• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwsze narodziny w ramach programu in vitro w Sopocie

ws
21 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (120)
Pierwsze narodziny w ramach programu in vitro z dofinansowaniem w Sopocie (zdjęcie ilustracyjne) Pierwsze narodziny w ramach programu in vitro z dofinansowaniem w Sopocie (zdjęcie ilustracyjne)

Tola, która przyszła na świat 5 kwietnia 2023 r., jest pierwszym dzieckiem urodzonym dzięki sopockiemu programowi leczenia niepłodności metodą in vitro. Program ruszył w 2022 r. W pierwszym roku z dofinansowania in vitro mogło skorzystać 5 par i tyle zostało zakwalifikowanych.



Czy zabiegi in vitro powinny być współfinansowane przez miasto?

W 2022 r. z inicjatywy sopockich radnych wystartował program wspierający młodych sopocian w realizacji planów rodzicielskich. Dofinansowanie in vitro jest częścią szerszego planu działań, których nadrzędnym celem jest wsparcie kobiet i rodzin w Sopocie.

- Program leczenia niepłodności metodą in vitro jest częścią większej inicjatywy pod nazwą "Sopocianki". W ramach projektu podejmujemy działania na trzech poziomach: profilaktycznym, edukacyjnym i interwencyjnym. To dla nas wielka radość, że po roku od uruchomienia programu w Sopocie urodziło się pierwsze dziecko. Cieszymy się, że mama i córka czują się dobrze, a małej Toli życzymy dużo zdrowia - mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu.
Rekrutację i kwalifikację par, które chcą wziąć udział w programie "Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro dla mieszkańców Gminy Miasta Sopotu w latach 2022-2025", realizuje Klinika Invicta, która została wyłoniona w konkursie zorganizowanym przez Urząd Miasta Sopotu.

- Sopot jest dla nas ważnym miejscem, ponieważ to tu powstaje Europejskie Centrum Rodziny Invicta, w ramach którego już wkrótce będziemy mogli zaoferować pacjentom z Polski i zagranicy dostęp do holistycznej opieki nad płodnością. Dlatego tym bardziej cieszę się, że Kliniki Invicta zostały realizatorem miejskiego programu leczenia in vitro w Sopocie i że już teraz możemy pochwalić się pierwszym sukcesem. Wierzę, że dzięki inicjatywie Urzędu Miasta i wsparciu naszych ekspertów będziemy mogli dalej pomagać mieszkankom i mieszkańcom Sopotu - mówi Dorota Białobrzeska-Łukaszuk, prezes Zarządu Grupy Invicta.
676 dzieci urodziło się w Gdańsku dzięki programowi in vitro 676 dzieci urodziło się w Gdańsku dzięki programowi in vitro

Kto może dostać dofinansowanie leczenia niepłodności?



Z dopłaty do leczenia in vitro mogą skorzystać pary pozostające w związku małżeńskim lub partnerskim, mieszkające w Sopocie i rozliczające się w sopockim Urzędzie Skarbowym, u których leczenie zaburzeń płodności innymi metodami nie daje rokowań lub w przeszłości nie doprowadziło do ciąży. Warunkiem koniecznym w przypadku kobiety jest spełnienie kryteriów dotyczących wieku. O dopłatę do leczenia mogą ubiegać się kobiety w wieku między 20-40 r. ż.

- Pary, które zgłaszają się do nas i chcą skorzystać z dofinansowania, muszą przejść przez etap kwalifikacji do leczenia oraz spełniać wymogi formalne. W Klinice Invicta zapewniamy pacjentom wsparcie dedykowanego opiekuna, który dba o to, by wszystkie formalności zostały dopełnione, i przeprowadza pacjentów przez ten proces - dodaje prezes Zarządu Grupy Invicta.
W ramach in vitro z dofinansowaniem w Sopocie pary starające się o dziecko mogą liczyć na dopłatę w wysokości do 5 tys. zł do jednej procedury, która może być wykonana do 3 razy.


Dofinansowanie in vitro. Są wolne miejsca dla par z Sopotu



Mieszkanki i mieszkańcy Sopotu cały czas mogą zgłaszać się do realizatorów programu. W 2023 r. Urząd Miasta Sopotu przewidział dofinansowanie dla kolejnych 5 par starających się o dziecko. W tej chwili 2 pary zostały już zakwalifikowane do dofinansowania, a jedna para rozpoczyna etap kwalifikacji.


Większe wsparcie dla kobiet



Program leczenia niepłodności metodą in vitro jest częścią szerszego planu na rzecz wspierania mieszkanek Sopotu pod nazwą "Sopocianki". Plan obejmuje wiele działań podejmowanych na rzecz wspierania kobiet i rodziny w sposób kompleksowy i dostosowany do potrzeb związanych z wiekiem czy stanem zdrowia. Plan zakłada trzy poziomy działań: profilaktyczny, edukacyjny i interwencyjny, dostępnych dla kobiet w każdym wieku. Są to m.in. edukacyjny program przyjaznego gabinetu ginekologicznego, wsparcie psychologiczne, szczepienia przeciwko HPV, badania, takie jak USG czy KTG.

ws

Opinie (120) ponad 20 zablokowanych

  • XXX (5)

    No i bardzo dobrze nie każdy jest psychicznie nastawiony na adopcje. Fajny dzieciaczek.
    Sponsorujemy cuda na kiju Ukraińców tego z Torunia i wszelkiej maści fundacje z ukrytą
    działalnością brak słów.

    • 42 18

    • Krytykują (3)

      ci co się boją że dla nich nie starczy sponsoring który jest niestety bez rozgraniczenia bez żadnego kryterium.

      Potem człowiek jedzie w komunikacji i słyszy mi nie brakuje bez 500 plus się obejdę

      ale jak dają czemu nie mam na raty samochodu.

      Dużo ludzi mówi dobry rząd tyle tarcz tyle rozdaje ale oni nie myślą że skąd te pieniądze spadają z nieba by ktoś dostał ktoś ma zabierane i dziesięciokrotnie wydają więcej z portfela ale tego już nie chcą przyswajać Ważne że są tarcze ważne że rząd daje.

      Większość kasy branej z rezerw

      500 plus składek emerytalnych nie odprowadza ci dzisiejsi młodzi mają przechlapane nawet jak pracują i dodatkowo wojna za progiem.

      • 5 3

      • xxx (2)

        Nie masz racji, ja krytykuję tylko to, ze do takiego zapłodnienia, trzeba "zrobić" kilku ludzi, a wybiera się tylko 2-3 osoby, reszta czeka. Albo kiedyś będą wykorzystani, albo....do kibla.

        • 1 3

        • Czekają tam zamrożone i pewnie mysla kiedy przyjdzie ich kolej... a jak nie przyjdzie to umierają w najgorszych męczarniach. ty tak powaznie?

          • 2 1

        • marku zanim coś napiszesz, upewnij się że wiesz o czym piszesz

          Ksiadz ci naopowiadał o kiblu, a żaden z Was nawet nie wie że jest ustawa o invitro, ktora reguluje sposób postępowania z zarodkami

          • 2 1

    • nawet nie umiesz przeczytać pod zdjęciem, że to zdjęcie stockowe...

      • 0 2

  • (3)

    Jako mama 2 chłopców dzięki Rządowemu Programowi z 2015 roku powiem tylko - tu nie ma się nad czym zastanawiać - czas akurat przy niepłodności bardzo działa na niekorzyść, strasznie siada psychika. Przez 5 lat leczenia wylałam morze łez - wystarczył 1 zabieg i zostałam Mamą :)

    • 174 32

    • xxx (1)

      Jesteś pewnie mamą dwójki urodzonych, ale i kilkoro zamrożonych dzieci, wiesz o tym?

      • 16 77

      • A skąd wiesz? I co Cię to interesuje?

        • 5 4

    • wlaśnie jest się nad czym zastanawiać, chyba że jesteś z tych co po trupach do celu

      • 6 18

  • W Sopocie mieszkania takie drogie, kredyt do konca życia... (1)

    To i na in vitro ludziom już brakuje...

    • 13 15

    • durna z ciebie pała

      • 5 2

  • (7)

    Warto by było dodać przykładowy koszt kilku wariantów zabiegu, wraz z lekami i cenami wizyt. Zmierzam do tego że te 5000 to pewnie jakieś 20/30% całości. Oczywiście dobrze że jest ale wciąż brakuje sporo do pełnej refundacji.

    • 59 16

    • invitro (6)

      kwota 5000 stanowi 21% kwoty jaką trzeba przeznaczyć na 1 procedurę z badaniami lekami i wizytami więc nie ma co się dziwić ze chętnych brak bo skąd brać całą resztę kwoty

      • 20 3

      • Zwłaszcza , że ryzyko niepowodzenia duże

        • 8 1

      • Priorytety (4)

        Jak trzeba zebrać 25k na invitro to olaboga, jak na remont kuchni to eh jak drogo, a jak na wesele to nikt nawet nie pisknie na kwoty dwa razy wyższe. Także szanowne państwo, priorytety.

        • 21 16

        • (2)

          Tak, to jest ciekawe, że na wesele ludziska płacą krocie, kredyty zaciągają, tak samo na wakacje, na samochód również i na mieszkanie, a na upragnione dziecko już nie mogą i trzeba te pieniądze od podatnika ściągać.

          • 11 8

          • Niepłodni to też podatnicy, to są ich pieniadze

            • 15 6

          • Ocena ryzyka, trudniej jest ryzykować za swoje, jeśli się zbyt wiele nie ma

            • 3 3

        • Bo jak robię kuchnie

          To mam gwarancję że ta kuchnia powstanie a on vitro nie daje żadnej gwarancji ?

          • 2 2

  • Gratulacje :) (1)

    • 20 10

    • Jak z probówki

      To już zaprogramowana na to aby za 18 lat głosować na PO

      • 3 2

  • Przydałby się publiczny rejestr osób poczętych nienaturalnymi metodami (5)

    • 15 80

    • a po co? (1)

      • 17 1

      • pis twierdzi że dzieci z in vitro to nie ludzie tylko eksperymenty i zwierzęta

        taki rejestr nie służył by do niczego dobrego dla fanatyków ordo juras

        • 21 8

    • (1)

      Przydałby się rejestr i**otow i dla nich zakaz pisania na forach

      • 12 0

      • Zgadzam się z Tobą absolutnie

        • 4 0

    • Taa, zróbmy też rejest osób powstałych poza łóżkiem

      W pozycji innej niż misjonarska. Oraz rejestr osób powstałych poza kościelnymi małżeństwami. Oraz osób z wpadki (czyli przy stosowaniu antykoncepcji)

      • 6 0

  • Ciekawe ilu rodziców (11)

    dowiedziało się od swoich lekarzy przed skorzystaniem z invitro, że dzieci z invitro są w grupie podwyższonego ryzyka, jeśli chodzi o wady wrodzone i o późniejsze zachorowania np. na raka.

    • 26 70

    • XXXXX (6)

      W takiej grupie ryzyka chorób jest każde dziecko poczęte nawet normalnie.
      Rodzi się tyle dzieci z wadami genetycznymi że głowa mała i nie ma znaczenia jaką metodą poczęte.

      • 29 5

      • (5)

        ma znaczenie, tu nie działa dobór naturalny, na silę wciskasz pierwszego lepszego plemnika

        • 4 25

        • A dobór naturalny gwarantuje brak problemów? To skąd się biorą te wszystkie chore dzieci z portaly siepomaga? (1)

          • 19 4

          • Wręcz przeciwnie, dobór naturalny to są właśnie te problemy, jak chore nieuleczalnie dzieci, ale poczęcie to tylko początek sprawdzenia tego czy będziemy zdolni do życia. To naturalnie i to sztucznie poczęte przechodzi przez ten sam proces sprawdzania. Jeśli potrafimy to pomagajmy tym , którzy mają problem z rozmnażaniem, bo to jest zupełnie inna sprawa niż ta, o której tu piszę...

            • 1 1

        • Co ty za głupoty wypisujesz, bili cie w ciemię?

          • 4 2

        • Nie, nie pierwszego lepszego. Nic nie wiesz o invitro (1)

          • 13 1

          • a ty wiesz? Bo przeczytaleś folder kliniki, która zarabia na tym?

            • 4 13

    • Ciekawe ile rodziców zostało poinformowanych (2)

      Przez swojego pediatrę, że paracetamol może spowodować śmierć.
      Każdy lek, każdy zabieg może jakieś skutki uboczne lub działanie niepożądane. Stawianie sprawy w ten sposób co Ty jest z gruntu nieuczciwe i zaczepne. Nie ma żadnego związku invitro z rakiem. Co do innych normalnych ryzyk, to odpowiedź brzmi- wszyscy. Tak jak każdy kupujący paracetamol dostaje do łapy ulotkę ze wskazaniami, przeciwskazaniami, możliwymi działaniami niepożądanymi, tak samo Każdy przystępujący do invitro dostaje i podpisuje informację o przebiegu i możliwych powikłaniach.

      • 20 8

      • Nie końca tak jest. Zwiększone jest ryzyko siatkówczaka. Ryzyko zwiększone w promilach ale zawsze zwiększone. Zależy kto używa danych. Bardziej nie pokojące jest to, że nie mamy danych o zdrowiu dzieci z invitro. Niestety sytuacja między dwoma stronami za i przeciw invitro jest jaka jest i nikt tych danych nie zbiera, analizuje itd. informacja o invitro powinna być wpisana do karty dziecka nie jako stygmatyzacja jak to zaraz ktoś napisze, ale jako ważna informacja . Tak jak wpisuje się CC. My o invitro nie wiemy jeszcze wiele chociażby jak wpłynie na dalsze pokolenia. Trochę eksperyment bez kontroli..

        • 3 7

      • Szkoda, ze nikogo nie poinformowano, ze przez palenie papierosów przed i po urodzeniu dziecka obniża się jego zdolności poznawcze, palący rodzice powoli zabijają swoje upragnione dziecko, ryzyko raka drastycznie wzrasta w przypadku takich dzieci. Jeśli myślisz, ze paląc na spacerze w obecności dziecka nic mu się nie stanie, to się mylisz. Twoje dziecko będzie chorowite i bedzie miało problemy w nauce, o raku chyba nie trzeba wspominać.

        • 3 0

    • nie wiecej jak robionych po pijaku

      • 2 0

  • nie współfinansowane przez miasto (2)

    tylko przed podatników

    • 45 10

    • O wow, nie nazywasz się przypadkiem Kolumb, bo to odkrycie na miarę Ameryki...

      • 4 13

    • Tyle ze gdyby nie "miasto"...

      to miałbyś figę z makiem a nie in vitro. Rząd i KK wspierają naprotechnologię, czyli coś o skuteczniści homeopatii

      • 3 1

  • In vitro, a podwyższone ryzyko zachorowania na raka (6)

    Czy to prawda, że terapia hormonalna stosowana przy zabiegach in vitro zwiększa u matki ryzyko zachorowania na raka piersi, jajnika, macicy? Opinie są podzielone.

    • 24 24

    • Terapia hormonalna dobierana jest indywidualnie (2)

      Jednej kobiecie wystarczy minimalna dawka stymulującego jajeczkowanie, innej średnia, innej duża. Jednej kobiecie wystarczy jedna procedura, lub nawet tylko jeden transfer zarodka. Inna potrzebuje wielu transferów lub wielu procedur.
      Kazdy organizm inaczej reaguje na leki.
      Każdy lek może mieć skutki uboczne.
      Stymulację prowadzi się pod kontrolą lekarza w porozumieniu z pacjentką, uwzględniając jej indywidualne uwarunkowania i oczekiwania. Przystępując do jakiegokolwiek leczenia trzeba wziąć pod uwagę, że każdy lek może mieć działania niepożądane, robisz rachunek strat i korzyści. Weź ze swojej domowej apteczki dowolny lek, nawet środek przecigorączkowy bez recepty lub tabletki na odchudzanie i przeczytaj ulotkę -zobaczysz co według producenta ci grozi po zażyciu- nawet śmierć! Antykoncepcja hormonalna z przyczyn medycznych też nie jest dla każdego

      • 7 6

      • ryzyko raka, a terapia.. (1)

        Dziękuję za odpowiedź, ale nadal nie rozwiewa moich wątpliwości, że stosowana terapia hormonalna przy invitro zwiększa ryzyko zachorowania na raka. To nie to samo co przyjęcie lekarstwa z apteczki, a skutki uboczne.

        • 7 5

        • Porozmawiaj z lekarzem a nie na forum pytasz

          • 7 3

    • (1)

      oczywiście , że zwiększa, najpierw czekają z dzieckiem do 40tki a potem się faszerują sztucznymi hormonami

      • 4 16

      • Nie chrzań, zawsze byli ludzie, którzy nie mogli się doczekać potomstwa mimo starań.

        Mam w rodzinie trzy bezdzietne pary, mimo wielu starań nic nie wyszło. Niestety, są z tych roczników kiedy medycyna w Polsce stała na niższym poziomie i nie było też takich możliwości. I są też z tych roczników co się zakładało rodziny w wieku 20 plus.

        • 12 4

    • Ciemnogród

      Ciemnogród

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane