Przedszkolna katastrofa

rozżalona mama - Marzena

15 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat)

Opinie (43)

Najnowszy artykuł na ten temat Pierwsza wyprawka dla przedszkolaka. Szybko i rozsądnie

To, co dzieje się w przedszkolach, to istna katastrofa. W środę zostały ogłoszone wyniki rekrutacji dzieci do państwowych przedszkoli. Moje dziecko nie dostało się do żadnego - skarży się nasza czytelniczka, pani Marzena.

Dlaczego tak ie stało?
1. bo ma 3 lata (a nie 5),
2. bo nie jestem samotną matką, która mieszka w rejonie przedszkola ( w
naszym rejonie nie ma żadnego publicznego przedszkola,
3. moje dziecko nie ma rodzeństwa w przedszkolu.

Jedyny warunek jaki spełniamy jako rodzina, jest to, że oboje pracujemy. Zaczynam żałować, że w zeszłym roku nie rozwiodłam się z mężem i nie przeprowadziłam się do mamy. Wtedy moje dziecko zostałoby bez problemu przyjęte do przedszkola.

Dlaczego władze naszego miasta nie zauważają tego problemu? Co mają zrobić tysiące rodziców dzieci, których nie dostały się do przedszkola?

O problemie wiadomo od kilku lat. Mam pytanie do naszych władz - co zrobiły w ciągu ostatnich kilku lat by ten problem rozwiązać? NIC.

Oczywiście powstaje wiele przedszkoli - prywatnych. Może to się komuś wydać dziwne, ale nie każdego stać by wydawać 700, 800 zł miesięcznie! To dla niektórych połowa pensji, a z czego żyć? Poza tym w prywatnych przedszkolach też nie ma miejsc! To jest po prostu chora sytuacja. Jestem bardzo rozżalona i naprawdę nie wiem co zrobię ze swoim dzieckiem we wrześniu. Nie mogę liczyć na żłobek, bo dziecko urodziło się w sierpniu! Parę dni za wcześnie.

Brak mi już słów i sił na życie w tym kraju.

rozżalona mama - Marzena

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (43) 4 zablokowane

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-05-18 15:05

Problem jest, to prawda ale... (4)

Moim zdaniem nikt nie poruszył tu kilku ważnych jak mi się wydaje rzeczy.

Po pierwsze, można zgłosić dziecko tylko do trzech przedszkoli. I tutaj jest mały dylemat, bo przedszkola są ale nie dość że mało, to przede wszystkim nie są rozsiane równomiernie. Są miejsca gdzie jest ich kilka blisko siebie, i miejsca gdzie nie ma ani jednego. Z tych osiedli gdzie nie ma ani jednego ludzie tak naprawdę strzelają w te przedszkola, które są po drodze do i z pracy. Tyle że zapominają, iż nie są jedynymi rodzicami na swoim osiedlu ... a co za tymi idzie całe osiedla, najczęściej te nowe, chcą umieścić dzieci w tych samych 3 przedszkolach. A w tych przedszkolach też chcą być dzieci blisko przedszkoli umieszczonych.

Problemu nie rozwiąże też zwiększenie limitu z 3 powiedzmy do 5 albo do ilu się chce bo ... wszyscy będą zgłaszać wszędzie dzieciaki i cel tej rekrutacji, która też tak naprawdę jest rodzicom na rękę bo nie muszą jeździć z papierami od przedszkola do przedszkola, byłby żaden.

Problem może rozwiązać tylko większa ilość przedszkoli. Niestety UM ma to głęboko w d... i w żaden sposób nie działa, aby ilość przedszkoli się zwiększyła.

A jeśli idzie o porównywanie cen. To naprawdę państwowe i prywatne mają zbliżone stawki. tyle tylko, że w cenie prywatnego są angielski, logopeda, tańce itp. a w państwowym trzeba za to dopłacić jako za zajęcia dodatkowe. A zresztą bez zajęć dodatkowych, to opłata jest koło 400 zł i nie uważam żeby było to "dużo" poniżej 500. Dla mnie 250 to by było dużo poniżej, a tyle to zdaje sie jest sama opłata stała.

RDC
15 lat
- 2 0
Twoja opinia

Zmień treść

Moim zdaniem nikt nie poruszył tu kilku ważnych jak mi się wydaje rzeczy. Po pierwsze, można zgłosić dziecko tylko do trzech przedszkoli. I tutaj jest mały dylemat, bo przedszkola są ale nie dość że mało, to przede wszystkim nie są rozsiane równomiernie. Są miejsca gdzie jest ich kilka blisko siebie, i miejsca gdzie nie ma ani jednego. Z tych osiedli gdzie nie ma ani jednego ludzie tak naprawdę strzelają w te przedszkola, które są po drodze do i z pracy. Tyle że zapominają, iż nie są jedynymi rodzicami na swoim osiedlu ... a co za tymi idzie całe osiedla, najczęściej te nowe, chcą umieścić dzieci w tych samych 3 przedszkolach. A w tych przedszkolach też chcą być dzieci blisko przedszkoli umieszczonych. Problemu nie rozwiąże też zwiększenie limitu z 3 powiedzmy do 5 albo do ilu się chce bo ... wszyscy będą zgłaszać wszędzie dzieciaki i cel tej rekrutacji, która też tak naprawdę jest rodzicom na rękę bo nie muszą jeździć z papierami od przedszkola do przedszkola, byłby żaden. Problem może rozwiązać tylko większa ilość przedszkoli. Niestety UM ma to głęboko w d... i w żaden sposób nie działa, aby ilość przedszkoli się zwiększyła. A jeśli idzie o porównywanie cen. To naprawdę państwowe i prywatne mają zbliżone stawki. tyle tylko, że w cenie prywatnego są angielski, logopeda, tańce itp. a w państwowym trzeba za to dopłacić jako za zajęcia dodatkowe. A zresztą bez zajęć dodatkowych, to opłata jest koło 400 zł i nie uważam żeby było to "dużo" poniżej 500. Dla mnie 250 to by było dużo poniżej, a tyle to zdaje sie jest sama opłata stała.
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2009-05-19 12:55
  
  opłaty za prywatne i za państwowe przedszkola (3)
  
  W Gdyni opłata za przedszkole wynosi ok. 200 zł plus 4,5 - 5 zł za wyżywienie dzienne. Razem wychodzi ok. 300-310 zł. W cenie jest rytmika. Za angielski, logopedę i tańce trzeba dopłacić - OK. Ale nie uwierzę, że prywatne przedszkola mają podobne ceny. Wszystkie w Gdyni, do których zadzwoniłam, opłaty stałej mają około 700 - 900 zł plus wyżywienie 6-8 zł za dzień. w którym momencie te dwie kwoty są porównywalne ??
  Zgadzam się - POLITYKA PRORODZINNA TO TYLKO WYMYSŁ POLITYKÓW. NIE WIERZĘ W ICH PAPLANINĘ.
  Gdzie miejsca w przedszkolach ?? Jak to możliwe, że Gdynia posiada TYLKO jeden żłobek na tylu mieszkańców?? Nienormalne jest, że do ginekologa zapisujesz się przynajmniej z miesięcznym wyprzedzeniem?? W ciąży chodziłam do prywatnego ginekologa, bo na Wejherowską w Gdyni zapisy były na ponad dwa miesiące wcześniej (chciałam zapisać się na początku stycznia, termin wyznaczyli w połowie marca). Pierwsza wizyta wypadłaby w czwartym miesiącu. Rozśmieszył mnie przepis o obowiązku wizyty u ginekologa do któregoś tam tygodnia ciąży aby dostać becikowe. Żenada.
  
  Matka Polka
  15 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  W Gdyni opłata za przedszkole wynosi ok. 200 zł plus 4,5 - 5 zł za wyżywienie dzienne. Razem wychodzi ok. 300-310 zł. W cenie jest rytmika. Za angielski, logopedę i tańce trzeba dopłacić - OK. Ale nie uwierzę, że prywatne przedszkola mają podobne ceny. Wszystkie w Gdyni, do których zadzwoniłam, opłaty stałej mają około 700 - 900 zł plus wyżywienie 6-8 zł za dzień. w którym momencie te dwie kwoty są porównywalne ?? Zgadzam się - POLITYKA PRORODZINNA TO TYLKO WYMYSŁ POLITYKÓW. NIE WIERZĘ W ICH PAPLANINĘ. Gdzie miejsca w przedszkolach ?? Jak to możliwe, że Gdynia posiada TYLKO jeden żłobek na tylu mieszkańców?? Nienormalne jest, że do ginekologa zapisujesz się przynajmniej z miesięcznym wyprzedzeniem?? W ciąży chodziłam do prywatnego ginekologa, bo na Wejherowską w Gdyni zapisy były na ponad dwa miesiące wcześniej (chciałam zapisać się na początku stycznia, termin wyznaczyli w połowie marca). Pierwsza wizyta wypadłaby w czwartym miesiącu. Rozśmieszył mnie przepis o obowiązku wizyty u ginekologa do któregoś tam tygodnia ciąży aby dostać becikowe. Żenada.
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2009-05-19 18:41
    
    OPŁATY
    
    Dokładnie mam takie samo zdanie. Najbardziej śmiać mi się chciało, jak urodziłam i miałam zrobić badanie bioderek dziecka. Badanie należy wykonać w pierwszych 6 tygodniach, a pierwszy wolny termin był za 2 miesiące, więc trzeba było iść prywatnie.
    To jest granda, co się dzieje w tym kraju. Nie wiem na co się dzieje 1/3 naszych pensji, skoro i tak za wszystko trzeba płacić i nawet do głupiego przedszkola nie można się dostać (a przecież i to nie za darmo!).
    
    n
    15 lat
    
    0 0
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    Dokładnie mam takie samo zdanie. Najbardziej śmiać mi się chciało, jak urodziłam i miałam zrobić badanie bioderek dziecka. Badanie należy wykonać w pierwszych 6 tygodniach, a pierwszy wolny termin był za 2 miesiące, więc trzeba było iść prywatnie. To jest granda, co się dzieje w tym kraju. Nie wiem na co się dzieje 1/3 naszych pensji, skoro i tak za wszystko trzeba płacić i nawet do głupiego przedszkola nie można się dostać (a przecież i to nie za darmo!).
    Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2009-05-20 07:45
    
    (1)
    
    W Gdańsku opłata stała jest ciut wyższa. Jeśli idzie o wolne miejsca, to u córki w przedszkolu wraz listą dzieci przyjętych została wywieszona lista przedszkoli z wolnymi jeszcze miejscami, nie wiem czy jeszcze aktualna, i w niektórych było nawet 21 miejsc wolnych. Co nie zmienia fakt, że jeśli ktoś mieszka np na Kowalach, a pracuje na Oruni to nie będzie jechał z dzieckiem do przedszkola na Żabiance czy Przymorzu powiedzmy, zwłaszcza przy naszych cudnych zakorkowanych ulicach w godzinach szczytu. Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem nie system rekrutacji jest wadliwy, tylko ilość takich placówek jak przedszkola i żłobki. Szczęka mi dziś opadła jak usłyszałem w radiu, że w Gdyni jest tylko jeden żłobek a w Starogardzie Gd. ani jednego. Paranoja
    
    RDC
    15 lat
    
    0 0
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    W Gdańsku opłata stała jest ciut wyższa. Jeśli idzie o wolne miejsca, to u córki w przedszkolu wraz listą dzieci przyjętych została wywieszona lista przedszkoli z wolnymi jeszcze miejscami, nie wiem czy jeszcze aktualna, i w niektórych było nawet 21 miejsc wolnych. Co nie zmienia fakt, że jeśli ktoś mieszka np na Kowalach, a pracuje na Oruni to nie będzie jechał z dzieckiem do przedszkola na Żabiance czy Przymorzu powiedzmy, zwłaszcza przy naszych cudnych zakorkowanych ulicach w godzinach szczytu. Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem nie system rekrutacji jest wadliwy, tylko ilość takich placówek jak przedszkola i żłobki. Szczęka mi dziś opadła jak usłyszałem w radiu, że w Gdyni jest tylko jeden żłobek a w Starogardzie Gd. ani jednego. Paranoja
    Regulamin dodawania opinii
    - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
      
      2009-05-20 08:46
      
      Wolne miejsca są, ale nie dla 3-latków. Obdzwoniłem wszsytkie przedszkola w Gdańsku nigdzie nie było miejsc dla 3-latków. Musieliśmy zapisać dziecko do prywatnego przedszkola, a i to nam się udało bo jak zapisywaliśmy to nasza mała była już na końcu listy!
      
      15 lat
      
      0 0
      
      Twoja opinia
      
      Zmień treść
      
      Wolne miejsca są, ale nie dla 3-latków. Obdzwoniłem wszsytkie przedszkola w Gdańsku nigdzie nie było miejsc dla 3-latków. Musieliśmy zapisać dziecko do prywatnego przedszkola, a i to nam się udało bo jak zapisywaliśmy to nasza mała była już na końcu listy!
      Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-05-20 22:43

cyt:"Brak mi już słów i sił na życie w tym kraju."

W Szkocji - gdzie mieszkam, darmowe 2,5 godz. dziennie(sic!) w przedszkolu przysługuje dopiero jak dziecko skończy 3 lata (a właściwie 3 lata i 3 miesiące).
Aby posłać dziecko wcześniej do przedszkola i/lub na pełny dzień trzeba zapłacić 140£ tygodniowo - przy czym średni zarobek wynosi 170-190£ tyg.
Także to się nie opłaca.
Owszem - są rożne dofinansowania, ale najpierw trzeba z góry samemu za opiekę zapłacić (za miesiąc + wpisowe).
Także nie ma co się tak załamywać życiem w naszym kraju. ;)
Bo gdzie indziej wcale nie jest az tak lepiej!
My już chcemy wracać. :)))

kasia
15 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

W Szkocji - gdzie mieszkam, darmowe 2,5 godz. dziennie(sic!) w przedszkolu przysługuje dopiero jak dziecko skończy 3 lata (a właściwie 3 lata i 3 miesiące). Aby posłać dziecko wcześniej do przedszkola i/lub na pełny dzień trzeba zapłacić 140£ tygodniowo - przy czym średni zarobek wynosi 170-190£ tyg. Także to się nie opłaca. Owszem - są rożne dofinansowania, ale najpierw trzeba z góry samemu za opiekę zapłacić (za miesiąc + wpisowe). Także nie ma co się tak załamywać życiem w naszym kraju. ;) Bo gdzie indziej wcale nie jest az tak lepiej! My już chcemy wracać. :)))
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-09-01 21:17

przedszkola

to co sie dzieje w naszym kraju wola o pomste do nieba ci wszyscy urzedasy zlodzieje mysla tylko jak sie nachapac nakrasc w tym kraju jest gorzej i bedzie coraz gorzej napady rabunki morderstwa ludzie sa juz tak zdesperowani ze napadaja na banki w bialy dzien skandal wstydzcie sie urzedasy z Gdanska

korek
14 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

to co sie dzieje w naszym kraju wola o pomste do nieba ci wszyscy urzedasy zlodzieje mysla tylko jak sie nachapac nakrasc w tym kraju jest gorzej i bedzie coraz gorzej napady rabunki morderstwa ludzie sa juz tak zdesperowani ze napadaja na banki w bialy dzien skandal wstydzcie sie urzedasy z Gdanska
Regulamin dodawania opinii