- 1 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (50 opinii)
- 2 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (20 opinii)
- 3 Majówka 2024 z dziećmi. Atrakcje w Trójmieście (7 opinii)
- 4 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (8 opinii)
- 5 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 6 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (69 opinii)
Bez gadżetu z licencją zabawa nieważna?
Plecak Superwings, piórnik Auta, trampki z Kivą, puzzle z Elsą, spektakl na lodzie z Maszą i niedźwiedziem, a spotkanie w centrum handlowym z Psim Patrolem. Na rynku nie ma już zabawek i atrakcji niezwiązanych z najpopularniejszymi wieczorynkami czy my, rodzice, idziemy na łatwiznę ?
Mimo przepraszającego tonu, uczestnicy tego spotkania nie pozostawili na organizatorach suchej nitki, żaląc się, że atrakcji nie starczyło dla wszystkich, że organizacja zawiodła, że tłum, że zamieszanie, że łzy i rozczarowanie.
Czego dotyczyło wydarzenie? Promocji książki Roberta Lewandowskiego? Wizyty koronowanej głowy? Gwiazdy z Hollywood?
Nie, chodziło o spotkanie z pluszowymi bohaterami najpopularniejszego chyba serialu dla małych dzieci, pieskami z "Psiego Patrolu" - Chase'em i Marschallem. Przez dwa dni minionego weekendu do centrum Alfa na Przymorzu waliły tłumy dzieci i rodziców, by zrobić sobie zdjęcie ze swoimi idolami, przybić piątkę, wygrać puzzle. Tłum był tak wielki, że nie wszystkim się to udało.
Zaskoczenie? Nie dla tych, którzy rynek dziecięcej rozrywki śledzą na co dzień.
W marcu po lodowisku w Ergo Arenie jeździli aktorzy rewii opartej o popularną kreskówkę "Masza i niedźwiedź". Bilety, w wysokiej cenie od 75 do 210 zł, szybko znalazły nabywców.
Rewia o przygodach Maszy i Niedźwiedzia gościła w Trójmieście wiosną
Niezorientowani kojarzą, że podczas Jarmarku (ale też każdego rodzinnego festynu czy wizyty w wesołym miasteczku) można było kupić dziesiątki kolorowych balonów. Zorientowani doskonale rozpoznają wśród balonów Chase'a z "Psiego patrolu", Zygzaka McQueena z "Aut", Elsę - tę od hitu "Mam tę moc" z "Krainy lodu" czy Blaze'a z Megamaszyn.
Oczywiście, to nie jest zjawisko nowe. Bohaterowie dziecięcej popkultury są na etatach w działach marketingu producentów towarów dla dzieci i młodzieży od dziesiątków lat. Przed "Psim patrolem" była Hello Kitty, przed nią "Król lew", wcześniej królik Bugs, jeszcze wcześniej Myszka Miki, itd. Można jednak odnieść wrażenie, że o ile kiedyś takie reklamowe produkty były dodatkiem do podstawowej oferty na rynku, to teraz go zdominowały.
Nie oznacza to, że nie da się kupić zabawek, książek czy skorzystać z atrakcji, które nie powstały na licencji producentów najpopularniejszych filmów dla dzieci. Ładniejszych, lepszych i mądrzejszych. Da się, ale nie jest łatwo.
I to wcale nie dlatego, że nie ma ich w sklepach. Po prostu dzieci, rozkochane w swoich idolach z ekranu smartfona czy telewizora, zawsze chętniej wybiorą piórnik z Marschallem niż bez niego.
Ktoś powie: winna jest potężna machina marketingowa, która dzięki środkom na reklamę nie pozwala zapomnieć o bohaterach kreskówek. Może, ale i my, rodzice, nie jesteśmy tu bez winy. Bo jeśli spragnieni wytchnienia po ciężkim dniu pozwalamy dzieciom spędzać czas na oglądaniu bajek, zamiast się nimi zająć, to potem ponosimy tego konsekwencje. Konsekwencje bardzo wymierne, bo kubek z Elsą niemal zawsze jest droższy od tego bez niej. A samochodzik w kształcie Zygzaka McQueena może się zepsuć szybciej niż ten, który nie przypomina bohatera żadnej bajki.
Ale zrzucenie wychowania dzieci na barki stacji telewizyjnych może mieć jeszcze gorsze konsekwencje. Gdy uznajemy, że spotkanie z przebranymi za pluszaki statystami jest lepszym pomysłem na ostatni weekend wakacji niż rodzinny spacer nad morzem czy po lesie, to powinien to być dla nas dzwonek ostrzegawczy.
Wydarzenia
Opinie (98) 5 zablokowanych
-
2018-09-05 18:33
U (1)
Czemu ma sluzyc ten pusty artykul?
Chciales wylac swoje zale czy jak?
Masz pisac takie cos to lepiej prognoze pogody wstaw- 5 3
-
2018-09-05 21:17
Zieeew
- 0 0
-
2018-09-05 14:04
Masza i Niedźwiedź to akurat (4)
bardzo przyjemna bajka.
- 54 3
-
2018-09-05 19:38
bardzo przyjemna (1)
dziecko się dowiaduje z niej że może robić co chce, niszczyć, krzyczeć i wymuszać a nie grożą mu za to żadne konsekwencje.
- 1 2
-
2018-09-05 20:04
Smutne życie musi mieć Twoja 5latka
jak jej ojciec nie potrafi potem wytłumaczyć o co chodzi w bajkach.
- 2 1
-
2018-09-05 14:06
(1)
ale bajeczki Maszy to czasami hardcore :)
- 6 1
-
2018-09-05 14:09
Widać jakiś mocny bimber
w Animaccordzie jest wtedy polewany ;-)
- 2 0
-
2018-09-05 19:50
Dziękuję za ten artykuł
Myślałam już, że jestem na tym świecie jedyna, która nie może znieść tej "bajkowej personalizacji". Cieszę się, że są jednak ludzie, którzy myślą podobnie i dostrzegają ten problem. Moje dzieci nie mają niczego z logo bajkowych bohaterów, kupionego przeze mnie. Wszystkie ubrania, zeszyty, plecaki, zabawki, wystrój pokoju mają "neutralne"- wybierane przeze mnie celowo. Mamy w domu kilka "perełek", które dzieci dostały w prezencie od babć, cioć, itp. Żeby było jasne- syn ogląda bajki. (córka jest jeszcze za mała) Nie mam nic przeciwko bajkom. Uważam, że są potrzebne i dla relaksu dziecka i dla rodzica- żeby po prostu szybciej ogarnąć dom. Oglądanie bajek to nie to samo co personalizacja wszystkiego wokół bohaterami z bajek. Nie znoszę tego. Moje dziecko (5 i pół) nie ma z tym żadnego problemu. Nie wiem co będzie później, gdy trafi do szkoły podstawowej. Na razie w przedszkolu nie czuje takiej potrzeby, mimo, że cała grupa jest "zalana" t-shirtami czy plecakami postaci z bajek.
- 6 2
-
2018-09-05 16:27
a co w tym złego? (2)
Nasze pokolenie czekało cały dzień na misia koralgola czy Reksia, a dzisiejsze pokolenie szaleje za psim patrolem. Co w tym jest dziwnego? Dalej mają Reksia oglądać i pisać na maszynie do pisania?
- 7 0
-
2018-09-05 17:07
(1)
moje dzieci ogladają Reksia i Krecika i Bolka i Lolka. Czy to jakieś przestępstwo?
- 1 5
-
2018-09-05 19:24
A przeczytałeś artykuł czy głupa palisz?
- 2 0
-
2018-09-05 14:08
(1)
No i dobrze, dzieci oglądają fajne bajki, które im się podobają. Reksio się jakoś słabo przyjmuje - nie bez powodu.
a tak na marginesie - dzisiaj nie jest możliwe wypuszczenie produktu bez licencji. Licencję na grafikę trzeba wykupić nawet gdy jej autorem jest gimnazjalista - mamy prawo autorskie.- 12 4
-
2018-09-05 18:59
ale Reksia to ty szanuj
- 2 2
-
2018-09-05 17:34
nasz młody bawi się z pieskiem zabawkami które kupujemy dla psa (1)
jak jedziemy do siostry, ona ma dwójkę chłopaków, nasz młody mówi, że znowu się będzie nudził i, że nie chce jechać
chłopaki siostry niby też mają 'markowe', ale nie zabawki, bo oni z dziadkiem ślęczą godzinami w warsztacie
kiedyś od jakiejś dziwnej cioci młody dostał klocki duńskiej firmy
plastikowe
karton kurzył się z rok
oddaliśmy sąsiadowi
teraz tu piszę, moja gotuje a te dwa biegają w ogródku- 2 1
-
2018-09-05 18:44
szkoda, że tego hipsteryzmu nie starczyło na interpunkcję:)
- 3 0
-
2018-09-05 18:19
Jak kogos stac to jego sprawa. Kredki zwykle 5zl, te same z grafika z bajki 9zl
- 3 2
-
2018-09-05 18:06
A co to wieczorynka?
- 0 5
-
2018-09-05 17:52
Na spacer można iść codziennie?
To kiedy byliście na nim tak całą rodziną razem, bo coś mi się wydaje że wracając z zakupów to żaden spacer tylko frustracja po weekendowym łażeniu w centrum, gdzie akurat coś będzie za darmoszkę ;)
- 0 1
-
2018-09-05 17:49
Artykuł z serii...
...podaj mi tezę, a ja postaram się ją udowodnić (z sensem lub bez). Przykro się to czytało.
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.