• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rodzice pozwą Gdynię za zatrucie dzieci w przedszkolu

Michał Sielski
18 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kucharka uznana za winną zatrucia w przedszkolu
Po zatruciu 51 osób zarzuty usłyszała kucharka, ale do końca sprawy jeszcze daleko. Po zatruciu 51 osób zarzuty usłyszała kucharka, ale do końca sprawy jeszcze daleko.

Rodzice dzieci z Przedszkola Samorządowego nr 46 w Gdyni chcą złożyć pozew zbiorowy przeciwko miastu. Oczekują odszkodowań, bo ich dzieci są ofiarami trwałych następstw ubiegłorocznego zatrucia pokarmowego: nosicielami gronkowca złocistego. - Mają do tego prawo, ale poczekajmy na ostateczne wyniki postępowania sądowego - tonuje nastroje wiceprezydent Gdyni Ewa Łowkiel.



Czy miasto powinno płacić odszkodowanie za zatrucie dzieci w samorządowym przedszkolu?

Przypomnijmy: do zatrucia doszło 27 kwietnia 2012 roku w przedszkolu nr 46 przy ul. Pustej zobacz na mapie Gdyni na Pustkach Cisowskich , gdy jedzeniem zatruło się 42 dzieci i 9 osób z obsługi. Wymiotujące i odwodnione dzieci odwożone były do szpitali karetką i eskortowanym przez policję autokarem. Po kilku dniach wszystkie opuściły szpital, gdy objawy zatrucia gronkowcem złocistym minęły.

Pierwsze zarzuty już są. Prokuratura oskarżyła o spowodowanie zatrucia kucharkę, która przyznała się już do winy. Rodzice poszkodowanych dzieci chcą jednak pozwać także Gdynię - właściciela samorządowego przedszkola - bo twierdzą, że skutkiem tamtego zdarzenia nie było tylko kilka dni w szpitalu. Ich dzieci do teraz są nosicielami gronkowca złocistego, co potwierdzają lekarze.

- Wiem o co najmniej trzech przypadkach, oprócz mojego dziecka. Skala może być jednak dużo większa, bo wiele osób nie przeprowadziło jeszcze specjalistycznych badań - mówi nam pragnący zachować anonimowość jeden z rodziców, którzy chcą wystąpić z pozwem zbiorowym przeciwko Gdyni.

Rozważają też wniosek o zwrot sprawy do prokuratury, by już na tym etapie zbadać, jakie trwałe następstwa wobec zdrowia dzieci niesie za sobą wydarzenie sprzed ponad roku.

- Czym innym jest spędzenie kilku dni w szpitalu zakaźnym i związany z tym stres, o którym wielu już zapomniało lub nie chce pamiętać, a czym innym całe życie z gronkowcem złocistym. Przedszkole jest ubezpieczone, więc jeśli polisa obejmuje takie zdarzenia, pozew może dotyczyć ubezpieczyciela i Gdyni lub samej gminy, jeśli polisa ich nie obejmuje - mówi reprezentujący rodziców radca prawny Tomasz Złoch.

Według szacunków lekarzy nawet 50 proc. z nas jest okresowo nosicielem gronkowca złocistego. Najczęściej bezobjawowo, ale zdarzają się zakażenia ropne skóry, tkanek podskórnych oraz tkanek miękkich czy zakażenia układowe.

Władze miasta przekonują, że na ferowanie wyroków jest jeszcze za wcześnie. Zwłaszcza, że nie wszystkie okoliczności jednoznacznie wskazują na winę prowadzących przedszkole.

- Na razie prokuratura nie traktuje nas jak stronę. Nawet o zarzutach dla kucharki, która nadal pracuje w przedszkolu, dowiedzieliśmy się z mediów - mówi wiceprezydent Gdyni Ewa Łowkiel, podkreślając, że gronkowiec został do przedszkola przywieziony w mięsie. - Kilka dni przed tym przykrym zdarzeniem przedszkole pozytywnie przeszło kontrolę Sanepidu. Rodzice mają oczywiście prawo do składania pozwów, ale postępowanie trwa. Poczekajmy na jego zakończenie, bo jeszcze nie wiemy, kto zostanie obciążony odpowiedzialnością przez sąd - podkreśla Ewa Łowkiel.

Miejsca

Opinie (283) 2 zablokowane

  • Ameryki się zachciało (15)

    Ludzi już wali po bani, dali sobie wmówić że na pieniądze się nie pracuje tylko wygrywa w lotto, bierze odszkodowania ,albo w piramidach finansowych się zarabia

    • 201 81

    • Jak ktoś ci wyrządzi szkodę, jakąkolwiek, a zwłaszcza na osobie (4)

      to logiczne jest, że musi ja naprawić. Żadna to Ameryka kolego.

      • 40 21

      • Kto musi ją naprawić? (1)

        Bo w tym przypadku wszystko pójdzie z naszych podatków.

        Gdyby tą panią sprząteczkę której dziecko tam chodziło (przykład tylko) ktoś pozwał o odszkodowanie, to by się do końca życia nie wypłaciła. Ale sama pozwie każdego i wszędzie bo liczy na łatwą kasę.

        • 18 6

        • Na tym polega odpowiedzialność cywilna chyba nie?

          A kwestię zakresu odpowiedzialności samej kucharki czy miasta zostawmy póki co, przynajmniej na tym poziomie posiadanej wiedzy dowodowej.

          • 3 0

      • Kto i jak często ma kontrolować żywność?

        Litości, przecież kucharka nie jest winna temu, że podała posiłek z gronkowcem. Jak miała sprawdzić tę żywność? Może prezydent Szczurek powinien to zrobić? Z tekstu, czytaj uważnie i ze zrozumieniem, wynika, że do przedszkola nie było zastrzeżeń. Rozumiem, że można pozywać przedszkole za bezpośrednie wyrządzenie szkody, ale tu o takim przypadku mówić nie można.

        • 14 0

      • To Wy chcecie dla dzieci darmową antybiotykoterapię od miasta Gdynia (naprawieniem szkody jest w tym wypadku wyleczenie gronkowca) czy kasę dla siebie na kremy na zmarszczki i wakacje w Turcji?



        Różnica pomiędzy systemem prawnym w Polsce i w Ameryce jest taka, że w Ameryce możesz się poślizgnąć na chodniku, skręcić nogę która się wyleczy w miesiąc a i tak dostać odszkodowanie, w Polsce trzeba udowodnić TRWAŁY albo DŁUGOTRWAŁY USZCZERBEK na zdrowiu i o to chyba chodziło koledze. Sorki ale odszkodowania za s****zkę i oblanie kawą to nie w tym państwie.

        • 2 0

    • Gdynia - i wszystko jasne

      • 9 17

    • Jak cię potrąci samochód i sparaliżuje od szyi w dół to pójdziesz po odszkodowanie? (6)

      Czy do pracy w Biedronce na kasie???

      • 16 8

      • (5)

        pójdę po odszkodowanie, ale do sprawcy potrącenia a nie do miasta. Z całym szacunkiem, ale porównywanie paraliżu do gronkowca to już przesada, a Ci rodzice chcą wyciągnąć kasę.

        • 34 9

        • (2)

          Tu sprawcą było przedszkole którego włascicelem jest miasto Gdynia.Była szkoda jest winny więc odszkodowanie się należy czy to od Gdyni czy z polisy odpowiedzialniości cywilnej przedszkola.Tak to już działa na przykład przy szkodach np komunikacyjnych lub odpowiedzalności cywilnej przedsiębiorców.Po to właśnie takie instytucje się ubezpieczają.

          • 20 4

          • No i koszty działalności rosną... Bo trzeba się (1)

            ubezpieczyć od naciągaczy...A Ameryka od Bolandii
            tym się różni że tam przynajmniej płaci prywaciarz a tu najczęściej `Skarb państwa' albo gmina

            • 9 5

            • A to już nei jest winą poszkodowanych.

              • 5 1

        • (1)

          ty to jednak bezmózg jesteś... widać, żeś z Gdańska

          • 0 9

          • ;/'

            Wal się śledziu...

            • 0 0

    • WINA KIBOLA !

      Bo to na pewno wina kibola.
      Od tego oni sa, od tego sa oni !!!

      • 2 3

    • odp

      piszesz tak bo ciebie ten scenariusz nie dotyczył. moje dziecko pojechało pierwsza karetką w najcięższym stanie do gdańska, żony karetka nie zabrała więc taxi koszt 150 pln do tego dojazdy przez 3 dni 2 razy dziennie w te i na zad 150 km dziennie plus leki to 500-600zł jakich nie przewidywaliśmy. do tego majowy weekend przepadł. Jako odszkodowanie podaliśmy tylko tą kwotę co napisałem i wielu innych rodziców też, więc nie pisz bzdur jak nie wiesz bo nikt nie chce na tym nieszczęściu zarobić!!!!!!!!!!!

      • 0 1

  • (2)

    Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni...

    • 39 16

    • Pewnie jeden z rodziców wpadł na tak "genialny" pomysł, a reszta ciemnej masy to podchwyciła....

      • 0 0

    • Akurat ten cytat pasuje jak pięść do nosa bo niewyjęty z kontekstu brzmi "nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni: bowiem jakim sądem sądzicie takim i was osądzą" Czyli tłumacząc jak Abel krowie: Nikt nie umknie przed Bożym osądem.

      Dlaczego ludzie używają tego biblijnego stwierdzenia jako synonimu "powstrzymajcie się od wyrażania swoich opinii bo kiedyś ktoś coś o was powie i będzie wam przykro" pozostaje dla mnie zagadką.

      • 0 1

  • Trwałe następstwa? Niech ktoś wymieni (26)

    • 91 22

    • Nosicielstwo gronkowca, napisane jest. (4)

      • 14 3

      • Re: Nosicielstwo gronkowca, napisane jest. (3)

        Około połowa z nas jest jego nosicielami. Ja też.
        Czy powinienem starać się o rentę inwalidzką?

        • 57 9

        • Jak chcesz rentę to pozwij ZUS. Lekarz orzecznik na pewno wysle ciebie do...psychiatry na terapię

          • 3 4

        • A kto mówi o rencie inwalidzkiej? (1)

          • 1 1

          • Re: A kto mówi o rencie inwalidzkiej?

            A czemu nie, skoro można?

            • 1 0

    • (14)

      Oto następstwa:
      Obecnośc gronkowca w organiźmie.
      Płacz (do dnia dzisiejszego na wudok karetki na sygnale)
      Sprawdzanie przez dziecko do dnia dzisiejszego dat ważności do spożycia dat przydatności do spozycia produktów.
      Zagrożeń związanych z obecnościa gronkowca w organiźmie nieda się wymienić .
      Przy następnym kryzysie w organiźmie i osłabieniu (po większym urazie naprzykład )gronkowiec może ponownie sie uaktywnić.

      • 12 67

      • (2)

        Tak sie kończy wprowadzenie giertychowej matury gdzie 30% wystarczy aby zdać.

        • 45 5

        • (1)

          Jak zwykle nasycenie heiterstwem na najwyższym poziomie. No cóż anonimowość pozwala większości osobnikom na pokazywanie swojej prawdziwej natury.

          • 12 14

          • kolejna wypowiedź godna opinii jak ta powyżej o 'giertychowskiej maturze'....

            • 0 0

      • (2)

        Obecność gronkowca w organizmie często chroni nas przed atakiem innego patogenu wiec lepsza s****zka niż jakaś poważniejsza choroba

        • 32 7

        • Przed jakimi grożniejszymi chorobami może nas "uchronić" gronkowiec złocisty?

          • 4 4

        • same doktory wchodza na trojmiastao pl

          • 29 0

      • Proponuję ci napisać książkę pt. Trwałe następstwa kłamstwa o św. Mikołaju. Masz talent.

        Rozdział pierwszy: zawód na rasie ludzkiej do końca życia.
        Rozdział drugi: płacz w każde święta Bożego Narodzenia.

        ...

        Rozdział ostatni: jak wymusić na społeczeństwie płacenie za powyższe bzdety w formie renty lub zasiłku.

        Będzie bestseller!

        • 32 5

      • kiepski przykład:)

        to akurat dobrze ze Twoje dziecko sprawdza datę przydatnosci do spożycia produktów - jest tu nawet pewien aspekt edukacyjny :)

        • 33 3

      • "Sprawdzanie przez dziecko do dnia dzisiejszego dat ważności do spożycia dat przydatności do spozycia produktów."

        Chyba musiałem mieć gronkowca za młodu, gdyż też zawsze sprawdzam datę przydatności do spożycia:)

        • 7 0

      • (2)

        A Ty nie potrafisz dziecku wytłumaczyć ze karetka jedzie do chorych ludzi żeby im pomóc i zabrać ich do szpitala i wyleczyć? Nie, pewnie zakrywasz dziecku oczy - NIE PATRZ SYNUŚ KARETKA JEDZIE.

        Około 30-40% populacji jest nosicielami gronkowca złocistego, proponuję zrobić sobie wymaz z nosa, rezultaty mogą zaskoczyć. Tylko nie skacz z mostu jak się okaże że też to masz i nie pozywaj swoich rodziców że nie upilnowali Cię przed tym potwornym zagrożeniem dla zdrowia i życia.

        • 4 0

        • Ty nie masz dzieci, (1)

          i bzdury piszesz...

          • 0 3

          • Mam dzieci które nie uciekają przed karetką jak chłopi rosyjscy przed parowozem w 39.

            • 9 0

      • Jak nie da się ich wymienić to nic nie dostaniesz w sądzie bo wszeknie twierdzenia trzeba uprawdopodobnić a Twoje dziecko zbada lekarz orzecznik psychiatra dziecięcy po 2 latach i napisze że była normalna reakcja adaptacyjna która przeszła z czasem (zwłaszcza jeśli nie będziesz miał np kilkuletniej dokumentacji leczenia psychiatrycznego u psychiatry dziecięcego). Oszołomy ciągają dzieci po sądach z powodu s****zki.

        • 0 1

      • same plusy.

        karetke przynajmniej zawsze zauważy na drodze i przepuści

        a i żarciem sie w przyszlosci nie otruje.

        jednego dziecku tylko pożałować, kiczowatych rodziców.

        • 0 0

    • prosze bardzo (5)

      bylam nosicielem gronkowca, a moze do dzis jestem. nie wiem nie sprawdzalam. kiedy jednak dawal on o sobie znac objawy wygladaly tak. na twarzy w okolicah oczu, brwi, na policzkach, w dziurkach od nosa w okresie 2 lat mialam uwaga! 15 czyrakow. doslownie jeden po drugiem. wiesz co to czyrak? ogromna zmiana ropna, ktora powodowala napuchniecie polowy twarzy, niemozliwosc normalnego jedzenia, czasem widzenia, bol nie do opisania, finalnie wizyte u chirurga, ciecie, szycie, antybiotyk i 7 dni zwolnienia. malo?

      • 11 8

      • (2)

        Przykre. Szkoda tylko, że nie rozumiesz pojęcia "trwałe następstwa".

        Równie dobrze możesz kogoś oskarżyć o trwałe następstwa ostrego kataru - straszne rzeczy, człowiek cały mokry, śmierdzi i parska.

        • 13 6

        • (1)

          Tez jestem nosicielem tegoz. Trwale zagrozenie polega na tym, ze nie wiadomo kiedy moze zaatakowac. Najczesciej jesli jest sie oslabionym. U mnie przez ok 20 lat nosicielstwa mialem juz 1 mc w szpitalu z czyrakiem (wiaze sie z tym ogromny bol), 2 mce w szpitalu z porazeniem nerwow twarzy, i kilka mniejszych problemow leczonych w domu sterydami.

          • 8 1

          • Cholera szkoda że moi rodzice nie spisali tego małego gnoja który w przedszkolu zaraził mnie ospą bo w zeszłym roku przeszłam półpaśca i nie wiem teraz gdzie się zgłosić po odszkodowanie.

            • 2 2

      • higienaprzede wszystkim

        Ja sam od wielu lat jestem nosicielem gronkowca. Czyrakow nie miewam - myje sie po prostu. A ze ktos ma czyraki bo nie wie co to podstawy higieny osobistej...

        Jak zwykle wszyscy do okola winni. Caly swiat, tylko nie ja!!! Wyludzanie kasy przez pazernosc glupich ludzi.

        • 1 2

      • A miałaś w ogóle robioną na hematologii diagnostykę pod kątem niedoborów odporności bo taka ilość zakażeń skóry nawet u nosiciela gronkowca nie jest normalna?

        • 0 0

  • coo?? (6)

    Za komuny jak ktoś s****zki dostał to posiedział kilka dni w domu na rosołku i ryżu a nie od razu po sądach latał kasę dębić

    • 134 25

    • Bo nie było takich możliwości, a teraz sa i trzeba skorzystać (3)

      • 6 23

      • co ty opowiadasz..

        właśnie za komuny była możliwość
        tyle tylko że dla wybranych

        • 0 4

      • za komuny nie było takich przypadków (1)

        zacznijmy od tego

        • 1 4

        • Zapomniałeś uzupełnić wypowiedź

          "za komuny nie było takich przypadków " opisywanych w mediach :)

          • 7 0

    • moje dziecko dostało sraczki po żłobkowym żarciu

      i nie przyszło mi cholera do głowy żeby ich skarżyć i latać po szpitalach..

      • 12 2

    • bo wtedy była inna mentalność ludzi

      było obowiązkowe wojsko, normalne szkoły z dyscypliną, i pas na haczyku. A teraz co jest?
      Czipstersy, rurki i gejowskie okulary

      • 13 2

  • Najlepiej jeszcze wypłacić dzieciom dożywotnie renty (2)

    Tak po 250 baniek na łeb.
    A co.
    Będzie za co pić.

    • 138 23

    • Rodzice - przestancie podawać dzieciom muchomory sromotnikowe

      Jest inne jedzenie.
      A nie tylko hamburgery i sromotniki.

      • 29 4

    • Kucharka zrozumiała...

      że ziemia jest przeludniona i postanowiła zmienić świat na lepszy...
      Ot i cała filozofia.

      • 4 0

  • Zatruci o świcie (1)

    stowarzyszenie ofiar kucharki założą

    • 89 12

    • W kuchennej mgle kucharka zawadzila o brzoze :))

      tam byl napewno wybuch w kuchni :)) moze grochowka sie gotowala :)

      • 19 2

  • Przesada po całości (3)

    Pozew po to aby się nachapać kasy. Zwęszyli łatwy zarobek i tyle.

    • 120 22

    • (2)

      Bo są pazerni. Niech mi któryś z rodziców wytłumaczy co im da ten pozew ? Poza tym, że zapłacą kupę kasy za adwokata.

      • 8 2

      • bo to adwokat zwęszył możliwość zarobku i nagania sobie publikę ..... kazda afera to kasiorka dla niego rownież......

        • 2 2

      • matoly po prostu i to jak pazerne

        Adwokat zarobi, a na jego zarobek zloza sie te gl;upki, ich dzieci... Przykre to.

        • 4 3

  • Re: Rodzice pozwą Gdynię za zatrucie dzieci w przedszkolu (4)

    Pazerność..

    • 110 29

    • Dokładnie. Może niech pozwą firmę kateringową, która przygotowywała posiłki, bo miasto tym się nie zajmowało...

      Kosztem dzieci chcą wyłudzić kasę.

      • 15 1

    • pozwać dostawcę (1)

      kucharka nie jest winna niczemu ,miasto tez jest bez winy jedynie producent miesa jakie dostarczył chyba ze kucharka trzymala 3 tyg mieso po terminie w lodowce

      • 9 0

      • Re: pozwać dostawcę

        Dodajmy, że napisali - gronkowiec był w mięsie.
        Każdy z nas może takie kupić, nikt w nim nie siedzi.

        • 3 0

    • I do tego Ci sami rodzice, którzy wyprawiają dzieciom urodziny w Maku i innych takich... ehehe.

      • 1 0

  • Dlaczego przeciwko miastu ? Co one tu winne ? (10)

    Pozwijcie osobę odpowiedzialną za zatrucie.
    Wiadomo kto to jest.

    • 93 22

    • Daltego p-ko Gdyni bo właścielelem przedszkola jest miasto Gdynia . (6)

      Proste ?

      • 8 27

      • A właścicielem Gdyni jest Państwo czyli m.in. ja i Ty.

        Czujesz się odpowiedzialny? Chcesz oddać swoje pieniądze bo ktoś źle wykonywał swoją pracę? Proste?

        • 35 11

      • A Gdynia

        Jest w Polsce... To w następnej kolejności Polski Rząd zasądzić, niech płacą.

        • 14 5

      • Czy jeśli nauczyciel ze szkoły zrobi dziecko uczennicy to szkoła ma płacić alimenty? (1)

        Czy nauczyciel ?
        Czy jeśli przekroczę prędkość samochodem to mandat ma zapłacić dealer czy producent samochodu ?
        Bo idąc dalej tym tokiem rozumowania to nie jesteśmy za nic odpowiedzialni bo zawsze jest coś ponad nami.

        • 41 6

        • Byś się zdziwił, ale alimenty szkoła też musi płacić w takim przypadku alimenty :)

          • 0 1

      • A czasem nie dlatego że kucharka pewnie ma 1600 pensji i nie starczy z tego na nowe ajfony i wczasy dla rodziców "poszkodowanych"? Miasto Gdynia można na więcej złupić.

        • 0 0

      • bo szczury

        najwięcej zarazków przenoszą!

        • 0 0

    • troche sraczki, i co? (1)

      aco ma miasto do tego?, jakiś pajac tym kieruje

      • 21 8

      • a co ma miasto do tego?

        Gdyński dział PR już wstał !

        • 2 12

    • Bo miasto ma kasę.

      • 0 0

  • Oczywiście że rodzice wygrają w sądzie jeśli (4)

    się okaże że następstwa zatrucia są poważne i wpływają na dalsze życie poszkodowanych dzieci i ich rodziców. Gmina Gdynia jak właściciel, nadzorujący i prowadzący samorządową instytucje, w tym przypadku przedszkole,będzie musiała zapłacić. To czy później będzie windykować płatności od osoby/ osób winnych to inna sprawa.

    • 47 14

    • Problem jest inny...

      Pracodawca nie może np. zwolnić pracownika, jeśli uzna, że jest za mało wydajny... musi mieć na to dowody. Jednak zamontowanie monitoringu w kuchni jest zwykle nielegalne, gdyż pracownicy mogliby czuć pewien dyskomfort pracując w monitorowanym pomieszczeniu. Kamery tym bardziej nie można zamontować w łazience, więc pracodawca (jeśli tego osobiście nie sprawdzi), to nigdy się nie dowie czy pracownik myje rączki po załatwieniu potrzeb fizjologicznych, czy też nie. Tak więc walka o odszkodowanie może być trudna, bo pracodawca zawsze może powiedzieć iż prawo nie daje mu możliwości lepszego czuwania nad czystością. A co do sanepidu - nie wiem jak jest w tamtym przedszkolu, ale z własnego doświadczenia wiem, że sanepid zawsze zapowiada swoją wizytę (kiedyś dorabiałem sobie jako student w gastronomii i jak widziałem na kuchni szefa w fartuchu i czapeczce, to wiedziałem, że spodziewa się kontroli...), tak więc jeśli w kuchni było brudno, to był czas aby na czas kontroli posprzątać tam.

      • 3 1

    • Dowód

      Jest tylko jeden mały szkopuł. Rodzice muszą udowodnić że gronkowiec pojawił się od przedszkola, i że nie mieli go wcześniej, a to może być trudne. Poza tym jak pisza co drugi ma gronkowca i większości przypadków jest to bezobjawowe. Moje dziecko też ma gronkowca złocistego, i nie ma tragedii, nic sie z tym nie dzieje, ale pomysł świetny, jak biegunka, to oskarżę przedszkole, że mi dziecko trują; może kase na nowego lapka wydębię. Rodzice powinni sie cieszyć, że nic poważnego się nie stało, a jak płacze bo słyszy karetkę, to psycholog potrzebny, skoro rodzic nie umie mu wytłumaczyć. Daty tez sprawdzam, choć nie pamiętam żadnego zatrucia pokarmowego. Ciekawe który z rodziców wpadł na tak genialny pomysł okradania miasta. Chyba że to jakaś wspaniała firma odszkodowawcza czyha na prowizję.

      • 3 1

    • Na jakiej podstawie prawnej, bo tabela procentowego uszczerbku na zdrowiu nie przewiduje odszkodowania za zatrucia pokarmowe przebiegające bez trwałego uszkodzenia narządów miąższowych?

      Chyba tego prawa ześ się jednak trochę nie doczytał.

      • 1 1

    • Chciwe

      i pazerne rodzice czują odrobinę kasiorki to już szaleją a w sumie nic nie dostaną ale papuga kasę zwinie i będzie się cieszył z naiwnych pazernych rodziców , dziki kraj !!!!!!!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane