Wszystko co dobre, szybko się kończy. To banalne stwierdzenie pasuje jak ulał do tego weekendu - ferie się kończą i zaczyna się pracowity drugi semestr roku szkolnego. Żeby osłodzić dzieciom ten czas, możecie się razem wybrać do kina.
Wielu z nas z dzieciństwa pamięta
Muppety, charakterystyczny głos Świnki Piggy, Kermita, Gonzo (który mi osobiście bardzo przypomina Roberta Górskiego z Kabaretu Moralnego Niepokoju). Jeśli wspominacie tych bohaterów z wielkim sentymentem, warto się wybrać do kina na film
Muppety. Swoich ulubionych bohaterów spotykamy po wielu latach, kiedy żyją już zupełnie inne życiem. Czasy, kiedy w telewizji leciał ich wielki show, niektóre z nich zdążyli wymazać z pamięci. Kermit mieszka sam w wielkim domu, Piggy przeniosła się do Paryża i świetnie się sprawdza w roli redaktor naczelnej pisma dla kobiet, Gonzo jest biznesmenem... Dla wszystkich udział w
"The Muppet Show" jest wyblakłym, a może nawet bolesnym wspomnieniem. Kiedy pewien mały chłopiec podsłuchuje rozmowę magnata naftowego, który chce zburzyć dawne studio Muppetów, jest pewien, że na to nie pozwoli. W tym celu musi zebrać ogromną sumę pieniędzy. Ma nawet pomysł, jak to zrobić - Muppety muszą zagrać jeszcze jeden raz i zrobić to na tyle dobrze, aby zebrać dziesięć milionów dolarów. Ale jak zebrać pełną obsadę Muppetów, które są rozsiane po całym świecie? Zobaczcie w kinie. W filmie jest dużo śpiewu i tańca, więc jeśli ktoś to lubi, będzie filmem zachwycony. Plusem jest na pewno to, że Muppety są kukiełkowe a nie stworzone w komputerze.
Kolejny film, na który możemy się wybrać do trójmiejskich kin to
Kot w butach. Prawdopodobnie wszyscy, którzy oglądali Shreka, pamiętają wielkie oczy Kota w butach. Dosłownie nikt nie mógł się oprzeć temu wzrokowi. Twórcy z DreamWorks Animation postanowili więc podarować Kotu jego własny film.
Wojciech Malajkat, który w polskiej wersji językowej udzielił głosu głównemu bohaterowi, potrafił świetnie wcielić się w rolę. Kot ma wszelkie cechy prawdziwego Latynosa - świetnie włada szpadą, potrafi oczarować każdą kotkę, a jak tańczy, to nie sposób od niego oderwać wzroku.
Kot w butach jest filmem przygodowym, z wieloma fantastycznymi elementami a to przepis na zrobienie naprawdę dobrej bajki. Co Kot w butach ma wspólnego z magicznymi fasolkami, Humpty Aleksandrem Dumptym (czyli mówiącym jajkiem) i gęsią znoszącą złote jaja? Zobaczcie sami. Na pewno nie będziecie się nudzić.
Tego, że nie będziecie się nudzić, nie obiecuję, jeśli pójdziecie na film
Alvin i wiewiórki 3. Jeśli tak, jak ja, jesteście uczuleni na te śpiewające zwierzątka, poszukajcie w repertuarze innego filmu. Tym razem
Alvin i pozostałe dwie wiewiórki udają się w rodzinny rejs ze swoim opiekunem i trzema wiewiórczymi koleżankami. Podczas rejsu dużo broją (i śpiewają) a w pewnym momencie jedna z zabaw kończy się nieoczekiwanym opuszczeniem statku. Zwierzaki nie toną i w szóstkę lądują na bezludnej (oraz bezwiewiórczej) wyspie. Podczas, gdy czekają na ratunek przydarza się im wiele przygód (okraszonych, jakżeby inaczej, piosenkami). Jeśli jednak nie przeraża was wizja słuchania przez półtorej godziny wiewiórek śpiewających wyjątkowo piskliwym głosem, obejrzyjcie ten film.
Drugi klasyk animacji to
Piękna i Bestia w 3D. Film został podczyszczony i dodano do niego elementy trójwymiarowe, ale największą jego wartością jest to, że film ten jest prawdziwym filmem animowanym. Czyli kiedy jeszcze w tej definicji zawierały się słowa takie jak: przesłanie, humor, piękne rysunki a nie: akcja, grafika komputerowa i żarty przeznaczone w dużej mierze dla dorosłych. W
Pięknej i Bestii jest akcja, ale bez pośpiechu, bez zbędnego jej przyspieszania, żeby tylko krytycy nie napisali, że film się dłuży. Słowem - klasa. Szkoda, że te stare zasady nie mają już szans na powrót na ekrany współczesnych kin, poza takimi okazjami jak wystawienie filmu w trzecim wymiarze. Ci, którzy lubią stare, dobre kino powinni wybrać się na
Piękną i Bestię, dopóki jeszcze grają ten film.
W Multikinie, jak w każdy weekend, można wybrać się na
Poranki Filmowe z bajkami znanymi dzieciom z kanału MiniMini.
O godz. 10.30 można zobaczyć blok bajek:
Noddy,
Strażak Sam,
Miś Rupert i
O! Rety! Psoty Dusia Wesołka a o
godz. 12.00 zobaczycie dwie bajki:
Marvin, stepujący koń oraz
Wyspa dinozaura. Seans filmowy trwa około godziny,
wstęp: 10 zł od osoby.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy