• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rekrutacja. Ile jest miejsc w trójmiejskich żłobkach?

Piotr Kallalas
6 września 2023, godz. 09:00 
Opinie (54)
Gminy zwykle wspierają rodziców w postaci dofinansowań do miejsc w placówkach niepublicznych lub bonem żłobkowym. Gminy zwykle wspierają rodziców w postaci dofinansowań do miejsc w placówkach niepublicznych lub bonem żłobkowym.

Rekrutacja do żłobków publicznych zwykle wiąże się z wielomiesięcznym wyczekiwaniem i sprawdzaniem list. Ile osób czeka na upragnione miejsce? Jakie są alternatywy i jak wygląda dostępność miejsc w żłobkach w Trójmieście?



Czy rozważasz żłobek publiczny?

- Rekrutacja do żłobka trwa cały rok, rodzice przez ten czas dostarczają karty zgłoszeniowe. Po zakończonej rekrutacji na wrzesień, gdy miejsca się zwalniają, brane są kolejne karty dzieci z listy rezerwowej - mówi Anetta Konopacka z biura Urzędu Miasta Sopotu.
W Sopocie działa żłobek Puchatek, który oferuje 33 miejsca, które w tym roku już są zapełnione. Jak informuje magistrat, w tym naborze nie przyjęto 1 osoby z powodu braku miejsc i 2 z powodu niespełnienia warunków rekrutacji. Obecnie w kolejce jest 1 dziecko.


W Sopocie 1 osoba na liście rezerwowej



Filia żłobka Puchatek może pomieścić 25 dzieci, obecnie przyjęto 22 maluchów i żadne dziecko nie czeka na liście rezerwowej. Ponadto gmina dotuje również 3 żłobki niepubliczne działające w Sopocie oraz 1 klub dziecięcy, wpisane do Rejestru żłobków i klubów dziecięcych.

- Dotacja wynosiła 350 zł za każde dziecko objęte opieką w żłobku i 200 zł na każde dziecko objęte opieką w klubie. Dzięki dotacji wysokość opłaty miesięcznej za żłobek i klub dziecięcy, ponoszonej przez rodzica, jest mniejsza - dodaje Anetta Konopacka.
Poniżej przedstawiamy dane dotyczące żłobków niepublicznych:
  • Żłobek Gniazdo - 15 miejsc (opłata stała 2000 zł - pomniejszona o 350 zł dla mieszkańców Sopotu
  • Żłobek Ekoludki - 16 miejsc (opłata stała 1420 zł - pomniejszona o 350 zł dla mieszkańców Sopotu
  • Klub dziecięcy Montessori - opłata stała 1600 zł - pomniejszona o 200 zł dla mieszkańców Sopotu


W Gdańsku bez dofinansowania do miejsca, za to z bonem żłobkowym



W Gdańsku rekrutacja również ma charakter całoroczny. Opiekunowie i rodzice wybierają 3 placówki z 13 za pośrednictwem systemu internetowego.

- W zależności od uzyskanych punktów system umieszcza dziecko na liście oczekujących do konkretnego żłobka. W momencie zwolnienia miejsca w konkretnej placówce (rotacja dzieci w wieku żłobkowym jest bardzo duża) kierownik placówki kontaktuje się bezpośrednio z rodzicem zgodnie z miejscem na liście oczekujących - mówi Patryk Rosiński z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Nie otrzymaliśmy jednak informacji, ile osób ubiega się o miejsce. W Gdańsku nie funkcjonuje dofinansowanie do miejsc w żłobkach niepublicznych. Nie oznacza to jednak, że rodzice są pozostawieni bez wsparcia.

- Miasto wspiera mieszkańców Gdańska, wypłacając Bon Żłobkowy w wysokości 500 zł miesięcznie. Bon żłobkowy wypłacany jest za pośrednictwem Gdańskiego Centrum Świadczeń - dodaje Patryk Rosiński.
Adaptacja w żłobku musi być trudna? Kluczowe jest zachowanie rodzica Adaptacja w żłobku musi być trudna? Kluczowe jest zachowanie rodzica

W Gdyni 2,6 dzieci na miejsce



W Gdyni obecnie funkcjonuje 5 publicznych żłobków oraz ich filie. 3 placówki ze Śródmieścia, Pogórza i Dąbrowy są w stanie przyjąć 166 dzieci. Dodatkowo żłobki w Witominie i Cisowej zrekrutowały 174 dzieci.

- Biorąc pod uwagę liczbę wolnych miejsc ogółem oraz liczbę chętnych, to o 1 miejsce ubiegało się 2,6 dzieci - informuje Agata Grzegorczyk, rzecznik Urzędu Miasta Gdyni. I dodaje: - Rekrutacja uzupełniająca trwa przez cały rok, ponieważ w ciągu roku rodzice dzieci zakwalifikowanych często rezygnują z dalszej opieki w żłobku i wtedy, pomimo zakończonej rekrutacji, istnieje możliwość przyjęcia dziecka z listy rezerwowej. Należy jednak pamiętać, że raz na dwa miesiące trzeba potwierdzić w systemie "Nullo" dalszą chęć uzyskania miejsca w żłobku.
Ponadto Gdynia dofinansowuje miejsca opieki dla dzieci do lat 3 w niepublicznych żłobkach, ale również klubach dziecięcych i u tzw. dziennych opiekunów.

- Z tej formy pomocy korzysta w tym roku 118 dzieci, z czego 36 miejsc przeznaczonych było dla dzieci z tegorocznej rekrutacji. Koszt dla mieszkańca Gdyni jest podobny jak w żłobkach samorządowych - dodaje Agata Grzegorczyk.

Miejsca

Opinie (54) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (12)

    Sami widzicie. Rozumiecie czemu jest mniej dzieci? Przecież koszty "na dzieci" to jest masakra. Żlobek. Przedszkole. Później szkoła. Jakiś sport typu piłka,karate czy basen. Wyżywienie samo placówkowe... Buty,ubranie,atrakcje,zachcianki... Po nowym roku gdy wejdzie 800 ceny jeszcze skoczą. jak słucham "ale macie 500plus" to sobie myslę z politowaniem... Oczywiście. U mnie w rodzinie też biorą 500plus. Jest przypadek,że auto za to spłacają a dzieciaki siedzą w przydomowej zagrodzie tylko. Jednak jak rodzic dba o rozwój dziecka to nie macie pojęcia krzykacze jakie to tysiące...

    • 42 4

    • (5)

      Trzeba się było zabezpieczać.

      • 4 20

      • ...mówi pod nosem twój tatuś...

        • 16 1

      • a kto się tobą zajmie jak będziesz stary? powinieneś być wdzięczny ze ktoś za ciebie ta cala robotę odwala (3)

        a nie jeszcze pyskowac

        • 5 6

        • (1)

          Przecież żadne dzieciaki nikim się na starość nie zajmują! W domach seniora tyrają tylko seniorzy na tych trochę starszych od siebie, a dzieciaki owych seniorów zajęte są same sobą, nawet starego rodzica odwiedzić nie przyjdą. Wiem z własnego doświadczenia.

          • 2 1

          • Nie generalizuj. Moi starzy zajmowali się swoimi rodzicami. Ja też będę się nimi zajmował. Poza tym na dom seniora stać raczej niewielu.

            • 2 0

        • Nikt się

          Nie zajmie bo dzieci mają to w du**e

          • 2 0

    • A ktoś mówił Ci inaczej (3)

      Dlatego trzeba mieć świadomość na co się człowiek decyduje (pomijając przypadki losowe zmieniające Naszą sytuację), a nie płakać, że tydzień kolonii 2tys, a tyle to zostaje na jedzenie.,... Lepiej w ten sposób niż bieda w domu i 13-ścioro rodzeństwa

      • 2 11

      • (1)

        To nie kwestia tego,że ktoś mówił inaczej. Ten czyjś główny post to nie płacz. To merytoryczne wyjaśnienie sytuacji takiej dlaczego coraz mniej ludzi decyduje się na dziecko.

        • 12 2

        • No dokładnie tak. Ludzie nie czytają ze zrozumieniem. Nie patrzą na to że kontekst tej wypowiedzi traktował o dzietności a nie o tym że autor użala się nad swoim losem. Banda ma*ołów.

          • 2 0

      • z taką postawą to nie byłoby niczego.. nie w przenośni ale dosłownie niczego

        • 3 3

    • Dokładnie - na dziecko to powinno być 2000zł miesięcznie, a to i tak wcale nie pokryłoby wszystkich kosztów.
      To 800zł to jak naplucie rodzicom w twarz

      • 0 1

    • Wzruszyło mnie, że na zachcianki i atrakcje biedni rodzice muszą wydawać pieniądze, a z socjalu na to nie wystarcza. To przecież skandal.

      • 0 0

  • (1)

    W Gdańsku nawet nie raczą podać ile os. na jedno miejsce, żebyście zawału nie dostali :/

    • 30 1

    • Wstyd mi za urzędników z Gdańska ! Niewiedza z nieróbstwa czy nieodpowiedzialności a może jedno i drugie ?

      Inne miasta mają wiedzę o funkcjonowaniu żłobków, a Gdańsk nie ma,bo co : nie musi, nie chce, ...?

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    ja polecam (1)

    punkt opieki dziennej do lat 3 Domowo, 3 Panie prowadzą - bardzo miłe i same gotują dzieciom obiady!!

    • 2 11

    • ja polecam okno życia
      darmowe

      • 3 10

  • A gdzie miejsce w ankiecie dla mieszkańca gminy Żukowo? (2)

    Nie rozważam, bo w mojej gminie nie ma ani jednego publicznego żłobka ani przedszkola.

    • 10 13

    • Bo pasuje jak pięść do nosa

      Zakładam, że wynika to z faktu, że artykuł opisuje sytuację trójmiejskich żłobków. Żukowo z tego co pamiętam z zajęć WOS czy geografii nie należy do Trójmiasta.

      • 17 0

    • na portalu mojekorkowo.pl

      • 0 0

  • Czy będą egzaminy?

    • 8 1

  • 3 placówki na cały Gdańsk? (3)

    mają rozmach

    • 17 5

    • Żłobek Gdańsk (2)

      Placówek jest 13. Do 3 można rekrutować!!

      • 8 0

      • Czyli 3 dostępne. (1)

        wiec są trzy na cały Gdańsk. Wszystko prawidłowo napisane

        • 1 3

        • Rodzic wybiera 3 żłobki w których chce brać udział w rekrutacji a nie że są 3 dostępne!! Do szkoły średniej też nie rekrutuje się do wszystkich tylko do kilku wybranych.

          • 3 0

  • Tak pomaga PO kobietom. (1)

    Mało żłobków. Brak dofinansowania. Pomaska to zmieni. Nie będzie też bonów.

    • 12 15

    • Mieszkam w Warszawie

      Mam dwójkę dzieci (rocznik 2019 i 2021) i oboje mieli bez pronlemu zapewnione miejsca, czy to w żłobku publicznym czy w prywatnym z miejscami wykupionymi przez miasto. Wystarczy odprowadzać PIT w Warszawie i wybrać Żłobek w dzielnicy w której się mieszka. Kto rządzi w Warszawie od 15 lat? PO. Wiec nie wydaje mi się że to kwestia konkretnej frakcji politycznej

      • 4 1

  • Bzdury

    Sopockie żłobki mają znacznie więcej miejsc, proszę zweryfikować informacje i nie wprowadzać ludzi we błąd

    • 0 4

  • Ale 65mln na Park Centralny się znalazło.

    • 6 1

  • Opinia wyróżniona

    K. (7)

    Moje dziecko miało to szczęście dostać się do żłobka Państwowego ale dzień po porodzie składałam wszystkie dokumenty elektronicznie w urzędzie aby jak najszybciej dostać Pesel 3 dni po porodzie odebrałam go w urzędzie i od razu złożyłam w żłobku starając się o miejsce. niestety wśród moich znajomych i otoczenia z pracy jest garstka takich dziecki które dostały się Państwowo. Zapisując dziecko na początku maja 2022 roku byliśmy na 1003 miejscu :D .

    • 14 1

    • (5)

      My zapisaliśmy córkę na tydzień przed końcem zapisów i bez problemu dostała się do żłobka publicznego w Gdańsku.

      • 0 6

      • I wtedy się obudziłeś zmoczony?

        • 2 0

      • chyba z kopertą

        • 0 0

      • Niech zgadne (2)

        Żyjesz w nieformalnym związku (czyli udajesz samotną matkę i zabierasz miejsce małżeństwom ) , i albo pracujecie za minimalną krajową albo jedno z Was w ogóle nie pracuje a dziecko i tak poslecie do żlobka
        . Ja legalnie żyje z żoną , zarabiamy po 7000 netto , i to już wystarczy żebysmy nie mieli szansy na żłobek publiczny . Bo może nie wszyscy wiedzą jak to działa , nie ważne że zapisałem dziecko od razu po urodzeniu i byłem na ostatnim miejscu listy , tam są przyznawane punkty , jak awansujesz na liście a ktoś się zapisze i ma jeden punkt więcej to Ty po roku czekania i tak spadasz nizej na liście . Czas nie ma tu nic do rzeczy .

        • 4 1

        • W Gdańsku nie są brane pod uwagę dochody rodziców przy rekrutacji do żłobka.

          • 1 0

        • Akurat oprócz zgadywania

          Może po prostu to był zapis w dzielnicy, gdzie młodzi praktycznie nie mieszkają, bo ich nie stać :)
          W górnym tarasie faktycznie jest mega problem.

          • 0 0

    • My rok wcześniej składaliśmy papiery, ale nie pamiętam już czy to miało znaczenie. Oboje z żoną pracujemy i wtedy to było nasze trzecie dziecko. Pierwsza dwójka chodziła do placowek prywatnych. Więc za trzecie też były jakieś punkty i chyba to zdecydowało.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane