• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomagają ciężarnym uzyskać zasiłek

Marzena Klimowicz-Sikorska
18 czerwca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Zobacz film promujący projekt Pomagamymamom.pl

Nie są ani fundacją, ani stowarzyszeniem. Nie zatrudnia ich też żadna firma ani instytucja publiczna. Są za to grupą młodych zapaleńców, którzy za darmo pomagają ciężarnym w trudnej sytuacji materialnej w uzyskaniu zasiłku od państwa. Są na tyle skuteczni, że niektórym pomagają wywalczyć zasiłek w wysokości 2,8 tys. zł miesięcznie.



Czy wiesz, jakie zasiłki przysługują kobietom w ciąży?

Jest ich na razie dziewięcioro, ale wciąż szukają chętnych na wolontariat do programu Pomagamymamom.pl. To inicjatywa, która zrodziła się blisko półtora roku temu przez przypadek i powoli rozrasta się do poważnego projektu.

Wszystko zaczęło się na Akademii Muzycznej w Gdańsku.

- Wówczas studiowała ze mną moja koleżanka, Białorusinka o polskich korzeniach, która zaszła w ciążę - mówi Julianna, pomysłodawczyni Pomagamymamom.pl. - Nie mogła jednak urodzić na Białorusi, bo termin porodu wypadał podczas sesji. Rodząc tam, miałaby zapewniony zasiłek macierzyński w wysokości 900 zł miesięcznie przez trzy lata. Zdecydowała się jednak na rozwiązanie w Trójmieście, nie mając przy tym środków na niezbędne wydatki związane z pielęgnacją dziecka. Postanowiliśmy wraz ze znajomymi prawnikami pomóc jej i dowiedzieć się, jakie świadczenia może uzyskać.

Uzyskanie jakiegokolwiek zasiłku na dziecko okazało się sporym wyzwaniem w lawirowaniu między urzędami, kruczkami prawnymi i terminami.

- Okazało się, że nawet uzyskanie becikowego nie jest takie proste - opowiada pani Julianna. - Niestety, w polskim prawie, jest wiele nieżyciowych przepisów dla ciężarnych. My pomagamy przez nie przejść. Dlatego zachęcamy przyszłe mamy do kontaktu z nami pod adresem razem@pomagamymamom.pl.

Z tego powodu swój zespół wolontariuszy poszerzyli o prawników, z którymi konsultują zawiłości przepisów, w tym o radcę prawną z Torunia, która sama jest w ciąży i korzysta z takich zasiłków.

2,8 tys. zł przez 12 miesięcy

Tyle maksymalnie zapewnia państwo ciężarnym. I tyle wolontariuszom z Pomagamymamom.pl udaje się zwykle "załatwić" potrzebującym. Choć większość z nich pracuje już zawodowo, urzędnicze sprawy załatwiają osobiście w swoim wolnym czasie. Niekiedy wyręczając przy tym ciężarne, które same nie są w stanie chodzić po urzędach albo nie mają nikogo innego do pomocy.

Jak to działa?

- Kiedy zgłasza się do nas ciężarna, umawiamy się z nią na herbatę, omawiamy jej sytuację i to, jak wygląda nasza pomoc - dodaje pomysłodawczyni. - Jeśli nie ma partnera albo kogoś, kto byłby w stanie pójść za nią do urzędu, robimy to my. Pomagamy tym kobietom, które wiedzą, co z tymi pieniędzmi zrobią, w przypadku których widać, że nie wydadzą ich na alkohol czy inne używki, a przeznaczą na dziecko.

Zgłębianie meandrów polskiego prawa i wyszukanie zasiłków, które każdej ciężarnej się należą, zajęło im sporo czasu.

- Nie chcemy zdradzać naszego sposobu działania, bo im mniej się o tym mówi, tym to dłużej działa. Dotychczas działaliśmy na zasadzie poczty pantoflowej, przez znajomych lub położne środowiskowe - dodaje pani Julianna. - Niedawno okazało się, że od sierpnia tego roku zniknie część zasiłków, więc szukamy już kolejnych dróg do tego, by ciężarne, które się do nas zgłaszają, miały poza becikowym jeszcze jakieś pieniądze od państwa.

Jak sami podkreślają, ich pomoc jest całkowicie darmowa i legalna. Choć nie odrzucają zgłoszeń kobiet w lepszej sytuacji materialnej, starają się skupić na tych, które same sobie nie radzą.

Dlaczego pomagają?

- Wiele razy pytano mnie, dlaczego pomagam tym kobietom, do tego za darmo. Co z tego mam? A ja odpowiadam, że satysfakcję - mówi pani Julianna. - Jestem społecznikiem, do tego mam niepełnosprawnego brata, więc potrzeba pomocy słabszym jest dla mnie czymś naturalnym - Sama prowadzę muzykoterapię w świetlicy środowiskowej w Wejherowie, skąd pochodzę, ale od dawna czułam, że chcę zrobić coś dobrego, ale na większą skalę. Pomagając ciężarnym, mam taką szansę.

Wolontariusze poszukiwani

Ponieważ przybywa ciężarnych, które chciałyby skorzystać z projektu Pomagamymamom.pl, pilnie poszukiwani są wolontariusze chętni do pomocy. Można zgłaszać się e-mailowo na adres: wolontariat@pomagamymamom.pl. - Zachęcamy też do współpracy darczyńców, firmy, które chciałyby ciężarnym, zwłaszcza tym w najtrudniejszej sytuacji finansowej, pomóc np. przez zakup wyprawki dla dziecka czy podarowanie bonów towarowych - dodaje pomysłodawczyni projektu.

Opinie (134) ponad 10 zablokowanych

  • Witam
    Zglosilam sie do ,, Pomagamy Mamom,, . Odeslali mnie do mopsu w swojej gminie.

    • 0 3

  • SUPER!!!

    Wspaniała inicjatywa popieram całym sercem!!! Sama będąc w ciąży byłam w trudnej sytuacji zawodowej - umowa na zastępstwo, rozwiązana na 1 m-c przed porodem. Podpisując taką umowę jeszcze nie wiedziała, że jestem w ciąży. Owszem becikowe było i nic więcej...

    • 3 0

  • Pańswto zabiera pieniądze nawet słabozarabiającym obywatelom aby wypłacać zasiłki krętaczom i wyłudzaczom.
    Z jakiej racji wypłacane są jakiekolwiek zasiłki "za biedę"? Jak człowiek nie ma pieniędzy to musi iść do pracy, kto nie pracuje ten nie je. Normalny człowiek nie może sobie pozolić na mnóstwo rzeczy, bo pańswto zabiera mu z wypłaty na każdym kroku, a zasiłkowicze nie dość, że ciągną od państwa jednocześnie pracując na czarno to jeszcze wyśmiewają się frajerów pracujących legalnie.

    Co do ciężarnych i matek, pomoc pańśtwa powinna się ograniczać tylko i wyłącznie do pomocy w skutecznym ściąganiu alimentów. Panna Białorusinka nie była wiatropylna, dziecko ojca ma, niech on je utrzymuje

    • 14 6

  • Anglia w Polsce! Można zostawać i rodzić tutaj :) (3)

    Wychowanie dziecka to czasochłonna sprawa, jeszcze jak maluch jest płaczliwy i choruje tak jak to było u mnie to nie ma miejsca na pracę czy nawet myślenie o tym co zrobić jutro, jak zarobić. A wiadomo, zarabianie na boku to też nie są super kokosy. Ja już po ciąży, więc skorzystam może następnym razem.
    Nie ma u nas polityki prorodzinnej, Polki wyjeżdżają do Anglii żeby rodzić dzieci i tam dostawać wyższe zasiłki, u nas bieda, choć jak widać ktoś kto się zagłębi może działać.

    • 11 10

    • (2)

      Jak normalnie pracujesz to jest coś takiego jak urlop macierzyński - dostajesz wtedy kasę. Poza tym jest jeszcze partner - mąż, który przecież tez zarabia i nie idzie na tacierzyński skoro Ty już jesteś na macierzyńskim. W czym więc problem? Tylko patologiczne rodziny mają takie problemy jak Ty, normalni ludzie spokojnie sobie radzą i nie muszą jechać na żadne wyspy.

      • 11 4

      • a kto teraz normalnie pracuje?

        Chyba tylko w państwowym urzędzie lub firmie państwowej. Reszta ma terminowe umowy, kontrakt, zlecenie itp. a już zwłaszcza kobiety młode.

        • 6 0

      • mnie w ciąży pozbawiono pracy

        Akurat byłam tuż po okresie próbnym na krótkiej nowej umowie na okres kolejnych 3 miesięcy- a że zatrudniona byłam poprzez agencję pracy tymczasowej to nie byłam chroniona przed zwolnieniem w ciąży i tak pracodawca gdy dowiedział się, że jestem w ciąży to nie przedłużył że mną umowy. Zostałam bez pracy. Do porodu kilka miesięcy, a że w dniu porodu nie miałam już zatrudnienia to nie należy mi się płatny macierzyński. Żaden zasiłek też nie, bo trochę za dużo mąż zarabia. Za dużo żeby otrzymać zasiłek za mało, by 4 - osobowa rodzina mogła godnie żyć. Becikowego nie dostaliśmy, bo przekroczyliśmy wspólne dochody o 9 zł !!! Także obecnie jestem bezrobotna matką z dwójką dzieci bez prawa do żadnego zasiłku, Becikowego ani urlopu. O szukaniu nowej pracy nie ma mowy, bo do publicznego żłobka córcia się nie dostała, na prywatny nas nie stać, instytucji babci nie posiadamy. Mam w nosie takie prorodzinne państwo! No ale do parku narodowego mogę z dziećmi za free wejść - normalnie nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać.... Bardzo chciałam mieć dzieci, długo się z mężem staraliśmy, oboje mieliśmy dobre prace, a wszystko tak szybko potrafi się zmienić.

        • 7 1

  • Oj...

    "Spełniło się moje marzenie. Chwilę potem przyszła refleksja" - tak promujmy zachodzenie w ciążę jako spełnienie marzeń bez wcześniejszego myślenia czy będę miała za co utrzymać dziecko. Dziewczyny zaraz po szkole zachodzą w ciążę, bo chcą mieć rodzinę, nawet nie pomyślą, że wystarczy popracować rok na umowie o pracę by mieć świadczenia przysługujące z ZUS-u. W sumie ten film to jawne nawoływanie do zachodzenia w ciążę bez myślenia o świadczeniach. 2800 to naprawdę bardzo dużo przez rok... I wszystkie panie, które mają śmieciowe umowy, umowy do 2500 brutto czują się teraz frajerkami.

    • 22 7

  • O sytuacji materialnej należy myśleć przed jazdą bez zabezpieczeń. I to warto promować.

    2,8 tys. wsparcia to patologia - kwota większa od mediany zarobków pracujących.

    • 30 10

  • Samotna matka wychowująca na socjalu 8 dzieci z in-vitro. W stanach przeszło, u nas też można.

    • 10 2

  • Znów to młodzi muszą pokazać państwu jak działać.

    Od państwa nic, nawet to becikowe zabierają! My dowiedzieliśmy się, ze żona jest w ciąży dopiero w 12 tygodniu no i już było po becikowym! Dobrze, że ktoś pomaga.

    • 13 12

  • Błąd logiczny w artykule.

    Przed upływem 10 tygodnia ciąży należy się zgłosić do lekarza lub położnej aby odbyć pierwszą wizytę.. A nie do żadnego urzędu.

    Po becikowe można się zgłosić rok od daty urodzenia dziecka.

    "okazało się, że nawet uzyskanie becikowego nie jest takie proste - dodaje styn.- niewiele kobiet wie, że trzeba zgłosić się do urzędu przed upływem 10 tygodnia ciąży. Nie później, bo po tym terminie szansa na tysiąc zł miesięcznie przepada. Niestety, takich nieżyciowych przepisów dla ciężarnych jest więcej. My pomagamy przez nie przejść?

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Treść została poprawiona.

    • 13 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane