- 1 Majówka 2024 z dziećmi. Atrakcje w Trójmieście (7 opinii)
- 2 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (4 opinie)
- 3 Majówka z dzieckiem. Gdzie na wycieczkę? (9 opinii)
- 4 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 5 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 6 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
Zajęcia dodatkowe w przedszkolu. Rodzice stawiają na dobry start czy modę?
Rytmika, balet, zajęcia sportowe, teatralne, plastyczne, judo, języki obce, logopedia, muzykoterapia, elementy savoir-vivre'u, a nawet ceramika czy zumba - to tylko niektóre z zajęć dodatkowych oferowanych przez przedszkola. Dla wielu osób mają one decydujący wpływ na wybór placówki, bywa, że już rodzice 3-latka zastanawiają się, jakie zajęcia ułatwią przyszłą karierę dziecka. Czy faktycznie jest tak, że im więcej możliwości lub obowiązków stawia się przed dzieckiem, tym lepszy jest jego start w edukację? Rodzice częściej jednak podkreślają, że ważni są przede wszystkim wykwalifikowani i mądrzy pedagodzy.
Zajęcia dodatkowe dla dzieci Gdańsk, Gdynia, Sopot - jakie wybrać?
Przedszkola kuszą rodziców atrakcyjnym programem, zajęciami dodatkowymi, atrakcjami takimi jak: wycieczki, wyjścia do kina i teatru, a także określonym profilem. Znajdziemy w Trójmieście placówki o kierunku sportowym, artystycznym (plastycznym) czy językowym. Istnieje kilka jednostek realizujących metodykę Marii Montessori a także takie, które zawierają w programie elementy tej pedagogiki oraz pedagogiki waldorfskiej (Steinerowskie), a nawet metodę NVC (ang. Nonviolent Communication) - czyli porozumienie bez przemocy. Rok temu pojawiły się także przedszkola leśne.
Nic dziwnego, że rodzice maluchów mają sporo oczekiwań w stosunku do miejsca, w którym ich dziecko ma spędzać pół dnia, a nawet więcej czasu. Niektórym zależy przede wszystkim na tym, aby przedszkole nie było zwykłą "przechowalnią", ale też dawało dziecku możliwość rozwoju, okazję do swobodnej zabawy i żeby sam zainteresowany dobrze się tam czuł.
- Dziewięć lat temu, gdy szukałam przedszkola dla mojego najstarszego dziecka, w ogóle nie myślałam o zajęciach dodatkowych - wspomina Karolina, mama 12-letniego Sergiusza, 4-letniej Milli i rocznej Noemi. - Wybraliśmy po prostu placówkę blisko domu. Z kolei rok temu do przedszkola poszła córka i wybór padł na inną placówkę, ale też znajdującą się blisko domu. Był to strzał w dziesiątkę. Przedszkole działa w oparciu o metody M. Montessori, które w przypadku mojego dziecka bardzo się sprawdzają. Córka lubi bawić się wszelkimi pomocami dydaktycznymi i wcale nie brakuje jej "typowych" zabawek. Zaskakuje mnie jej poziom wiedzy o świecie. Ale najważniejsze jest to, że dobrze się tam czuje. Uważam, że w każdym przedszkolu najważniejsi są mądrzy, wrażliwi, kreatywni nauczyciele podchodzący do dziecka z sercem i wtedy zajęcia dodatkowe schodzą na dalszy plan - ocenia.
Podobną opinię ma Inga, mama 3-letniej Eryki:
- Najważniejsze dla mnie jest to, co trudno sprawdzić zawczasu: jaki będzie stosunek kadry do pracy i do dzieci, jak będzie pomagała rozwiązywać mniejsze i większe konflikty, wspierać w rozwoju i jak będzie realizować program zajęć, no i przede wszystkim, czy córka zaakceptuje przedszkole i będzie się tam dobrze czuła. Uważam, że właściwie realizowany program podstawowy to priorytet. Na początku bardzo stresował mnie wybór przedszkola, ponieważ miałam poczucie, że jeśli źle wybiorę, zaprzepaszczę szanse córki na "dobry start". Później wyluzowałam: zrozumiałam, że nie ma przedszkola idealnego, nie da się takiego wybrać - przyznaje.
Dla wielu liczy się lokalizacja, dopiero potem zajęcia
Większość rodziców stawia na placówkę państwową, niezależnie od jej profilu czy zajęć dodatkowych. Liczy się tylko lokalizacja - jak najbliżej domu lub pracy. Choć w tym roku, podobnie jak w ubiegłym, kilkaset dzieci w Trójmieście w wieku przedszkolnym pozostało bez miejsca w publicznej placówce. Wielu rodziców, chcąc uniknąć takiej sytuacji, od razu wybrało dla swojej pociechy przedszkole prywatne.
- Rok temu nieświadomi sytuacji, próbowaliśmy rekrutacji do publicznego przedszkola - mówi pani Kasia, mama 4-letniej Janki. - Uznaliśmy, że nam, jako gdańszczanom, płacącym od wielu lat podatki w mieście, obywatelom tego miasta, miejsce w przedszkolu po prostu się należy, a obowiązkiem władz jest, by nam je zapewnić. Niestety nie spełniamy wymagań: nie jesteśmy wielodzietni, nikt z nas na szczęście nie jest niepełnosprawny, a ja jako matka żyjąca w związku partnerskim, nieformalnym, nie uważam się za rodzica samotnie wychowującego dziecko. Tym samym straciliśmy wszelką możliwość otrzymania punktów i miejsca w placówce państwowej. Uważam to za żenujące i w tym roku w ogóle nie startowaliśmy w tym upokarzającym procederze - wyjaśnia.
Dlaczego nie publiczne?
Rodzice skarżą się nie tylko na brak miejsc w przedszkolach państwowych, zbyt liczne grupy, przestarzałe metody pedagogiczne, ale i brak tolerancji dla inności w niektórych placówkach. Wiele przedszkoli publicznych m.in. nadal nie respektuje praw do diety, podczas gdy coraz więcej dzieci ma zdiagnozowaną np. nietolerancję na gluten czy laktozę.
Kontrowersje wzbudza też obecność religii, która jest traktowana jako zajęcia dodatkowe, jednak często realizowana w trakcie dnia, podczas zajęć programowych. Jest to nie do pomyślenia w placówce prywatnej, gdzie zajęcia z religii prowadzone są tylko dla tych dzieci, których rodzice wyrażą chęć uczestnictwa.
- Dla mnie przedszkole publiczne odpadło na dzień dobry, gdy pani dyrektor na pytanie o respektowanie wegetarianizmu u dziecka odpowiedziała, że dziecko może nie jeść nic - opowiada pani Magda, mama przedszkolaka. - Nad drzwiami do sal dydaktycznych wisiały krzyże - kolejny element nietolerancji, tym razem religijnej. Dlatego od razu zdecydowaliśmy się posłać dziecko do przedszkola prywatnego, gdzie przede wszystkim respektowane jest konstytucyjne prawo wolności wyznania, a także prawo do posiłku zgodnego z wyborem, w naszym przypadku bezmięsnego - ocenia.
Przedszkole inne niż wszystkie czy raczej takie jak wszystkie?
Co więc wybrać? Jak podkreśla wielu rodziców: zajęcia dodatkowe nie są najważniejsze. Bardziej istotna jest dobrze wykształcona, empatyczna i zaangażowana kadra, znająca i uwzględniająca metody współczesnej pedagogiki, szanująca indywidualizm dziecka, ale wspierająca jednocześnie jego rozwój społeczny. Ważne dla opiekunów jest to, by zostawiać dziecko w miejscu, w którym wzmacnia się poczucie jego własnej wartości, wspiera rozwój psychoruchowy i uczy życia w grupie, ale nie zabija jego indywidualizmu.
- W zasadzie wszystkie przedszkola oferują jakieś zajęcia dodatkowe, ale i tak nie wiadomo, jak one będą potem wyglądać, czy rzeczywiście będą realizowane oraz czy spodobają się dziecku, więc nie powinny, moim zdaniem, wypływać przesadnie na wybór miejsca - twierdzi Andrzej, tata 4-letniego Jasia. - Ważne jest, żeby przedszkole było w miarę blisko domu i dysponowało cierpliwą oraz wyrozumiałą kadrą otwartą na różne dzieci i różnych rodziców. Wybór wydawał mi się bardzo ważny, ale po pierwszym roku zauważyłem, że przywiązuje się do tego etapu przesadną wagę, tzn. przecenia się możliwości wpływu przedszkola na rozwój intelektualny dziecka, podczas gdy najważniejszy na tym etapie jest jego rozwój emocjonalny oraz społeczny - przyznaje.
Więcej ruchu
Wielu rodziców zwraca coraz częściej uwagę na zbyt małą ilość zajęć ruchowych i za krótkie przebywanie dzieci na świeżym powietrzu. Trzeba pamiętać, że kilkuletnie dziecko ma ogromną potrzebę ruchu i niespożytą energię, dlatego też tak istotne są sale gimnastyczne i wychodzenie do ogrodu, na plac zabaw czy spacery, niezależnie od pogody.
Podkreślają, że w kwestii zajęć dodatkowych ważne jest, by były odpowiednio dobrane, a ich ilość nie przytłaczała przedszkolaków, gdyż małych dzieci nie powinno się przeciążać intelektualnie. Przedszkole powinno zapewnić maluchom impulsy do rozwoju, inspirować do działania, wspierać, a nie narzucać i wymuszać. Dobrze, gdy placówka zapewnia konsultacje logopedyczne czy pedagogiczno-psychologiczne, ale ważni są przede wszystkim wykwalifikowani i mądrzy pedagodzy.
Jak możemy przeczytać na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej nt. Zajęć dodatkowych w przedszkolach:
Opinie (70) 4 zablokowane
-
2017-08-25 08:06
Nie wierzę (1)
w to co czytam. Dzisiejsi rodzice potrafia byc naprawde szurnieci...
Dieta zdrowotna przy chorobach ok. Jezyki, jakies zajecia -jak najbardziej. Kto normalny robi z dzieciaka np. wegetarianina w takim wieku? Kto normalny zapisuje na multum zajec wbijajac do glowy kariere i inne cuda w tym wieku? Dziecko nie jest nami, jest osobna jednostka. Mam wrazenie, ze kompleksy wychodza, a dziecko traktowane jest jak zabawka do podbudowania swojego ego. Nie zabierajmy dzieciom dziecinstwa!!!- 5 2
-
2017-08-25 11:25
wegetarianie to normalni ludzie
a co to znaczy "normalny"? kto definiuje normalność? dlaczego mięsożerca jest normalny a wegetarianin nie jest? ok. 420 milionów ludzi na świecie nie je mięsa. Zabijanie zwierząt jest normalne? ale w Polsce to czarnogród i tyle. Jedzcie swoje schabowe i wesołego alleluja. Nikt was nie osądza za wasze kiełbasy, ale jak tylko ktoś raczy ich nie jeść to jest od razu "nienormalny".
- 1 5
-
2017-08-24 22:54
Niebdajmy sie zwariowac
Rodzice nie krzywdźcie dzieci imionami z kosmosu
Dlaczego 3 latek musi byc wegetarianem człowiek jest wszystkożerny niech to bedzie w przyszłości jego świadomy wybór a nie narzucony od najmłodszych lat. Jak bedzie sie czuło to dziecko w przedszkolu gdy dzieci dostana kotleta a on sałate w domu niech je jak chcecie ale nie róbcie z niego dziwaka przy innych
Państwowe żłobki przedszkola przestrzegają diet o ile są spowodowane potrzebą zdrowotną np nietolerancja alergia cukrzyca celiakia itp. A nie widzimisie mamusi- 9 0
-
2017-08-24 12:59
Noemi Mila Eryka czy artykuł dotyczy Polski ? (1)
- 12 6
-
2017-08-24 15:00
Widzę że rodzice Naomi Mili i Etyki aktywnie dają łapki w dół
Może się wypowiecie co wami kierowało przy wyborze imienia ? Chcemy poznać prawdę.
- 11 3
-
2017-08-24 13:06
Dajcie dziecku żyć!!!!!!#
Tak normalnie, bez napinki!!!!Dziecko to człowiek!!!!! Nie robot i nie zabawka!!!!!!
- 14 1
-
2017-08-24 12:31
Ale Neymar gra już w PSG
Więc koszulka do wyrzucenia ;) Przy okazji - śmiechłem z tych głupich imion :D :D :D
- 4 1
-
2017-08-24 12:07
Rodzice 3-latak zastanawiają się nad jego karierą ?
Debile nie rodzice.
- 26 2
-
2017-08-24 09:07
O wyborze przedszkola decyduje jedno: załapanie się cudem na listę (1)
Nie mają znaczenia zajęcia dodatkowe: chiński, akupresura, coaching, mango na podwieczorek, tylko to, czy miasto znajdzie dla twojego dziecka miejsce w dzielnicy, czy nie znajdzie. Bo jak nie znajdzie, to tez liczy się gdzie najbliżej i najmniej drogo (bo drogo jest wszędzie). Ot, i cała filozofia.
- 40 6
-
2017-08-24 12:04
no tak, ale jak miasto nie znajdzie, a nie znajduje jak wiadomo, i masz bulić za przedszkole, to wtedy jest temat: za co płacisz i wybór staje się wyborem twoim i twoją odpowiedzialnością a nie miasta.
- 5 2
-
2017-08-24 08:53
(1)
Szachy, proponuję szachy, które mają niewyobrażalnie dobry wpływ na myślenie, podejmowanie decyzji i rozwój mózgu. W Polsce niedoceniane, w Rosji i państwach byłego ZSRR, Indiach, Chinach bardzo popularne
- 12 4
-
2017-08-24 10:53
klocki LEGO też dobrze wpływają na myślenie
tak apropos
- 5 0
-
2017-08-24 09:29
No niestety decyduje moda
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.