• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przedszkole dwujęzyczne. Czy warto zapisać swoje dziecko?

Katarzyna Lubańska
12 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Specjaliści są zgodni, że im szybciej dziecko zacznie naukę języka obcego, tym lepiej. Specjaliści są zgodni, że im szybciej dziecko zacznie naukę języka obcego, tym lepiej.

Korzyści płynące ze znajomości języków obcych, a zwłaszcza angielskiego, wydają się oczywiste. Oprócz łatwiejszego nawiązywania kontaktów podczas podróży mamy lepszy dostęp do informacji czy większe szanse na lepszą pracę, również za granicą. Nie od dziś wiadomo też, że języków obcych najszybciej uczą się dzieci. Dlatego większość rodziców zastanawia się, kiedy najlepiej zacząć uczyć dziecko języka obcego. Specjaliści przekonują bez zastanowienia - im wcześniej, tym lepiej. Maluchy mają niezwykły dar do przyswajania języków, szybko uczą się dobrego akcentu i wymowy.






Czy gdybyś miał(a) możliwość, zapisał(a)byś dziecko do przedszkola dwujęzycznego?

Wielu rodziców decyduje się na zapisanie dziecka do przedszkola dwujęzycznego, w którym maluchy mają kontakt z językiem obcym - najczęściej angielskim - na porządku dziennym. Specjaliści są zgodni, że im wcześniej dziecko zacznie naukę drugiego języka, tym lepiej. Umysł malucha jest bardzo chłonny, język obcy przyswaja w sposób naturalny, dokładnie na takiej samej zasadzie jak mowę ojczystą.

Czytaj też: Nauka języka obcego w Trójmieście. Angielski wciąż na topie

- Dziecko w wieku przedszkolnym znajduje się w okresie intensywnego rozwoju, wzbogacania słownictwa i poznawania pojęć, zjawisk i procesów. Ma wówczas największą łatwość przyswajania i zdolność zapamiętywania języków. Poza tym łatwiej np. powiedzieć "blue" niż "niebieski". Proces rozwoju aparatu artykulacyjnego kończy się mniej więcej około siódmego roku życia, zatem sama wymowa do tego czasu ma szansę być najbardziej bliska oryginalnej. Tu jednak trzeba uważać, ponieważ niektóre angielskie głoski, np. ð i θ, powodują takie ułożenie ust i języka, które w języku polskim jest nieprawidłowe. Stąd w naszym przedszkolu stała obecność logopedy, zajęć grupowych, a w razie potrzeby także indywidualnych - mówi Anna Piórkowska, dyrektor Angielskiego Przedszkola Niepublicznego Teddy The Bear. I kontynuuje:
- Z naszych doświadczeń i informacji zwrotnych od rodziców absolwentów wynika, że obecność angielskiego w formie zabaw, zajęć, na luzie i z humorem powoduje, że późniejsi uczniowie nie tylko mają świetny start w szkole z angielskiego, ale także innych języków. Poznawanie świata odbywa się w dużej mierze przez język - mowę czynną, słuchanie, później pisanie.
Czytaj też: Nowe przedszkola i żłobki w Trójmieście. Gdzie znaleźć opiekę dla dziecka?

Metody nauczania języków obcych dzieci



Dzięki odpowiednim metodom nauka języka obcego może być niezwykle efektywna, a równocześnie kojarzyć się dzieciom z przyjemnością.

- Często stosujemy metodę Content and Language Integratet Learining, która polega np. na wprowadzeniu nowego dla dziecka słowa w języku angielskim, zanim pozna je po polsku. Korzystamy z bardzo klasycznych, ale sprawdzonych metod, jak: Total Physical Response (polega ona na uczeniu nowych słów i zwrotów poprzez ruch i zachęcanie dziecka do wykonywania ciałem czynności zgodnych z usłyszanym poleceniem), czytanie książeczek oraz nauka piosenek i wierszyków, zabawy z kartami obrazkowymi, zabawkami i przedmiotami dostępnymi w salach, a także, w ograniczonym zakresie, multimedia. W naszym przedszkolu ważna jest personalizacja nauki, na co mamy przestrzeń w małych grupach, w których funkcjonujemy. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie, niektóre maluchy są szybciej gotowe do tworzenia swobodnych wypowiedzi po angielsku, inne wolą słuchać i otwierają się dopiero w szkole. Wyczucie tego, jak to konkretne dziecko się uczy, jest istotne dla zapewnienia mu komfortu i radości z nauki, a więc skuteczności procesu. Naszym podopiecznym dajemy wiedzę, doświadczenia i umiejętności, które stanowią pakiet na resztę edukacji angielskiego - informuje Anna Piórkowska.
Dzieci najlepiej uczą się poprzez zabawę. Nauka języków obcych powinna być przyjemnością. Dzieci najlepiej uczą się poprzez zabawę. Nauka języków obcych powinna być przyjemnością.

Nauka języków przez zabawę. By dziecko chciało się uczyć



Bardzo ważne jest, żeby maluchy uczyły się poprzez zabawę. Aby nauka była skuteczna, musi sprawiać dzieciom radość, wykorzystywać naturalne zainteresowanie światem i chęć poznawania nowych rzeczy.

- Oprócz prowadzenia codziennych lekcji języka angielskiego używamy języka obcego we wszystkich innych sytuacjach: w zabawach w sali, w ogrodzie, na spacerze, przy obiedzie itp. Dzieci mają kontakt z językiem przez cały dzień. Pragniemy jak najlepiej wykorzystać wrodzony dar, jaki ma każde dziecko, czyli zdolność do nauczenia się każdego języka. Podstawą jest nauka przez zabawę oraz różnego rodzaju projekty. Np. w zeszłym roku mieliśmy projekt z programu Erasmus plus pt. "Chain Experiment", podczas którego dzieci uczyły się budować różne konstrukcje pod okiem dorosłych. Nauka musi być dla dziecka przyjemnością, zadania powinny angażować wszystkie zmysły, a więc jest bardzo dużo ćwiczeń ruchowych, dzieci tańczą, śpiewają, rysują, budują, przygotowujemy przedstawienia po angielsku. Zajęcia są różnorodne, ponieważ dziecko jest w stanie koncentrować się na jednym zadaniu tylko parę minut. Nauczyciele wykorzystują pacynki, kolorowe karty, rysunki, płyty CD z nagraniami edukacyjnymi. Ważne są także ciągłe powtórki przerobionego materiału, gdyż dzieci szybko się uczą i równie szybko zapominają - mówi Justyna Limon, dyrektor przedszkola EU Kids w Sopocie.


Adaptacja dziecka w przedszkolu językowym. Jak ją przetrwać?



Rodzicom często spędza sen z powiek adaptacja. Obawiają się, że proces adaptacyjny w przedszkolu dwujęzycznym może być bardziej skomplikowany i stresujący dla malucha. Nie dość, że dziecko musi przyzwyczaić się do nowego otoczenia, pań i rówieśników, to dodatkowo musi oswoić się z obcym językiem.

- Adaptacja dotyczy wszystkich dzieci, które zaczynają przedszkole. Nie tylko język jest obcy, ale wszystko dookoła. Na ogół taka adaptacja trwa miesiąc i problemem nie jest obcy język, ale rozstanie z rodzicem. Jeśli to się przezwycięży, to już jest dobrze. Jest grupa rówieśnicza, która stanowi wielką atrakcję dla malucha. Są miłe i troskliwe panie nauczycielki, które przytulą i pocieszą w razie potrzeby. Jest mnóstwo innych atrakcji dla dziecka, które zupełnie odciągają jego uwagę od języka. Dzieci bardzo szybko przyzwyczajają się do tego, że mówi się do nich tylko po angielsku. Przychodzą do przedszkola, do nowego miejsca, w którym się mówi w obcym języku, i jest to dla nich normalne. Po prostu to akceptują. Język jest tylko narzędziem do zabawy i komunikacji, ale pamiętajmy, że małe dzieci często nie potrzebują języka, żeby się świetnie porozumiewać i bawić. Na początku maluchy często odpowiadają po polsku. Jednak z czasem oswajają się, uczą i udzielają odpowiedzi w języku angielskim. Czasem mieszają dwa języki. Jest to normalny proces uczenia się, tak samo to wygląda w rodzinie dwujęzycznej - przekonuje Justyna Limon.
Czytaj też: Nauka w międzynarodowej szkole. Co oferują placówki w Trójmieście?

Ważne, żeby nie przerywać nauki języka obcego po skończeniu dwujęzycznego przedszkola, tylko zapewnić dziecku regularny kontakt z językiem także później. Ważne, żeby nie przerywać nauki języka obcego po skończeniu dwujęzycznego przedszkola, tylko zapewnić dziecku regularny kontakt z językiem także później.
Niektórzy obawiają się posłać dziecko do przedszkola językowego z lęku przed tym, że może czuć się zbyt zdezorientowane. Martwią się, że porozumiewanie się tylko w obcym języku sprawi, że maluch w ogóle nie będzie chciał informować pań nauczycielek o swoich potrzebach.

- Mówienie do dzieci wyłącznie po angielsku powoduje często ich wycofanie i strach, dlatego angielski wprowadzamy stopniowo. Nie udajemy, że nie mówimy po polsku, bo wtedy dzieci nie mają przy lektorach poczucia bezpieczeństwa, nie mogą zwrócić się z problemami w języku ojczystym, a to - zdarzyło nam się wcześniej - powoduje wycofanie i niechęć do nowego sposobu komunikacji - uspokaja Anna Piórkowska.
Zwraca także uwagę na to, żeby przemyśleć wybór dwujęzycznej placówki przedszkolnej, jeśli dziecko ma problem z rozwojem mowy, niedostosowaniem społecznym czy z zaburzeniami rozwojowymi.

- Z maluchami, które wymagają szczególnego wsparcia, postępowanie może być inne, to kwestia indywidualizacji w jeszcze większym stopniu. Często dla dzieci, u których występują znaczne opóźnienia w rozwoju mowy, placówki dwujęzyczne są wręcz niezalecane - przekonuje.

Angielski na wakacjach



Nierzadko dzieci, które mają codzienny kontakt z językiem angielskim w przedszkolu, mogą zaskoczyć rodziców, np. na wakacjach.

- Dzieci, które uczęszczają do naszego przedszkola przez np. dwa lata, są świetnie przygotowane do funkcjonowania w środowisku anglojęzycznym. Rodzice często to odkrywają na wakacjach za granicą. Jeśli chodzi o mowę spontaniczną, naturalną i sytuacje codzienne, rozumieją niemal wszystko. Z łatwością mogą się przestawić na drugi język, jeśli zajdzie taka potrzeba. Oczywiście po ukończeniu przedszkola bardzo ważna jest kontynuacja nauki, która nie powinna się ograniczać do godziny czy dwóch tygodniowo - wskazuje Justyna Limon.
Czytaj też: Nauka języka dla malucha i ucznia. Gdzie znaleźć odpowiedni kurs?

Bez wątpienia znajomość języków obcych, a zwłaszcza angielskiego, w dzisiejszych czasach to kapitał na przyszłość. Stąd coraz większa popularność przedszkoli językowych oraz bogata oferta kursów oraz szkół językowych.

Miejsca

Opinie (79) 3 zablokowane

  • Tutaj wypada dodac ze cala lacine kuchenna wlasnie nabylem w przedszkolu a nie pozniejszym zyciu profesjonalnym.

    Pozniej na studiach a potem juz w pracy bylo jak znalazl.

    • 1 1

  • zwyczajnie powinien być wybór i decyzja zainteresowanych. (2)

    a może na kurs prawa jazdy odrazu zapisać,budowa pojazdu,znajomość przepisów. Angielski jak najbardziej ale czy w przedszkolu to trzeba przemyśleć. W szkole od początku to oczywiście że tak.

    • 3 9

    • jest tak trochę że ludzie dzieciaka przeładowują (1)

      ale jeśli to jest przez zabawę to nie widzę problemu. Mojej kumpeli mąż pochodzi z północnej skandynawii i córa mimowolnie uczy się jego języka. Nie przymuszają jej, ale on w tym domu istnieje, może nie na pierwszym a dopiero trzecim miejscu. Córa 3l. niewiele mówi ale sporo w języku ojca rozumie.

      • 5 0

      • Jako jedyna rozumie nazwy produktów w Ikea ;)

        • 0 0

  • Angielski

    Przedszkolaków uczcie dobrej wymowy języka ojczystego, rozwijajcie zdania, żeby miały większy zakres słów

    • 7 2

  • Język polski

    A nie lepiej skupić się od najmłodszych lat na naszym rodowitym języku? Później chodzą tacy analfabeci. Język angielski jak najbardziej, ale jako dodatek.

    • 7 3

  • Najważniejsze jest to by poszukać specjalisty , psychologa który nauczy wasze dziecko jak ochronić się przed pedofilem , , nie

    rodzice tego sami zasięgnijcie pomocy ,bo swoim brakiem znajomości w tym temacie możecie tylko dzieci skrzywdzić , chore jest to co kler i Pis mówi , że to ma być nauka onanizowania się , kłamstwo , łgarstwo , świństwo .,, gdybym ja ofiara pedofila w wieku 6 lat lat była na taką tragedię przygotowana zupełnie inaczej by się moje życie potoczyło , a szmata pedofilska siedziałaby w więzieniu . Na języki obce zawsze znajdzie się czas ,bo najważniejsze chronić nasze kochane , bezbronne dzieci

    • 1 3

  • No, I don't think so (1)

    • 8 4

    • twoja wątpliwość nic nie znaczy ,bo tak będzie i wtedy za komuny wyjeżdzali tylko komuchy za granicę i księża

      konfidenci SB ,a co 3 z nich donosił ,czemu teraz się tego nie ujawnia ,bo Pis z klerem u koryta ,a konfederacja jeszcze nie kradła więc do koryta się szykuje

      • 0 1

  • Przestać uczyć jez. Polskiego, tylko angielski będą przecież stany Zjednoczone Uni Europejskiej

    • 0 8

  • dzieci w przedszkolu w Szwecji nie ucza sie angielskiego, (8)

    zaczynaja nauke jezyka angielskiego w szkole podstawowej. jesli porownac dzieci i mlodziez szwedzka i polska, to mlodziez szwedzka umie porozumiec sie plynnie po angielsku a polska tylko duka majac juz angielski w przedszkolu. w Szwecji nie ma pojecia korepetycji, placenia dodatkowych pieniedzy za korepetycje z matematyki, angielskiego itd.wszytsko zalezy od sposobu nauczania. w Szwecji uczy sie rozmawiac w jezykach obcych,w Polsce regulki, nacisk na gramatyke. stad sa takie marne efekty w nauce jezyka angielskiego.

    • 29 5

    • Bo szwedzki jest bardziej podobny do angielskiego, tak jak nawet holenderski, francuski czy niemiecki

      • 2 1

    • (3)

      Panie, a u nas w Niemczech to.. Ale tuj jets Polska nie Niemcy. W Chinach uczą od 3 lat i mają najwyższe IQ, podobnie w Japonii. Prawda jest, ze większość zależy od rodzica, u mnie dziecko polski i angielski w wieku 2,5 roku rozumiało płynnie

      • 2 5

      • (1)

        A jak wam to sie udało?

        • 1 0

        • czytali mu dzieła brytyjskich filozofów

          • 2 0

      • w Chinach matura z angielskiego jest trudna, a nie potrafią rozmawiać w tym języku.

        • 3 0

    • tylko jest jeszcze jedna różnica: w Szwecji nie ma lektora. Wszystkie zagraniczne produkcje puszczane są z napisami.

      • 4 0

    • No super. Pewnie to jedyna różnica :P

      Tyle, że jak nie chcesz wyjeżdżać do szwecji to lepiej wybrać dwujęzyczne czy zwykłe?

      Nie mylmy dwujęzycznego z jakimiś dwiema godzinami lekcji.

      • 1 0

    • Zgodzę sie z tym, ze w Polsce uczy sie regułek, gramatyki i każe kuć pojedyncze słówka na pamieć. A to błąd, powinno sie uczyć słow w zdaniach, kolokacje, czyli jak uzywać slowa, z jakimi czasownikami/przymiotnikami/przyimkami funkcjonuje. I mówić, mowic, mówić. Nie znam nikogo kto po wielu lekcjach od podstawówki po studia ( ile to lat!) nauczyłby sie w polskiej szkole mówić. Wiele prywatnych placowek jest nie lepszych. Ale uwazam, ze powinno sie zacząć jak najwcześniej. Nawet niemowlaka można a nawet trzeba osłuchiwać z jezykiem

      • 8 1

  • W przedszkolu uczylam Sie angielskiego i nic nie umiem,rosyjskiego w szkole pod przymusem,tez nic nie dalo,niemieckiego uczylam sie sama ze starych ksiazek mojej ciotki z klasse maturalnej i nauczylam sie ,trwalo to ze 4 lata ale dalo efekty,mowie i pisze bez problemu !

    • 3 2

  • bajki najlepsze (1)

    moje dzieci nauczyły się mówić po angielsku z bajek w wersji oryginalnej. Tylko takie były w tamtych czasach dostępne na cartoon network. Poprawna mowa, akcent i słownictwo dostosowane do wieku. Nauka języka z piosenek nie jest najlepsza. Po polsku też śpiewamy heeeej a nie hej.
    Wnuk ogląda teraz Maszę. Pewnie nauczy się rosyjskiego. Pisania i gramatyki uczyły się dzieci jak poszły do szkoły.

    • 1 3

    • Są różne piosenki i różne bajki. Jedne nadają sie do nauki jezyka, inne nie.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane