- 1 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 2 Majówka 2024 z dziećmi. Atrakcje w Trójmieście (7 opinii)
- 3 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (51 opinii)
Uczniowie rezygnują z religii i WDŻ, bo "wieje nudą"
Wychowanie do życia w rodzinie odstrasza młodzież? Coraz mniej uczniów decyduje się korzystać z tych szkolnych zajęć w Trójmieście. Podobnie jest z lekcjami religii. Zajęcia nie są obowiązkowe i nikt nie musi się tłumaczyć, czemu się z nich wypisał. Jednak wielu uczniów i rodziców wskazuje, że przesądzają o tym m.in. subiektywne poglądy pedagogów w przekazywanej wiedzy czy po prostu treści w podstawie programowej.
Młodzież rezygnuje z zajęć. Czego uczą się na WDŻ?
Zajęcia edukacyjne "Wychowanie do życia w rodzinie" są realizowane dla dzieci i młodzieży:
- w klasach IV-VIII szkoły podstawowej,
- w szkołach ponadpodstawowych: branżowej szkole I stopnia, w klasach I-III liceum ogólnokształcącego i w klasach I-III technikum.
Statystki są bezlitosne. Na zajęcia z wychowania do życia w rodzinie w Gdańsku chodzi 5541 uczniów, w roku ubiegłym na zajęcia uczęszczało 5579 uczniów.
W Sopocie na zajęcia WDŻ uczęszcza 816 uczniów. Zrezygnowało 2893 uczniów. Podobnych danych nie zbiera jednak Gdynia.
Co zawiera szkolna podstawa programowa wychowania do życia w rodzinie? Oprócz kwestii antykoncepcji i naturalnych metod planowania rodziny znajdziemy w niej m.in. zapisy o autorytetach w życiu człowieka czy identyfikacji własnej płci. W punkcie dotyczącym tego, co należy do zadań szkoły w zakresie realizacji wychowania do życia w rodzinie, zapisano: wskazywanie na prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci czy potrzebę przygotowania do macierzyństwa i ojcostwa (...).
Na pewno na etapie podstawówki czy liceum taką potrzebę trudno promować, tym bardzie mając w pamięci słowa ministra Czarnka: "Kariera w pierwszej kolejności, a później może dziecko. Prowadzi to do konsekwencji tragicznych. Pierwsze dziecko rodzi się nie w wieku 20-25 lat, tylko w wieku 30 lat. Jak się pierwsze dziecko rodzi w wieku 30 lat, to ile tych dzieci można urodzić? To są konsekwencje tłumaczenia kobiecie, że nie musi robić tego, do czego została przez pana Boga powołana".
Kolejne zmiany w oświacie. Sejm uchwalił lex Czarnek 2.0
"Kalendarzyk do mnie nie przemawia"
Lekcje wychowania do życia w rodzinie powinny zgodnie z założeniem "pogłębiać wiedzę związaną z funkcjami rodziny, pełnieniem ról małżeńskich i rodzicielskich, seksualnością człowieka i prokreacją, a także profilaktyką przedwczesnej inicjacji seksualnej". Zajęcia te nie cieszą się jednak dużą popularnością.
- Zrezygnowaliśmy z tych zajęć. Myślę, że edukacją seksualną dzieci możemy się spokojnie zająć w domu. Zresztą, gdy przejrzałam podręcznik, wiedziałam, że moje dziecko nie ma czego tam szukać. Kalendarzyk, który promowany był jako metoda planowania rodziny, do mnie nie przemawia i myślę, że ten prawicowy trend, którym wieje z podstawy programowej, nie tylko nie odpowiada mi, ale również mojej córce. Ona z kolei mówi, że nie zna nikogo, kto chodzi na WDŻ, więc nie pozostajemy w mniejszości - mówi Magda, mama licealistki z Gdańska.
- W szkole model jest przestarzały. Poza tym to sfera, w której trudno oddzielić subiektywne poglądy od przekazywanej wiedzy. Narzekamy, że młodzież siedzi non stop w telefonach, ale tam właśnie szukają osób, które w ciekawszy sposób są w stanie przestawić te tematy, obiektywnie i rzetelnie - dodaje Marcin, tata ucznia szkoły średniej.
Młodzież przekonuje, że zajęcia są często nie tylko nierzetelne, ale po prostu nieciekawe.
- Jeśli uczymy się o miesiączce czy środkach higieny, to często są już informacje, które przekazali nam rodzice. Po prostu wieje nudą. Myślę, że powinno się pomyśleć o przekazie, który wniesie coś dla osób, u których w rodzinie antykoncepcja, masturbacja i nawet seks to tematy tabu, gdzie nie wolno o tym rozmawiać - przyznaje Zosia, uczennica szkoły średniej.
Mniej chrztów, ślubów i dzieci na religii
Uczniowie rezygnują z lekcji religii
O tym, że młodzi ludzie coraz częściej rezygnują z uczestnictwa w lekcjach religii, pisaliśmy już wielokrotnie.
Według ostatniego badania CBOS "Polski pejzaż religijny - z dalekiego planu" podsumowującego religijność Polaków wynika, że w 2010 r. uczestnictwo w religii deklarowało 93 proc. uczniów, w 2016 r. - 75 proc., dwa lata później - o pięć punktów procentowych mniej. W 2022 r. na religię chodzi 54 proc. uczniów szkół średnich.
W Gdańsku w rozpoczętym roku szkolnym 2022/23 na lekcje religii uczęszcza 31 551 uczniów (stan na 30 września 2022 r.), natomiast na lekcję etyki 5203 uczniów (stan na 30 września 2022 r.). W minionym roku szkolnym statystyki przedstawiały się następująco: religia - 31 526 uczniów - stan na koniec roku szkolnego 2021/2022, etyka - 4 098 uczniów - stan na koniec roku szkolnego 2021/2022.
Lekcje religii w szkołach publicznych od lat są przedmiotem debaty. Wielu uczniów decyduje się na rezygnację z tych zajęć ze względu na kwestie światopoglądowe i religijne, jeszcze inni ze względów czysto praktycznych.
Coraz więcej szkół odpowiada na apele rodziców i instytucji, by religia czy etyka były zajęciami przeprowadzanymi w pierwszych lub ostatnich godzinach zajęć uczniów, dzięki temu nie tracą oni czasu na okienko, a zyskują na dodatkowe zajęcia czy po prostu odpoczynek.
Ilu uczniów w Trójmieście chodzi na religię i etykę?
Religia lub etyka zajęciami obowiązkowymi. Kolejne zmiany w szkole
Wiosną 2021 r. minister Przemysław Czarnek na łamach "Gazety Polskiej" zapowiedział, że chce, by religia lub etyka były obowiązkowe.
- Będziemy chcieli zlikwidować to, co wiele lat temu zostało wprowadzone, czyli możliwość wyboru jednego z trzech wariantów: albo religia, albo etyka, albo nic. To "nic" stało się dość powszechne np. w dużych miastach. I właśnie to "nic" służy temu, by odbywały się podobne zbiegowiska, które kompletnie bezrefleksyjnie podchodzą do życia - tłumaczył wówczas szef resortu edukacji. - Nauka albo religii, albo etyki będzie obligatoryjna, by do młodzieży docierał jakikolwiek przekaz o systemie wartości - zapowiadał.
To zmiana, którą zacznie od września 2023 r. wdrażać Ministerstwo Edukacji i Nauki.
Opinie (555) ponad 50 zablokowanych
-
2022-11-21 08:43
Nie ma takiego czegoś
Jak przymus chłodzenia na religię
Wdz etyka co to ma być- 10 0
-
2022-11-21 08:43
Skoro przedmiotem jest religia (3)
to dlaczego omawia się jedynie chrześcijaństwo/katolicyzm (tylko te "dobre" przykłady) i przy okazji indoktrynuje, a całkowicie omija się podstawy innych religi, które istnieją na świecie. Rozumiem, że Czarnek chce obowiązkowego zmuszania do wiary i ma gdzieś wyznawców innych religii, bo wg niego prawilny Polak powinien być katolikiem, inaczej nie jest Polakiem.
Świeckie państwo, świecka szkoła.- 31 12
-
2022-11-21 11:14
Inne związki wyznaniowe
również mają prawo zorganizować w szkole religię, tylko zazwyczaj problemem jest frekwencja i znalezienie nauczyciela.
- 2 2
-
2022-11-21 13:14
Zależy to od katechety czy księdza tak na dobrą sprawę. (1)
Są też tacy bardziej otwarci. Ja w liceum i gimnazjum trafiłem na takich księży, którzy też mówili o innych religiach, różnicach między nimi itd. Szczególnie ten w liceum nie bał się poruszać różnych, nawet powiedzmy bardziej kontrowersyjnych tematów, a przede wszystkim prowadził z nami dyskusję.
- 1 0
-
2022-11-21 14:21
też trafiłem w życiu na kilku fajnych księży
ale najbardziej zapadła mi w pamięć rozmowa mojego ojca z dominikaninem z bazyliki św. Mikołaja. Poszedł tam do spowiedzi a przy okazji pożalić się że syn niewierzący, dzieci nie chrzci i w ogóle. A ten dominikanin go zapytał czy chociaż jestem dobrym człowiekiem. Odparł że oczywiście, a problem jest tylko z wiarą. Na co tamten mu odpowiedział żeby się nie martwił bo ludzie mają dużo większe problemy. Co do chrztu to jest on tak naprawdę dla rodzica, a nie dla dziecka bo jest on zobowiązaniem się rodzica do wychowania we wierze. Jeśli syn nie wierzy to po co ma chrzcić dzieci. Ojciec mi to opowiedział. Cóż w kościele również są mądrzy ludzie. I żeby mi ktoś nie zarzucił to uprzedzę, ja nie walczę z kościołem. Ja po prostu nie wierzę w ideę jakiegokolwiek boga jako bytu czy stwórcy.
- 3 0
-
2022-11-21 08:44
Jak można chodzić na religię? Jak muzułmanie... (1)
Musza was indoktrynować? Nie wystarczy sama wiara...?
- 19 7
-
2022-11-21 09:05
każda religia jest taka sama
Chce zawładnąć umysłami wszystkich bez wyjątku- 5 4
-
2022-11-21 08:46
Ksiądz, czy zakonnica, czyli ktoś, kto nigdy nie założył i nie założy rodziny ma mnie uczyć o tym, "jak żyć w rodzinie"? (1)
To może jeszcze niech mnie pani od angielskiego pouczy zagadnień fizyki kwantowej.. i będzie komplet.
- 31 8
-
2022-11-21 11:54
A Ciebie ktokolwiek uczył czegokolwiek?
Obecnie ponad połowa kadry od religii to świeccy katecheci. A WDŻu nie uczą księża.
- 2 0
-
2022-11-21 08:46
Prawie pękłem ze śmiechu (1)
Ci rodzice to jednak małomądzy są. I nie chodzi o ich wybory, ale o uzasadnienia.
Pani Magda... dla której każda wiedza poza dawką pigułki jest widocznie kalendarzykiem (nikt nie uczy dziś kalendarzyka, nikt!).
I pan Paweł, według którego w internecie dzieci szukają rzeczy rzetelnych i obiektywnych... .
Uśmiech od rana :)- 18 19
-
2022-11-21 11:54
Nieżyjące już małżeństwo stosowało kalendarzyk.
Mieli 14 dzieci, czyli co rok to prorok, a jednego roku było dwa razy.
- 2 2
-
2022-11-21 08:48
Dla wielu osób, które mają chęć dokształcić się również i od strony przepisów o religii w szkole polecam grupę na FB: (2)
"Świecka szkoła Pomorze"
- 13 10
-
2022-11-21 09:11
ooo tak, polecam!
- 2 2
-
2022-11-21 09:42
zgadza sie. Kiedyś myślałam, że osób takich jak ja, które mają dość religii w szkole jest niewiele, ale okazało się ża jest
ich obecnie większość i można nawiązać między sobą kontakt i wymieniać się wiedzą i pomysłami oraz nagłaśniać sprawy łamania prawa przez kościół w szkole!!
- 6 2
-
2022-11-21 08:49
mnie dobiły sprawdziany i kartkówki z religii i sama wypisałam syna
Ja rozumiem, że rodzic powinien z dzieckiem pracować przez pierwsze 5-6 klas i powinien przypilnować, czy dziecko jest nauczone, odrobione ma prace itd. Zawsze tak było i jeśli się nie przysiadło z dzieckiem, to sama szkoła to zawsze było za mało. Matematyka, przyroda, historia przyda się, ale co jak co, żeby męczyć jeszcze dzieci sprawdzianami i pracami klasowymi z religii, bo ktoś zapomniał 10 przykazań z przygotowania do komunii, to to już było i dla mnie rodzica za wiele.
- 31 10
-
2022-11-21 08:51
żeby nie było na świadectwie 8 klasisty oceny liczonej z religii, to 95%
by się wypisało. Wymiera pokolenie religijne dziadków, część jeszcze rodziców napływowych do Gdańska z małych miejscowości jest religijna i to dzięki nim się jeszcze jakoś ta religia utrzymuje. Jeszcze jedno pokolenie i społeczeństwo zrozumie, że nie jest potrzebna cala ta machina religijna, żeby w coś wierzyć.
- 27 7
-
2022-11-21 08:52
Zabobony tylko w salkach katechetycznych!
- 26 9
-
2022-11-21 08:52
Bo dociera do nich ze to sekta
I że największe zło siedzi w kościele.
- 26 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.