• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niektórym podstawówkom grozi przepełnienie?

Rafał Borowski
19 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Inauguracja roku szkolnego 2016/2017 w szkole podstawowej nr 81 na Osowej. To jedna z najbardziej z przeludnionych podstawówek w Trójmieście. Inauguracja roku szkolnego 2016/2017 w szkole podstawowej nr 81 na Osowej. To jedna z najbardziej z przeludnionych podstawówek w Trójmieście.

Wielu rodziców obawia się, że wraz z likwidacją gimnazjów, niektórym podstawówkom grozi przepełnienie. Władze Gdańska, Sopotu i Gdyni podzielają te obawy, ale jednocześnie tłumaczą, że jest zbyt wcześnie, aby przedstawić konkretne rozwiązanie tego problemu.



Czy likwidacja gimnazjów polepszy jakość edukacji w Polsce?

Przeludnienie szkół podstawowych to problem, który dotyczy przede wszystkim placówek, położonych w dynamicznie rozbudowujących się dzielnicach na obrzeżach aglomeracji Trójmiasta. Za przykład można tu podać Ujeścisko i Osowę, gdzie znajdują się trzy najbardziej oblegane podstawówki w całym Gdańsku.

- Na dzień dzisiejszy jest w Gdańsku kilkanaście placówek, w których zmianowość jest większa niż jeden. Trzy szkoły o największej liczbie uczniów to szkoły podstawowe nr 12 przy ul. Człuchowskiej 6, nr 81 przy ul. Siedleckiego 14 i nr 86 przy ul. Wielkopolskiej 20. W każdej z tych szkół uczy się po ok. 1200 uczniów, a zmianowość przekracza 1,5 - tłumaczy Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Lekcje do późnego popołudnia

W Gdyni funkcjonuje natomiast aż 7 podstawówek, w których zajęcia są prowadzone na dwie zmiany. Co ciekawe, jedna z nich znajduje się w centrum miasta.

- W tej chwili najbardziej oblegane, pracujące na dwie zmiany szkoły podstawowe to nr 20 na Wielkim Kacku, nr 18 w Śródmieściu, Zespół Szkół nr 15 w Chwarznie-Wiczlinie, nr 6 i 39 na Obłużu, nr 16 na Pustkach Cisowskich oraz nr 40 na Chyloni - mówi Sebastian Drausal, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni.
Wspomniana zmianowość w praktyce polega na tym, że część uczniów kończy lekcje o późnych godzinach popołudniowych. W konsekwencji, dzieci mają zbyt mało czasu na odrobienie prac domowych i odpoczynek, mogą mieć także problem z pogodzeniem pobytu w szkole i uczęszczaniem na zajęcia pozaszkolne. Ponadto, zdaniem wielu rodziców, przeludnienie szkoły może przekładać się na fatalną jakość nauczania.

Likwidacja gimnazjów spowoduje organizacyjny chaos?

Tymczasem zgodnie z szeroko komentowaną reformą systemu edukacji, gimnazja będą funkcjonować jeszcze tylko przez trzy lata. Wygaszanie tego rodzaju szkół rozpocznie się już w 2017 roku, kiedy to pierwszy rocznik dzieci zamiast do pierwszej klasy gimnazjum, pójdzie do siódmej klasy szkoły podstawowej.

Rodzice dzieci, uczęszczających do przepełnionych podstawówek, obawiają się, że dokooptowanie do tych placówek dwóch kolejnych roczników spowoduje organizacyjną katastrofę.

- Już teraz podstawówka, do której uczęszcza dwoje moich dzieci, pęka w szwach. A co będzie, jak zostaną zlikwidowane gimnazja? W jaki sposób miasto zamierza zaradzić temu problemowi? Skoro już teraz część dzieci kończy zajęcia późnym popołudniem, to jak będzie po reformie? Lekcje będą kończyć się np. o godz. 21? - pyta pani Beata z Gdańska.
Zbyt wcześnie na konkretne rozwiązania

O skomentowanie problemu poprosiliśmy przedstawicieli magistratów Gdańska, Sopotu i Gdyni. Urzędnicy zgodnie przyznają, że likwidacja gimnazjów na pewno spotęguje przeludnienie podstawówek i wydłuży godziny ich funkcjonowania. Obecnie jest jednak zbyt wcześnie, aby udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób rozwiązać ten problem.

- Podawanie liczb w chwili obecnej jest bezcelowe, gdyż nie wiemy, co będzie po reformie. Czekamy po prostu na rozporządzenia. Z tego samego powodu trudne, a wręcz niemożliwe jest udzielenie odpowiedzi na pozostałe pytania. Wciąż nie wiadomo, w jakim kształcie zostanie przyjęta reforma - kwituje Drausal.
Trzeba liczyć się z nauką w trybie zmianowym

Sopoccy urzędnicy prezentują już nawet konkretne szacunki, dotyczące wydłużenia siatki planów lekcyjnych.

- W skali kraju wprowadzenie 8-klasowych szkół podstawowych z pewnością spowoduje pogorszenie warunków lokalowych i organizacyjnych do nauki, co doprowadzi do wydłużenia czasu pracy placówek. Zakładając, że liczba szkół podstawowych i ich obwodów w Sopocie nie ulegnie zmianie, najtrudniejsza sytuacja lokalowo-organizacyjna pojawia się w szkole podstawowej nr 8. Nastąpi wydłużenie zmianowości pracy szkoły z 1,0 do 1,3-1,4, czyli zajęcia będą trwać do godz. 16-17. W pozostałych szkołach zmianowość wynosić będzie 1,1-1,2 czyli ostatnie zajęcia będą się kończyć ok. godz. 15-15:30. Jednocześnie pragnę nadmienić, iż miasto nie opracowało jeszcze nowej sieci szkół pod kątem planowanej reformy ustroju szkolnego. Obecnie przeprowadzana jest analiza demograficzna i organizacyjna poszczególnych placówek - odpowiada Piotr Płocki, naczelnik Wydziału Oświaty Urzędu Miastu w Sopocie.
Duże zmiany w rejonizacji

Nastroje tonuje przedstawiciel gdańskiego magistratu. Jego zdaniem samorządy mają wiele możliwości zminimalizowania zjawiska przeludnienia szkół - przede wszystkim adaptację budynków po gimnazjach i zmianę obwodów szkół podstawowych.

- Na dzień dzisiejszy za wcześnie mówić o losach poszczególnych szkół, ich uczniów i nauczycieli. Po opracowaniu nowej sieci szkół istnieje możliwość, że będziemy prowadzić na terenie Gdańska więcej niż w chwili obecnej szkół podstawowych, w których zmianowość będzie większa niż jeden. Przyjmując jeden z wariantów regulacji prawnych, proponowanych przez MEN, będziemy tworzyć szkoły podstawowe z oddziałami gimnazjalnymi - biorąc pod uwagę również budynki gimnazjów, starając się w miarę możliwości ułatwić mieszkańcom Gdańska dostosowanie się do tak licznych i przełomowych zmian w strukturze oświaty, przy jak najmniejszej konieczności dowożenia uczniów oraz dążąc do jednozmianowości w gdańskich szkołach. Równolegle z pracami nad siecią szkół, jej rozwojem, m.in. poprzez budowę nowych obiektów, trwają prace nad ustaleniem ich obwodów - wyjaśnia Szczuka.
Nie każde gimnazjum stanie się podstawówką

Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie budynki pogimnazjalne zamienią się w podstawówki. W dawnych gimnazjach będą się mieścić placówki oświatowe niemal wszystkich szczebli, w tym także... przedszkola.

- Budynki po gimnazjach w większości będą zagospodarowane jako placówki oświatowe różnych typów: począwszy od przedszkoli do szkół ponadgimnazjalnych i instytucje użyteczności publicznej. Gdańsk musi się przygotować nie tylko na podwójny rocznik w szkołach ponadgimnazjalnych za dwa lata, ale również musi spełnić wymogi przepisów oświatowych w stosunku do najmłodszych gdańszczan, tj. dzieci w wieku przedszkolnym - kończy Szczuka.

Opinie (161) 2 zablokowane

  • Moje dziecko nie zdaza zjeść obiadu na przerwie (3)

    Szkoła mojego dziecka jest na 500 dzieci, a chodzi 900. Wiecie jak wygląda obiad na długiej przerwie? Każą dzieciakom zaczynać jeść od drugiego dania i jak zdążą popić zupą, bo w kolejce do stolików stoją inne glodne dzieciaki. Czy to jest normalne?

    • 17 0

    • Jaki kto przy jedzeniu taki przy pracy.

      Pożytku nie będzie miało społeczeństwo z twojego dziecka jak będzie takie powolne w pracy.

      • 0 0

    • u mnie ten sam problem...

      SP 8 w Gd na Chełmie ponad 1300 dzieci - w ciągu dnia ponad 600 dzieci przewija się przez stołówkę. Moje dzieci non stop się skarżą że nie mogą zjeść bo non stop są poganiane bo następni też chcą zjesc... mają 5 min na zjedzenie a czego nie zdążą to ląduje w koszu ...

      • 3 0

    • Powinny być dwie długie przerwy

      W naszej szkole są ale 15 min to też za krótko. Powinny być po 20 min. Chory Kraj zgadzam się.

      • 2 1

  • (11)

    Powinni budować więcej mniejszych szkół - jak najszybciej powinna powstać szkoła na jabloniowej i w kowalach - odciazy to przeludnienie szkoły na południu

    • 57 7

    • sp8 gdansk

      a jakim cudem sp8 nie jest przeludniona?
      zawsze była,11klas 1 w roku ubiegłym a teraz co wyemigrowali?

      • 0 0

    • mniejsze szkoły są lepsze (2)

      chociaż fakt, pewnie ciężko utrzymać 10 osobowe klasy jeśli to państwówka. moje dzieciaki chodziły do świętego Wojciecha na morenie - trzecie też chyba wysle do ich podstawowki, i bardzo sobie chwale. niewielkie klasy maja jednak przewage, nie mówiąc już o tym, że kto widział kiedyś 30 osobowa klase dzieciaczków w poczatkowych klasach podstawowki ten nigdy nie zapomni:)

      • 5 1

      • (1)

        a u św. Wojcicecha otowrzyli podstawowke? kiedyś bylo tylko gimnazjum i liceum

        • 2 0

        • dopiero co otworzyli, gdzieś mi tam ulotka mignęła

          • 0 0

    • Agnieszka

      Zgadzam się, wcześniej mieszkałam na Chełmie i tam była podstawówka , gimnazjum, liceum a teraz mieszkam przy Fashion Hause i tutaj szkoła hmm? Jedna jest oobk 10 minut samchodem z 20 minut pieszo przez pola ... to ujeścisko szkoła podstawowa.. druga szkoła podstawowa.. na jasieniu ... autobus raz na pół godziny nawet nie ... a na kowalach... nic... później kolejna na oruni.... brakuje na kowalach i jabloniowej szkoly......pewlno nowych osiedlu a szkol zero....juz nie wspominajac o gimanzjum...na jasieniu i tyle..

      • 5 3

    • Teraz szukają winnych?

      Niech kuźwa władze miast szukają u siebie winnych a nie bo likwidują gimnazja,trzeba było budować więcej szkół a nie budować nowe kościoły,centra handlowe,jak była likwidacja 8 klas podstawowych to wszyscy płakali,narzekali teraz likwidują gimnazja to samo.Władze miast sami na to pozwalacie sprzedając działki deweloperom potem dziwicie się że wszystko jest przeludnione nie wspomne o korkach!!!

      • 3 2

    • najgorsza sytuacja w osowej-bastionie peło

      pasuje wam to?

      • 1 3

    • (3)

      a potem po 5 latach je zamykać nie.

      • 8 5

      • (2)

        dlaczego zamykać - nie będzie dzieci ? - będą, będą - poza tym gdzie jest powiedziane, że klasy nie mogą liczyć po 10 osób zamiast 30-tu ?

        • 10 4

        • (1)

          Bo wtedy zamiast 1 nauczyciela trzeba zatrudnić 3. Zamiast ogrzewać jedną salę - trzy, itd. itd. Jaki podatek wprowadzić, żeby to utrzymać?

          • 13 2

          • dokładnie, wtedy też pensje nauczycieli na pewno nie wzrosną przez to o ile nie zmaleją

            • 3 2

  • (1)

    Dramat jak się czyta niektóre komentarze. Mam wrażenie, że nikt z Was kompletnie nie widzi, że wszystko idzie do przodu a świat się zmienia. I warto zmieniać świat na lepsze. A jak czytam, że w latach 80-90 chodziło się do szkoły na zmiany i że nikomu to krzywdy nie zrobiło, to zastanawiam się po co w ogóle w czym kolwiek wprowadzać zmiany. Za komuny było Wam dobrze więc przywróćmy tamten ustrój. Władza i tak już obrała odpowiedni kierunek.
    Chyba powinno chodzić o to, aby podnieść jakość kształcenia, a nie powielać to co już było, a wcale dobrze nie funkcjonowało.
    To, że Wy mieliście "źle" (przepełnione klasy i naukę na dwie zmiany) wcale nie znaczy, że nasze dzieci muszą mieć tak samo.

    • 21 6

    • tylko czy to było złe?

      Ja dobrze wspominam popołudniowe zmiany, naprawdę! W niczym mi nie przeszkadzały, ba, lubiłam poranki przed szkołą. Godzina 17 to nie 20! W domu jeszcze zdążyłam się pobawić. Rozumiem, gdyby konczyć codziennie o 17:30 to byłby problem, ale 2 razy w tygodniu to żaden problem. Oczywiście przy założeniu, że nie chodzi się 5 razy w tygodniu na zajęcia dodatkowe, ale to logiczne.

      • 1 2

  • Słabe pokolenie

    Ja uczyłem się w szkole nr 20 w Wielkim Kacku ponad 15 lat temu i już wtedy był system zmianowy. Lekcje zaczynały się popołudniu. Jakoś żyję i nie miało to wpływu na moje osiągnięcia w podstawówce i w dalszym etapie edukacji.

    • 4 1

  • Wina władz miasta (2)

    Te barany miejskich władz niech nie szukają winny w likwidacji gimnazjum tylko u siebie!!!sami pozwalają na to,zamiast budować nowe szkoły pozwalają na budowy kościołów,nowe centra handlowe,sprzedają działki deweloperom a potem dziwią się że przeludnienie jest i ogromne korki...Proponuje władzom że jeśli pozwalają budować nowe mieszkania to pod warunkiem wybudowania nowej szkoły

    • 6 0

    • (1)

      A kto opłaci te wszystkie nowe szkoły? PiS za swoje 500+?

      • 4 3

      • Za nowe szkoły? A kto zapłacił za nowy stadion i za jego utrzymanie? Zamiast urządzać igrzyska można było zadbać o edukację.

        • 0 1

  • chodziłam do szkoły podstawowej 8-klasowej (11)

    W latach 90 zajęcia kończyły się czasem o 17, do tej pory nie wiedziałam, że to nienormalne

    • 53 33

    • (4)

      Dokładnie. Normalne było, że 2 razy w tygodniu miałam zajęcia na 12.20 i nikomu jakoś to nie przeszkadzało (szkoła we Wrzeszczu). W liceum też było różnie - zajęcia na 7.15 były normą i te na 13 do 20 też. I wszyscy jakoś dawali radę :)

      • 17 16

      • (3)

        Kiedyś trzeba było kupować na kartki w pustych sklepach i też jakoś ludzie dawali radę. Było dobrze, każdy musiał mieć pracę (czasem nawet fikcyjną). Komu to przeszkadzało?

        • 34 1

        • (2)

          Kiedyś chodziło się za potrzebą na dwór i załatwiało sprawę do dziury w ziemi, nawet zimą. Wszyscy dawali radę.

          • 23 0

          • (1)

            no tak biedne dzieci XXIw. najlepiej zeby sie uczyly w klasach po 10 uczniow i mialy zajecia od 8 do 12, zeby lebkow nie przepelniac. Sami rodzice robia z nich kaleki. Ciekawa jestem jak te biedactwa pojda do pracy hahaha.

            • 11 7

            • No pewnie. Od 12 roku życia obowiązkowa praca na roli albo w kopalniach, nie hodujmy miernot życiowych!

              • 4 1

    • Kończenie lekcji o 17stej było bardzo dobre. (1)

      Po co dziecko ma chodzić na zajęcia dodatkowe. Ze szkoły do domu, od razu do lekcji a potem do spania i koniec. W głowach się tym g*wniarzom przewraca, chcą jakiejś piłki nożnej, albo co innego ćwiczyć. Po co ? Lepiej siedzieć w domu.

      • 19 4

      • to zarzutka?

        • 2 0

    • (2)

      W Gdańskich podstawówkach lekcje już teraz kończą się o 17. Co będzie po "dobrej zmianie"? Lekcje do 20.

      • 13 3

      • lekcje po nocach, wiadomo przecież że pis lubi pracować tylko pod osłoną nocy!

        • 10 0

      • rodzice będą mogli bezstresowo popracować 2 godziny dłużej i zrobić zakupy po pracy, no i weekend wolny - można będzie dziecku przy odrabianiu lekcji pomóc i zorganizować we własnym zakresie weekendowe zajęcia pozalekcyjne

        • 9 0

    • O 17 to teraz dzieci kończą w Gdyni, jak dołożą 2 roczniki to będą kończyć o 20.

      • 10 0

  • Dobrze że zlikwidują gimnazja (8)

    Dzieci będą mogły się skupić na nauce a nie przygotowywaniu do nic nie wnoszących egzaminów.

    • 59 52

    • (2)

      zlikwidujmy też klasówki i oceny. po co dzieci stresować przez 8 lat? jak ktoś przygotuje się do jakiegoś egzaminu to nic mu to nie zaszkodzi.

      • 9 1

      • Wiesz na czym polega sprawdzian? Na sprawdzeniu wiedzy, jak sama nazwa mówi. Wiesz na czym polega obecna matura albo egzamin po gimnazjum? Na tym aby wbić się w klucz, bo jak nie, to masz 0 pkt.

        • 3 2

      • ale wróćmy do dyktand - najlepiej raz w tygodniu, i na maturze - 3 ortograficzne - pała

        • 5 2

    • (1)

      Egzaminów po klasie 6 juz nie ma. Teraz są tylko po gimnazjum. Po reformie będą po 8 klasie, także zmieni się tylko to, że dzieci będą je pisać rok wcześniej. A jeśli nie będzie ogólnopolskich to wrócą wewnętrzne w liceach żeby się do nich dostać, więc i tak coś będą pisać.

      • 12 2

      • Nie ma, bo PiS je zdjął. Lepsze od ogólnopolskich egzaminów są wstępne do konkretnej szkoły średniej. Tak samo jak lepsze od matury były egzaminy wstępne na studia.

        • 2 0

    • Na nauce z nowego przedmiotu

      Życie i twórczość braci kwak.

      • 4 1

    • (1)

      Ograniczyć liczbę posłów w Sejmie z 460 do 300, zlikwidować Senat lub zmniejszyć o połowę do 50, zlikwidować biura poselskie, gdzie nigdy nikogo nie ma i się też rozluźni :-)

      • 17 0

      • ograniczyć do 2 kadencji możliwość zasiadania w w/w organach

        • 7 0

  • Popieram likwidację gimnazjów- trzeba było nie robić zamiaszenia wcześniej, (27)

    a teraz jest bicie lewicowej piany

    • 91 97

    • PO prostu Rafałku wracamy do ukochanego PRL-u (3)

      Takie to były wtedy rozwiązania w oświacie -dokładnie takie jak dziś proponują Elbanowscy (mam pytanie czy przypadkiem Elbanowscy nie chodzili do podstawówki w PRL-u----musieli nasiąknąć lewicową propagandą )

      • 14 3

      • (2)

        Po wprowadzeniu gimnazjów spadł poziom nauczania - powie Ci to każdy nauczyciel z liceum i profesor z uczelni. Upadły zawodówki, bo człowiek w dwa lata nie był w stanie wyuczyć się zawodu. W gimnazjum zebrała się największa patologia bo każdy musiał pokazać na co go stać. Do tej pory nikt nie potrafi wytłumaczyć, poco w zasadzie powstały gimnazja. Żeby nie było - jestem pierwszym rocznikiem, który poszedł do gimnazjum.

        • 7 10

        • (1)

          Poziom nauczania dostosowany jest do poziomu wiedzy i umiejętności dzieci. A poziom wiedzy i umiejętności spadł już u dzieci w 1 klasie sp, które z gimnazjum nie mają nic wspólnego. Ma na to wpływ wiele czynników od Rodziców począwszy.

          • 9 3

          • Ale zmienił się program nauczania po wprowadzeniu gimnazjum i wtedy właśnie spadł poziom nauczania. Przed wprowadzeniem gimnazjów jakoś tego nie było.

            • 4 5

    • Można likwidować gimnazja i wprowadzać nowe reformy oświaty... (3)

      ...ale to muszą być reformy przemyślane. A PiS czego się nie dotknie to bubel prawny albo ustawa niekonstytucyjna. Nową reformę oświaty przygotowaną przez Zalewską krytykują nawet ministrowie z PiS i Rządowe Centrum Legislacji.
      Poczytajcie trochę.

      • 15 2

      • (2)

        Nie przesadzajmy...to jest robienie sztucznych problemów. Niektóre gimnazja to byle szkoły podstawowe..jak się zlikwiduje gimnazjum..będą podstawówki..Gdzie problem?? Choćby w sopocie.Nie tworzmy kolejnych nieszczęść...bo to wszystko jest do ogarnięcia, tym bardziej, że nie ma wyżu demograficznego i wcale tak dużo dzieci się nie rodzi.Nauczyciele co by się nie działo mają wieczny problem.Jak wprowadzali gimnazja protestowali...jak wprowadzali sześciolatków..protestowali...teraz likwidują gimnazja..protestują gdzie w sztucznym problemie jak zwykle chodzi o podwyżki płac...Nic bym w tej kwestii nie powiedziała dgyby jakość nauczania się poprawiła..a nauczyciel odwala swoje, zadaje naprawdę dużo zadań do dmou i ma gdzieś...

        • 5 8

        • Niestety ale nie wszystkie gimnazja zostaną przekształcone w podstawówki.

          Większość samodzielnych gimnazjów idzie pod nóż. Obecne podstawówki nie są w stanie wchłonąć całej kadry z likwidowanych szkół i ilość uczniów w 1 i 2 klasach gimnazjów również nie jest bez znaczenia - gdzieś będzie ich trzeba ulokować. Dwuzmianowość stanie się faktem niemal wszędzie. Protestują nie tylko nauczyciele bojący się o swoje miejsca pracy ale również rodzice, których dzieci zostaną przeniesione do innych budynków, będzie ich uczyć inna kadra, a wszystko to wiąże się z niepotrzebnym stresem. Nie lepiej pieniądze przeznaczone na reformę wydać na polepszenie funkcjonowania obecnego systemu?

          • 3 0

        • Jeśli "K" jest taki zaradny i wszystko wiedzący, to może u niego w pracy raz na jakiś czas będziemy robić burdel i odwracać wszystko do góry nogami. Zobaczymy czy będzie zadowolony z takiego obrotu spraw.

          • 6 1

    • (10)

      Wydaje się, że niemal wszyscy popierają likwidacje Gimnazjów (poza opozycją bo wiadomo i nauczycielami ZNP)

      Cieszę się, że mój syn będzie chodził do normalnej 8 letnie podstawówki, jak jego rodczice ;)

      • 30 46

      • Bardzo źle Ci się wydaje. 6-latki z 14-latkami w jednym budynku to bardzo zły pomysł. (3)

        • 35 11

        • (1)

          A co powiesz na to, że jest bardzo wiele szkół, gdzie w jednym budynku jest podstawówka i gimnazjum i są tam właśnie 6 i 14 latkowie, tylko że jedni w podstawówce a drudzy w gimnazjum? Nie przeszkadza Ci to? Zapewne nie. Cały ten płacz jest tylko dlatego, bo jest to pomysł PiS. Gdyby był PO wtedy wszyscy byliby zachwyceni. Kilka lat temu była dyskusja nad tym, czy zlikwidować gimnazja i wszyscy byli za. Ale wtedy zaproponowała to PO więc to co innego.

          • 3 8

          • Zespoły szkół mają wydzielone strefy na sp i gim. Nie wchodzą sobie w drogę.

            • 5 3

        • Za moich czasów tak było i nie było problemu

          chodziłem do tej samej szkoły, z tymi samymi kumplami przez 9 lat, nauczyciele mnie znali ja ich też, wiedziałem komu nie wchodzić w drogę bo dostane w pysk, a z kim można się dogadać. Najlepsze czasy. Najtrwalsze znajomości.

          • 9 15

      • I w 7 lub 8 klasie spróbuje pierwszego papierosa , (3)

        jabola z gwintu albo i lepiej nawet trawki---- tak jak jego rodzice ... Szkoła podstawowa zawsze (przynajmniej od lat 60-tych) była miejscem wykuwania "specyficznych " talentów i nic to nie zmieni...... Tak mówi 50-latek doświadczony w sprawie podstawówek z Gdyni i Sopotu.

        • 20 1

        • Teraz jest to samo, tylko odpowiednio 1 lub 2 klasa gimnazjum. Jakaś różnica? Tak, ale tylko w nazwie szkoły, nic poza tym. Ogarnij się.

          • 1 4

        • (1)

          Opowiadałam ostatnio synowi( po gimnazjum), co działo się w naszej 8letniej podstawówce-lata 70 te. Stwierdził, że kurator od rana do wieczora by siedział w szkole, gdyby takie zachowania miały miejsce w obecnej szkole. Ludzie chyba zapomnieli, jak to kiedyś było. Pozdrawiam

          • 27 1

          • Popoieram. Wtedy takie sprawy zamiatało się pod dywan albo była krótka

            rozmowa z rodzicami i przenosiny ucznia na drugi koniec miasta. To co się działo pod szkołami albo w toaletach to dzisiejsza gimbaza nawet nie jest w stanie "objąć rozumem" -nie było wtedy youtuba i innych twiterów

            • 18 0

      • Ja też się cieszę (1)

        Potem normalna zawodówka i normalny nakaz pracy z jakiejś Kobyłce.
        Mieszkanie w hotelu robotniczym i skierowanie na wczasy do Pobierowa.
        Wraca normalność wielkimi krokami

        • 39 14

        • Masz fajne wspomnienia ze swojej młodości. Ale nie wszyscy mieli i nie będą mieli jak Ty.

          • 2 4

    • (2)

      Ciekawe, że PiS sam popierał gimnazja i 6 latkow, a teraz dopasowują działania do opinii publicznej. Frankowcy, aborcja, sześciolatki... Ważne aby wygrać i obsadzić wszystko swoimi aby potem mieć zabezpieczenie po porażce.

      • 43 15

      • pomysł gimnazjum przeforsował rząd Buzka.
        ten pan jest teraz w PiS?

        • 4 2

      • Nie wiem czy popierał czy nie

        wiem że robią dobrze likwidując gimnazja i dając mi wybór kiedy mam wysłać moje 6 letnie dziecko do szkoły. Po owocach ich poznacie.

        • 16 30

    • gimnazja zostały wprowadzone pomysłem pis

      • 6 5

    • Frankowcy, Elbanowscy, przeciwnicy aborcji, patriotyzm, wyjście z UE, repolonizacja gospodarki itd. - rządzenie pod sondaże. Ważne aby w spółkach, prokuraturze i sądach obsadzić swoich ;-)

      • 22 1

    • Ja cały czas mówiłem że najlepsze rozwiązania oświatowe były za czasu PRL

      układ 8+4 (ewentualnie 3 lub 5) + studia. Żadne pomysły solidarnościowe nie obalę zasług PRL

      • 4 18

    • Teraz mamy Pisokomunistyczny bur*el.

      • 22 5

    • 90 % ludzi pracujących w szkołach wie, że ta reforma jest tragiczna. Nikt z twórców i zwolenników tej reformy nie był w stanie podać nawet 1 argumentu, który tłumaczy sens tego zamieszania.

      • 26 4

  • Adamowicz gdzie szkoła na granicy trzech gmin gdańska Pruszcza i kowal oczywiście na ujescisku prywaciarza trzeba finansować ysz ty złodzieju szkoła na łowtowicach przeludnionanod 4 lat a wy nic głupa klejicie ze problemu niema 12 zerówek, 15 pierwszych klas, 12 drugich szkoła 1200uczniów dzieci na 13 chodzą do 17_30 ale o mieszkaniach swoich to słyszałes

    • 4 2

  • i kury też przestaną się nieść po reformie szkolnictwa - a tak swoją drogą to co zrobiliście z budynkami szkół zbudowanymi za PRL?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane