• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Zaadoptuję kochaną babcię dla swoich dzieci"

Katarzyna Mikołajczyk
3 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Rodzice potrafią być bardzo kreatywni w znajdowaniu rozwiązań, które mogą uszczęśliwić ich dzieci. Przykładem jest m.in. poszukiwanie przez internet przyszywanych dziadków. Rodzice potrafią być bardzo kreatywni w znajdowaniu rozwiązań, które mogą uszczęśliwić ich dzieci. Przykładem jest m.in. poszukiwanie przez internet przyszywanych dziadków.

Nieformalna adopcja babci i dziadka to w Polsce pomysł stosunkowo nowy, choć w innych krajach sprawdza się od lat. Czasem dochodzi do skutku za pośrednictwem programów realizowanych przez uniwersytety trzeciego wieku lub kluby seniora, czasem poprzez prywatne ogłoszenia, najczęściej jednak dzieje się naturalnie i spontanicznie, gdy samotna starsza sąsiadka zaprzyjaźnia się z młodymi rodzicami i staje się częścią ich rodziny.



Czy uważasz, że adopcja dziadków to dobry pomysł?

Żyjemy w czasach, gdy wiele dzieci wychowuje się bez udziału starszego pokolenia. Przyczyn jest co najmniej kilka: młodzi ludzie coraz później zakładają rodziny, często gdy ich rodzice są w podeszłym wieku lub już po ich stracie, często w poszukiwaniu pracy zmieniają miejsce zamieszkania, wyprowadzając się do miast oddalonych od rodzinnego domu o kilkaset kilometrów. W takiej sytuacji dzieci kontakt z prawdziwymi dziadkami mają najwyżej parę razy w roku, naturalnym jest więc to, że więzi się rozluźniają.

Z jednej strony mamy więc maluchy, którym brak jest miłości ze strony dziadków, z drugiej - "porzuconych" przez rodziny starszych ludzi, marzących o spędzaniu czasu z wnuczętami. Okazuje się, że potrzeby jednych i drugich można połączyć.

I tak, w połowie stycznia, w Serwisie Pomagamy Portalu Trojmiasto.pl ukazało się ogłoszenie, którego autorką jest pani Marzena z Sopotu, chcąca znaleźć kochającą "przyszywaną" babcię dla mającej się wkrótce urodzić córeczki. Zainspirowana sukcesem programu adopcji dziadków w innych miastach w Polsce postanowiła tą drogą znaleźć osobę, która zaprzyjaźni się z jej rodziną i stanie się dla jej dziecka ukochaną babcią.

- Daliśmy sobie trochę czasu na znalezienie takiej osoby, bo decyzja o nawiązaniu tak bliskiej relacji musi być dobrze przemyślana przez obie strony - mówi pani Marzena. - Nie od razu trafimy na osobę, której emocjonalne potrzeby odpowiadać będą naszym i odwrotnie. Poza tym liczymy na trwałą relację, która przetrwa całe lata. Decyzję chcemy więc podjąć odpowiedzialnie, by niechcący nie skrzywdzić ani samotnej starszej osoby, ani naszego dziecka, któremu chcielibyśmy oszczędzić częstych "zmian babci".

Choć termin "adopcja babci i dziadka" wciąż jeszcze brzmi na naszym gruncie dość obco, tego rodzaju relacje funkcjonują w społeczeństwie od dawna. Starsze osoby zaprzyjaźniają się z rodzinami z sąsiedztwa, nieraz nawiązując trwałe przyjaźnie bardzo zbliżone charakterem do relacji między krewnymi. Kiedy intencje obu stron są jasne, to i taka przyjaźń ma szansę związać ze sobą ludzi.

- Naszą "babcię" znaliśmy z widzenia zanim urodziło się nasze dziecko - opowiada Justyna z Wrzeszcza, mama dwójki przedszkolaków. - Była starszą panią z sąsiedztwa, której mówiliśmy "dzień dobry". Kiedyś, gdy byłam już w zaawansowanej ciąży, zapytała mnie o termin rozwiązania, potem raz czy dwa podeszła z dobrym słowem, gdy byłam na spacerze już z wózkiem. Zaczęłyśmy rozmawiać, zaprosiła nas na domowe ciasto. Od ponad trzech lat jest częścią naszego życia. Troszczymy się o sobie wzajemnie, ale przede wszystkim ona nie czuje się samotna, a moje dzieci wiedzą, że są przez nią kochane.

Takich historii jest wiele. Ale nie chodzi tu tylko o uczucia, ale o inne wartości, jakie dzieci wychowujące się przy dziadkach mogły wynieść z tej relacji. Zeszyty z przepisami kulinarnymi pełne są babcinych receptur, opowieści z dziadkowej młodości uzupełniają wiedzę historyczną, a czas, który dziadkowie poświęcili wnukom, zapewnił im poczucie bycia kimś ważnym i wyjątkowym. Nic dziwnego, że marzą o tym dla swoich dzieci także ci rodzice, którym brak krewnych ze starszego pokolenia.

- Dziadkowie występują w naszym życiu w roli innej niż rodzice, relacja z nimi nie jest obarczona rodzicielskim lękiem, jest w niej więcej spokoju, dystansu - mówi Liliana Chrząszcz, psychoterapeuta z Ośrodka Doradztwa Rodzinnego w Sopocie. - Maluch w relacji z dziadkami może być po prostu kochany, dziadkowie zaś mają szansę być dla niego takimi opiekunami, jakimi z różnych przyczyn nie byli jako rodzice.

Czy realne jest znalezienie za pośrednictwem ogłoszenia kogoś, z kim połączy nas głęboka przyjaźń, może nawet miłość? Tak, o ile nie przesadzimy z oczekiwaniami. Tym, co zdecyduje o sukcesie lub porażce przedsięwzięcia nie będzie odhaczenie kolejnych punktów na liście potrzeb, lecz dopasowanie. A to występuje między ludźmi lub nie - i nie ma znaczenia, czy łączą nas z kimś więzy krwi czy przyjaźń. Dlatego pomocny może okazać się tzw. szósty zmysł.

- Zgłosiły się dotąd dwie panie. Po rozmowie telefonicznej będziemy chcieli spotkać się i poznać osobiście. O ostatecznym wyborze zdecydują podpowiedzi ze strony intuicji, rozumu i serca - deklaruje Pani Marzena.

Czas pokaże, na ile trwała okaże się znajomość z "babcią z ogłoszenia" i czy spełni ona nadzieje obu stron. Jak każda więź, będzie ona ewoluować.

- Każda relacja wykuwa się poprzez wspólne działania, ale najbardziej zbliżają wspólne doświadczenia - mówi Liliana Chrząszcz. - To szansa, by lepiej się poznać i warto ją wykorzystać. Ostatecznie liczą się przecież nie deklaracje, ale czyny w realnych sytuacjach.

Choć, jak każda znajomość, ta również niesie ze sobą ryzyko rozczarowania, na jej korzyść działa chęć i otwartość zaangażowanych w nią osób.

Miejsca

Opinie (36) 1 zablokowana

  • Zaopiękuję się starszym panem wzamian za serce .Szukam dziadka dla syna

    Tak się stało, że prawie 30 lat temu, przez przypadek poznaliśmy, Starszego już Pana, który posiadał syna, który wyjechał za granicę i miał z nim ograniczony kontakt utrzymywany niezbyt czesto . Pan ten był rozwiedziony i wiódł samotne życie. Przez ten cały czas się poznawaliśmy a Pan ten z czasem został przyszywanym dziadkiem mojej córki wówczas 7 letniej dziewczynki i syna ,który dziś ma 12 lat.
    Traktowaliśmy siebie jak rodzinę. On traktował mnie jak własną córkę, mieszkał sam , odwiedzaliśmy się, nigdy nie oczekiwaliśmy od siebie żadnych korzyści majątkowych, mimo tego , że dziadek dostawał wysoką emeryturę nigdy nie wnikałam i Nigdy nie pytałam o pieniądze. Nasza znajomość opierała się tylko i az tylko na szczerej przyjaźni, lojalności i oddaniu.
    Zabieraliśmy dziadka na wycieczki w Polskę i zagranice , spacery po plaży, wypady na grzyby czy wspólne wyjście do restauracji , wspólne zwyczajne proste zabawy .
    Powinnam napisać opowieść o tej tak długo trwającej przyjaźni i oddaniu i szacunku.
    Piękna to była znajomość.
    Niestety, w tym roku w dzień naszego wyjazdu za granicę przyjechaliśmy do mieszkania w którym mieszkal by się pożegnać, ale dziadek ciężko oddychał i postanowiliśmy zabrac go do szpitala , niestety 4 godziny później już nie zyl, nie możemy się otrząsnąć z tego do dziś dnia. Dziadek umarł w ten sam dzień co królowa Wielkiej Brytanii . Ogromny smutek przepełnia Nasze serca i czasem idę i spoglądam na ulicy czy może dostrzegę kogoś podobnego do niego wiekiem i werwą , którą posiadał w sobie. Tak bardzo go nam brakuje , chętnie poznalibyśmy kogoś o podobnym sercu . Dziadek Nasz miałby 19 września 85 lat .
    Uważam, że to dobra idea , przekazanie sobie ciepła nawzajem.

    • 0 0

  • Ja chętnie znajdę rodzinę.. (4)

    ..która mnie zaadoptuje. Serio! Nie mam rodziny. Pomysł z adoptowana babcia nie jest nowy. W Stanach już dawno, dawno temu powstał i dobrze funkcjonuje. Artykuł dobrze opisuje tę koncepcję :) Jestem jak najbardziej za!

    • 39 5

    • Babcia

      My szukamy babci do adopcji....

      • 0 0

    • Szukam babci, dziadka

      Szukam osób starszych, którzy zastąpia mi rodzinę...

      oferty@autograf.pl

      • 0 0

    • Adopcja

      Czy nadal aktualne??ja z chęcią zaakceptuje Panią na babcię swojego dziecka.Prosze pisać patrycjatessmer@wp.pl fajnie by było mieć taką babcie

      • 0 0

    • Mam dzieci którym, bardzo potrzebni są dziadkowie.

      Dziadek i babcia, ale tacy z prawdziwego zdarzenia.
      Pozdrawiamy serdecznie. Za serce odpłacimy wielką miłością.

      • 0 0

  • My znaleźliśmy (1)

    Mieliśmy to szczęście znaleźć taką osobę, która była z nami od pierwszych dni Życia naszej Gabrysi. Teraz traktujemy ją jak rodzinę. Została również chrzestną naszej córeczki. Bardzo ciepła, wrażliwa osoba. Super gotuje i przepysznie piecze ciasta. Pani z ogłoszenia.po 60. Obecnie ukochana ciocia Bożenka
    Życzę każdemu takiej babci :)
    Pozdrawiam Kasia

    • 13 0

    • szukamy...

      Nie wiem czy będę miała szansę otrzymać odpowiedź bo od 2015 minęło już kilka lat ale spróbuję...
      Proszę napisz Kasiu jak udało Ci się znaleźć taką osobę dla swojej córci. Mamy 6 latkę, której niestety nie jest dane cieszyć się obecnością dziadków. Z różnych względów- część z nich zmarła jeszcze przed Jej urodzeniem , a jedyna co pozostała odwróciła się od rodziny i wybrała inne drogę. Jest to bardzo smutne. Dlatego byłabym wdzięczna za wskazówki.
      Podaję swój mail: slawkapryw@poczta.onet.pl

      • 0 0

  • Dobry pomysł aby skuteczny

    Uważam że sam pomysł jest rewelacyjny ale to tak jak wygranie w totka ,wszystkim zainteresowanym ŻYCZĘ POWODZENIA wierzę w dobrą wolę niektórych ludzi.

    • 1 0

  • Tylko trzeba upewnić się, czy aby starsza Pani nie ma rodziny, która potem będzie chciała jej mieszkanie. (4)

    Po drugie: ciekawe, czy również będzie waszą babcią, gdy dopadną ją choroby typowe dla ludzi w podeszłym wieku...

    • 53 1

    • Nie wszystkim przyświeca ta właśnie idea. (1)

      Niektórym może chodzić naprawdę o babcię.

      • 9 2

      • czyli z pełną odpowiedzialnością za opiekę takze nad nią

        gdy zachoruje przewlekle

        • 0 0

    • (1)

      ale ty myslisz o mieszkaniu czy o babci?

      • 7 0

      • Jak zapewne mozna wyczytac z mojej wypowiedzi - o jednym i o drugim.

        Tylko, ze ta druga kwestia jest istotniejsza dla babci. Juz widze tych wszystkich rodzicow i dzieciaki, gdy starsza osobe dopadnie demencja.

        • 7 0

  • Dobry wybór (3)

    A może jednak dziecko wolałoby pieska?

    • 8 30

    • i piesek się dzieckiem zaopiekuje a niemowle psa na spacer wyprowadzi

      puknij sie w głowę

      • 3 0

    • do ssak

      A może rusz mózgiem i pomyśl o tym,że też kiedyś będziesz starszym człowiekiem i nie wiadomo,jak potoczą się Twoje losy,być może najbliższa teraz rodzina oddali się i będziesz marzyć nie o piesku,ale bliskości innych ludzi,o kimś komu można być dać jeszcze cząstkę siebie i kto byłby skłonny ją przyjąć jednocześnie odwzajemniając dobre uczucia,tak by czuć się potrzebnym i kochanym i móc kochać nawet na starość

      • 15 0

    • Co za porównanie?

      • 7 0

  • Bardzo niebezpiecznie - uważajcie! (2)

    Można trafić na mohera który dziecku zrobi sieczkę z mózgu, wmówi mu istnienie niewidzialnych ludzików o magicznych mocach, ludziach w sukienkach którzy są jego reprezentantami i potrzebują wciąż pieniędzy, o niezmiernej dobroci niewidzialnego ludzia... i mękach piekielnych jakie sprawi, gdy nie będziesz jego wyznawcą.

    • 31 59

    • za duzo tv oglądasz o nianaich

      • 2 1

    • Pedofilu poco sie odzywasz

      Już wole mochera niż tych z klanu Paligłupa

      • 5 11

  • delikatny problem

    a moze jednak dosyc duzy problem

    Jestem babcia - starsza babcia , bo zostalam nia w wieku 60 lat.
    Moje wnuczki mieszkaja poza Polska.
    Latalam wiec do nich - po pierwsze chcac pomoc corce, po drugie zas , a wlasciwie przede wszystkim zaspokoic swoja naturalna potrzebe nacieszenia sie maluszkami.
    Wracalam do Polski z cudownie naladowanymi akumulatorami
    ale fizycznie bylam zmeczona.
    Obecnie starsza chodzi do przedszkola , a dla mlodszej zatrudniona jest w domu niania--oczywiscie za pieniadze.

    I tu wg mnie dochodzimy do wcale niedelikatnego problemu-pieniedzy.
    Czy owa Pani poszukujaca babci na wynajem -bedzie placic pensje takiej babci?
    czy nie.
    Naturalnej babci nie placimy przeciez kasy.

    Nastepny problem-to wg mnie poziom intelektualny.
    Zarowno rodzicow jak i przyszywanych dziadkow.

    O patologiach , ktore ujawniaja sie w normalnych rodzinach
    a na ktore narazeni mozemy byc- przyjmujac pod dach nieznana babcie lub dziadka -juz nie wspomne.

    Reasumujac-inicjatywa na plus, ale obie strony musza dobrze poznac sie
    i szanowac sie.
    Powodzenia.

    • 16 0

  • Problem

    wynika po części z wygodnictwa i czasami z realiów. Rodzimy dzieci późno, część dzieciaków wstydzi się w szkołach rodziców bo wyglądają oni właśnie jak babcie i dziadkowie kolegów z klasy, potem tacy rodzice mają bardzo podeszłych swoich rodziców lub nie mają ich już bo poumierali. Kiedyś gdy średnio mama miała 23-25 lat to byli i dziadkowie i pradziadkowie. Moje dzieciaki mają prababcię ( ma co prawda 99lat) i widzą ile to jej potrzeba poświęcić czasu, bo choroby, bo demencja. Z dziadkami mają dobry kontakt ( na szczęście cała 4 żyje)

    • 2 2

  • Jakie to przykre jakich to my czasów doczekalismy!!Ze trzeba obcych ludzi na dziatków adoptowac (2)

    Kazdy ma dziadków !!Tylko ci nie maja co im niestety umarli!!Ludzie sa sami sobie winni i Polacy szybko przyjmują najgorsze wzorce zachodnie!!!Dlaczego nigdzie nie napisali jaki jest powód ze nie maja własnych. Babci i dziadków ?A powodów jest mnóstwo!!Wiekszosc z nich to głupota i egoistyczne podejście do siebie którejś albo obu stron!!!

    • 8 18

    • (1)

      Nowomodna chyba nie zna życia! A i horyzonty myślowe jakieś takie niedorozwinięte! Jakie najgorsze wzorce? Ile jest samotnych osób które nie miały dzieci i nie mają wnuków? Ilu jest młodych ludzi którym rodzice wcześnie odeszli albo są na końcu świata (nawet Polski). Tak łatwo wydawać krzywdzące osądy. Radzę wizytę u psychologa!!!! Masz problem z samą sobą!!!

      • 13 2

      • o tych

        " na końcu świata" też trzeba zadbać! Bo to oni was wychowywali.
        Jest to trudne, ciężkie bo niekiedy trzeba zrezygnować z własnych ambicji przyjemności i rodziców i dziadków nawet gdy daleko mieszkają odwiedzać

        • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane