• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie ma jak u mamy, czyli jak zmienia się najtrudniejszy zawód świata

Magdalena Raczek
26 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Wspólny spacer po Śródmieściu Gdańska. 27.06.1973 Wspólny spacer po Śródmieściu Gdańska. 27.06.1973

Macierzyństwo to ciężki kawałek chleba i chyba najtrudniejszy zawód świata. Żartownisie powiedzą, że to na pewno stanowisko kierownicze, więc i wymagania są ogromne: pełna dyspozycyjność, doskonałe umiejętności negocjacyjne, wykształcenie wszechstronne - lekarz, księgowa, dietetyk. Tylko pensji brak, bo najlepszym wynagrodzeniem jest miłość najbliższych. Takie są nasze mamy. Kiedyś prały pieluchy, gotowały obiady, stały w kolejkach, dziś właściwie nic się nie zmieniło, jednak jest trochę inaczej. Jakie były mamy kiedyś, a jakie są obecnie? Dziś Dzień Matki, święto wszystkich mam.



To jedno z najbardziej znanych międzynarodowych świąt na świecie, jednak tylko w Polsce obchodzone jest 26 maja. W innych krajach często wydarzenie to połączone jest z Dniem Kobiet. Z kolei w USA święto mam ma rangę święta narodowego. Szacuje się, że na świecie są ponad 2 miliardy matek.

Jedno jest pewnie. Nieważne kiedy i w jakim kraju, ważne, że tego dnia wszyscy pokazują im wdzięczność za ich trud związany z rodzeniem, opiekowaniem się oraz wychowywaniem dzieci, udowadniają, jak bardzo są kochane, niezastąpione i doceniane.

Jakie były mamy kiedyś?



Jeszcze kilkadziesiąt lat temu wszystkie sekrety macierzyństwa były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Kobiety nie miały do wyboru tak szerokiej literatury, nie mówiąc o dostępie do internetu. Wszystko, co wiedziały i umiały, tak naprawdę dostawały od swoich mam, starszych sióstr czy innych kobiet.

- Dawniej dzieci się bardziej "chowało" niż wychowywało. Kobiety skupione były na pracy w domu: codziennie się sprzątało, gotowało, prało, a że rodzina była zwykle duża, bo minimum czteroosobowa plus dziadkowie a czasem niezamężne rodzeństwo, to było co robić. Dzieciaki bawiły się same w domu lub na podwórku, między sobą, z kuzynostwem czy z sąsiadami - rzadko rodzice poświęcali im czas, bo jedno zwykle było w pracy, a drugie nawet jeśli w domu, to zajęte. Bardziej się skupiałyśmy na czystości, na tym, żeby okna były umyte i firany wykrochmalone - bo taki model nam przekazano, a teściowa nieraz robiła "kontrolę" - niż na zabawie z dziećmi. Naszym zadaniem - tak nam się wydawało przynajmniej - było zapewnić dzieciom dach nad głową, dać jeść, żeby miały się w co ubrać, miały zeszyty i książki w szkole niż zajmować się nimi - przyznaje Jola, dziś 65-letnia podwójna babcia, mama trójki dorosłych już dzieci.
  • Spacer w śniegu na Targu Drzewnym w Gdańsku. 11.1970
  • Targi handlowe w Gdańsku. 09.1973
  • Na spacerze w Parku Oliwskim w Gdańsku. 1973
  • Mama z dzieckiem w wózku spotkała na Długim Targu koleżankę. 11.10.1972
  • Mamy z dziećmi prawdopodobnie w Dolnym Wrzeszczu. 8.05.1973
  • Listonoszka doręcza pocztę mamie z wózkiem. 05.1971

Jakie są dzisiejsze mamy?



Na pewno różne. Dzisiaj każda rodzicielka, na dobrą sprawę, może być inna, czerpać wiedzę z bardzo różnych źródeł, decydować się na model opieki i wychowania potomstwa według własnego uznania. Dlatego - jedne karmią piersią, a inne mlekiem modyfikowanym, niektóre noszą dziecko w chuście, a inne wożą wózkiem, część wraca do pracy po porodzie lub po roku urlopu macierzyńskiego, a część woli zostać z maluchem w domu przez kilka lat. W każdej kwestii dowolność wyborów jest bardzo duża, co z jednej strony daje kobietom więcej możliwości i wolności, a z drugiej może niestety być zbyt dużym obciążeniem, przyczyną zagubienia, frustracji i w efekcie nawet depresji. Wiele mam obecnie zostaje bowiem pozostawiona sama sobie, nie ma wsparcia swoich bliskich, kobiet z rodziny.

- Niektórym się wydaje, że dziś bycie matką jest jak wygrana na loterii, i że współczesna mama już nic nie musi robić. Mamy wszystko w sklepach, możemy kupić piękne ubranka i super sprzęty i one za nas wykonują połowę roboty. Możliwe, że dawniej było ciężej, bo w sklepach straszyły puste półki, dzieciaki nosiły jedno po drugim swoje ubrania, a wózek służył pokoleniom, co nie znaczy, że dziś bycie matką jest łatwiejsze. Na pewno kwestie emocji i uczuć pozostały niezmienne, choć jeszcze pokolenie naszych matek inaczej podchodziło do rodzicielstwa - jako coś naturalnego, jako etap w życiu, a nie coś dobrowolnego, o czym sama zdecyduje. No i wtedy wychowywaniem zajmowała się rodzina, nierzadko pomagały babcie i ciocie - mówi Ania, mama przedszkolaka.
  • Dzisiaj - każda mama jest inna. Jedne karmią piersią, a inne mlekiem modyfikowanym, niektóre noszą dziecko w chuście, a inne wożą wózkiem. Nie ma jednego modelu.
  • Dzisiejsze mamy więcej czasu poświęcają swoim dzieciom, nie zapominając przy tym o sobie, o swojej kondycji i dbaniu o zdrowie.
  • Noszenie potomstwa z chuście jest powrotem do dawnych praktyk, do korzeni. Robiły tak nasze babki i prababki, zanim wynaleziono wózki.

Inny model rodziny



Świat z roku na rok bardzo się zmienia, a wraz z nim przeobrażają się kwestie związane z obyczajowością, nic więc dziwnego, że zmianie uległ również model rodziny. Przede wszystkim kobiety rodzą mniej dzieci. Współczesna kobieta rodzi przeciętnie 2-3 dzieci, podczas gdy jeszcze 300 lat temu liczba ta wynosiła 7-10. Inny jest także wiek rodzącej pierwsze dziecko - granica wieku przesuwa się w górę - w 1970 roku średnia wynosiła 22 lata, 10 lat później - 23, a dziś wiek pierworódki wynosi średnio 27 lat. Często kobiety decydują się na macierzyństwo dopiero po 30. a nawet po 40. roku życia, gdy ich sytuacja materialna i osobista jest stabilna i uregulowana.

Przeczytaj też: Mamy po czterdziestce - uroki i problemy "późnego" macierzyństwa.

Jest to oczywiście związane z nowym modelem związków. Ludzie zaczęli bardziej skupiać się na realizacji siebie i własnych potrzeb, na swojej niezależności (w tym niezależności finansowej), na rozwoju osobistym, dobrym wykształceniu i zdobyciu wymarzonej pracy niż na zakładaniu rodziny. Nie dziwią już też rozwody ani urodzenie dziecka przed (czy poza) ślubem - od kilkudziesięciu lat systematycznie rośnie odsetek urodzeń pozamałżeńskich. Małżeństwo przestało być gwarantem czegokolwiek, nie stanowi ani zabezpieczenia finansowego, ani nie daje poczucia bezpieczeństwa, dlatego też wiele dzisiejszych mam albo decyduje się na samotne wychowywanie dziecka albo w związku z partnerskim. Mało kto ponadto może liczyć na pomoc swoich rodziców, mimo że oni sami częstokroć z takiej pomocy korzystali, gdy sami byli młodzi.

- Moja mama nigdy nie zdobyła odpowiedniego wykształcenia. Była najmłodsza z czwórki rodzeństwa i nikt o to nie dbał. Skończyła jedynie zawodówkę, żeby jak najszybciej iść do pracy i zacząć zarabiać. Wyszła za mąż jako 18-latka, bo to była wtedy największa aspiracja młodych kobiet - znaleźć sobie odpowiedniego faceta. Urodziła mnie w wieku 20 lat, po czym, gdy miałam 3 latka, oddała na wychowanie swojej matce, a mojej babci. Świetny model rodziny, nie ma co. Mieszkałam dwa lata z dziadkami, podczas gdy moi rodzice rzekomo się "dorabiali". Niczego właściwie się nie dorobili. Mam do nich ogromny żal, że mnie zostawili. Do tej pory czuję się z tym źle, dlatego swoich dzieci nikomu nie "podrzucam" i daję im to, co uważam za najważniejsze - siebie, swój czas i swoją uwagę - opowiada 40-letnia dziś Olga, mama dwójki dzieci.
Podobne doświadczenia ma Joanna.

- Nie mogę liczyć na pomoc mojej mamy, bo mieszka daleko. Zresztą nawet gdyby była blisko, to i tak nadal pracuje, więc pewnie niewiele by pomogła, choć wiadomo, że samo wsparcie słowne, bliskość i jakiś rodzaj choćby awaryjnej możliwości korzystania z pomocy byłyby czymś wspaniałym. Nie mam pretensji, że tak jest. Nasze mamy mają swoje życie. A my musimy sobie radzić same - opowiada.
  • Może zamiast kupować kwiaty - nazbierajmy je samodzielnie na pobliskiej łące lub w parku.
  • Dobrym pomysłem na pewno będzie wspólny spacer do parku czy na lody, nie tylko w Dniu Matki.
  • Mamy lepsze sprzęty, wygodniejsze wózki, elektroniczne nianie, ale nie zmienia się sama wartość macierzyństwa i uczucie miłości.

Ponadczasowe wartości macierzyństwa



Jednak bez względu na to, jak to macierzyństwo wyglądało kiedyś, jaki model rodziny i wychowywania dzieci funkcjonował dawniej, a jaki jest dziś, jedno wydaje się niezmienne - sama wartość macierzyństwa w sobie i miłość matek do swoich dzieci.

- Na pewno jestem inną mamą niż moja mama czy babcia. Dziś są udogodnienia w postaci zmywarek do naczyń, pieluch jednorazowych, szerokiej gamy gotowych posiłków. Za to ja jako współczesna mama bardziej się martwię o dziecko, bo ruch samochodowy jest większy, bo nie znamy sąsiadów, a dziadkowie nie mieszkają w pobliżu, więc więcej czasu spędzamy razem, bardziej się zajmuję córką niż moja mama mną i moim rodzeństwem. Ale myślę, że uczucie miłości do dziecka ma ten sam odcień co pokolenia wstecz - przekonuje Inga.

Czym obdarować mamę?



Oczywiście każdy nawet najdrobniejszy gest świadczący o pamięci o mamie będzie mile widziany. Mamy najczęściej obdarowujemy kwiatami, słodyczami lub kosmetykami, jednak warto włożyć odrobinę wysiłku, by sprawić mamie więcej radości i poświęcić jej trochę więcej czasu niż zwykle. Może zamiast kupować kwiaty - nazbierajmy je na pobliskiej łące lub w parku, zamiast biec do sklepu po bombonierkę - sami upieczemy ciasto, a zamiast kupnych kosmetyków - postaramy się wykonać jakiś samodzielnie np. mydełko o ulubionym zapachu naszej mamy czy krem dostosowany do jej preferencji. Każdy prezent wykonany własnoręcznie ma większość wartość, więc jeżeli potrafisz szyć, dziergać na drutach czy na szydełku, to warto zrobić coś oryginalnego np. biżuterię.

  • Każdy, nawet najdrobniejszy gest, świadczący o pamięci o mamie, na pewno będzie mile widziany
  • Każdy prezent wykonany własnoręcznie ma większość wartość i przyniesie mamie większą radość.
  • Każdy prezent wykonany lub przygotowany własnoręcznie ma większość wartość.
  • Zamiast kupnych kosmetyków - postarajmy się wykonać jakiś samodzielnie np. mydełko o ulubionym zapachu naszej mamy.
Jeśli mieszkamy blisko, to zaprośmy mamę na świąteczny obiad (własnoręcznie przygotowany lub w restauracji) albo na kawę i ciasto do ulubionej kawiarni. Dobrym pomysłem na pewno będzie wspólny spacer do parku czy wyjście razem do kina, na koncert (na przykład muzyki klasycznej jak ten - "Najpiękniejszy bukiet melodii na Dzień Matki") czy do teatru. Dla mam aktywnych proponowanych jest wiele ciekawych zajęć sportowych i ruchowych, tj. zajęcia na Dzień Matki w Lejdis Studio albo zajęcia dla fit mam na Dzień Mamy w Akademosie.

Jeżeli zaś sama jesteś mamą i nie możesz liczyć na prezenty, to równie dobrze możesz zorganizować sobie je sama. Z okazji Dnia Mamy Wykrzyknik przygotował Relaks w spa - strefę relaksu dla mam. Można przyjść na 30-minutowy masaż relaksacyjny grzbietu ze swoim dzieckiem, które spędzi równie miły czas na Sali Zabaw pod opieką animatora.

Zobacz więcej propozycji na spędzenie Dnia Matki w naszym Kalendarzu Imprez.

Wydarzenia

Opinie (69) 2 zablokowane

  • niewola (7)

    Dziś wymaga się od kobiety bycia idealną matką, żoną, kochanką, zadbaną, wyspaną, wysportowaną, wykształconą, w domu posprzątane, ugotowane, a doba taka sama jak wtedy kiedy dzieci wychowywała cała wioska

    • 37 5

    • Uczestnictwo i wzajemność ich obojga we wszystkim

      Mogę tylko życzyć wytrwałości w tym dźwiganiu krzyża i zapewnić, że w już wielu domach matki mają wsparcie, zwłaszcza ojców. Może za mało wzajemnej miłości, skoro jemu się nie chce?

      • 8 7

    • Kto od Ciebie tego wymaga? (4)

      Może Ty sama?

      • 9 8

      • (3)

        mąż, teściowie .... bo tesciowe to były takie idealne .... i miały idealnie wszystko zrobione!!!!

        • 4 9

        • A kto Ci każe spełniać ich wymagania? (2)

          • 9 1

          • (1)

            "Nic nie musisz"

            • 1 3

            • Bo nie musisz

              Twoje dziecko, Twoja sprawa z jakim je masz mężczyzną i czy pozwalasz na to, żeby ktoś inny wtrącał się do Twoich spraw.

              A, że kulturowo się wymaga? Radzę nie słuchać bzdur i robić swoje, i wiem, że jest ciężko jak się nie jest w pseudospołecznej "większości".

              • 0 0

    • Nie stawiaj tak wysoko poprzeczki, nie ulegaj teściom,

      w domu najważniejsza jest życzliwość , mama wysłuchująca dzieci, wspólne spędzanie czasu, spacer czy rower, czytanie.
      Porządki i super obiad dużo mniej nieważne.
      Ja gotuję gar zupy 7 l i na dwa dni starczy, placki, makaron z twarogiem i śmietaną - szybko i łatwo,
      a czasem nic nie gotuję, bo po pracy nie mam siły ani czasu, jemy wtedy bułki z dżemem i czytamy wspólnie książki.

      Lepszy obiad robimy w sobotę z mężem wspólnie, wtedy sprzątamy też wszyscy.
      W tygodniu mamy bałagan i teściowa niech mówi co chce.

      • 2 0

  • Dzisiejsze mamy nie mają nic wspólnego (1)

    z Mamami sprzed 40 (i więcej) lat. Rodzą i czekają aż wszelkie dostępne (bezpłatne) instytucje wychowają im potomków.

    • 17 21

    • Bzdura, dzisiejsze mądre mamy sa o wiele mądrzejsze od naszych mam z lat 60-tych

      • 1 1

  • "Najtrudniejszy zawód"?! (3)

    Ja się z przyjemnością na taki zawód zamienie, na prawdę. Czym sie to różni od opieki nad psem, poza tym że trzeba wydać o wiele więcej pieniędzy? Niczym. O psa tak samo trzeba dbać, szkolic go, obdarzać troską i miłością. Tu jest tylko taki wyjątek że po 18stym roku życia pies nie zostaje jednostką odpowiedzialną za swoje czyny.

    • 2 28

    • Debil

      • 5 2

    • (1)

      Najgłupsza opinia jaką słyszałem

      • 12 2

      • naprawdę naprawdę razem, NA PEWNO na pewno oddzielnie

        • 2 0

  • Mam toksyczną matkę (3)

    Kobietę, która całe życie mi źle życzy i podcina skrzydła. Nie wszystkie matki zasługują na to miano.

    • 11 1

    • Wyprowadz sie od niej jesli tylko jest to mozliwe. (1)

      Sa matki o nadmiernie rozwinietym instykcie opiekunczosci. Dla takich matek ich dzieci zawsze beda tymi co w zyciu sobie nie poradza, nie beda potrafic same zyc, przygotowac posilkow, sprzatac wlasnego mieszkania itd. Jak najdalej od takich rodzcow. Z taka przyszla tesciowa to zaden chlop do zamescia nie zainteresuje sie toba.

      • 5 0

      • Nie mieszkam z matką, ale są telefony---nie odbierać?

        • 0 0

    • Ja mam również

      Toksyczną matkę, jednak w inny sposób to robi : zachwala mówi dobre rzeczy i podziwia tylko ze wszystkim radzić muszę sobie sama od 14 roku życia. Mam rodzeństwo młodsze które buntowała przeciwko sobie i dzisiaj nie ma rodziny tylko rozsypane osoby po świecie dosłownie i w przenośni

      • 1 0

  • Dzisiejsze matki też sprzątają. Jakoś w syfie siedzieć nie każdy chce. No na plus jest pralka automatyczna, bo pamiętam lata 80 i pranie raczne albo we Frani. Niektóre jeszcze mają zmywarki; )

    • 9 1

  • kobiety, które chcą prawdziwego silnego mężczyzny, same potem jako matki wychowują swoich synów na lalusiów i przydu*asów.

    • 0 1

  • Dzień Matki poza Polską (1)

    Pani Magdaleno, można łatwo sprawdzić, ze Dzień Matki na świecie jest obchodzony różnie ale nie jest połączone to z obchodami dna kobiet. Najcześciej tj w największej ilości krajów jest to druga NIEDZIELA Maja, ale są też i inne daty - uprzejmie Panią (i całą redakcje trojmiasto.pl) proszę o zwrócenie uwagi na zawartość merytoryczną artykułów bo to nieprofesjonalne publikować treści niezgodne ze stanem faktycznym.

    • 1 1

    • a ja proszę panią o poprawną polszczyznę: ilość krajów ? Liczba krajów.

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane