- 1 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 2 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (59 opinii)
- 3 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 4 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
- 5 16 chętnych na budowę nowej szkoły w dzielnicy Piecki-Migowo (84 opinie)
- 6 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (281 opinii)
Wolny dzień z dzieckiem i atrakcje. Ile trzeba wydać?
Gdzie w Trójmieście spędzić czas z dzieckiem i ile to kosztuje? Możliwości jest wiele, wszystko zależy jednak od naszej pomysłowości i portfela. Podpowiadamy, jakie atrakcje są do wyboru i na jakie koszty się przygotować.
Przedstawiamy trzy dni zaplanowane z różnymi atrakcjami i na różną kieszeń dla rodziny trzyosobowej.
Wariant "dwie płatne atrakcje i obiad"
Niezależnie od wieku dzieci uwielbiają sale zabaw, więc postanowiliśmy właśnie tak rozpocząć dzień. Korzystając jednak z takich atrakcji, warto mieć na uwadze, że obiekty zwykle są czynne w weekendy od godz. 10. Jest to stosunkowo łatwy sposób na spędzanie czasu - wszystkie atrakcje są w jednym miejscu, przestrzeń jest bezpieczna i nie wymaga większego pilnowania ze strony rodzica, a obecnie mamy do dyspozycji wiele takich obiektów w całym Trójmieście.
Jest w czym wybierać, a mówimy nie tylko o klasycznych salach zabaw, ale również parkach trampolin czy różnych innych salach tematycznych. Godzinny koszt takiej zabawy to mniej więcej od ok. 25 zł do nawet 60 zł od osoby. Do dyspozycji klientów są też często punkty gastronomiczne, a to - jak wiemy - zawsze zwiększa ciężar finansowy takiego wyjścia.
Tak czy inaczej, jeśli nie chcemy wracać do domu, to po takiej aktywności zjeść gdzieś musimy. Obiad "na mieście" dla rodziny trzyosobowej to zwykle koszt powyżej 120 zł.
Majówka w kurorcie: pikniki, koncerty, warsztaty, gra miejska
Drugi punkt wycieczki to atrakcja miejska z walorem edukacyjnym
W Gdyni szczególnie przed sezonem turystycznym warto odwiedzić Akwarium Gdyńskie, które zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem wśród najmłodszych. Interaktywne sale wystaw, obcowanie z fauną i florą Bałtyku i bardzo przystępne informacje sprawiają, że rodzice często wybierają to miejsce, by spędzić czas z rodziną. Bilet normalny kosztuje 38 zł, a ulgowy (od 5 lat) 28 zł. Warto mieć na uwadze, że ostatnią salą jest sklepik z pamiątkami i przejście obok niego bez zatrzymywania stanowi również dużą próbę.
Miłośnicy zgłębiania naukowych ciekawostek i kreatywnych doświadczeń wybierają często Centrum Experyment w Gdyni (bilet ulgowy 15 zł, bilet normalny 25 zł), a także gdańskie Hevelianum (bilety odpowiednio 25 zł i 35 zł) na Górze Gradowej.
W Sopocie ostatecznie wybieramy się do Grodziska, które jest częścią Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Znajdziemy tu zarówno pawilon edukacyjny, jak i plenerowy skansen. Koszt wejścia to 12 zł zs bilet normalny i bilet ulgowy za 10 zł. Rodziny, które lubią wodne atrakcje, mogą skorzystać z Aquaparku, który jest usytuowany bardzo blisko Grodziska. Tu godzinne bilety kosztują odpowiednio 42 zł i 37 zł.
Dwie atrakcje w ciągu dnia, z obiadem w restauracji i dodatkową lemoniadą po drodze sprawiły, że wydaliśmy tego dnia około 300-350 zł.
Na gofry i do muzeum
Drugi dzień z dziećmi to wariant mieszany, który zakłada zarówno spędzanie czasu na świeżym powietrzu, jak i skorzystanie z miejskich atrakcji muzealnych. Przed południem wybraliśmy się w okolice pasa nadmorskiego - pojechaliśmy komunikacją miejską. Bilety 75-minutowe w Gdańsku dla jednego dorosłego i dwójki dzieci to koszt 12 zł. Cała eskapada zajęła ok. 4 godzin - czas poświęciliśmy na spacer, jazdę na rowerkach, plac zabaw, przerwę na gofry (łącznie 25 zł), zabawka na molo (kolejne 25 zł).
Na obiad wróciliśmy do domu i po regeneracji wyjechaliśmy ponownie w trasę. Tym razem odwiedziliśmy Muzeum Bursztynu w Gdańsku (bilet normalny to 32 zł, ulgowy 22 zł) i jest to z pewnością miejsce polecenia zarówno mniejszym, jak i większym dzieciom.
Wakacje 2023. Pierwsze kolonie dziecka. Jakie są oferty?
Warto na bieżąco sprawdzać oferty muzealne trójmiejskich obiektów, które organizują rozmaite wydarzenia i wystawy czasowe. W Gdańsku na uwagę zasługuje z pewnością Spichlerz Błękitny Baranek (14 zł i 10 zł), Piwnica Romańska (10 zł i 7 zł), Kuźnia Wodna ( 8 zł i 5 zł) i Narodowe Muzeum Morskie (20 zł i 15 zł). W Gdyni ceny prezentują się następująco: Muzeum Miasta Gdyni (15 zł i 7 zł), Muzeum Emigracji (18 zł i 13 zł), Muzeum Marynarki Wojennej (30 zł i 19 zł), Muzeum Motoryzacji (20 zł i 15 zł).
Ten dzień zamknęliśmy w budżecie 150 zł. Nie wliczaliśmy jednak domowego obiadu.
Do lasu zawsze taniej
Szansa na niskobudżetowy wypad z dziećmi zwiększa się zwłaszcza przy pięknej, a przede wszystkim nieco cieplejszej pogodzie. Oczywiście wszystko jest kwestią odpowiedniego ubioru, jednak - zwłaszcza przy mniejszych pociechach - kilkugodzinne spacery przy silnym wietrze czy przy odczuwalnej temperaturze rzędu kilku stopni tracą na uroku.
Jeśli jednak w najbliższych dniach znajdziemy chwile ze słońcem, najlepszą metodą jest chwycenie za plecak, nosidło i wózek i wyjście do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Nie ma tu sklepików z gadżetami, gofrów czy stanowisk z telepiącymi samochodzikami/helikopterami za 5 zł. Możemy w pełni spędzić czas na włóczeniu się po lesie, odkrywać wraz dziećmi naturę, puszczać latawce, rzucać frisbee, jeździć na rowerze czy zrobić piknik.
Jeśli jednak mało będzie wrażeń, to zawsze można odwiedzić gdańskie zoo (obecnie bilet normalny 30 zł, bilet ulgowy 25 zł, bilet rodzinny 90 zł) w przypadku spaceru w okolicy Oliwy. Jeśli akurat nasza wyprawa ulokowana jest w Dolinie Samborowo, przyjemną alternatywą jest Muzeum Inkluzji w UG (wejście za darmo).
Rekrutacja do żłobków. "W Gdańsku cztery osoby na jedno miejsce"
Punkty widokowe i szlaki
Dzieci, które nie mają lęku wysokości, zazwyczaj uwielbiają wieże widokowe, a tych w Trójmieście nie brakuje. Spacerując po TPK, możemy śmiało dodać do naszych punktów wycieczki Pachołek, wieżę w Kolibkach (wejście przy dobrej pogodzie) czy na górze Donas.
Będąc w gdyńskich lasach z pewnością warto zapuścić się również w okolice Leśniczówki Marszewo. Tam praktycznie co weekend są organizowane różne, atrakcyjne wydarzenia plenerowe, jednak zawsze można również odwiedzić szlaki edukacyjne przygotowane między innymi z myślą o najmłodszych miłośnikach lasu - Szlak Korzeni, Szlak Alicji w Krainie Czarów, Szlak Wiewiórki.
W takich okolicznościach koszty wycieczki sprowadzają się wyłącznie do kosztów jedzenia.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-05-02 10:37
Kocham moje rodos (2)
Żadnych naciągaczy z watą, goframi za 30zl i Januszy z balonikami. Żadnych tłumów spoconych Ślązaków i chlających warszawiaków w klapeczkach od tureckiego hugobosa. Wydatki? 0zl.
- 47 5
-
2023-05-04 09:57
Dokładnie, działka to jest to!
Dzieciaki zadowolone, mają co robić. Człowiek się może zresetować i odpocząć. To była najlepsza inwestycja :-)- 1 0
-
2023-05-02 11:45
Małe zakupy, 2 mikre kawałki schabowego z kością plus kawałek mięsa zrobionego na grilla
na patelni się usmaży. Średnia mirinda , mleko na robienie kawy schłodzonej, żadnego pieczywa ani wędlin (ale Delicje i herbatniki, jedne i drugie jak raz w promocji): 40 zł. Przy posiadaniu oczywiście kawy, herbaty, cukru, ziemniaków, makaronu. czyli zestaw na 1,5 dnia to 40 zł, a nie 0. A, piwo dla mnie jedno, usiłuję się odchudzać po Świętach, to nie dwa, a na dziś jeszcze jest.
- 6 1
-
2023-05-02 13:13
(4)
ja sie tak zastanawialem wczoraj jak uslyszalem o paragonach grozy za piwo, ze jesli jest drogo to sie nie kupuje, a jesli chcesz kupic to pozniej nie trab jaki jestes poszkodowany bo drogo. nie rozumiem tego marudzenia, jest klient to jest drogo proste, nie bedzie to bedzie taniej, tak dziala wolny rynek. co do wydatkow na dzieci, to zawsze mozna
ja sie tak zastanawialem wczoraj jak uslyszalem o paragonach grozy za piwo, ze jesli jest drogo to sie nie kupuje, a jesli chcesz kupic to pozniej nie trab jaki jestes poszkodowany bo drogo. nie rozumiem tego marudzenia, jest klient to jest drogo proste, nie bedzie to bedzie taniej, tak dziala wolny rynek. co do wydatkow na dzieci, to zawsze mozna wszystko przygotowac samemu i zabrac ze soba, a w sklepie kupic loda czy napoj i wyjdzie tanio. czasem bilety wstepu duzo kosztuja ale mozna zaoszczedzic wlasnie na jedzeniu jesli komus brakuje pieniazkow, zawsze jest jakies rozwiazanie, czasem wymaga to po prostu wiecej wysilku.
- 25 1
-
2023-05-04 13:46
masz rację, też mnie te paragony grozy bawią. Wielka tragedia, piwo za 15zł
Ludzie ile wy chlejecie tego piwa że tak was to przeraża? Albo ostatnio widziałem wielki wrzask bo paragon za dorsza z frytkami i to samo tylko zamiast dorsza flądra + 2 browary opiewał na niecałe 80zł. I to wszystko w modnym kurorcie. To ile to ma kosztować? Chcecie tanio to specjal w biedronce kosztuje mniej niż 3zł. Bierzecie i wypijacie w krzakach. Też fajnie bo na łonie przyrody.
- 2 0
-
2023-05-03 11:00
Racja, (1)
Tylko te ,, pieniążki " :-/
- 1 0
-
2023-05-04 13:38
Pieniazki to nic w porownaniu z tym jak ludzie narzekaja :) Ma facet racje. Ja juz nie moge czytac o tych "paragonach grozy", ktore onet np. tak uwielbia rozdmuchiwac. Jak nie stac, to sie nie wychodzi na miasto, nie jezdzi do Zakopca, ktore jest znane ze zdzierstwa itp.
- 0 0
-
2023-05-02 13:36
Racja. Na co mam ochotę to kupię.
- 1 0
-
2023-05-02 11:50
(9)
My nauczyliśmy nasze dzieci, że jak jedziemy sobie na cały dzień np do Łeby czy Jastrzębia góry to kosztuje nas to paliwo plus obowiązkowy obiad poza domem więc nie ma wydatków typu po 5 lodów czy coś że stoiska 1001 drobiazgów. Po lodzie czy gofrze i już. Jak zliczysz wypad to 400 nie twoje. Chore. Ceny są po zawyżane sztucznie i nikt nie przekłamie, że tak nie jest.
- 82 3
-
2023-05-04 13:51
ogólnie się zgadzam ale nie co do sztuczności cen
co to ma niby znaczyć "sztucznie pozawyżane"? Cen nie ustala przecież jakiś urząd cen tylko rynek. Oferuję ci browara za 15zł a ty się na to godzisz. Nic w tym sztucznego. To się nazywa konsensus rynkowy. Z resztą wcale mnie to nie dziwi. Ceny najmu w modnych destynacjach są ogromne, minimalna krajowa też wzrosła. To wszystko ma odzwierciedlenie w cenach.
- 1 0
-
2023-05-02 13:07
Jak dobrze przygotujesz wyjazad to może być taniej.
Nauczyli mnie tego Anglicy i Szkoci. Jedziesz na świeże powietrze z piknikiem własnym, przygotowujesz fajne jedzenie i napoje. A na mieście ewentualnie lody, wyjście na obiad raz na miesiąc. To były patenty osób, które na narty jeździły do Nowej Zelandii. A tymczasem u nas jest miotanie się nie wiadomo po co.
- 18 1
-
2023-05-02 12:45
Oczywiście. A wiecie czemu mają takie ceny i nie zejdą taniej choć by większość mogła?! Bo ta ilość klienteli im wystarcza by zarabiać godnie. Taniej to by się zaorali fizycznie. Spójrzcie. Wszędzie full ludzi. Na gofrach. Na lodach. Na fastfoodach. Znam knajpę co sprzedaje kilka tysięcy piw w miesiącu. To weźcie tak 4 tysiące piw razy 10 zł na czysto na jednym. Heh. Chcielibyście?
- 16 1
-
2023-05-02 12:42
Społeczeństwo raz w miesiącu funduje wam taki wypad. (5)
- 16 19
-
2023-05-02 13:19
No ty na pewno nie, pasożycie (4)
- 13 11
-
2023-05-02 15:42
Czytaj ze zrozumieniem. Ktoś napisał wam, a nie nam, żebyś go wyzywał. Pomyśl trochę. (1)
- 1 3
-
2023-05-02 16:31
Nie bełkocz
- 1 4
-
2023-05-02 13:40
Ładnie się podpisałeś :) (1)
- 5 9
-
2023-05-02 14:00
Przecież się nie podpisałem , pasożycie
- 4 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.