• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rusza rekrutacja uzupełniająca do szkół. Będą dodatkowe miejsca

Wioleta Stolarska
12 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Listy przyjętych uczniów są wywieszane w każdej szkole. Listy przyjętych uczniów są wywieszane w każdej szkole.

Jedni mogą już odetchnąć z ulgą i rozpocząć wakacje, innych czeka jeszcze rekrutacja uzupełniająca. Trójmiejskie szkoły średnie opublikowały listy przyjętych uczniów. Wiele osób, które nie dostały się do wybranych placówek wciąż czeka na informacje o wolnych miejscach. Te, od dziś, na bieżąco będzie podawało pomorskie kuratorium oświaty. Jak na razie w Gdańsku przygotowano ok. 500 miejsc w liceach, a Gdynia ma ich jeszcze ponad 90.



Kończy się pierwszy etap rekrutacji do szkół średnich. O godz. 12 ogłoszone zostały listy ostatecznie przyjętych uczniów. Osoby, które nie dostały się do żadnej placówki informacji o wolnych miejscach w szkołach ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych mogą szukać na stronie pomorskiego kuratorium oświaty. Będzie aktualizowana na bieżąco przez dyrektorów szkół.

- Podobnie jak w latach poprzednich, część uczniów, nawet jeżeli dostała się do szkół samorządowych, ale nie potwierdzi woli nauki w tych szkołach, spowoduje, że pojawią się dodatkowo dostępne miejsca w rekrutacji uzupełniającej - informuje pomorskie kuratorium.
Czytaj też: Progi punktowe w trójmiejskich liceach. Kiedy rekrutacja uzupełniająca?

Będą nowe miejsca w liceach



Dziś w szkołach średnich rusza nabór uzupełniający, który potrwa do 14 sierpnia 2019 r. Jeśli któryś z kandydatów zdecyduje się jednak odwołać od decyzji komisji rekrutacyjnej, ma na to czas między 12 lipca a 8 sierpnia 2019 r.

- W elektronicznym systemie naborowym pojawi się blisko 2 600 wolnych miejsc w szkołach ponadpodstawowych. W tym pojawią się nowe, dodatkowo stworzone 502 miejsca w liceach ogólnokształcących. Dodatkowo w wybranych liceach zostanie zwiększona liczba uczniów w klasie. Wszystko po to, by jak najwięcej młodzieży znalazło miejsce w wybranym przez siebie typie szkolnym - informuje gdański magistrat.
W Gdańsku nowe miejsca mają pojawić się m.in. w VI LO (Śródmieście), VII LO (Chełm), XIV LO (Zaspa), XXIII LO (Brzeźno). W Gdynia natomiast ja na razie wolne są 93 miejsca w liceach - to m.in. IX LO im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, VI LO, Ogólnokształcące Liceum Jezuitów z Oddziałami Dwujęzycznymi im. św. Stanisława Kostki w Gdyni a także VII Sportowe Liceum Ogólnokształcące.

Tu sprawdzisz wolne miejsca w rekrutacji po szkole podstawowej.

Tu sprawdzisz wolne miejsca w rekrutacji po gimnazjum.

W naborze uzupełniającym kandydaci powinni złożyć do szkół podanie oraz kopię albo oryginał świadectwa i zaświadczenia o wynikach egzaminu. Wyniki rekrutacji uzupełniającej (listy zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych) zostaną ogłoszone 16 sierpnia br. Kandydaci powinni niezwłocznie po tym terminie potwierdzić, że chcą podjąć naukę w danej szkole. Szkolne komisje rekrutacyjne ogłoszą listy przyjętych 29 sierpnia br.

Wolne miejsca również w liceum uniwersyteckim



W tym roku szkolnym swoją działalność rozpocznie też Uniwersyteckie Liceum Ogólnokształcące w Gdańsku. Utworzone zostaną tam dwie klasy pierwsze dla absolwentów gimnazjów oraz dwie klasy pierwsze dla absolwentów szkół podstawowych. Rekrutacja rozpocznie się 12 lipca.

Wnioski dotyczące rekrutacji pojawiły się na stronie szkoły już 1 lipca. Dokumenty rekrutacyjne będą przyjmowane codziennie w tygodniu roboczym w godz. 9-15 w Biurze Rekrutacji Uniwersytetu Gdańskiego (Rektorat UG, Gdańsk, ul. Bażyńskiego 8 zobacz na mapie Gdańska, piętro II, pok. 230) lub pocztą na adres: Biuro Rekrutacji Uniwersytet Gdański, Gdańsk, ul. Bażyńskiego 8, 80-309.

Miejsca

Opinie (233) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Dlaczego tylko liceum??? (18)

    Przecież nie wszyscy absolwenci mają wiedzę i umiejętności do nauki w liceum...jeśli ktoś nie uczył się wystarczająco do egzaminów, w trakcie szkoły i ma słabe świadectwo to dlaczego oczekują uczniowie i rodzice cudów, że musiał się dostać do liceum ... tego lepszego,oczywiście.

    • 92 23

    • YY (12)

      O czym Ty piszesz? Młodzi mają nawet o kilkanaście i więcej punktów niż rocznik zeszłoroczny, ale i tak się nie dostają, bo jest dwa razy więcej chętnych i decydują często pojedyncze punkciki. Co to znaczy, że niewystarczająco się uczył?! Gdyby startował w normalnym, a nie podwójnym roczniku dostałby się z palcem w d. A PiS napisał tę ustawę na kolanie, nie przygotował rozbudowy placówek, wszystkim obciążył samorządy. W Gdańsku dwa nowe licea itd. Powtarzasz pisowski bełkot. A tu nie powinno być polityki, tylko szczera chęć podwyższania poziomu edukacji. Kilka lat będą zarąbane szkoły. Wszędzie, bo wszędzie są dodatkowe klasy, dodatkowe miejsca i wielkie klasy, chociaż nie ma wyżu demograficznego. Absurd. Rozumiem, że samorządy miały wybudować licea, któe za trzy lata by zamknęły?! Bo znowu będzie normalna liczba uczniów.

      • 27 22

      • Nie tylko chętnych było 2 razy więcej. Miejsc też 2 razy więcej. (3)

        Wasze marudzenie jest tak bez sensu, że już się niedobrze robi.

        • 25 17

        • (2)

          jak dobrze policzysz to ni ebło to 2 razy więcej .......600 w tą czy tamtą dla ciebie nie ma znaczeni a, a dla tych dzieci to dramat w 600 rodzinach ósmoklasistów ( razy dwa bo drugie tyle po gimnazjach(

          • 2 12

          • skoro w Gdańsku się nie dostało 1200 w pierwszym naborze (1)

            a jest 2200 wolnych miejsc to skąd ten dramat? a jeszcze przecież pozwalniały się miejsca, bo startowali ludzie też do prywatnych szkół

            • 16 4

            • ale wiesz chociaż, gdzie są te wolne miejsca, że się wypowiadasz? To, co usłyszysz w TVP 1 czy w innych pisowskich mediach, to już święte i należy temu wierzyć? Jeśli tak piszesz, to znaczy, ze nie dotyczy Ciebie i Twojego dziecka i nie masz zielonego pojęcia na ten temat... więc nie wypowiadaj się...

              • 0 0

      • Ludzie to idioci

        Od czytania tych i**otyzmów powielanych z TVN robi się niedobrze.
        Jakie 2x więcej chętnych? Przecież po gimnazjum ludzie idą do 3-letniego liceum a po podstawówce do 4-letniego i ze sobą nie rywalizują o te same miejsca, to jakim cudem nie mogą się dostać?Tu raczej chodzi o płacz że nie ma tyle miejsc dla obu roczników w najlepszych szkołach. Naczytasz się historii na Onecie jak to 15-letnia Kasia ze średnią 5.9 i 190pkt się nie dostała do wymarzonego liceum po którym chciała iść na socjologię i nawet nie jesteś w stanie tego zweryfikować tylko płaczesz nad losem innych

        • 4 1

      • a może po prostu (5)

        w tym roku większość napisała lepiej egzamin? lub był prostszy?
        najprościej zwalić wszystko na kogoś. nie lubię pisu, ale nie sadzę, by miał tu cokolwiek do roboty. podobnie jak samorząd.
        20 lat temu gdy były roczniki z wyżu demograficznego lat '80 konkurencja była znacznie większa, wtedy nikt nie marudził, że mało miejsc, tylko wiedział, że jak się nie dostał, po prostu nie był wystarczająco dobry do liceum...

        • 26 4

        • Kłopoty z pamięcią (4)

          Wtedy nikt nie musiał zdawać egzaminu na koniec szkoły podstawowej (ci ludzie jeszcze nie szli do gimnazjów bo ich nie było), tylko egzamin zdawali Ci co chcieli go LO czy techniku. Ci co nie chcieli egzaminów szli do zawodówek. A egzamin wstępny zdany, oznaczał ze był zdany i rok wcześniej, w następnym roku również i dostawałeś się do szkoły. A teraz dzieciaki wyprówają sobie żyły żeby dostać 152 pkt np. I rok temu by się dostały z palcem w d.. (jak ktoś już wcześniej napisał) do wybranych szkól, a w tym roku tak samo ciężko pracowały na swoje 152 pkt i nie dostają się do żadnych z tych szkół. Poziom ich wiedzy ... cóż to też efekt cudownych reform szkolnictwa, w aktualnej sytuacji am akurat najmniejsze znaczenie. Po prostu szkoły nie są z gumy. Trochę klas więcej się pojawiło, ale są jakieś granice. Czemu nie wyliczono tego tak, aby likwidacja gimnazjów i podwójny rocznik, nie wypadł na dzieci z roczników z niżem demograficznym? Hmmm to pytanie do autorów reformy

          • 6 13

          • 152 pkt. z palcem w d..? Do którego liceum ? Te z pierwszej piątki to raczej nie za bardzo ...Poza tym kiedyś nie wystarczało zdać egzamin , jak było kilku chętnych na miejsce to też się można było nie dostać . Sporo z tych z wysokimi aspiracjami nadaje się co najwyżej do zawodówki . A zdawałem do technikum gdzie było 3,5 osoby na jedno miejsce , zresztą za moich czasów nawet do zawodówki łączności były egzaminy.

            • 7 0

          • No ale co ja ci mogę na to poradzić? (1)

            W niektórych liceach trochę wzrosły bo uczniowie "przynieśli" więcej punktów. Więcej pasków, lepsze oceny, może lepiej zdane egzaminy. Te punkty to nie jest jakaś miara bezwzględna. Po prostu inni byli, tym razem, trochę lepsi. O co Ci właściwie chodzi?

            • 17 0

            • O kwiczenie bo ma schizę na PiS.

              • 11 3

          • 110 pkt i masz licea w pierwszym naborze

            ale jak się wybrało tylko najlepsze no to sorki, 152 to średni wynik. nie każdy się nadaje na chirurga czy fizyka jądrowego

            • 17 7

      • kiedy będzie ta "normalna liczba uczniów"?

        Ludzie, o czym wy piszecie??? Nie macie pojęcia o czym piszecie. Co roku będzie taka sama liczba uczniów. Tyle samo klas (oddziałów). 4-letnie licea zamiast 3-letnich. No ile mozna to wszystko tłumaczyć?

        • 8 2

    • Nie masz pojęcia co piszesz (4)

      Moja córka ma średnią 4,65 . To za mała średnia do liceum? A nie dostała się do żadnego leceum. Bardzo proszę o niewypowiadanie się jak ktoś nie ma pojęcia!!!!. Ma isć do zawodowki z samymi czwórkami i piątkami na świadectwie? Mam nadzieję że Twoje dzieci albo wnuki będą miały ten sam problem

      • 7 12

      • Doroto, do żadnego się nie dostala bo wybrała nieodpowiednie do jej poziomu (2)

        Jako matka powinnaś to wiedzieć. Napisz ile miała pkt a nie średnią tylko.
        W klasie mojego dziecka połowa ma czerwony pasek a twoja córka nie ma... Czyli już nie dostała 7 pkt. A punkty za wolontariat miała? I choćby 1 pkt za konkursy? A na ile % poszły jej egzaminy? I dlaczego nie pomogłaś jej (sama, korepetycje) aby miała tą średnią 4.75 na czerwony pasek? Niestety, tu jest trochę twojej winy...

        • 13 9

        • Dokładnie! (1)

          Czy może to napompowane ego? Przepraszam za to okreslenie. Moja córka miała na świadectwie 2 piątki, resztę szóstki. Nie wybierała najlepszych liceów, bo miała nie za dużo dodatkowych punktów. Wybrała bardzo dobre liceum, dobre i przeciętne. Ona rozumiała, że nie można ryzykować i stawiać na najlepsze licea. Na szczęście dostała się do liceum pierwszego wyboru i nie było to jedno z najlepszych liceów (I). Teraz będą dodatkowe rekrutacje i nie powinno być źle.

          • 2 0

          • Nareszcie mądre słowa.

            Większość komentujących nie ma pojęcia jak nalicza się punkty rekrutacyjne i krzyczą wszyscy o średniej i świadectwie z paskiem. Masakra... Mądre dzieciaki już na początku roku liczyły sobie punkty, progi i możliwości, adekwatnie do tego wybierały licea. Powodzenia w nowym roku szkolnym dla córki :)

            • 0 0

      • tak

        Szału z taką średnią nie ma. Ale oczywiście wszystko zależy od wielu składowych, średnia to nie wszystko. W jednej szkole to osiągnięcie a w drugiej słabizna. Najbardziej jednak nie rozumiem dlaczego można wybierać tylko kilka szkół. Gdyby pozwolić wybrać 20 szkół albo więcej, to rekrutacja dawno by była skończona. System by rozdzielił dzieciaki wg preferencji i dla 99% z nich już by były normalne wakacje.

        • 12 2

  • Opinia wyróżniona

    (7)

    Nigdy nie było tak, że wszyscy chętni dostawali się do wybranej szkoły. Do najlepszych szkół dostawali się tyko najzdolniejsi, którzy dodatkowo zdali celująco egzaminy wstępne. Nie wszyscy muszą kończyć licea.
    Proponuję powrócić do egzaminów wstępnych do szkół średnich. Mniej zdolni lub ci którym się tylko wydawało, że są zdolni i pracowici, niech kończą szkoły zawodowe, będą mieli fach w ręku, a uczyć dalej można się zawsze. Tak było i żadna krzywda nikomu się nie działa.
    Teraz histeria medialna. Ludzie, życie uczy pokory. Wasze dzieciaki muszą w końcu się zderzyć z prawdziwym życiem i tym co się z tym wiąże.
    Pozdrawiam

    • 39 11

    • Ciekawe, co u Twoich dzieci... o ile je masz...

      • 0 0

    • Lecz się człowieku (4)

      Po Twojej wypowiedzi myślę żę masz okolo 80 lat. Uczniowie z czerwonymi paskami nie dostali się do żadnych szkół bo wybrali w pierwszej rekrutacji dobre licea. A co mieli zrobić? Wybrać najsłabsze, żeby się tylko dostać. Ale przecież o to chodzi. Państwo nie wykształcone będzie głosować na PIS.

      • 4 10

      • Co to za wyznacznik przy rekrutacji ten biało-czerwony pasek (a w zasadzie świadectwo z wyróżnieniem)? Przecież za to jest 7 punktów na 200.

        • 4 0

      • No właśnie, czerwony pasek został zdewaluowany

        Sam czerwony pasek nie jest wyznacznikiem, tego że uczeń powinien kontynować naukę w jakimkolwiek liceum. Czerwony pasek ma 80% klasy, może 1/3 z nich nadawać się do dobrych liceów, 1/3 do tych słabszych liceów , a 1/3 technika a nawet zawodówy.

        • 8 1

      • Od początku roku szkolnego w szkole mojego syna trąbiono, żeby wybrać jako ostatnią szkołę niżej stojącą w rankingu, ale akceptowalną dla kandydata. No i najlepiej taką, przy której jest likwidowane gimnazjum, bo wtedy oddziałów będzie więcej. No i kto posłuchał i tak zrobił, dostał się przy pierwszej rekrutacji. A kto chciał być "mądrzejszy" i wybrał same szkoły top of the top, obudził się z ręką w nocniku... Cóż takie życie...

        • 10 1

      • Sam się lecz

        Życie i tak zweryfikuje czy ten czerwony pasek należał się słusznie, czy po prostu było to wszystko naciągane, żeby tylko dostać się do super mega hiper wymarzonego LO .

        • 7 2

    • ZSZ + technikum + SIMR

      Święta racja, ja obrałem najdłuższą drogę edukacji i nie żałuję ZSZ potem technikum a i studia skończyłem pw simr

      • 8 0

  • Opinia wyróżniona

    Jestem ojcem dwójki ósmoklasistów (28)

    I czytając większość wypowiedzi niedouczonych baranów na tym portalu dochodzę do wniosku, że z niektórymi jedyną formą konwersacji jest mordobicie! Obrażacie dzieci, które ciężko, naprawdę ciężko pracowały przez ostatnie co najmniej dwa lata! Ogromnym problemem jest, że do szkół nie dostała się masa bardzo dobrych i celujących uczniów!!! Takich, z przedziału 160 - 180 pkt. Ale, ale - czy baran (włącznie z ministrem) wie, co oznacza 170 pkt? To jest baranie jeden z drugim 90 pkt z egzaminu i 80 ze świadectwa!!!! Czyli średnia 6.0 z przedmiotów klasyfikowanych 4x18 (polski, matma i 2 przedmioty wskazane przez dyrektora), świadectwo z czerwonym paskiem 7 pkt. i to jest raptem 79 pkt. i to jest słaby uczeń, który nie zasługuje, żeby się uczyć w lo!!!!!!???????? Dodatkowo konieczne są konkursy, wolontariaty itp. Średnia 6.0 nie wystarczyła, żeby się dostać do większości liceów w Gdańsku!!!!!!!!!!!!!!!! A tu jakiś d**il jeden z drugim zamówiony i opłacony przez jakąś partię śmie pisać - trzeba się było uczyć. Bodajby spłonął twój dorobek życia - tak jak zniszczono marzenia tym dzieciom - i obyś usłyszał trzeba się było ubezpieczać, więcej pracować czy cokolwiek, co tam d**ile piszecie. To nie jest hejt! To jest odpowiedź względem gnoi drwiących z cudzego nieszczęścia. Dlaczego uczeń ciężko pracujący przez lata nie ma prawa liczyć na dobrą szkołę? Dlaczego ma wybierać mierną? Bo co? powtarzam - mówimy o średniej 6.0!

    • 78 42

    • uwielbiam Pana :) ...to było bardzo dobre... 6+

      • 0 0

    • ... (1)

      Od ponad 20 lat jedyną szkołą średnią, godną uczenia się w niej, stało się LO. Dlatego w zespołach szkół zawodowych otwierano klasy licealne, ponieważ subwencja na licealistę była dużo większa niż na ucznia technikum lub szkoły zasadniczej. M.in. tak dyrektorzy szkół radzili sobie z drastycznymi brakami finansowymi.
      W społeczeństwie już wcześniej LO upatrywano jako szkołę dla najlepszych, "wybrańców". Technika cieszyły się mniejszą popularnością. Do szkół zasadniczych najczęściej wybierali się najsłabsi uczniowie. Ale ten ostatni okres, ponad dwudziestoletni, spowodował tak duże zmiany w mentalności ludzkiej, że mierna nawet matura i ukończenie studiów byle jakich, byle były - to synonim prestiżu i lepszego życia.
      A mentalności nie da się odwrócić w jednej chwili.
      Sytuacja na rynku pracy wiemy, jaka jest. Wypuściliśmy za granicę mnóstwo pracowników, których wykształciliśmy w szkołach zawodowych. Obecnie znalezienie fachowca, który ma czas, jest solidny i niedrogi (!) nierzadko graniczy z cudem.
      Rodzice pchają swoje dzieci do LO, które produkuje niewykwalifikowanych maturzystów, a następnie licencjatów lub magistrów, w przyszłości nierzadko bez satysfakcji z wykonywanej pracy.
      Poziom nauczania w technikum wyznaczają uczniowie. Im więcej osób z wysoką punktacją, tym lepiej dla nich. Politechniki nie musiałyby marnować 1 lub 2 pierwszych semestrów na prowadzenie zajęć na poziomie szkoły średniej, aby następnie nauczyć czegoś więcej. A pamiętajmy, że ostatnio w znakomitej większości trafiają tam absolwenci LO
      Ponieważ nasze szkolnictwo jest drożne, więc fachowiec po szkole branżowej, jeśli będzie chciał, może ukończyć technikum i studia. Jeśli nie - będzie zarabiał wystarczająco dobrze, a lubiąc swój zawód, przeżyje życie satysfakcjonująco.
      A za 3, 5,10 lat to właśnie branżowcy, technicy i inżynierowie będą pracowali, gdzie będą chcieli, ile będą chcieli i za ile będą chcieli.
      Mądry rodzic dobrze pokieruje swoje dziecko.

      • 2 0

      • Święta prawda!

        Doskonale ujęte. Brawo.

        • 0 0

    • (7)

      Ale agresji w Twojej wypowiedzi! Czy dla dzieci z punktacją 160-180 nauka w liceum poza pierwszą top trójką, to naprawdę taka tragedia życiowa? Może w tych ""gorszych" liceach spotkają lepszych ludzi i więcej się nauczą? Nie ma nic gorszego niż "chora ambicja".

      • 23 6

      • Wiesz co? (6)

        Głupi jesteś. Głupi, bo nie rozumiesz co czytasz, albo nie chcesz rozumieć ( a to jeszcze gorzej). Jakie top trójka? wszystkie licea w Gdańsku (z wyjątkiem VI LO) miały takie wysokie limity punktowe. Praktycznie dla ucznia poniżej 5.0 - bez pełnego wachlarza konkursów - bez szans.

        • 9 10

        • (2)

          A ktoś zabronił startować w konkursach ? To też wymaga czasu i przygotowań.

          • 14 2

          • Niby racja, ale tu już nie wszystko zależy od ucznia. (1)

            Bez solidnego wsparcia ze strony nauczyciela (i rodziców) nie ma większych szans. Oczywiście zdarzają się geniusze, ale to pojedyncze przypadki. Niestety wielu nauczycieli (właściwie większość) totalnie olewa te konkursy. Dziecko same się do nich nie przygotuje bo one bywają naprawdę trudne.
            Oczywiście te dzieci, które przeszły tę drogę i osiągnęły sukces naprawdę mogą być z siebie dumne.

            • 9 1

            • Tak jak wszędzie...

              Liczy się współpraca. Ci "geniusze" jak ich nazwałeś, w większości przypadków wiedzieli już w 4 klasie do jakich chcą ( w tamtym okresie ) iść gimnazjów. W 6 klasie się dowiedzieli, że muszą pracować na słynne punkty kolejne dwa lata, i pracowali. W sumie 4 lata nauki, konkursów itd. Sporo było w tym roku wlaśnie takich zdolnych i pracowitych uczniów. Kryteria naboru były znane powszechnie, wystarczyło czytać ze zrozumieniem i wiedzieć w czym brać udział oraz pilnować szkoły i nauczycieli. Tutaj niestety jest faktem, że to oni właśnie zaniedbali przygotowanie do rekrutacji.

              • 1 0

        • (2)

          To ciekawe, umiesz tylko obrażać. A XLO, a IXLO, a XIVLO- też 160 punktów? Jakoś mój syn się dostał, a miał 160 pktów. CUD! Wyluzuj się chłopie, bo to niezdrowe:) Pozdrawiam serdecznie.

          • 15 3

          • 160 pkt (1)

            Tak a ile osób miało 160 pkt 5 może 10, może 15 i co wtedy się liczy,dziecko szczęścia bo był pierwszy na liście.

            • 2 4

            • naprawdę ciężko zrozumieć o co ci chodzi

              • 5 0

    • ja też uważam że progi punktowe to chory pomysł, powinien liczyć się przede wszystkim egzamin i świadectwo. Ale myśl że największy problem to te dwa roczniki......współczuje i trzymam kciuki żeby dzieciaki się gdzieś ulokowały

      • 1 1

    • o co ta awantura?

      Bez problemu dostają się do szkoły teraz, z listy rezerwowych, bo z takimi wynikami przecież byli pierwsi pod kreską.

      • 2 1

    • Niech go krew nagla zaleje

      Pioruny łogniste, siorczyste!!!

      "Bodajby spłonął twój dorobek życia - tak jak zniszczono marzenia tym dzieciom - i obyś usłyszał trzeba się było ubezpieczać, więcej pracować czy cokolwiek, co tam d**ile piszecie. "

      • 2 0

    • To są progi najpopularniejszych (również tych topowych) liceów w Gdańsku. (10)

      ILO - progi od 164 do 169
      IILO - od 141 do 178
      IILO - od 165 do 188 (klasa IB)
      VLO - od 165 do 185
      IXLO - od 157 do 165
      XVLO - od 142 do 173
      XLO - od 140 do 154
      Pozostałe licea mają progi dużo dużo niższe. Proszę nie przesadzać.
      Pytanie: dlaczego uważasz, że to wina ministra, że inne dzieci zdobyły więcej punktów od Twoich dzieci?

      • 23 10

      • Drogie "hej" (5)

        Przeczytałeś, co napisałem? Znam doskonale te progi. Od ok 160 pkt klasy matematyczne, humanistyczne ok. 10 mniej. OD!!! rozumiesz to słowo! OD! Zamień teraz te punkty na oceny! Średnia z egzaminu ósmoklasisty w pomorskim wynosi ...62 procent. To znaczy, że średnim wynikiem praktycznie nie miał szans (musiał mieć wszystkie pkt z konkursów) żeby dostać się do liceum. Licea w tym roku stały się skrajnie elitarne! Naprawdę uważasz, że to jest etap do osiewania? Jakie pozostałe licea mają dużo niższe? jakie pozostałe licea w gdańsku mają dużo niższe progi! Czyżbyś również pracował/a w propagandzie? Te "pozostałe licea" to jedynie vi lo!
        Nie zrozumiałeś/aś nic z tego co napisałem! Chore zasady rekrutacji połączone ze sztucznym pompowaniem ocen przez nauczycieli. Chore konkursy, wolontariaty i inne bzdury - włącznie z punktami z wielodzietność! Jakie to ma znaczenie dla ucznia!
        I na koniec...A gdzie napisałem, że o moich dzieciach? Gdzie odnosiłem się do MOICH dzieci - one akurat dostały się w pierwszym etapie (oboje do szkół z trzeciego wyboru - oboje są mocno umiarkowanie zadowoleni z takiego wyboru). Napisałem to ssynach, którzy deprecjonują ciężką pracę dzieci - a mówimy tu o dzieciakach z tzw topu (np syn miał 85pkt z egzaminu). A co z pozostałymi? Zniszczono im 2 lata życia wyciskając jak cytrynę i strasząc brakiem miejsca w szkołach, a na koniec tym, którzy ciężko przepracowali ten okres, odebrano marzenia, bo szkoły musiały w jednym roku zrekrutować 2x więcej klas! I to wszystko z powodu jednej p....y, która uciekła do Brukseli.
        PS. Mój 14 letni syn powiedział mi ostatnio - "no tak, jedna (ministra Hallowa z po) zabrała mi rok życia jako 6-latkowi, a teraz druga zniszczyła 2 lata (ministra Zalewska z pis)" . I pomimo bardzo silnych tradycji patriotycznych w naszej rodzinie w dorosłość wchodzi z bardzo ugruntowanymi poglądami ( na bazie własnych doświadczeń) odnośnie rządzących Polską.

        • 22 18

        • (3)

          1. Widzę, że mam dzieci w tym samym wieku. Nie spadłem z księżyca.
          2. Z Pana niektórymi opiniami się zgadzam. Też uważam, że system rekrutacji ma wiele słabych punktów. Nie zdawałem sobie z tego sprawy dopóki nie przeszedłem z dzieckiem przez to samo. Pompowanie ocen, te wszystkie dodatkowe "punkciki". Uważam, że powinien liczyć się tylko egzamin. Wiem, dzieci tego nie lubią, ale nie widzę innego wyjścia.
          3. Mając 160 punktów można było się załapać do kilku z topowych liceów, a 170 do każdego. Wiem, że jak się szuka tylko mat-fiz to jakaś "niemiecka" klasa w dwójce nie jest wyjściem, ale są jeszcze IX czy XV. To są dobre szkoły (szczególnie IX).
          4. Pozostały jeszcze viii, vii, xiv, xixlo, xxivlo, xxlo ( o VI nie mówiąc). Zależy od dzielnicy (dojazd). Wszystkie poniżej wymienionych progów, niektóre całkiem dobre.
          5. Tegoroczny nabór do LO nie jest, wbrew temu co się pisze, jakiś wyjątkowy. Liczba miejsc dla kandydatów nie jest zaniżona. Nie jest zaniżona! Naprawdę! Wystarczy porównać dane z ubiegłych lat.
          6. Rozumiem zdenerwowanie. Zdarza się. Ale naprawdę nie widzę powodu żeby miał Pan do kogokolwiek pretensje.
          7. Życzę powodzenia w "dogrywce".

          • 22 2

          • XV to może kiedyś będzie dobrą szkołą. (2)

            Ma sznasę po tegorocznym naborze.

            • 7 1

            • taaa

              znam ucznia co na dwójach ciągnie i nie chcą go wyrzucić z XV...nic nie robi leniuch jeden i nawet kibla nie strzelił
              Znaczy trzymają w liceach teraz d**ili bo się widocznie opłaca.
              Kiedyś był kop w zadek i do zawodówy. Bez sentymentów.

              • 0 0

            • Chyba ani większe, ani mniejsze niż rok temu.

              Stopnie, paski itp zostały w tym roku napompowane. Ciekawy jestem jaka była średnia ocen/punktów. Myślę, że większa niż w ubiegłych latach. Stąd niektórzy się zdziwili.

              • 3 0

        • Kolego histeryzujesz

          Ale co do punktów za wychodzone oceny i za nie wiadomo jakie pseudo konkursy, wolontariaty, noszenia sztandaru, paski na świdectwie itp itd to w pełni się zgadzam. Tylko i wyłącznie egzamin powinien być brany pod uwagę.

          • 20 3

      • II LO (3)

        ten próg 141 dotyczy klasy dwujęzyczne (niemieckiej) gdzie trzeba było zdawać dodatkowy egzamin

        • 9 0

        • Swoją drogą po co ta klasa? (2)

          Młodzież wyraźnie się do niej nie garnie.

          • 5 0

          • niemiecka musi byc. wymagana jest w WMG (1)

            • 4 1

            • polityka historyczna ...

              Westerplatte niech zarasta, czcimy esesmana, wpajamy młodzieży niemiecki

              • 3 5

    • Desperat.

      • 4 2

    • To kto sie dostal?

      Lepsi czy gorsi? Skor mieli więcej punktów to jakos je zdobyli. Za moich czasow tez ciezko bylo sie distac do liceum

      • 6 1

    • Na drugi raz baranie wybierz się na wybory....

      • 5 4

  • Nie macie latwo (4)

    Za 4 lata sytuacja sie powtorzy na uczelniach a te dzis ograniczaja ilosc miejsc.

    • 3 10

    • Technikum wygra z Liceum

      Lepiej mieć tytuł Technika po Technikum niż nic po Liceum Nie wiem po co ten pęd do Liceum.Rodzice opanujcie się robicie krzywdę własnym dzieciom.Średnie wykształcenie jest po Liceum ale też i po Technikum

      • 0 0

    • Tegoroczny nabór do szkół średnich kończy te szkoły w dwóch różnych latach. Na studia pójdą razem tylko ci którzy po gimnazjum w którejś klasie przezimują. Poważny problem z liczba miejsc w liceach to będzie za 3 i 4 lata, a potem za 7 i 8 na studia. Dotknie dopiero roczniki 2007, 2008 i 2009, gdy 6-latki szły do szkół. Wtedy to będzie armagedon. Teraz to tylko małe zamieszanie. Tym bardziej że w szkołach średnich będzie się jeszcze uczył tegoroczny podwójny nabór.

      • 2 0

    • dlaczego miałoby się powtórzyć (1)

      chyba niczego nie rozumiesz

      • 7 1

      • Nie rozumię

        Abiturientow 100 tys. Miejsc na uczelniach dajmy 30 tys. Wystarczy dla wszystkich? To zaiste poziom ośmioklasisty.

        • 1 4

  • o co się bić? (1)

    W społeczeństwie już wcześniej LO upatrywano jako szkołę dla najlepszych, "wybrańców". Technika cieszyły się mniejszą popularnością. Do szkół zasadniczych najczęściej wybierali się najsłabsi uczniowie. Ale ten ostatni okres, ponad dwudziestoletni, spowodował tak duże zmiany w mentalności ludzkiej, że mierna nawet matura i ukończenie studiów byle jakich, byle były - to synonim prestiżu i lepszego życia.
    A mentalności nie da się odwrócić w jednej chwili.
    Sytuacja na rynku pracy wiemy, jaka jest. Wypuściliśmy za granicę mnóstwo pracowników, których wykształciliśmy w szkołach zawodowych. Obecnie znalezienie fachowca, który ma czas, jest solidny i niedrogi (!) nierzadko graniczy z cudem.
    Rodzice pchają swoje dzieci do LO, które produkuje niewykwalifikowanych maturzystów, a następnie licencjatów lub magistrów, w przyszłości nierzadko bez satysfakcji z wykonywanej pracy.
    Poziom nauczania w technikum wyznaczają uczniowie. Im więcej osób z wysoką punktacją, tym lepiej dla nich. Politechniki nie musiałyby marnować 1 lub 2 pierwszych semestrów na prowadzenie zajęć na poziomie szkoły średniej, aby następnie nauczyć czegoś więcej. A pamiętajmy, że ostatnio w znakomitej większości trafiają tam absolwenci LO
    Ponieważ nasze szkolnictwo jest drożne, więc fachowiec po szkole branżowej, jeśli będzie chciał, może ukończyć technikum i studia. Jeśli nie - będzie zarabiał wystarczająco dobrze, a lubiąc swój zawód, przeżyje życie satysfakcjonująco.
    A za 3, 5,10 lat to właśnie branżowcy, technicy i inżynierowie będą pracowali, gdzie będą chcieli, ile będą chcieli i za ile będą chcieli.
    W owczym pędzie o rozsądek trudno, lecz mądry rodzic roztropnie pokieruje swoim dzieckiem.

    • 5 0

    • I to jest cała prawda o pędzie do Liceum. Za parę lat zabraknie fachowców.Lepiej mieć tytuł technika po średniej szkole niż nic po liceum

      • 0 0

  • Po co dawać tu info o Liceum Jezuitów? (11)

    To szkoła z czesnym 950 zł miesięcznie łącznie z wakacjami. Nie każdego na to stać.

    • 20 2

    • (8)

      ta szkoła co roku ma duży problem z naborem, nikt nie chce tam chodzić

      • 6 1

      • (3)

        Zero chętnych prawie...Chcieli mieć 3 klasy po 24 osoby po szkole podstawowej a tu 13 osób łącznie do 3 klas. To kwestia czesnego czy czego innego?

        • 3 0

        • Kwestia opinii w Trójmieście.

          • 0 0

        • U Jezuitów po 20-30 wolnych miejsc.:))) (1)

          • 2 0

          • Nadal po kilku dniach? Jednak nikt nie chce tam się uczyć

            Kiedyś było 75-100 uczniów w roczniku w liceum i to było naprawdę fajne liceum. Od kilku lat 20-35 uczniów w roczniku w liceum. Co się stało?
            Trzeba dodać, że od dwóch lat liceum jest w jednym budynku ze szkołą podstawową. Nie za fajnie.
            Byłem ostatnio w szkole. Odeszło 6 moich najlepszych nauczycieli. Mieli dość. Szkoda. Ale teraz przynajmniej licea publiczne w Trójmieście mają tych dobrych nauczycieli.

            • 0 0

      • Prawda w oczy kole

        Kilka szkół ma po 1-3 wolne miejsca, inne szkoły po 4 a oni mają 60 wolnych miejsc bo zgłosiło się 10 osób na 3 klasy. Bo szkoła jest słaba. Bo masowo od 4-5 lat odchodzą nauczyciele do szkół państwowych, gdzie są dużo wyższe pensje oraz jest to szkoła płatna, szkoła katolicka, a to nie każdemu musi odpowiadać.

        • 3 1

      • Moze znow tekst ze sponsorem?

        • 1 0

      • (1)

        Słaba szkoła dla tych z punktacją 60-85 p

        • 2 2

        • Jest około 10 dobrych uczniów z bardzo dobrymi wynikami, nie przeczę. Do tego 50 uczniów, którzy nie nadają się do liceum. Wolą iść do szkoły prywatnej niż do branżowej, dlatego obok całkiem dobrych uczniów, ładują tam gdzie są miejsca i gdzie zapłacą aby skończyć liceum. Taka prawda.

          • 2 0

    • A to dla dzieci pisuarów. (1)

      No przecież nie będą uczyć ich źli strajkujący nauczyciele...

      • 2 1

      • Chyba że tak

        Tłumu chętnych nie ma... W Gdańsku otwierają teraz nowe klasy w liceum nr 14
        Tworzą też nowe liceum akademickie
        A do liceum katolickiego z czesnym, gdzie jest kilkadziesiąt wolnych miejsc jakoś nikt nie chce przyjść, ciekawe dlaczego?
        Nawet nauczyciele stamtąd uciekają, kto tylko znajdzie sobie pracę gdzie indziej, a nowi przychodzą i też szybko odchodzą

        • 1 0

  • odwolania (8)

    Pytanie: Kto ma pierszenstwo w naborze uzupelniajacym: ten kto byl 32 z pierwszego wyboru a teraz okazuje sie ze sa 32 miejsca cz ktos kto nie dostal sie nigdzie a przebija iloscia punktow. Jest gdzies to napisane w regulaminach rekrutacji?

    • 7 2

    • ten kto ma więcej punktów (7)

      • 8 0

      • odwołania (4)

        czy do odwołania z pierwszego wyboru (złożonego 05 lipca) należy ponownie dołączyć kopie świadectwa i zaświadczenia (dokumenty zostały odebrane i przekazane do szkoły w której syn się dostał)

        • 0 0

        • (3)

          tak, załączasz kopię świadectwa i zaświadczenia

          • 3 0

          • (2)

            To chyba zalezy od szkoly, w tej w ktorej bylam dzis ,odwolanie zlozylam 5 lipca i nic nie chciano, jesli sie dostanie a wyniki beda 16 sierpnia nalezy dostarczyc asap dokumenty ze szkoly drugigo wyboru.

            • 0 0

            • Do matki (1)

              To znaczy ze szkola pierwszego wyboru ma wglad do wniosku ucznia? pytam ponieważ na tym etapie ważne są różne kryteria dodatkowe jak np wielodzietnosc a syn pozostawił w liceum wyłącznie odwolanie na którym oprócz profilu i liczby punktów nic nie bylo

              • 0 0

              • Błędy

                We wnioskach, często i gęsto są błędy w punktacjach i nie da się tego zmienić, muszą to przeliczać ręcznie. Będzie bałagan koszmarny.

                • 0 0

      • lepsze znajomości (1)

        • 3 2

        • tej opcji nie było w zapytaniu, bo chyba to oczywiste

          .. i przykre, brak rekrutacji przez system i brak transparentności daje tu szerokie możliwości, w praktyce dyrektor decyduje

          • 5 0

  • Policzek w twarz, dla uzdolnionych i pracowitych z pierwszego naboru. (10)

    Teraz tworzą klasy z niższymi progami dla tych uczniów, albo dokooptują ich robiąc 40 osobowe grupy, nie będą mieli w nich łatwo. Przegrają zarówno ci, którzy się zasłużenie dostali jak i głośne towarzystwo roszczeniowe. Bardzo zły pomysł.

    Numer szkoły nie decyduje o przyszłości, tylko własna praca i zaangażowanie. Z pewnością nie złapali Boga za nogi dostając się po takiej akcji do "wymarzonej" szkoły.

    • 48 21

    • W pierwszym naborze wystarczyło 140-150 punktów. (5)

      Przestańcie już marudzić bo to się nudne robi

      • 11 2

      • Zależy od LO i profilu. Czasem 165 to było za mało. (4)

        • 4 2

        • Nie każdemy można dać nagrodę Nobla (2)

          bo nie każdy jest wybitny. pracowity i uzdolniony miejsce w liceum znajdzie. no chyba, że się uprze tylko na LO3 w Gdyni i nic go nie interesuje. to taki niech wróci do szkoły, wygrywa tym razem konkursy i za rok spróbuje.

          • 13 1

          • jesli ktoś jest pracowity i uzdolniony (1)

            to powinien być laureatem jednego z 10 konkursów kuratoryjnych i mieć zagwarantowane miejsce w liceum. albo olimpiady MEN. nie był? to chyba uzdoloniony inaczej...

            • 12 2

            • Dokładnie!

              • 0 0

        • No i co z tego?

          Widocznie inni byli lepsi. Uważasz, że czyja to wina?

          • 12 1

    • następny (2)

      jakie 40? 32 a nie 40

      • 6 3

      • nie tłumacz lemingowi, że są takie przepisy i nie można ich złamać (1)

        nie uwierzy bo o tym w TVN nie wspomną a w wyborczej nie napiszą

        • 8 6

        • Gratuluję tolerancji i życzliwości...

          • 1 0

    • bez przesady....

      ..jestem z pokolenia wyżu demograficznego, podstawówka była przeludnia, w liceach był tłok, na studiach dzika konkurencja ale jakoś Ci co chcieli to pokończyli studia, dostali jakąś pracę mimo bezrobocia pow. 20 %, żyją, funkcjonują i mają się dobrze..... dzisiejsze dzieciaki są za wygodne i rozpieszczone..... ale fakt, jest bałagan i ta decyzja będzie miała swoje konsekwencje przez wiele lat

      • 4 2

  • szkoda, że nie ma tak jak za moich czasów egzaminów do liceum, wtedy byłby miejsca i nie przyjmowaliby przypadkowych osób. (3)

    • 76 5

    • (2)

      Trójka w Gdyni przeprowadza co roku wewnętrzne egzaminy wstępne jako początkowy etap rekrutacji.

      • 7 2

      • I wyszło teraz jaki jest poziom nauczania w szkołach (1)

        8 punktów na 22 dawało miejsce w klasie mat-fiz po podstawówce, a 12 na 30 po gimnazjum...

        To jaką wiedzę i umiejętności mają inni, skoro tam poszli najlepsi z najlepszych?

        • 4 3

        • realia

          Egzaminy są od lat, i to właśnie dla tych "gorszych" bo laureaci i finaliści olimpiad dostają się w pierwszej kolejności bez egzaminów. I są to z reguły laureaci i finaliści dwóch i więcej olimpiad, przedmiotowych i językowych. Także tego... Mówi się trudno i idzie do gorszego liceum. Trzeba mierzyć siły na zamiary, a do egzaminu doliczyć całkowitą punktację, stąd progi po 200, 205 i 220 (max).

          • 1 0

  • (2)

    Ludzie wypowiadacie się na temat dziecka 160 pkt a czy może ktoś pomyślał że do jednej szkoły startowało np 15 dzieci 160 pkt i co wtedy się liczy, szczęście. Mało tego lista w szkole nie pokazuje że klasa 1A dzieci od 1- 5 160 pkt, tylko 1. 160pkt, 2 . 159 pkt, 3. 158 pkt, itp czy jest możliwe że każde dziecko ma inna ilość punktów, przy tak dużej konkurencji. Byłem w 4 szkołach na listach np dzieci 160 pkt, 159, 156,40, to jest totolotek

    • 2 6

    • Zlikwidować te punktacje! (1)

      Powinny się liczyć wyłącznie egzaminy.

      • 9 0

      • Popieram- egzamin powinien być głównym kryterium.

        Punkty za swiadectwo powinny decydować tylko przy jednakowym wyniku egzaminu.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane