklarują, że nie interesują ich zasady chrześcijańskie, a na dziecko wkładają poprzez chrzest ciężar ich przestrzegania, budzi to takie same wątpliwości, jak w sytuacji, gdy wielbiciele schabowych kotletów, nie rezygnując ze swoich nawyków żywieniowych, postanawiają wychować dziecko na wegetarianina - mówi o. Piotr Deczewski, jezuita z parafii Świętego Krzyża we Wrzeszczu. Osoby, które z własnej woli żyją w konkubinacie muszą przygotować się co najmniej na rozmowę wychowawczą. Inaczej sytuacja wygląda, gdy rodzice dziecka, choć wierzący, nie mogą się pobrać, bo np. są rozwiedzeni. Wówczas nikt nie robi im problemów z ochrzczeniem dziecka.
Warunki, które muszą zostać spełnione i dokumenty potrzebne do ochrzczenia dziecka wymienione są na stronach internetowych i tablicach ogłoszeń w każdej parafii. Parafie nie ukrywają też, że ślub kościelny rodziców dziecka nie jest niezbędnym warunkiem, by dziecko zostało ochrzczone.

Na stronie parafii Wojskowej Marynarki Wojennej RP w Oksywiu znajdziemy wprost sformułowany komunikat: "W przypadku gdy rodzice nie są w sakramentalnym związku małżeńskim i nie mają żadnych przeszkód do zawarcia ślubu zalecane jest odłożenie chrztu dziecka do czasu zawarcia sakramentalnego małżeństwa przez rodziców. W związkach, w których istnieją przeszkody do zawarcia katolickiego małżeństwa rodzice muszą wyrazić pisemne zobowiązanie o katolickim wychowaniu dziecka."

Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie, a kluczowa jest nie tylko sytuacja rodziców dziecka i chrzestnych, ale także osoba kapłana, z którym omawiają swoją sprawę.

Nie przez telefon

Trudno będzie nam zdobyć informację o możliwych odstępstwach od zasad przez telefon. Rodzice są proszeni do kancelarii na rozmowę, podczas której mają szansę wyjaśnić swoją życiową sytuację. Czasem, by uzyskać zgodę, trzeba się nieco "nagimnastykować", ale z zasady parafie nie odmawiają ochrzczenia dziecka.

- Mój ośmioletni syn chce być ochrzczony i razem z kolegami z klasy przystąpić do komunii świętej. Chodzi w szkole na lekcje religii i jest to jego wybór i potrzeba serca. Pomimo tego, że my, jego rodzice, nie jesteśmy wierzący, szanujemy zdanie dziecka, więc postanowiliśmy wspierać go w jego marzeniu. Sądziliśmy, że zgłaszając się do kościoła z ośmiolatkiem narazimy się na reprymendę, tymczasem usłyszeliśmy, że nie jest to nic nadzwyczajnego, bo ochrzcić się przychodzą i starsze dzieci, a nawet dorośli - relacjonuje Katarzyna z Gdańska. - Pani w parafialnej kancelarii przywołała nawet przykład czterdziestolatka, który ochrzcił się zainspirowany pierwszą komunią świętą swojego dziecka.
Korzystamy z doświadczeń innych

Relacje o liberalnym podejściu do niektórych zagadnień związanych z sakramentem chrztu dostępne są tylko w trybie "poczty pantoflowej". Nawet jeśli z jakichś przyczyn nie uda się nam ochrzcić dziecka we własnej parafii - pytając znajomych czy przeglądając fora internetowe bez trudu znajdziemy taką, która nie będzie zadawać zbyt wielu pytań.

- Przynieśliśmy na chrzest wszystkie wymagane dokumenty, zaświadczenia z parafii chrzestnych, karteczki od spowiedzi, ale nikt o nie nawet nie poprosił, choć były wymienione, jako obowiązkowe dokumenty - mówi Marlena z Gdańska, mama kilkumiesięcznej Julii. - Nie przyjęto od nas także koperty z dobrowolnym datkiem za chrzest, co nas mile zaskoczyło.
Nie ma się czego bać

Boimy się często, że trzeba będzie przynieść zaświadczenie o przyjmowaniu kolędy - niepotrzebnie. Księża rozumieją, że w obecnych czasach nieraz priorytetem jest obecność w pracy. Boją się samotne mamy, choć one także w większości trójmiejskich parafii spotkają się ze zrozumieniem, a nawet wsparciem.

- Nie tylko nie robiono mi żadnych trudności, ale ksiądz nie przyjął ode mnie nawet ofiary - mówi Karolina z Gdyni, mama rocznej Basi.
Przypadki skrajnej nieżyczliwości ze strony kapłanów warto zgłaszać do kurii. Jednak w zmieniających się czasach powinno ich być coraz mniej.

- Trzeba rozumieć, że ludzie znajdują się w różnych sytuacjach życiowych i skoro proszą o jakiś sakrament, mają ważny powód. Nie widzę problemu w udzielaniu chrztu kilkulatkom, a nawet osobom dorosłym, nie muszą się bać poprosić o chrzest dziecka osoby żyjące w konkubinacie, ani samotne matki - zapewnia o. Stanisław Kreft, proboszcz parafii św. Antoniego w Gdyni (franciszkanie). - Prawo kanoniczne wymaga, by chrzestni byli bierzmowani i żyli zgodnie z zasadami Kościoła katolickiego, co oznacza, że nie mogą żyć w nieformalnych związkach. Mogą natomiast być po rozwodzie, o ile nie zawarli nowego związku. Według prawa kanonicznego wystarczy nawet jeden chrzestny, jeśli mamy problem ze znalezieniem kogoś, kto spełnia warunki. Staramy się pomóc wszystkim, którzy po tę pomoc się do nas zgłaszają. Od tego w końcu jest Kościół.

Miejsca

Opinie (244) 1 zablokowana

  • pośrednik (3)

    Jedynym pośrednikiem pomiędzy Bogiem a Człowiekiem jest JezusChrystus,
    a ksiądz jest przedstawicielem instytucji zwanej kościołem powołanej do obskubania naiwnych ludzi z kasy,a Bóg jest dla nich jest tylko przykrywką do swoich celów,handlują sakramentami i nie tylko,a Jezus jak jest napisane w Piśmie batem pogonił handlarzy ze Świątyni,przydała by się taka akcja teraz szczególnie na wypasione tyłki biskupów,ale i proboszczom by nie zaszkodziło,

    • 38 10

    • chyba czegoś nie doczytałeś w Biblii, np. o Ostatniej Wieczerzy

      • 0 1

    • między Tym Który Jest a ludzmi nie ma żadnych pośredników !!!!!!! (1)

      • 3 4

      • Biblia podaje inaczej. Czytaj Biblię.

        • 3 0

  • Kościoły z krzyżami kontra Święte Gaje Dębowe z Świętowitem. (34)

    Czy znasz postać: Zeusa, Afrodyty, Apolla, Posejdona?
    Znasz. To bogowie greccy.
    Co Ci mówi imię Perun, Weles, Swaróg, Łada, Mokosz?
    Nic. Są to słowiańscy bogowie.

    Czy Neptun/Posejdon z Długiego Targu w Gdańsku to przejaw kultu pogaństwa czy jest nim planowany pomnik Świętowita?

    Jak to jest, że bliżej nam Polakom, Słowianom do historii starożytnej Grecji, do jej bogów, niż do wiedzy o przeszłości Słowian.
    Dlaczego umyka to z naszej świadomości? Przecież to nasze korzenie, nasza tradycja.
    I wcale nie chodzi tu o wiarę w te bóstwa!
    Chodzi o pamięć historii i kultury, o nie oglądanie się na innych, a świadome szanowanie swojskości.
    Tak ŚWIADOMIE, bo nieświadomie każdy z nas lubi pierogi, kiszone ogórki, bigos, marnowane grzybki i lubimy sobie polać piwa, miodu i wódki, kiedy kolędujemy przyjaciół. Tradycja ta nie powstała nad Morzem Śródziemnym i nie została tu zaimportowana. Ona tu była przed importem.
    Kultura śródziemnomorska jest naszą kulturą mentalną, ale czy jest to nasza emocjonalna kultura?

    Czym się różni Świętowit od Światowida?
    Jak wielu z nas Polaków i tego nie rozróżnia. Świętowit to Święty Wit, Święty Pan. I tak nazywa się jeden z głównych bogów starożytnych Słowian lub kosmos, panteon bogów tych przedstawiający. Światowid to jedynie nazwa własna obelisku znalezionego w rzece Zbrucz. Nazwy błędnie przypisanej przez Joachima Lelewela i rozpowszechnionej.

    Bądźmy jak Skandynawowie, którzy są dumni z Gotów i Wikingów,
    bądźmy jak mieszkańcy Brytanii wspominający Celtów.
    Pielęgnujmy pamięć historii dawnej Słowiańszczyzny, tak jak Starożytną Grecję i Rzym pielęgnują Włosi i Grecy.

    Czy Skandynawowie, Brytyjczycy, Włosi i Grecy wyznają tamte religie?
    Nie! Ale pamiętają, są z tego dumni, kręcą o tym filmy, piszą książki.

    • 73 17

    • 1000 lat (12)

      zauważcie że 1000 lat to jedynie 50 20-letnich pokoleń, a to jedynie 25 przekazów ustnych dziadków do wnucząt. A 25 przekazów swobodnie przekazuje idee, charakter narodu, kulturę.

      • 5 2

      • (5)

        Z Polakiem z czasu Piastów naprawdę trudno byłoby nam się porozumieć, nawet w kwestii języka. Czujemy się dziedzicami ludzi, których obrazek sobie ułożyliśmy w głowach. Podróż w czasie byłaby nie lada szokiem, ot choćby w takich prozaicznych sprawach jak codzienny jadłospis, język, gramatyka, hierarchia społeczna.

        • 3 0

        • w czasach piastów nie było Polaków (1)

          ponieważ nie było jeszcze takiego kraju,
          było za to kilka pokojowo sąsiadujących nazwijmy to 'kultur'
          dosyć podobnych ale już mających coś charakterystycznego,
          łyżyce, kaszuby, morawy itd. itd.

          • 1 0

          • ino jo

            • 0 0

        • Czujemy się.

          Bo jesteśmy z tych rejonów
          a języki Słowian (obecnie) są podobne

          a język Jezusa znasz ?
          znasz Aramejski ?
          w Watykanie nie znają.
          dawno nie istnieje

          myslicie, że Biblię kto napisał, rybak bez szkoły ?
          kto mógł spisywać życie człowieka który gadał głupoty o obcym bogu
          tak to wyglądało, to tak jakbym np ja, teraz nawijał, że meduza na plaży mówi do mnie

          my się nie dogadamy ze swoimi ?
          a z obcymi tak ?

          teoretyzując, gdybym się cofnął do np 1038 i zadzgał wroga Polan, potraktowaliby mnie jako swojego

          a wystarczyłoby wziąć amulet słowiański

          • 2 0

        • Nie będziemy się cofać do przodków

          Tylko mieć ich na uwadze !
          Nie zawsze władał nami bóg z bliskiego wschodu

          • 1 0

        • ale my wiemy, że pomidory, paprykę i

          ziemniaki przywleki za Bony z hameryki płd.

          pitny miód i z każdym się dogadamy

          • 4 0

      • Wyobraźcie sobie: (5)

        Że dzisiaj Jarosław w strachu przed rozrastającym się Kalifatem Niemieckim, sam przyjmuje wiarę w Allacha, a później z armią urzędników i wojska niszczy cały katolicyzm polski, niszczy wszystkie miejsca kultu i zaciera wszystkie informacje o wcześniejszych losach katolickiej Polski.
        Gdy Polacy mieliby wybijane zęby za modlenie się do Chrystusa, a za nie obchodzenie Ramadanu byłyby kary cielesne.
        Tak właśnie czuł się Polak w Polsce Mieszka I, który w celach politycznych przyjął chrześcijaństwo.

        • 10 2

        • tzw św. Wojtek przyszedł sam i nic z niego nie zostało (3)

          Watykan następnym razem zabrał ze sobą cysarza niemieckiego z armią

          co mógł zrobić mieszko ?
          mając kilkuset wojów, bo po co na ziemiach słowian wojsko, jak nikt się z nami nie tłukł
          ze skandynawami mieliśmy sztamę, bo ich odyn to nasz swarożyc,
          słowianie wschodni żyli w pokoju z plemionami skośnookimi
          ludzi masa

          tak długo jak było rycerstwo w polsce, rycerze przysięgali na słońce
          najdłużej bo do początków xx wieku, chłopi pamiętali zwyczaje "pogańskie"

          poganin to brzmi dumnie
          nie mamy się czego wstydzić

          • 6 3

          • tak, ale nie używajmy błędnie wyrażenia niemiecki (1)

            ponieważ nie istaniło wtedy nic o nazwie niemiecki,
            było natomiast wiele zniewolonych przez Rzym plemion germańsko-frankońskich,
            pomorzan, gotów itd itd,
            cesarstwo było Rzymskie i to Rzym nasłał swoje wojsko,
            żeby palić i rabować tereny Słowian czyli tak naprawdę Rusinów zamieszkujacych tereny współczesnej Ukrainy i współczesnej Polski

            • 1 0

            • wiem, ale chciałem potocznym językiem żeby było jasno

              ładnie napisałeś :)
              Niemce lubią być trzymani po butem :)

              • 1 0

          • W bitwie pod Grunwaldem pomogła nam pogańska Litwa

            • 2 0

        • tak, ale nie używajmy błędnie nazwy Polak

          ponieważ taki kraj wtedy nie istniał, Kościół rozpoczął atak na wszystkie społeczności tego terenu,
          znalazł największego matoła, który się zgodził bez powodu
          zaatakować sąsiadów, czyli Mieszka,
          i rozpoczął inwazję "miłości" mordując i paląc pokojowo żyjących sobie ludzi.

          • 2 0

    • To jest tak... (2)

      W czasach, gdy w Grecji rozkwitala architektura, sztuka, literatura a w Rzymie budowano wodociągi i kanalizację, "my" dłubaliśmy świątki w drewnie i latalismy z dzidą za dzikiem. Co ty w ogóle próbujesz porównywać??

      • 2 2

      • a i tak ta kultura Grecka i Rzymska była 2 tysiące lat za kulturą Azji

        pod każdym względem

        • 3 0

      • I przeszkadzało to komuś ??

        A w czasach jak w Nazarecie jeszcze nie wszyscy zleźli z drzewa a tyłki podcierali liśćmi, w Chinach zaczęto drukować banknoty :P

        Gdyby w Chinach był od 5000 lat urząd patentowy, to nadal goniłbyś dzika, tak jak wszyscy w Europie

        • 3 1

    • Dlaczego mamy być dumni? (2)

      Niestety nie możemy równać się z Germanami czy Wikingami, jeśli chodzi o czasy "starej baśni". Ludność zamieszkała obecną Polskę, były to przeważnie plemiona słabe i rozproszone, a co najgorsze skłócone ze sobą. Dopiero kiedy Mieszko podjął próbę zjednoczenia plemion Polan, Mazowian, Wiślan itd. coś zaczęło się zmieniać. Mieszko I wiedział, iż pomimo połączenia ziem w księstwo nie może równać się z potęgami zachodu. Jedynym sposobem aby uniknąć pogromu i zniewolenia było przyjęcie chrztu, aby stać na równi z innymi władcami. Nie zapominajmy, że złote wieki Królestwa Polskiego zaczęły się od koronacji 1 króla Bolesława Chrobrego. Naprawdę okres pogański nie jest powodem do dumy co nie znaczy iż nie należy o tym pamiętać. Bądźmy dumni z naszych wielkich władców chrześcijańskich.

      • 2 5

      • nie były skłócone kłamczuszku

        nikt nikogo nie wyżynał,
        dopiero jak Rzym wysłał swoich ludzi aby palić i grabić,
        wtedy zaczęły się mordy i przelew krwi,
        Rzym czyli Kościół Katolicki nas zaatakował,
        wredne żmije

        • 3 0

      • byliśmy skłócone a bozia z Rzymu nas pojednała

        tak jak pojednała indian

        • 5 2

    • ? (3)

      Rozumiem szacunek odnośnie wcześniejszych pokoleń. bo to ich doświadczenia doprowadziły do zmiany w sposobie myślenia i nauczenia się czegoś co ma polepszyć to co docześnie doświadczane. Jednak takie uporczywe tkwienie w tym samym punkcie może spowodować zastój a tym samym wykluczyć w kręgu otaczających nas innych nacji. Nawet w przyrodzie wszystko ewoluuje.
      Oczywiście wiara ( tu katolicka i wszelka chrześcijańska) taka jakie one są w obecnym wymiarze stają się również martwe jeżeli się nie doskonalą albo wręcz cofają w swoich poczynaniach. A przecież mówi się nawet, że to co stoi w miejscu cofa się. Dlatego obecnie tak wiele pozornie odrębnych zagadnień wypływa na wierzch pod postacią konfliktów. Ponieważ zarówno ta wiara jak i jej wyznawcy są zastali, prawie martwi. I dlatego może tak wielu młodych odchodzi ponieważ to co im taka wiara oferuje jest zbyt płytkie i zbyt małostkowe a przede wszystkim zbyt oddalone od podstawy jaką jest miłość i rozumienie czym jest miłość przez nieustanne stawianie barier tej miłości.

      • 4 0

      • Każda wiara jest zastała i martwa. Człowiek duchowy jest kimś innym niż człowiek religijny. (2)

        Dlatego każda wiara zatrzymuje rozwój. I musi dochodzić do przełomów, które te wiary kruszy, aby rozwój był możliwy. Dlatego przełom taki czeka też religię chrześcijańską. I powstanie inna religia która także będzie zastała i martwa do następnego przełomu.
        Dlatego wybieram duchowość. Gnoza była taką duchowością, duchowością jest także Zen. Duchowością może być także mechanika kwantowa.

        • 8 1

        • Trzeba jednak uświadamiać sobie w co się wierzy. (1)

          Zgadza się. Gdy duchowość opiera się na duchu a zwłaszcza rozumieniu tego co jest w przesłankach nauczającego i wskazywanie przyczyn i skutków staje się gnozą czyli wiedzą. I to co wcześniej podlegało wierze staje się przez doświadczenia nowej rzeczywistości wiedzą w miejsce wiary. Jednak te doświadczenie nie mogą wypływać z magicznych pobudek typu po poświęceniu ten pokarm będzie święty i uzdrawiający. A bardziej z rozumienia, że umysł to co jest jego uznawaniem za prawdziwe ( de facto jest to wiara , że to co postrzega jest prawdziwe a zatem jest rzeczywiste) wpływa na postrzeganie rzeczywistości. A zatem sama intencja jest w stanie zmienić postrzeganie tej stale zmieniającej się rzeczywistości. Zatem gnoza wynika z bezstronnego zobaczenia , że rzeczywistość podlega nieustannej zmianie ze względu na to w co wierzymy i co uznajemy za prawdziwe. I gnoza ta widząc to przede wszystkim stara się wykluczyć osąd, jako podstawowy czynnik fałszujący postrzeganie. Powodujący, że to postrzeganie nie jest prawdziwe a jedynie postrzeganiem czegoś co się wydaje prawdziwe. Jednocześnie dzięki wierze w wyższość rozumu i miłości jest w stanie nieustannie poprawiać wzajemne relacje tak aby nikogo nie krzywdzić. Uzyskuje się to po przez wzniesienie się po nad poziom konfliktu i wyraźne zobaczenie jej głównej przyczyny.
          Dzięki takim usiłowaniom możemy zaobserwować , że zarówno w indywidualnej jak i zbiorowej tożsamości podlegamy procesowi uczenia się. Procesowi , który mając znamiona nauczania innych de facto naucza nas samych. Dlatego umysł po za wiedzą będzie nauczał potępiania a umysł wiedzący nauczał przebaczania. Takiego przebaczania , które dokładnie rozumie, że człowiek, który źle czyni, czyni tak, bo dokładnie nie wie co czyni. Pozbawiony swojego rozumu bo działający np. w utożsamieniu podświadomości czyli bycia ciałem.

          • 4 0

          • Takich slow, rozmow potrzebuje:)

            • 0 0

    • Tak jest

      Mamy wyprane mozgi.

      • 0 0

    • Warto przeczytać. (2)

      h ttps://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzimy_Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_Polski

      • 2 1

      • o to, to ! (1)

        mam taki znaczek na samochodzie

        sąsiad w niedziele wrócił chyba ze spaceru, nie interesuje mnie gdzie był godzinę i pytał co to za grzebienie na patykach

        ja go nie pytam czy jest wedkarzem (ma rybę na zderzaku)

        • 13 3

        • masz minusa od sąsiada :) z rybą

          • 0 5

    • Czy możesz podać przykłady przystępnej literatury (2)

      z której można się czegoś dowiedzieć nt. "naszych bogów"?

      • 4 1

      • już watykan zadbał przy pomocy ognia i miecza, żeby przekazów było jak naj mniej

        • 7 2

      • sklep....slovianskieslovo.....pl

        • 2 1

    • My pamiętamy o I powstaniu przeciw watykanowi - 1037r

      Słowianie nie musieli nikomu płacić za swoje wierzenia a Watykanowi i owszem.

      Zawsze szło o kasę

      • 11 0

    • Chrzest

      Proszę nie mylić Wiary z pochodzeniem i kultem.

      • 2 0

    • Polskie Runy Przemówiły

      Odchodzę w nieznane

      Weź

      Nie rozpaczaj(nie sierdź się)

      Inni gościnni

      Silny idź.

      Świeci słońce.

      Ślij ludzi po rodzinę.

      W bólu dziś oni.

      Świętaś Dur.

      Nić sunie. Żeńce w uciszeniu.

      Świt.

      Przetnij nić.

      Idź.

      Nocą rośnie ruć.

      Sam do snu.

      Świętej trucizny nalać.

      Dur się zjawi.

      Do snu.

      Ruć.

      • 5 6

    • Wódka , piwo kiszone ogórki czy bigos to nie są polskie tradycje. To narzucone tradycje

      z Rusi i Germanii, miody to co innego ;)

      • 4 6

  • (4)

    Kilka lat temu musiałam iść do swojej parafi po zgodę na to żeby chrzest córki odbył się w innym kościele. Ale żeby otrzymać zgodę musieliśmy z mężem (jesteśmy po ślubiecywilnym) podpisać oświadczenie że do końca 2010roku weźmiemy ślub kościelny...do tej pory nie mamy bo jest nam tak dobrze. Ale co to za przymusy ze strony księży

    • 7 4

    • wyłudziliście chrzest i zaczęliście "chrześcijańskie" wychowywanie dziecka od kłamstwa
      jest czym się chwalić
      ale to oczywiście "wina księży"
      bo przecież nie wasza...

      • 2 0

    • (1)

      ksiądz realizuje w ten sposób wytyczne które są podwaliną jego organizacji; co jest w tym trudnego do zrozumienia? facet nie chce byście żyli dalej w grzechu bo tak mówią zasady KK i przy okazji chrztu dziecka chciał Wam umożliwić życie zgodnie z nauką głoszoną przez założyciela tego kościoła; coś Cię jeszcze zaskakuje? skoro z tym się nie liczycie to po co Wam chrzest dziecka? Chcecie Jego dobra ale Waszego już nie? czy to tylko na zasadzie że tak wypada?

      • 4 2

      • to nie dobro dziecka, ale by rodzina nie gadała, nacisk rodziców pewnie

        skoro sami w to nie wierzą, po co to robią? Dorośli.....
        brak odwagi cywilnej, by dziecko nie było chrzczone, bo będzie odstawać w klasie, gdy nie pójdzie do komunii
        a rodzice skłamali już przy tej deklaracji do chrztu

        • 3 1

    • po chciałaś ochrzcic dziecko i podpisałaś deklarację wiedząc, że tego nie zrobisz?

      co to za model wychowania dziecka?
      Kłamstwo kłamstwem pogania.
      Po co ci chrzest skoro nie uznajesz sakramentu ślubu?
      Obłuda.
      Brak własnych przekonań: zlepek "trochę do kościoła by inni nie gadali",
      ale 'lepiej po swojemu, bo tak nam dobrze".

      Ja wypisałam się z Kościoła i nie praktykuję niczego kościelnego - w obłudzie.

      • 7 0

  • (7)

    "Są też przypadki, gdy zaskakuje i cieszy liberalne podejście księży, którzy dotrzymują kroku zmieniającemu się światu."

    kiedy Wy się wreszcie ludzie nauczycie że Kościół nie jest od tego by się dopasowywać do otaczającego go świata ? na zdrowy rozum, założyciel tego Kościoła wystosował dość w arbitralny sposób pewne zasady które nie podlegają negocjacjom; podobają Ci się to się przyłączasz, nie to ignorujesz; w przeciwnym razie zaczynają się te całe cyrki które najczęściej kończą się relatywizmem moralnym; stąd też także cały wysyp tych letnich katolików na zasadzie mi tak pasuje to ksiądz niech coś zadziała; wszystko teraz się toczy pod dyktando tego świata, nawet wydawałoby się taka konserwa jak KK; pozdrawiam

    • 6 4

    • ale prawda, że koscioł "się liberalizuje" (1)

      w Niemczech podczas spowiedzi ksiądz powiedział, że skoro mieszkałam z chłopakiem "na kocią łapę",
      ale go kocham i chcemy kiedyś wziąć ślub ( nie mamy daty ustalonej),
      to nie jest grzech

      • 0 1

      • jaki ksiądz? protestancki czy katolicki?

        • 1 0

    • (1)

      mylisz sie, KK caly czas sie zmienia.

      Dodaje przykazania, albo je zmienia.

      Raz cos jest grzechem, 100lat pozniej juz nie.

      I to na cale szczescie.

      • 1 1

      • ty też mylisz pojęcia

        zmienia się, prawda

        bo by ciemne barany tfu owieczki stracił !

        jeśli jest jeden bóg i jedna wiara, to czemu się zmienia ?

        Islam jest trwały, cały czas żyją jak w średniowieczu, bo Mahomet żył w średniowieczu (wczesnym)

        • 1 1

    • Kościół od dwóch tysięcy lat zmienia się i dopasowuje do otaczającego go świata. (1)

      Dziś jest czymś zupełnie innym niż wczoraj, 100 czy 500 lat temu albo np. w I wieku.

      Niema nic złego w tym, że się zmienia. Wręcz powinien to robić, tak samo jak wiara czy przekonania każdego człowieka powinny ewoluować, starać się dążyć do doskonałości.

      Oczywiście po drodze, zawsze zdąży się trochę pobłądzić, popełniać błędy i złe wybory. Najważniejsze jednak by zauważać niedoskonałości (a te są wszędzie, również w kościele, w końcu tworzą go zwykli, niedoskonali ludzie) i próbować je naprawiać.

      • 2 4

      • Gdyby się nie zmieniał to od lotu Gagarina w 1961 zniknąłby na dobre

        w I wieku nie było kościoła k. !
        Imperium Rzymskie istniało (razem ze swoimi bogami) do ok 396 roku !

        Nie ma dowodów ??
        Jedź do Włoch i popytaj tubylców

        • 1 1

    • To dlaczego

      Kosciol dostaje publiczne pieniadze podatkow tez nie musi placic a przeciez nie kazdy jest wyznawca tej religi?

      • 3 0

  • Księża dla kasy to i Belzebuba ochrzczą (1)

    • 9 2

    • Belzebub to pierwszy ochrzczony i założyciel Kościoła Katolickiego

      a wszyscy księża i biskupi to jego pachołki na ziemi

      • 0 0

  • A ja się wypisałem z kościoła i Bóg mi powiedział, że dobrze zrobiłem! :-) (2)

    • 12 2

    • i co,poszło łatwo,czy robili jakies problemy? Trzeba było miec swiadkow? (1)

      • 2 0

      • Bóg nie potrzebuje papierkologi kaolickiego popychla

        Bóg na tą sektę ześle srogie kary

        • 0 0

  • Normalka (3)

    Jak zwykle najwięcej do powiedzenia maja ci których sprawa nie dotyczy, ateiści, lewaki, muslimy itp.

    • 2 8

    • typowa wypowiedź mniejszości katolickiej w Polsce

      niech ędzie przykładem
      co te jadowite żmije reprezentują

      • 0 0

    • znaczy Polacy - wszyscy ci którzy figurują jako owe 98% katolików

      • 4 0

    • Albo sataniści cieknący krwią pożartych zwierząt na okultystycznej górze Sabat, gdzie kopulowanie z czarownicami było doprowadzone aż do wstydu...
      A fuj wy diabełki..., a fuj.....

      • 6 0

  • Dobrze ze ministranci nie moga zajsc w ciaze (3)

    Bo wiekszosc z nich byla by juz co najmniej po jednej skrobance.....

    No ofence

    • 13 4

    • Seks przedmałżeński z ministrantem ??? (2)

      • 3 0

      • rąbac ministrantów

        • 0 0

      • Za snickersa

        ....

        • 6 0

  • kiepska sprawa (2)

    Ja jak chciałem ochrzcić dziecko, to jak Pani w kancelarii usłyszała, że nie mamy ślubu kościelnego tylko cywilny aż musiała proboszcza wezwać, który kazał mi pisać oświadczenie, że wezmę ślub koscielny w 2016 roku. Wyśmiałem podpisałem.

    • 9 2

    • To po chrzcisz jesli nie szanuesz tej religii. (1)

      Zachowujesz sie jak przedszkolak i widac,ze dla ciebie chrzest dziecka to kolejna okazja do zabawy. zaloz kosliol i sam sie oglos bigiem. mozesz ochrzcic wszytkich takich cwaniakow jak ty.

      • 0 3

      • znów mylisz pojęcie religi z pojęciem organizacji finansowej

        zalecam poprawę

        • 0 0

  • (3)

    No chwilę, skoro rodzice nie zyją zgodnie z naukami kościoła jakiegokolwiek, to po jaką cholerę chcą chrzcić dzieciaka?? Bo nie rozumiem tutaj czegoś, jesteś ateistą - no spoko masz do tego pełne prawa i ja również, ale nie uczestniczę wtakim wypadku w obrzędach, bo jestem ateistą, więc nie rozumiem brania ślubu kościelnego czy później chrzczenia dzieci rodziców niewierzących. Teoretycznie już pół narodu jest niewierząca - więc skąd te parcie na chrzciny i śluby???

    • 35 4

    • P.S. (1)

      Nie każdy nie-katolik to ateista.

      • 1 0

      • święte słowa

        na Teutatesa

        • 0 0

    • Zwyczajnie. Wierzy, ale świadomie postępuje wbrew nakazom wiary, godząc się na potepienie. Ale chce miec dziecko ochrzczone by mogło dostapic zbawienia. Pomagać mają w tym chrzestni, którzy postępują godnie. Co w tym złego?

      • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane