• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na wesele z dziećmi czy bez - dylemat rodziców czy młodych par?

Piotr Kallalas
19 lipca 2023, godz. 08:00 
Opinie (81)
"Decyzję o tym, czy brać dziecko na wesele, podejmuję w zależności od tego, jakie i czyje jest to wesele". "Decyzję o tym, czy brać dziecko na wesele, podejmuję w zależności od tego, jakie i czyje jest to wesele".

To pytanie zadaje sobie wielu przyszłych nowożeńców, ale też rodziców. Wesele z dziećmi i bez dzieci to z pewnością dwie różne imprezy. Wciąż cały czas wiele rodzin decyduje się na celebrowanie szczęścia młodej pary w gronie starszych i młodszych gości, zdarzają się jednak wesela, gdzie dzieci nie są uwzględnione w zaproszeniu.



Dzieci na weselu?

Zwolenników obecności dzieci na weselach jest prawdopodobnie tylu, co i przeciwników. Temat jest wiecznie żywy zarówno wśród rodziców, jak i uczestników imprezy, którzy dzieci nie mają.

- Parę razy ten temat był poruszany wśród moich znajomych i zdania są podzielone. Jedni często mówią, że nie lubią, jak się dzieci kręcą pod nogami, że często przeszkadzają albo nie mogą się wybawić porządnie, gdy są maluchy. A ilu ludzi, tyle opinii. Uważam, że w takich sytuacjach, kiedy dzieci przeszkadzają, to nie ich wina, tylko rodziców, że po prostu ich nie pilnują. Mowa tutaj o maluchach wbiegających np. na parkiet podczas pierwszego tańca itp. A co do wybawienia się bez dzieci/z dziećmi - dla mnie to nie problem, bawię się trochę inaczej, ale dalej równie dobrze - podkreśla Dagmara.

"Średnio na co drugim weselu są dzieci"



Niektórzy rodzice nie wyobrażają sobie imprezy tego typu bez pociech biegających po parkiecie, co z pewnością ożywia wesele. Inni opiekunowie narzekają na problematyczne kwestie organizacyjne. Obecnie cały czas w większości przypadków dzieci otrzymują osobne zaproszenia lub zapraszane są całe rodziny. Wesela bez dzieci nie należą jednak wcale do rzadkości.

- W naszym lokalu wesela z dziećmi są częściej niż bez dzieci. Wówczas korzystają z naszego placu zabaw na zewnątrz lub sali zabaw wewnątrz lokalu. Pary młode nie muszą się martwić, że dzieci będą się nudzić. Animatorki się zdarzają, chociaż niezbyt często, więcej jest opiekunek do takich młodszych dzieci, które np. w którymś momencie wesela są odprowadzane do pokoju - słyszymy z kolei w sali Leszczynowy Dworek.
- Średnio na co drugim weselu są dzieci zazwyczaj do 6. roku życia - komentuje Michał Lewandowski z sali Twoja Stocznia i zaznacza, że średnio na 1 na 5 wesel pojawiają się również animatorki dla dzieci.
Organizatorzy wesel coraz częściej spotykają sytuacje, w których przyszli nowożeńcy z góry decydują o braku zaproszeń dla dzieci.

- Często mamy takie sytuacje, gdy nie są zapraszane dzieci - nie ma granicy wieku, po prostu młoda para chce, aby goście razem z nimi świętowali ten dzień, a nie zajmowali się swoimi dziećmi. Niestety bardzo rzadko mamy na weselach animatorów, nad czym ubolewamy - dzieci bez opieki są bardzo kłopotliwymi gośćmi - podkreśla Ania Wessel z sali Kalinówka.  

"Jeśli mam wybór, to na pewno nie zabieram na wesele dzieci"



Czasami rodziny zakładają, że obecność dzieci na weselu to rozwiązanie, które nikomu nie wychodzi na dobre. Opiekunowie nie mają okazji się "wybawić", a z kolei dzieci - szczególnie te młodsze - szybko się męczą i również nie odczuwają przyjemności z takiej zabawy.

- Jeśli mam wybór, to na pewno nie zabieram na wesele dzieci. Po pierwsze, nie ma szans, że na takim weselu będziemy z mężem się dobrze bawić, mając pod opieką dwu- i pięciolatka. To istna męczarnia, a nie zabawa. Po drugie, to dość niebezpieczne dla dzieci. Kelnerzy mogą np. przypadkowo wylać coś gorącego na przebiegające dziecko, a tańczący lub wstawieni goście mogą niechcący z impetem wpaść na takiego malucha. Za to na poprawiny dzieciaki chętnie zabieram - stwierdza Kasia.
Mamoza - co robić, gdy dziecko chce być tylko z mamą? Mamoza - co robić, gdy dziecko chce być tylko z mamą?

Lepiej zabrać na poprawiny



Sytuacja zmienia się, jeśli podczas zabawy weselnej możemy skorzystać np. z hotelowego pokoju, choć tu również, jak się okazuje, czasami nie ma idealnych rozwiązań. Starsze dzieci można położyć spać o pewnej godzinie, natomiast w przypadku młodszych pociech zawsze ktoś musi zostać, by ich przypilnować. Dlatego innym rozwiązaniem jest wzięcie dziecka kolejnego dnia na poprawiny, o ile te są organizowane.

Z 5-latkiem kiedyś byłam na weselu i masakra. Tragedia, już o godz. 21:00 odpadał, a potem były zmiany i latanie do pokoju, by sprawdzać, czy się nie obudził. Lepszym pomysłem jest zabranie dziecka na poprawiny - podkreśla Aneta.
Inaczej wygląda również wesele, kiedy nie jesteśmy sami z pociechami i możemy ich zostawić na chwilę np. pod opieką dziadków czy cioci z wujkiem.

- Decyzję o tym, czy brać dziecko na wesele, podejmuję w zależności od tego, jakie i czyje jest to wesele. Tej jesieni czekają mnie dwie imprezy - jedna to obiad w restauracji po ślubie mojej przyjaciółki, dość kameralna i wśród znajomych, tam syna nie biorę, bo wiem, że byłby znudzony, a ja nie mogłabym poświęcić czasu parze młodej. Natomiast dwa tygodnie później czeka mnie duże rodzinne wesele, na którym mój syn będzie mile widzianym gościem. Będzie tam jego babcia, dużo cioć, kuzyni, więc i osób do opieki będzie pod dostatkiem - mówi Ola, mama 2,5-letniego dziecka.  

"Wesele uznaję za rodzinny czas"



Wesele to jednak jedno z najważniejszych, rodzinnych wydarzeń i często dodatkowo jedna z nielicznych okazji, aby zobaczyć i spotkać się również z nieco dalszą rodziną.

- Jeśli chodzi o wybieranie się na wesela z dziećmi, to jestem jak najbardziej za tym, żeby być z nimi. Ślub/wesele zawsze uznaję za rodzinny czas czy też w gronie najbliższych przyjaciół. Jeżeli pojawia się zaproszenie "bez dzieci", nie mam z tym problemu. Chociaż mieliśmy jedną sytuację, kiedy się zdarzyło, że to był rzeczywiście problem. Zostaliśmy zaproszeni na ślub i wesele bez dziecka - jechała cała rodzina i nie mieliśmy z kim córki zostawić. Wtedy już było problematycznie, ale to kwestia organizacyjna - dodaje Dagmara.
- Dzieci na weselu to nic złego, tak jak podczas każdej uroczystości rodzinnej. Oczywiście w odpowiednim momencie warto je odstawić do łóżka, dyskretnie oddalając się z nimi do pokoju, bądź pod opiekę babci. Kluczowe jest wychowanie. Jeśli są uczone odpowiedniego zachowania w restauracji, kinie, teatrze czy na urodzinach, poradzą sobie także na weselu - mówi z kolei Patryk.
Gdzie w Trójmieście rodzą się bliźnięta i trojaczki? Gdzie w Trójmieście rodzą się bliźnięta i trojaczki?

"Nie czułem nigdy, że dzieci mnie jakoś ograniczają"



Liczy się również dobra organizacja. Być może dla rodziców, którzy często planują dalsze wyprawy lub spędzają czas poza domem z dziećmi, dobra zabawa na weselu nie oznacza poczucia "straty dobrej zabawy".

- To też chyba zależy, jak bardzo "rodzinne" jest wesele - jeżeli są dziadkowie, ciotki, kuzynostwo, to dzieci są bardziej naturalnym gościem. Czy jest to problem? No wiadomo, odpowiedzialność dochodzi, rodzice na mniej sobie mogą pozwolić, ale to chyba kwestia osobista. Nigdy nie czułem, że dzieci mnie jakoś ograniczają, ale może byłem na takich weselach, gdzie atmosfera była "rodzinna" i mniej hardkorowa. Tak, to było wesele, na którym towarzystwem byli głównie młodsi znajomi, często "niedzieciaci" no i bawiący się intensywniej. Były zaplanowane "dorosłe" aktywności już na starcie. Nie był to dla mnie problem, bo wszystko było wiadomo od początku - mówi Daniel.
Coraz częstszym rozwiązaniem, wspomnianym wcześniej, jest również zaangażowanie animatorek, które do pewnej godziny organizują zabawę dla wszystkich dzieci na weselu.

Zależy to od tego, czy są inne dzieci na weselu, czy jest nocleg - gdy te warunki są spełnione, to zabieram dzieciaka. Gdy mam z kim zostawić dziecko... ale ten warunek raczej nigdy nie jest spełniony, więc zawsze zabieram dziecko - komentuje z kolei Wojtek.

"Jeśli zależy mi na czyjejś obecności, to nie stawiam warunków"



Brak zaproszenia dla dzieci może skutkować tym, że nie pojawią się również zaproszeni rodzice.  

- Jakieś 2-3 lata temu dostaliśmy zaproszenie na ślub brata mojego partnera. Na zaproszeniu jak wół napisane było, że wesele bez dzieci. Ogólnie szok, bo jak to - święto w najbliższej rodzinie i bez dzieci? Przecież dzieci to też rodzina, chcielibyśmy, żeby córka (8-9 lat wówczas) uczestniczyła i poznała nowych ludzi. Nie zostawiliśmy dziecka (impreza na drugim końcu Polski), nie pojechaliśmy. Bratu było chyba wszystko jedno, ale teściowa się na nas obraziła - mówi Gosia.
Dodatkowo rodzice rezygnują z takich wesel również z powodu braku opieki zastępczej dla swojego malucha.

- Rozumiem argumenty osób, które nie chcą dzieci na weselu, ale sama nie zdecydowałabym się na ten krok. Nie chciałabym dyskryminować osób, które nie mają z kim zostawić swoich pociech. Byłoby mi bardzo przykro, gdyby na moim weselu nie pojawiła się moja wieloletnia przyjaciółka, bo nie ma z kim zostawić dziecka lub jest ono zbyt małe, żeby zostać z babcią. Jeśli zależy mi na czyjejś obecności, to nie stawiam warunków, które mogą być dla tej osoby trudne do spełnienia - mówi Ola.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (81)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane