- 1 Atrakcje na rodzinny weekend w Trójmieście (2 opinie)
- 2 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (77 opinii)
- 3 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 4 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
- 6 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
"Podwodny" plac zabaw w Gdańsku. Winne ulewne deszcze?
Ogromne kałuże zamiast huśtawek i zjeżdżalni - tak wygląda teraz otwierany kilka lat temu Ekologiczny Plac Zabaw na Zakoniczynie, który dzisiaj zdecydowanie nie zachęca do wizyt. Dzieci i rodziców przed korzystaniem z atrakcji, które powstały z recyklingu, powstrzymuje woda utrzymująca się na placu.
- Codziennie chodzę wokół zbiornika na spacer. To już kolejny raz, kiedy plac jest zalany. Raz już wypompowywali wodę, ale to niewiele dało, bo ona wraca - mówi mieszkaniec Zakoniczyna.
Z placu zabaw korzystają przede wszystkim mieszkańcy okolicznych osiedli, które powstały w ostatnich latach wokół zbiornika. Fundatorem atrakcji dla najmłodszych jest Zakład Utylizacyjny. Plac zabaw powstał na podstawie projektu opracowanego przez firmę Dr Spil Polska.
- Projekt obejmował montaż urządzeń zabawowych, tablicy informacyjnej, a także wykonanie bezpiecznej piaskowej nawierzchni i ogrodzenie placu zabaw - precyzuje Magdalena Kiljan, rzeczniczka prasowa Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który sprawuje pieczę nad placem.
To, co wyróżnia ekologiczny plac zabaw to komponenty huśtawek i zjeżdżalni. Pochodzą z recyklingu, a kiedy ich czas użytkowania dobiegnie końca, będzie można ponownie je przetworzyć. Plac został otwarty w 2014 roku.
Dzieci w końcu wrócą na zjeżdżalnie
Dlaczego obecnie plac zabaw jest częściowo zalany? O jednoznaczną odpowiedź trudno.
- Od dnia przekazania placu do użytkowania, czyli od 2014 roku, nie było tego typu sytuacji i plac stanowił atrakcję dla mieszkańców. Obecny stan może być spowodowany rekordowymi ilościami opadów ostatnich miesiącach, od lipca począwszy. Ale są to tylko moje domniemywania - podkreśla Monika Łapińska-Kopiejć, specjalista ds. promocji Zakładu Utylizacyjnego.
Podobnie sytuację ocenia GZDiZ. Zdaniem urzędników, rozległe kałuże powstały w wyniku opadów deszczu.
- Od dnia przekazania placu zabaw problem gromadzenia się nadmiaru wód opadowych występował sporadycznie i na dużo mniejszą skalę. Nawierzchnie piaskowe to najbardziej popularny i najczęściej stosowany na placach zabaw rodzaj nawierzchni bezpiecznej. Sytuacja na placu w br. jednoznacznie wynika z wyjątkowo dużej w tym roku ilości opadów, które wystąpiły w ostatnich miesiącach na obszarze Gdańska. Sytuację w tej lokalizacji monitorujemy od 18 września 2017 r. Z naszych obserwacji wynika, że woda sukcesywnie wchłaniana jest przez nawierzchnię placu zabaw - tłumaczy rzeczniczka GZDiZ.
Miejsca
Opinie (46) 2 zablokowane
-
2017-09-28 23:15
Plac na Olszynce
Prawdziwym ewenementem jest plac zabaw na Olszynce, wielki ,super wyposażony ale pusty zarośnięty i niszczeje w samotności. Za to na Dolnym Mieście place małe i słabe ale oblegane. A na Głównym nie ma żadnego to też ciekawostka
- 1 0
-
2017-09-28 22:34
Wystarczy rowy wykopać na środku odprowadzające wodę
- 1 0
-
2017-09-28 22:21
O rety!
Gumiaki na nogi i do przodu. Nie rozumiem dzisiejszych rodziców. Sami bawili się na trzepakach, a kręcą nosem na kałuże.
- 6 1
-
2017-09-28 20:08
(2)
Na Chełmie przy Dragana to samo.
Glina pod zjeżdżalniami i przy każdym deszczu woda stoi przez kilka tygodni.- 6 0
-
2017-09-28 21:31
To chociaż miętko jak dzieciaki na d...e spadną.
- 0 2
-
2017-09-28 20:52
tam nawet przedszkole nazwali "podwodna kraina"
- 3 0
-
2017-09-28 19:12
(2)
Bo wszystko się robi na wariata i najlepiej żeby było za darmo, a zamiast zrobić coś porządnie i wykonać drenaż na gliniastym podłożu to już o tym nikt nie myśli.
- 23 1
-
2017-09-28 19:39
(1)
Drenaż niewiele da. Trza wpierw usypać kopiec.
- 0 4
-
2017-09-28 21:30
Drenaż właśnie rozwiąże problem. Dosłownie za płotem tego placu jest rów zbierający wodę. Wystarczy wykonać drenaż z odpływem do tego rowu i woda nie będzie się gromadzić. Podłoże jest oczywiście gliniaste bo innego wytłumaczenia nie ma,a palac zabaw ogrodzony jest obrzeżami które dodatkowo hamują przepływ wody w poziomie gruntu i jest wykonany w małej niecce -stad woda w najniższym miejscu.
- 3 1
-
2017-09-28 21:10
chyba
faktycznie zla nawierzchnia, na Zabiance tez były opady a woda nie stoi
- 1 0
-
2017-09-28 17:58
(1)
Jakim cudem na piasku stoi woda?
Albo podniósł się dramatycznie poziom wód gruntowych, albo (co bardziej prawdopodobne) nasypali warstewkę piasku na gliniaste podłoże - a na drenaż już nikt nie wpadł ;)- 42 1
-
2017-09-28 21:10
To, że jakiś Janusz budownictwa wygrał przetarg i robił po taniości to oczywiste...
Żałosne są dopiero tłumaczenia Inwestora i poziom nadzoru inwestorakiego w tak śmiesznej inwestycji.
Do dzinnikarzy:
Róbcie też swoją robotę należycie, a nie tylko informujcie o fakcie, wystarczy wziąć OPZ/SST jeśli był i porównawać z tym co faktycznie - w tym wypadku wystarczy łopata.
Wskazówka - jeśli grubośc warstwy piasku to np. 5 cm i leży on na glinie to coś chyba poszło nie tak...- 9 0
-
2017-09-28 19:19
(1)
zakładasz kalosze i tyle
- 8 5
-
2017-09-28 21:09
Hunter
Zakładasz huntery
- 1 2
-
2017-09-28 20:01
a dzieci w Etiopii wszystko by oddały za taki plac zabaw
- 5 2
-
2017-09-28 19:48
na chełmie tez zalewa plac zabaw nie wykonuja odpływów czy jak
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.