- 1 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (51 opinii)
- 2 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (20 opinii)
- 3 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 4 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (8 opinii)
- 5 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (69 opinii)
- 6 Majówka 2024 z dziećmi. Atrakcje w Trójmieście (7 opinii)
Bezpłatne porady laktacyjne dla karmiących mam
O tym, że mleko matki jest najbardziej wartościowym pokarmem dla noworodka i niemowlęcia przekonują nawet producenci mleka modyfikowanego. Ssanie piersi jest dla niemowlęcia momentem fizycznej bliskości z matką.
Karmiące mamy mogą liczyć na pomoc konsultantów laktacyjnych gdy pojawią się wątpliwości dotyczące przebiegu karmienia, kontroli skuteczności karmienia piersią oraz gdy pojawi się nawał, obrzęk, zastój lub zapalenie piersi. Ponadto poradnia udziela porad dotyczących niedoboru pokarmu oraz gdy dziecko słabo przybierają na wadze. Karmiąca mama może liczyć na porady dotyczące trudności z przystawianiem dziecka do piersi, jak również kontynuowania karmienia piersią po powrocie do pracy.
Poradnia prowadzi wyłącznie bezpłatne poradnictwo laktacyjnych dla osób zameldowanych w Gdańsku. Niezbędna jest wcześniejsza rejestracja telefoniczna: zapisy do poradni odbywają się od poniedziałku do piątku w godzinach 11.00-13.00 pod numerami (58) 768-44-73, 768-44-55.
Działalność poradni finansowana jest z funduszy miasta Gdańska.
Do poradni należy przyjść z dzieckiem. Porada trwa nie dłużej niż 60 minut. Należy zabrać ze sobą: dowód osobisty lub dokument potwierdzający zameldowanie w Gdańsku, książeczkę zdrowia dziecka, 2 tetrowe pieluszki, sprzęt laktacyjny, którego używa matka laktator, kapturki, SNS.
Miejsca
Opinie (104) 10 zablokowanych
-
2011-09-23 11:49
Rodziłam na Zaspie (1)
Rodziłam na zaspie nie miałam odrazu mleka. Przychodziły Panie brały główkę dziecka i wciskaly na silę w mojego wielkiego cycka. Darł się co niemiara. Ja w stresie dziecko w stresie... raz przyszła pani z poradni, odpowiednio nacisnęła i mleko na metr polecialo. fajnie tyle że wyszłam czwarteo dnia nadal nei umiejąc karmić... na początku ściągałam mleko... było go coraz mnie i po 2 tyg zniknęło...DZIĘKUJĘ za wsparcie.rAHA na Zaspie w szpitalu karmią dziecko przez strzykawkę by nie pozbyło się odruchów ssania. jak mi go oddali to dziecko płakało co 30minut bo było głodne. Byłam przerażona jak karmić maleństwo wstrzykując mu mleko strzykawko w gardło.... MASAKRA
- 0 0
-
2011-09-23 14:41
to jest terror laktacyjny
nie ważne że stres MUSISZ karmić bo inaczej jesteś złą matką!!!! temu mleku to przypisują jakieś magiczne moce, mi powiedziano prawie wprost, że jak nie będę karmić to dziecko będzie debilem wiecznie chorującym....a pielęgniarka, która po porodzie odwiedziła mnie w domu zdradziła mi, że najnowsze badania pokazują, że od chusteczek nawilżanych którym przeciera się okolice intymne zrastają się dziewczynkom wargi sromowe.....nie ujawniła co się chłopcom robi po tych chusteczkach....
- 1 0
-
2011-09-23 21:56
chodzi o dane z badań naukowych a nie z reklam mleka modyfikowanego!
Głupie ironiczne pytanie -co jest takiego lepszego w mleku matki.Poczytaj sobie Osobo artykuły naukowe a nie klepiesz idiotyczne rzeczy.
- 0 0
-
2011-09-24 11:30
niech karmią na mieście
i bardzo dobrze, niech matki karmią na mieście jak najczęściej, niech się to stanie normą; niech się ludzie w końcu przestaną oburzać!
- 2 1
-
2011-10-31 21:55
SKANDAL!!! PIELEGNIARKI LAKTACYJNE!!!
Dziewczyny wystrzegajcie się pielęgniarki laktacyjnej Bo......................... - pracującej na Klinicznej w Gdańsku. Kobieta nie ma zielonego pojęcia co robi. Sama szczyci się że karmiła przez 6 lat co dla mnie jest chore a mimo wszystko nie rozróżnia zastoju w piersi od ropnia!! kobieta ma unijne papiery a leczy we mgle!!!Poza tym dodam na koniec tych wszystkich wypowiedzi że faktycznie na Zaspie wciskają dzieciom sztuczny pokarm ze strzykawek a w domu nie wiadomo co dalej robić!! decyzje o podaniu sztucznego pokarmu powinien podejmować lekarz a nie położna. Pamiętajcie o tym!!! Ja przezyłam dramat, mam duzy biust i małe brodawki, nie potrafiłam dobrze przystawić mojego synka. Dziecko ciagle płakało a poza tym mnie bardzo bolało jak ssał. Ciagle miałam jakieś czerwone plamy na piersi, bolące brodawki az w końcu dorobiłam się ropnia. To skandal w dzisiejszych czasach że nikt nie był w stanie mi pomóc:(((
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.