• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Punkty przy rekrutacji do przedszkoli za szczepienie dzieci. Pomysł radnych KO

Wioleta Stolarska
27 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Radni chcą wyjść naprzeciw rodzicom, których niepokoją rosnące liczby zachorowań na choroby zakaźne, w tym m.in. odrę czy ospę. Radni chcą wyjść naprzeciw rodzicom, których niepokoją rosnące liczby zachorowań na choroby zakaźne, w tym m.in. odrę czy ospę.

Radni Koalicji Obywatelskiej chcą, żeby podczas rekrutacji do przedszkoli czy "zerówek" fakt objęcia dziecka pełnym programem szczepień był nagradzany dodatkowymi punktami. Interpelację w tej sprawie złożyli do Aleksandry Dulkiewicz, prezydenta Gdańska. Radni przekonują, że nowe kryterium mogłoby pojawić się już w przyszłym roku. To kolejna taka inicjatywa w kraju.



Czy szczepisz swoje dziecko?

Radni chcą wyjść naprzeciw rodzicom, których niepokoją rosnące liczby zachorowań na choroby zakaźne, w tym m.in. odrę czy ospę. Według ich pomysłu zaszczepione dzieci otrzymywałyby dodatkowe punkty podczas rekrutacji do publicznych przedszkoli oraz oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych prowadzonych przez Miasto Gdańsk.

- W związku ze zwiększonym odsetkiem dzieci nieobjętych obowiązkowym programem szczepień z uwagi na decyzje rodziców, a nie przeciwwskazania medyczne, należy podjąć szereg zachęt dla rodziców do podjęcia decyzji o zaszczepieniu dziecka. Niewątpliwie taką zachętą mogą stać się dodatkowe punkty przyznawane podczas rekrutacji do publicznych przedszkoli i oddziałów przedszkolnych. Zachęcając rodziców dzieci do szczepienia zapewniamy większe bezpieczeństwo dzieciom, które ze wskazań medycznych nie mogą podlegać zaszczepieniu - przekonują radni w interpelacji do prezydenta miasta.
Zgodnie z zasadami proponowanymi przez radnych dzieci, które nie mogą być zaszczepione lub muszą być zaszczepione w późniejszym terminie ze względu na występowanie przeciwwskazań medycznych do wykonania szczepień oraz konieczności czasowych odroczeń szczepień mają być traktowane jako te w pełni zaszczepione.

Natomiast dodatkowych punktów w rekrutacji nie powinno się przyznawać w sytuacji, gdy do niezaszczepienia dziecka dochodzi w wyniku suwerennej decyzji rodziców.

Interpelację w sprawie "punktów za szczepienia" radni złożyli do Aleksandry Dulkiewicz, prezydenta Gdańska. Interpelację w sprawie "punktów za szczepienia" radni złożyli do Aleksandry Dulkiewicz, prezydenta Gdańska.
- Zanim złożyliśmy interpelację, rozmawialiśmy już z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz i wiceprezydentem Piotrem Kowalczukiem informując, że taki mamy zamiar i chcielibyśmy przygotować wspólnie uchwałę w tej sprawie - mówiła Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska. - Chcielibyśmy, żeby kryterium, które proponujemy było wprowadzone już od przyszłego roku, bardzo zależy nam na tym, żeby podnieść poziom bezpieczeństwa zdrowotnego dzieci w gdańskich przedszkolach - dodała.
- W ostatnim czasie obserwujemy, że część rodziców boi się szczepień, a powinna bać się chorób zakaźnych, te odmowy szczepień dzieci w Polsce rosną lawinowo. To, co jest ważne, to nasze kryterium nie będzie wykluczało szansy ubiegania się o miejsce w przedszkolu, będzie to kryterium dodatkowe. Nikomu nie odmawiamy miejsca w przedszkolu, natomiast chcemy wspomóc tych rodziców, którzy swoje dzieci szczepią - mówiła Emilia Lodzińska, radna.
Radni Koalicji Obywatelskiej chcą, żeby podczas rekrutacji do przedszkoli czy "zerówek" fakt objęcia dziecka pełnym programem szczepień był nagradzany dodatkowymi punktami. Radni Koalicji Obywatelskiej chcą, żeby podczas rekrutacji do przedszkoli czy "zerówek" fakt objęcia dziecka pełnym programem szczepień był nagradzany dodatkowymi punktami.

"Szczepimy, bo myślimy"



To kolejna taka inicjatywa w kraju. Wcześniej takie zmiany zgłaszano w Poznaniu, Szczecinie, Gliwicach czy Piastowie (woj. mazowieckie). Władze innych miast obawiały się, że taka zmiana przepisów wiązałaby się z przetwarzaniem danych wrażliwych.

Dodatkowe kryterium do regulaminu rekrutacji można by wprowadzić po zmianie prawa oświatowego - do takiej nowelizacji zmierza Obywatelska Inicjatywa Ustawodawcza "Szczepimy, bo myślimy". Obywatelski projekt ustawy trafił do marszałka Sejmu w grudniu ubiegłego roku. Projekt poparła Naczelna Rada Lekarska. Zakłada on wprowadzenie punktów za szczepienie dzieci, jako jednego z kryteriów przy przyjęciu do publicznych przedszkoli i żłobków. Inicjatywę zapoczątkowali wrocławianie: działacz społeczny Robert Wagner i mecenas Marcin Kostka.

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński na początku lutego wydał postanowienie o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej "Szczepimy, bo myślimy". Od tego czasu jej twórcy mają trzy miesiące na zebranie potrzebnych 100 tys. podpisów, tak żeby projekt nowelizacji ustaw trafił pod obrady Sejmu. 26 kwietnia muszą złożyć podpisane listy w biurze podawczym Sejmu.

- Wszyscy mamy świadomość, jak ważne są szczepienia, dlatego popieramy tę inicjatywę obywatelską, ale mamy też świadomość, że na zmianę ustawy potrzeba czasu. Na to my nie mamy żadnego wpływu, dlatego chcemy zmienić to, co możemy u nas lokalnie - powiedziała Agnieszka Owczarczak.

Coraz więcej zachorowań



Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że w ostatnich latach nastąpił wzrost zachorowań na groźne choroby zakaźne, jak krztusiec, polio i odrę. Dwa lata temu na odrę w Europie zachorowało 5 tys. osób. W pierwszym półroczu tego roku aż 41 tys. osób, z czego 37 zmarło. Wciąż rośnie liczba rodziców, którzy nie szczepią swoich dzieci. Jak wynika z danych, w ubiegłym roku w Polsce szczepień odmówiło ponad 40 tys. osób.

Miejsca

Opinie (212) ponad 10 zablokowanych

  • Rodzicom nie szczepiącym dzieci powinno się wlepiać mandaty... (2)

    ...bo myślą tylko o sobie. Tyle w temacie.

    • 37 31

    • Powinno się odłączać internet każdemu (1)

      kto kończy wypowiedź zdaniem, "tyle w temacie".

      • 9 9

      • To sa slabe umysly. Podchwyca cos i klepia co drugie zdanie przez kolejne 2 lata. Zasob slow ubogi, to i podchwytuja takie proste teksty.

        • 0 1

  • To nie jest rozwiązanie (5)

    Dzieci nieszczepione ze względu na sredniowieczne mózgi rodziców, w ogóle nie powinny dostawać miejsca w żłobkach i przedszkolach. Mam już dosyć tych głupot nr rtęci, autyzmu i lewoskrętnej witaminy C. No i moje ulubione- "kolejna podpłacona przez koncerny farmaceutyczne"

    • 43 27

    • hahahhhaaa (1)

      Paulina wszystko łyka co napiszą

      • 4 19

      • Nie - no fakt

        Coś mi się pomyliło... Szczepionki są be A dzieci pokrzywione po polio znikły z ulic bo się klimat zmienił. Odra to taki drobiazg jak ospa- wystarczy ją przejsc

        • 16 4

    • a kogo obchodzą twoje fobie? (2)

      moje dziecko, moje podatki, moje decyzje

      • 6 14

      • Czyli rodzić ze swoim dzieckiem może robić wszystko?

        Bo jest jego? Może to sprzedać- może w dobre ręce? Może pobić? Może w dobrej wierze. Może nawet otruć? Bo to jego dziecko i ewentualne leczenie będzie za jego podatki?
        Sporo w tym logiki....

        • 10 5

      • Tyle że nieodpowiedzialną decyzją naraża też innych - tych, którzy nawet by chcieli, ale się zaszczepić nie mogą.

        • 7 0

  • Wolność wyboru (8)

    Przecież dzieci zaszczepione są bezpieczne dzięki szczepionkom. Więc o co chodzi? Dlaczego wszyscy muszą się szczepić?

    • 27 45

    • Bo rodzic odmawiając szczepienia dziecka naraża nie siebie, ale dziecko (6)

      Nie chcesz się szczepić, to się nie szczep, ale nie narażaj dzieci na choroby, które mogą się skończyć poważnymi powikłaniami.

      • 14 7

      • Naraża te dzieci, które z różnych przyczyn nie mogą być zaszczepione

        Jw

        • 19 4

      • poprosze o odpowiedz (4)

        Ok, ale jak po podaniu szczepionki pod przymusem wystąpią jakieś powikłania i dziecko poważnie zachoruje lub umrze, to Pan/Pani zapłaci odszkodowanie i będzie przepraszać do końca życia?

        • 3 4

        • Powikłania poszczepienne są dużo rzadsze i zwykle mniej groźne niż po chorobie (3)

          Oczywiście, że mogą się trafić, ale lepiej zminimalizować ryzyko i zaszczepić niż narażać na gorsze rzeczy.

          • 2 3

          • Ciekawe (2)

            Jakoś dla mnie wstrząs po szczepieniu, który omal mojego dziecka nie zabił, wywołał u niego zapalenie mózgu i trwałe kalectwo, nieodwracalne zmiany w mózgu, nie jest łagodnym powikłaniem. Nikt mi i mojemu dziecku krzywdy nie wynagrodził. Młodszych dzieci nie szczepię, rozwijają się ponadprzeciętnie.i teraz należy mi się jeszcze ostracyzm społeczny i wykluczenie moich dzieci z państwowej edukacji, na którą z mężem płacimy ogromne podatki.

            • 2 2

            • Przykro mi, że to się stało (1)

              Rozumiem, skąd wynika zrażenie się do szczepień. Szansa na tak poważne powikłanie jest bardzo mała, ale to nie jest żadne pocieszenie, kiedy trafia na własne dziecko. Wciąż jednak podtrzymuję, że szczepić należy. Wiem, że nie szczepi pani, bo zależy pani na dobru dzieci, jednak nie jest to dla nich najlepsze rozwiązanie (chyba że stwierdzono przeciwwskazania np. związku z pokrewieństwem jest większe ryzyko, że u reszty dzieci też by były powikłania). Nie twierdzę, że nieszczepione dzieci na pewno zachorują na poważną chorobę i dostaną powikłań, jednak szansa na to jest większa niż na powikłania poszczepienne. Tu chodzi o zwykłe minimalizowanie ryzyka. Proszę zwyczajnie o tym pomyśleć, to sarkastyczne i negatywne podejście, które przebija przez pani wypowiedź, nie jest potrzebne.

              • 1 2

              • Dla mnie właśnie minimalizowaniem ryzyka jest nieszczepienie dzieci. Zbyt wiele znam dzieci uszkodzonych przez szczepienia, aby ryzykować zdrowiem i życiem swoich dzieci- poważne powikłania wcale nie są rzadkie- rzadko to się o nich mówi i zgłasza. Kiedy dziecko umiera kilka godzin po szczepieniu (a poznałam rodziców 2 takich niemowlaków), to media milczą. A kiedy 1 osoba zachoruje na Odrę, to zaraz wszczynają alarm...I wtedy wychodzi na to, że ludzie szczepią ze strachu (zaszczuci przez media itp), a nie szczepią z wiedzy (bo czytali, analizowali statystyki zachorowań...)

                • 1 1

    • A małe kilkumiesięczne dzieci jeszcze bez pełnej odporności? A dzieci które ze względów zdrowotnych nie mogą być zaszczepione? Osoby starsze, schorowane? Wszyscy obecnie uważają że przecież jest ok, nie ma chorób. ALE tak jest dzięki zbiorowej odporności kiedy populacja jest zaszczepiona na poziomie ponad 90%. Jak poziom ten spadnie wrócą zapomniane chory i ludzie niestety zaczną umierać.

      • 7 3

  • Nareszcie (2)

    Bardzo dobry pomysł, nieszczepione niech siedzą w domu i uczą się o płaskiej ziemi

    • 34 20

    • takiś zaszczepiony to skąd obawy o zdrowie?

      • 6 11

    • Widać Tobie edukacja nic nie dała, bo myślisz że ziemia jest płaska.

      • 1 2

  • the bille (6)

    zastanowiły się chwile, że są dzieci które z przyczyn zdrowotnych nie mogą być szczepione? Rozumiem, że takie dzieci do wora i do szafy, żeby nie pokazywały się światu, bo to przecież ich wina, że przyszły na świat chore, albo zachorowały zaraz po urodzeniu. Albo te, które po szczepieniu mało nie zeszły z tego świata i żaden rodzic drugi raz nie zaryzykuje życiem dziecka. Najlepiej zasłonić je kartonem jak Pis w sejmie niepełnosprawnych.

    • 15 23

    • Może jednak doczytaj artykuł? (5)

      Propozycja braku dodatkowych punktów nie dotyczy dzieci, które z przyczyn zdrowotnych nie mogą być objęte szczepieniem.

      • 16 4

      • yhy... (4)

        a przeczytałaś treść tej interpelacji? Dodatkowe punkty za pełny program szczepień w celu chronienia tych nieszczepionych ze wskazań medycznych. Czyli chronić się je będzie w ten sposób, że szczepione dostaną punkty, a reszta się nie dostanie, te ze wskazaniami też. Treść artykułu nie została złożona u Dulkiewiczowej tylko pismo

        • 4 8

        • Yhy... Fragment interpelacji: (3)

          "Z uwagi na występowanie przeciwskazań medycznych do wykonania szczepień oraz konieczności czasowych odroczeń szczepień, należy traktowac dzieci, które z uwagi na przeciwskazania medyczne nie mogą być zaszczepione lub muszą być zaszczepione w terminie późniejszym, jako te w pełni zaszczepione.

          Natomiast dodatkowych punktów w rekrutacji nie powinno się przyznawać w sytuacji, gdy do niezaszczepienia dziecka dochodzi w wyniku suwerennej decyzji rodziców."

          ... czyli te ze wskazaniami (medycznymi wykluczającymi możliwosć zaszczepienia) również się dostaną.
          Miłego, pozdrawiam ;)

          • 9 3

          • yhy...

            niezaszczepione jak zaszczepione, łyse jak owłosione i bogate jak biedne.

            • 2 6

          • i tak zgłaszam dzieci (1)

            i kto to sprawdzi?

            • 0 7

            • dokumentacja medyczna, oczywiscie do weryfikacji

              • 7 0

  • (1)

    wreszcie może powstanie więcej miejsc w przedszkolach i koniecznie w żłobkach dla tych, którzy normalnie nie mają na nie szans :) to tylko o to chodzi, nie ma dzieci nawiedzeńców i wreszcie jest luźniej :)
    za głupotę się płaci, a to wyjdzie niemało bo już teraz z miejscami w żłobkach i przedszkolach jest ciężko i dobrze im tak, wreszcie będą premiowani pracujący rodzice bez patologii i zgrai dzieciaków, którzy ie próbują być mądrzejsi od wszystkiego, oby to przeszło, zaboli, zapłacą za prywatne albo nie znajdą nigdzie miejsca to głupota przejdzie, nic tak nie przemawia jak uderzenie po kieszeni, na głupotę lekarstwa nie ma innego

    • 16 8

    • skopkop, i tak się nei dostaniesz - samotne madki i konkubenci górą

      a szczepień i tak nie jesteś w stanie sprawdzić bo nie masz uprawnień. Kolejny popis PO-KO, niczym Bolka i jego 100 milionów dla każdego

      • 2 4

  • Pis nie powinien rozdawać pieniedzy w postaci 5OO+ tylko za te pieniądze powinno się budować żłobki i przedszkola (2)

    by to wszystko zostało dla następnych pokoleń dzieci ,a tak forsa przegwizdana na byle co przez dzieciorobów , bo kto inteligentny , zdrowy na umysle zdecyduje się na dzieci za 5OO zł.. Hi, hi Pisuary przepisują sobie coraz większą dzietność w ostatnim czasie ,a to kłamstwo jest po prostu wyż demograficzny 3O latków i to oni decydują się na dzieci ,bowiem wg medycyny do tego wieku kobiety rodzą najzdrowsze dzieci. więc się decydują . Mozecie mnie Pisuary opluć swoimi tekstami ,wiem ,ze dużo was tutaj ale moi kochani ja mam was w d*pie . Nie jestem zwolennikiem żadnej partii bo to wszystko karierowicze ,ale Polska pod rządami Pisu skończy marnie jak Stadnina Koni w Janowie

    • 17 8

    • (1)

      byłem w Janowie, nic się nie zmieniło, od kiedy jest tam marnie?

      • 1 3

      • Objadłeś się obrokiem i bajdurzysz.

        • 2 1

  • Nie szczepcie swoich dzieci to może głupota (2)

    Kiedyś zaniknie

    • 18 3

    • dobre ,dobre

      • 4 2

    • jesetś jej przetrwalnikiem

      • 1 7

  • (2)

    Głupota. Czemu to ma służyć?

    • 11 10

    • nie wiem

      sortowaniu ludzi

      • 5 2

    • Ochronie życia.

      • 2 3

  • Zacząć od systemu

    punktacja jaka powinna obowiązywać to
    rodzice pracujący, rodzinny wielodzietne, działalność itd a szczepienia to kryterium ostateczne bo niestety dziecko płaci za rodzica który czasem sobie nie zdaje sprawy że robi dziecku krzywdę i przenosi to na inne dzieci bo ma takie swe poglądy.
    Lecz nasze Państwo , Miasto powinno zapewnić miejsce dla każdego dziecka,a placówki można podzielić na szczepione i nieszczepione byle każde dziecko miało miejsce!

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane