- 1 Majówka 2024 z dziećmi. Atrakcje w Trójmieście (7 opinii)
- 2 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (20 opinii)
- 3 Majówka z dzieckiem. Gdzie na wycieczkę? (11 opinii)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 5 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (69 opinii)
- 6 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (8 opinii)
Przyjście na świat dziecka, to koniec marzeń o wspaniałych podróżach? Przeczą takiemu stwierdzeniu uczestnicy tegorocznych spotkań podróżników Kolosy 2010. Udowodnili, że kilkaset kilometrów na rowerach, czy na własnych nogach z małym dzieckiem, to żaden problem.
- Zdarzało się, że ludzie byli przerażeni, gdy widzieli małe dziecko w schronisku - opowiada Jarek. - Martwiła ich perspektywa nieprzespanej nocy i głośnego płaczu, ale Róża zwykle normalnie spała, a więcej problemów było z głośno chrapiącymi. Czasami było też ciężko, gdy córka spała w czasie trasy, a gdy docieraliśmy do schroniska, to chciała się bawić. Człowiek nie wiedział, jak się nazywa po całym dniu marszu, a Róża właśnie zaczynała szaleć.
Równie ekstremalną trasę musieli pokonać inni mieszkańcy Gdyni - Olga, Ania i Filip Marcinkiewicz. Na dwóch rowerach i z przyczepką wybrali się do Chorwacji. Polską przejechali pociągiem, a potem już o własnych siłach.
- Dla nas najważniejsza była droga - przekonuje Filip. - Cieszę się, że wyprawa się udała.
Pieszo i na rowerze, tak podróżują uczestnicy gdyńskich Kolosów.
Podczas sobotniego spotkania w ramach Kolosów 2010 gdyńską halę widowiskową oblegały tłumy widzów. Wiele osób przyszło też ze swoimi pociechami, by posłuchać i zobaczyć, jak wyglądają ekstremalne wyprawy z małymi dziećmi.
Wydarzenia
Opinie (22)
-
2010-03-15 12:00
Mnie w tym roku czeka Nowa Zelandia.... (7)
Z checia wziąłbym kogos do towarzystwa, smutno bedzie samemu.
- 0 1
-
2010-03-15 12:14
wez g@llux'a (6)
na zawsze
- 1 0
-
2010-03-15 12:29
a nie nie, to ja dziekuje, wole sam poleciec :), hahaha, dobre dobre. (5)
Gdybym G@lluxa zabral ze soba to Nowa Zelandia nie bylaby juz tak pieknym i dziewiczym krajem, zepsulby ją do cna, hahaha
- 0 1
-
2010-03-15 13:09
byłam raz (4)
i marzę o tym by tam wrócić.
- 1 0
-
2010-03-15 13:13
ja planuje tan na stale wyemigrowac, jest czesc rodziny, jest praca, jest spokojnie i uczciwie i pieknie.... (3)
zapraszam, jedzmy wszyscy.
- 1 0
-
2010-03-15 13:46
stety albo niestety (2)
z osiedleniem tam na stale jest bardzo trudno. Ale na wycieczke sie wybiore. Ale jezeli Tobie sie uda. Rewelacja :) Idealny klimat jak dla Europejczyków
- 1 0
-
2010-03-15 13:50
Co masz na mysli piszac, ze jest tam trudna z osiedlaniem sie na stale?? (1)
Z tego co ja sie orientuje to przeciez oni potrzebuje wrecz nawet ludzi, tam jest za malo ludnosci, za malo rąk do pracy, wszystkie farmy potrzebuja pracownikow i za uczciwa pensje, a to jeden z przykladow. Wytlumacz mi pokrotce Kolezanko. Dziekuje.
- 0 0
-
2010-03-15 14:01
owszem NZ potrzebuje rąk do pracy.
myślałam raczej o ich wymaganiach :) Ale życzę oczywiście powodzenia :)
- 0 0
-
2010-03-15 11:08
To siedź w domu,
nie wychylaj nosa i daj żyć innym po swojemu ośle
- 7 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.