• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z dzieckiem w wózku do komunikacji miejskiej. Jakie zasady?

Ewelina Oleksy
8 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Jakie zasady obowiązują przy przewozie wózka dziecięcego w komunikacji miejskiej? ZTM wyjaśnia. Jakie zasady obowiązują przy przewozie wózka dziecięcego w komunikacji miejskiej? ZTM wyjaśnia.

Dlaczego kierowca nie wpuścił mnie z wózkiem dziecięcym do autobusu? Ile kosztuje przewóz dziecka w wózku? Dlaczego rowerzysta nie wysiadł z tramwaju, kiedy na przystanku była matka z dzieckiem w wózku, która chciała wsiąść do pojazdu? To pytania, które często wpływają od rodziców do Zarządu Transportu Miejskiego, który postanowił wyjaśnić wszystkie wątpliwości w tym temacie.



Miałe(a)ś kiedyś problem z przewozem wózka dziecięcego w komunikacji miejskiej?

Jak podkreślają pracownicy ZTM w Gdańsku, aby przejazd autobusami i tramwajami z dzieckiem w wózku był komfortowy oraz bezpieczny, warto znać kilka zasad, które w takim przypadku obowiązują.

Wózek w komunikacji miejskiej bez dodatkowych opłat



Przewóz wózka dziecięcego pojazdami komunikacji miejskiej jest darmowy.

- Oczywiście sam rodzic czy opiekun dziecka nie może zapomnieć o ważnym bilecie dla siebie - zaznacza Dagmara Szajda, rzeczniczka ZTM. - Z wózkiem należy wsiadać i wysiadać tylko odpowiednio oznaczonymi drzwiami. Na naklejce znajduje się także cyfra informująca o tym, ile wózków jednocześnie wolno przewozić w pojeździe danego typu. Wózek dziecięcy zawsze powinien być wprowadzany do środka przednimi kołami, a wyprowadzany tyłem - wskazuje.

Odczepcie się wreszcie od dzieci!



Wózek w komunikacji miejskiej - zasady

:
  • Wózki dziecięce należy przewozić wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych, które są oznaczone piktogramami. Dodatkowo trzeba unieruchomić wózek hamulcem.
  • Dziecko będzie bezpieczniejsze zapięte w wózku niż na rękach rodzica.
  • Wózek należy ustawić wzdłuż ściany pojazdu, a nie prostopadle do niej - głęboki najlepiej przodem do kierunku jazdy, spacerówkę tyłem. W każdym przypadku powinno się trzymać wózek za rączkę.
  • Przy wsiadaniu do pojazdu osoby na wózkach inwalidzkich i pasażerowie z wózkami dziecięcymi mają pierwszeństwo przed osobą z rowerem, ale pierwszeństwo to dotyczy jedynie wsiadania. Rowerzysta, który już podróżuje danym pojazdem, nie musi ustępować miejsca i przerywać podróży (za którą zapłacił, kasując bilet), jeśli do autobusu czy tramwaju chce wsiąść osoba z wózkiem.
  • Ze względów bezpieczeństwa ani wózek inwalidzki, ani wózek dziecięcy, ani też rower nie mogą być przewożone w pojeździe w dowolnym miejscu, by nie utrudniać przejścia innym pasażerom. Ewentualne przewożenie większej liczby wózków niż dopuszcza limit przewidziany dla pojazdu danego typu wymaga zgody kierowcy i jest uwarunkowane zachowaniem wszelkich standardów bezpieczeństwa.

  • Wózki dziecięce należy przewozić wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych, które są oznaczone piktogramami.
  • Na naklejce znajduje się cyfra informująca o tym, ile wózków jednocześnie wolno przewozić w pojeździe danego typu.
  • Taki piktogram oznacza, że jest zakaz wchodzenia z wózkami i rowerami.

Wózek w komunikacji miejskiej - ułatwienia



ZTM przypomina, że gdańska flota autobusowa i tramwajowa jest w całości niskopodłogowa.

Podpisano umowę na dostawę elektrycznych autobusów za 62 mln zł



- Dla wszystkich podróżujących z wózkami dziecięcymi oznacza to dogodne wsiadanie do pojazdu i wysiadanie z niego. Autobusy wyposażone są w funkcję tzw. przyklęku. Kierowca takiego pojazdu w razie potrzeby może obniżyć podłogę do poziomu przystanku. Z myślą o użytkownikach wózków inwalidzkich w autobusach zamontowane zostały specjalne rampy, dzięki którym osobie z niepełnosprawnością łatwiej jest wjechać do pojazdu. Pasażer, który chce skorzystać z funkcji "przyklęku" lub z rampy, powinien poinformować o tym kierowcę, używając specjalnie oznakowanego przycisku - mówi Szajda.

Miejsca

Opinie (161) 2 zablokowane

  • Jestem (1)

    za ustawą, aby kłaniać się rowerzystom i zdejmować przed nimi obowiązkowo czapkę, szczególnie wtedy, gdy wymuszają pierwszeństwo na chodnikach dla pieszych.

    • 17 6

    • Jakbym miał się kłaniać każdemu kierowcy samochodu, który wymusił na mnie pierwszeństwo i zagroził mojemu życiu

      to bym musiał się nie prostować.

      • 0 0

  • Maluszki (1)

    powinny mieć bezwzględne pierwszeństwo. A rowerzyści - na jezdnie i ścieżki rowerowe. Won z autobusów i chodników dla pieszych.

    • 11 22

    • A dlaczego "maluszki" mają mieć bezwzględne pierwszeństwo?

      Teza płynąca raczej z macicy niż z mózgu.

      • 3 0

  • Tak tak zasady eh...

    A ile razy się prosi,żeby ktoś przesunął się bo stoi na miejscu dla wózka. Szkoda słów ostatnio musiałam złożyć wózek wziąć córeczkę na ręce i szukać miejsca do siedzenia bo oczywiście te oznaczone dla marki z dzieckiem zajęte.

    • 2 2

  • Rower (3)

    służy do jeżdżenia po jezdni, a nie po chodnikach i zebrach. Wożenie roweru autobusem, to jakaś kolejna głupota. Jestem już stary i nigdy nie było takiej głupoty, by rower jechał po chodniku, gdzie idzie pieszy.

    • 14 7

    • Zgadzam się (2)

      Należy zlikwidować zakazy jazdy rowem po jezdni - szczególnie w tunelach na mostach których nie da się ominąć.

      • 2 0

      • (1)

        Moim zdaniem jazdy rowem po jezdni lepiej nie propagować. No chyba, że ktoś lubi ból :)

        • 4 2

        • To się zdecydujcie! Jezdnia- nie, chodnik- nie... Latać mam?

          • 0 0

  • Czy, aby na pewno rowerzysta, który już podróżuje danym pojazdem, nie musi ustępować miejsca? (1)

    W Gdyni, zgodnie ze stroną ZKM: "Przed osobą z rowerem pierwszeństwo w przewozie posiadają osoby z niepełnosprawnością na wózkach inwalidzkich oraz pasażerowie z wózkami dziecięcymi. Pasażer z rowerem, który znajduje się w pojeździe, ma obowiązek ustąpienia miejsca w razie wyrażenia zamiaru skorzystania z przewozu przez osobę na wózku inwalidzkim lub z wózkiem dziecięcym i opuszczenia pojazdu wraz z rowerem."
    Wątpię, żeby w Gdańsku było inaczej.
    Jeżeli jest, to wstydźcie się tam w ZTM.

    • 8 4

    • Jest inaczej i bardzo dobrze. Dlaczego mam tracić skasowny bilet?

      • 0 0

  • Nie wyobrażam sobie sytuacji... (4)

    Rowery w autobusie, matki pchają wózki chodnikiem! Wsiada wózek, wysiada rower. Proste. I niech nikt nie mówi że rowerzysta zapłacił za przejazd. Zapłacił za siebie. Rower jedzie za darmo, więc rowerzysta może jechać dalej a rower przypiąć do przystanku. Zabierze jutro! I tak na nim nie jeździ!

    • 10 27

    • (2)

      A co to matka z wózkiem to jakaś święta krowa? Ktoś ma wychodzić z autobusu bo matrona chce z wózkiem wejść? Niech się przejdzie z wózkiem na spacer to jej i dziecku dobrze zrobi!

      • 10 6

      • (1)

        Wystarczy odrobina kultury ktorej Ci brakuje z tym okresleniem krowy. Czlowiek z kultura wie co ma zrobic. Ty z pewnoscia nie.

        • 1 7

        • Jasne. Człowiek kulturalny, nie używając słowa "krowa", mówi że miejsce jest zajęte. Koniec.

          • 0 0

    • Wózek z dzieckiem też jedzie za darmo.

      • 3 0

  • (3)

    Dziwne że rowerzysta nie ma obowiązku ustąpienia miejsca.

    • 9 13

    • Czemu dziwne? Zapłacił już za bilet i ma prawo dokończyć podróż.

      • 2 1

    • Jakim prawem skoro opłacił przejazd?

      • 2 0

    • Dodaj

      W Gdańsku. W Gdyni ma!

      • 2 0

  • Rowerzyści w komunikacji, to jakaś plaga! (2)

    Kupując rower, powinno dostawać się do niego instrukcje obsługi i kodeks drogowy gratis. Rower, to środek transportu i jako taki, nie może być przewożony w autobusie w przestrzeni pasażerskiej. Kropka! Do wożenia, to jest walizka! Może nie dodaje "wyglądu sportowca",ale dla nowobogackich, nieletnich emerytów, jest i będzie zdecydowanie poręczniejsza i tańsza w utrzymaniu!

    • 16 9

    • A jednak może być przewożony i twoje utyskiwania tego nie zmienią.

      Zdarzają się awarie, spadki formy albo po prostu chęć żeby pojechać gdzieś dalej i wydłużyć swój zasięg.

      • 0 1

    • Tak samo bombelki do walizki

      • 0 0

  • Niekiefy gdy maluszek jest głośny, to myślę sobie żartobliwie, że powinna obowiązywać zasada "kneblowania". ;)
    Czasem maluchy są tak dokuczliwe, że po całym dniu pracy kiedy taki maluszek "daje do wiwatu swoim krzykiem i płaczem" to wolę wysiąść i wsiąść w następny autobus czy tramwaj.
    Wiem, że matka czy ojciec takiego maluszka i tak jest w dużym stresie z powodu zaistniałej sytuacji, stąd by ich bardziej nie stresować to nawet nie patrzę w ich stronę. Sam też mam dzieci stąd wiem jak się czuje taka osoba kiedy wszyscy patrzą i liczą że uciszysz dziecko.
    Sam maluszek czuję dyskomfort i nie zawsze umie powiedzieć co mu dolega.
    Jednak uważam też, że w komunikacji powinno być więcej miejsca dla rodziców z dziećmi, a nawet strefa karmienia piersią tak by nikt nie czuł się zgorszony - bo i takich ludzi spotykam - choć nie widzę niczego złego w karmieniu piersią , to przecież jest naturalne.

    • 3 5

  • Wózek ma koła, matka nogi.

    Proszę pchać, a nie pakować się z głośnym dzieciakiem do komunikacji.

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane