- 1 Atrakcje na rodzinny weekend w Trójmieście (2 opinie)
- 2 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (77 opinii)
- 3 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 4 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 5 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 6 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
Kradzież bezcennego roweru we Wrzeszczu
Na ul. Podleśnej we Wrzeszczu skradziono rower. Brzmi błaho. Ale był to rower nie byle jaki, przynajmniej dla pana Piotra. Nasz czytelnik na Wigrach 3 z 1977 r. przejechał tysiące kilometrów i właśnie przygotowywał się do wyprawy wzdłuż Odry. Nic z tego. Rower - choć zabezpieczony - został skradziony, a pan Piotr dla znalazcy przygotował nagrodę pieniężną i własnoręcznie namalowany obraz.
W tym czasie pan Piotr na Wigrach przejechał tysiące kilometrów. Jedną z wypraw był przejazd w 2019 r. trasy wzdłuż Wisły z Krakowa do Gdańska.
- W czasie tej dwutygodniowej podróży przejechałem 1100 km, wioząc na nim cały mój dobytek oraz śpiwór i namiot. Po drodze codziennie rysowałem i szkicowałem, bo z zamiłowania jestem rysownikiem i malarzem. Z kolei za miesiąc miałem wyruszyć na nim trasą wzdłuż Odry, z Raciborza do Szczecina - dodaje.
Skradziony rower to model Wigry 3. Ma kilka charakterystycznych cech, m.in. ażurowy stalowy koszyk na bagażniku, zespawaną ramę w miejscu składania i białe siodełko. Jednoślad ma też liczne ślady wieloletniego użytkowania i małe 20-calowe koła.
Rower był przypięty stalową, splecioną linką w owijce, którą złodziej lub złodzieje przecięli prawdopodobnie dużymi nożycami (linka jest przerwana jednym cięciem). Został on skradziony z ul. Podleśnej we Wrzeszczu.
Kradzież została zgłoszona na policję.
- Dla mnie jest natomiast bezcenny. W sumie mam uczucie, jakby ukradziono mi krewnego. Dla osoby, która znajdzie mój rower lub przyczyni się do jego odnalezienia, przewidziana jest nagroda pieniężna i jeden z moich obrazów w prezencie - dodaje pan Piotr.
Opinie (175) ponad 10 zablokowanych
-
2022-05-22 14:53
Opinia wyróżniona
Strata boli (4)
Mam rower, który miał ok. 15 lat jak go dostałem a było to 25 lat temu. Staruszek śmiga do dziś i nie sądziłem, że na stare dryndy nadal są amatorzy.
- 66 3
-
2022-05-24 14:12
gdyby zawinąć odchody w sreberko
to nie jeden polak by sie pokusił....
- 0 0
-
2022-05-22 16:24
Zajumali (2)
Ciężkie czasy nastały po dobrej zmianie to teraz jumaja wszystko .
- 13 14
-
2022-05-22 19:38
sieroty po "liberałach" (1)
pozbawione posad, wpływów i koneksji...
- 6 17
-
2022-05-22 21:35
W sumie logiczne. Obecne wierne miernoty powciskane w spółeczki, więc nie muszą się martwić jak połączyć koniec z końcem.
- 16 1
-
2022-05-22 13:31
(1)
Ponoć rower był widziany na parkingu pracowników obok KMP Gdańsk
Tak słyszałem- 7 6
-
2022-05-24 12:51
Od kogo ?
- 0 0
-
2022-05-24 12:30
Złomiarz
Pewnie jakiś złomiarz zabrał na złom.
- 1 0
-
2022-05-24 11:34
Współczuję. Ale dokładnie taki rower kiedyś miałam, też około 20 lat temu. Fajny był to składak.
Prosty i skuteczny ;)
Życzę odnalezienia skradzionego roweru.- 2 0
-
2022-05-22 20:20
Wigry 3 miał prosta kierownicę. To jest Wigry 2 (4)
- 3 1
-
2022-05-23 17:46
Bzdura wszystkie Wigry miały wygiętą kierownicę (2)
Można było ją pochylić dla malca lub wyciągnąć do góry wraz z rurką tak aby mógł jeździć dorosły człowiek
- 0 0
-
2022-05-23 19:48
Człowieku, nie chodzi mi o prosta rurę. Prosta, czyli nie taki widelec jak na zdjęciu. (1)
W owym czasie prosta kierownica znaczyło co innego niż dziś.
- 0 0
-
2022-05-24 10:40
ech wy
w sprzedaży było kilka form kierownicy, na każdy wzrost. wigrus to zlepek części, wszystkie wymienne. kilory siodełka gripów linek hamulców - rozmaite. niektóre miały torpedo rometowskie, inne czeskie, nie Favorit, nie pamiętam nazwy firmy
a o modelu W1 W2 W3 decyduje tylko kształt ramy, jej zawiasu.- 0 0
-
2022-05-22 21:42
Koła są większe niż w Wigry a kierownicę można wymienić
...ten facet ma z 190 cm
- 0 3
-
2022-05-23 01:20
Łańcuchy albo linki są obecnie właściwie bezwartościowe (3)
Złodzieje latają ze szlifierkami na baterie, które tną wszystko.
- 5 2
-
2022-05-23 13:13
(2)
Nie porównuj linki z łańcuchem. Linkę przetniesz małym sekatorem ogrodniczym za 20 zł
- 0 1
-
2022-05-23 21:58
(1)
90% tanich łańcuchów przetniesz szlifierką w 20-30s góra. Zabezpieczeniem jako takim jest tylko łańcuch, który waży ok. 4kg bo wtedy cięcie trwa już na tyle długo, że złodziej nie będzie ryzykował, że ktoś to zauważy.
- 0 0
-
2022-05-24 10:36
niestety racja
nawet porządny ulok to teraz nie przeszkoda dla złodzieja
Ale SKM chce 7 z za przewóz roweru (!!!), chyba że składak, wtedy darmo, więc ceny składaków, nawet z epoki Gierka, poszybuje w górę. Czasy takie. Dobrze, że jeszcze nie kradną kół samochodowych i reflektorów. Komuna wróciła.- 0 0
-
2022-05-22 12:57
To raczej Jubilat Romet (8)
Wigry miały mniejsze koła i ramę
- 4 30
-
2022-05-22 22:16
jubilat ma kola 24 calowe (3)
- 2 0
-
2022-05-23 17:43
A ten jakie ma? (2)
Po czym poznajesz?
- 0 2
-
2022-05-23 22:21
A ten ma koła 20" (1)
Widać to choćby po liczbie szprych. To z pewnością Wigry.
- 3 0
-
2022-05-24 10:30
Rama jubilata jest ciut dłuższa i ma dodatkową rurkę przyspawaną między suportem a zawiasem. To na pewno Wigrus. Ale ten co pisał, że To W2, bo nie ma hamulca, myli się. Te hamulce często demontowano, bo słabo działaly, były awaryjne, zaczepiały się o krzaki, a Romet montował je tylko dlatego, że ówczesne prawo drogowe żądało dwóch niezależnych hamulców, a milicja była wszechmocna i zośliwa.
- 1 0
-
2022-05-22 13:13
To Wigry na 100 % (1)
Jubilat miał wyraźnie większe koła niż ten rower że zdjęć.
- 13 2
-
2022-05-22 21:37
A ten pan ma 125 cm wzrostu
- 3 1
-
2022-05-22 18:12
Może to Romet Zenit?
- 0 0
-
2022-05-22 13:47
bzdury
to nie jest Jubilat
- 11 1
-
2022-05-24 10:22
Wigrus, najlepszy sztandarowy wytwór techniczny PRL, znacznie lepszy niż Polonez, Maluch, czy Frania.
Ja osobiście zawsze wolałem Jubilata, ale Wigrus jest prostszy, krótszy, lżejszy. Trzeba dbać o zawias, bo nie używany, nie składany - rdzewieje. Oraz dokręcać lewy klin. A poza tym rower jest bezobsługowy.
Szkoda, że nie pokazaliście zdjęcia spawu naprawczego zawiasu. Po tym właśnie każdy rozpozna z łatwości skradziony rower, nawet jak by kto go przemalował i zmienił bagażnik, i błotniki.- 1 0
-
2022-05-24 10:01
Ta kradzież to znak od losu
To znak od losu że przyszedł czas na zmianę roweru.
Wigry to nie jest rower do dalekich podróży.
Proponuje zakup czegoś z większymi kołami.
W internecie można znaleźć fajne oferty klasyków np Jubilat za 60 złotych tylko trzeba się pofatygować do Chrzanowa więc chyba lepiej pojechać do Bydgoszczy gdzie jest za 200 zł.
Jeszcze lepszy byłby Uniwersal na kołach 26 ale kupno takiego klasyka to wyzwanie bo ofert jest naprawdę mało.- 2 3
-
2022-05-22 12:49
(3)
Już nawet w Polsce stare składaki Wigry kradną? Klimat jak na początku lat 90.
- 45 2
-
2022-05-24 09:53
To on nie wiedział gdzie przyjeżdża
Do bastionu PO, miasta złodziei i oszustów
- 1 2
-
2022-05-22 13:39
miłość do pis kosztuje (1)
- 15 5
-
2022-05-22 16:49
normalne popisy
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.