• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Dzieci z astmą nie chorują ciężej na COVID-19, pod warunkiem że są leczone"

Piotr Kallalas
6 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
- Astma nie powinna być przyczyną unikania wysiłku fizycznego, wręcz przeciwnie - odpowiednie ćwiczenia poprawiają kondycję pacjenta z astmą - wskazuje lek. med. Elżbieta Gąsecka - Astma nie powinna być przyczyną unikania wysiłku fizycznego, wręcz przeciwnie - odpowiednie ćwiczenia poprawiają kondycję pacjenta z astmą - wskazuje lek. med. Elżbieta Gąsecka

- W przypadku astmy, jak we wszystkich chorobach przewlekłych, ważne jest, aby minimalizować możliwość zarażenia się. Stad tak ważne jest unikanie dużych zgromadzeń, stosowanie środków ochrony osobistej (w tym maseczek) oraz szczepienie - tłumaczy lek. med. Elżbieta Gąsecka z Oddziału Alergologii i Chorób Płuc Szpitala Polanki. Rozmawialiśmy o diagnostyce i leczeniu astmy u dzieci.



Czy chorujesz na astmę?

W jakim okresie życia astma najczęściej manifestuje swoje pierwsze objawy? Jakie są symptomy?

Lek. med. Elżbieta Gąsecka: Jest to przewlekła choroba dróg oddechowych o podłożu zapalnym. Objawy mogą wystąpić w każdym wieku, zarówno w pierwszym okresie życia (niemowlęta, dzieci przedszkolne), u dzieci starszych oraz u młodzieży. Objawami astmy są duszność (czyli trudności w oddychaniu, zwłaszcza dotyczące wydmuchiwania powietrza), świszczący oddech (głównie fazy wydechowej) oraz napadowy suchy kaszel występujący po wysiłku i w drugiej części nocy. Musimy jednak pamiętać, że nie każda duszność, świszczący oddech to astma. Konieczne jest przeprowadzenie odpowiedniej diagnostyki.

Jak istotne jest szybkie rozpoznanie astmy i czy zdarza się, że rodzice przychodzą z dziećmi zbyt późno? Jakie są tego konsekwencje?

Wczesne rozpoznanie astmy i odpowiednie leczenie ma wpływ na przebieg choroby. Musimy sobie jednak zdawać sprawę, że istnieją również inne choroby, np. infekcje dróg oddechowych, które mogą dawać podobne objawy. O astmie zaczynamy myśleć, gdy duszność, świszczący oddech nawracają np. przy infekcjach, po narażeniu na alergeny (pyłki roślin, roztocza), gdy występuje tendencja do przewlekania się suchego kaszlu oraz kiedy dziecko gorzej toleruje wysiłek.

Czytaj też: Jesteśmy już odporni na COVID-19? "W przypadku Delty potrzebujemy 80 proc. zaszczepionych"

Astma a COVID-19? Czy astma jest czynnikiem ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19?

Dzieci z astmą nie muszą ciężej chorować na COVID-19 niż osoby zdrowe, pod warunkiem że są właściwie leczone i stosują się do zaleceń lekarzy.

Czy pacjenci z astmą powinni nosić maseczki i czy jest to znaczne utrudnienie?

W przypadku astmy, jak we wszystkich chorobach przewlekłych, ważne jest, aby minimalizować możliwość zarażenia się. Stąd tak ważne jest unikanie dużych zgromadzeń, stosowanie środków ochrony osobistej (w tym maseczek) oraz szczepienie. W przypadku dzieci mamy możliwość szczepienia dopiero od 12. roku życia. Nabiera tutaj istotności tzw. "szczepienie kokonowe", czyli zaszczepienie jak największej liczby osób, które mogą być szczepione z otoczenia dzieci do 12. roku życia. Takie odpowiedzialne zachowanie dorosłych może zapobiec zakażeniu dzieci, które nie mogą być szczepione. Prawidłowe noszenie maseczek nie ma negatywnego wpływu bezpośredniego na przebieg astmy.

Na jakim etapie choroby pojawiają się pierwsze objawy?

Astmę rozpoznajemy dopiero wtedy, gdy pojawią się objawy upoważniające nas do rozpoznania. Nie możemy więc u zdrowego dziecka z rodziny obciążonej astmą włączyć leczenia.

Jakie są możliwości terapeutyczne i czy jest możliwość pełnego wyleczenia?

W leczeniu astmy stosujemy leki przeciwzapalne (steroidy wziewne, leki antyleukotrienowe) oraz leki rozszerzające oskrzela (działające objawowo). W zapobieganiu rozwojowi astmy u pacjentów z alergicznym nieżytem nosa, uczulonych np. na roztocza, pyłki roślin, możemy zastosować odczulanie. W przypadku nieskuteczności leczenia wziewnego w przypadku astmy ciężkiej możemy zastosować terapię anty IgE, ale na szczęście u dzieci takich sytuacji mamy mało. W naszym ośrodku aktualnie żadne dziecko nie spełnia kryteriów astmy ciężkiej.

Ważne jest, aby leki, które zapisał lekarz, przyjmować systematycznie. Najczęstszą przyczyną niepowodzenia leczenia astmy jest niestosowanie się do zaleceń lekarskich lub nieprawidłowa technika przyjmowania leków. Pacjenci oraz ich rodzice powinni być przeszkoleni w technice przyjmowania leków. Temu służą wizyty lekarskie, szkolenia w czasie pobytu na oddziale oraz m.in. szkoła astmy. Z doświadczenia wiem, że nawet u dzieci leczonych długo niekiedy musimy skorygować sposób przyjmowania leku.

W Szpitalu Polanki są organizowane specjalne warsztaty "Szkoła astmy", podczas których rodzice dowiadują się, jakie są możliwości terapeutyczne i diagnostyczne. W Szpitalu Polanki są organizowane specjalne warsztaty "Szkoła astmy", podczas których rodzice dowiadują się, jakie są możliwości terapeutyczne i diagnostyczne.
Czy pacjenci z astmą mogą kontrolować chorobę do końca życia, w taki sposób, aby normalnie żyć?

Astma jest chorobą, która właściwie leczona zwykle nie upośledza normalnego funkcjonowania. Możliwe są również długotrwałe okresy remisji. Jak wspomniałam wyżej, ważne jest to, aby stosować się do zaleceń lekarskich. Starszym dzieciom i młodzieży często powtarzam takie zdanie: "Albo będziesz pamiętał o lekach i zapomnisz o chorobie, albo zapomnisz o przyjmowaniu leków i wtedy astma będzie utrudniała Ci życie".

Czy astmatycy mają jakieś ograniczenia, jeśli chodzi o aktywności społeczne/fizyczne?

Astma nie powinna być przyczyną unikania wysiłku fizycznego, wręcz przeciwnie - odpowiednie ćwiczenia poprawiają kondycję pacjenta z astmą. Jeżeli w czasie wysiłku fizycznego pojawia się duszność, to musimy zweryfikować leczenie. Często gorsza tolerancja wysiłku wynika z tzw. "niewytrenowania" niż z zaawansowania astmy.

Miejsca

Opinie (111)

  • Jak zachować dystans (7)

    Mój syn chodzi do dużej szkoły średniej, jest tam 40klas, liceum technikum, zawodówka. Nikt nie nosi maseczek nauczyciele też nie. Powiedział mi, że nie będzie chodził sam w masce jak kosmita. Czy ktoś może mi powiedzieć jak w takiej sytuacji zachować dystans, gdzie na przerwach jest tłok olbrzymi a wszyscy reżim sanitarny mają gdzieś?

    • 11 20

    • dystans to kolejna bzdura... (1)

      Nasz system odpornosciowy przez kontakty z innymi osobnikami uczy sie jak pokonac problem, Siedz miesiac w domu pozniej wyjdz do ludzi i bedziesz od razu chory, Po to są spacery w wiezieniach by organizm nabierał odpornosci a nie chorował.

      • 14 4

      • To nie zawsze tak działa

        Pracuję w systemie miesiąc na 2 tygodnie, czyli miesiąc w pracy przebywam poza miejscem zamieszkania, praktycznie zamknięty w budynku gdzie pracuję, stykam się z jednym człowiekiem, który też wtedy tam pracuje. Nie choruję od 20 lat, ani przeziębienie, ani grypa.

        • 1 2

    • (1)

      Staram się nie oglądać tv i zachowuję dystans do informacji przekazywanych.

      • 16 1

      • Ja mam nadzieje, ze ta pandemia bedzie poczatkiem konca tv. Sam nie ogladam juz ponad 20 lat bo juz wtedy byla nie do zniesienia, ale teraz widze, ze jest szkodliwa i sluzy jedynie za tube do propagandy. Niech szczeźnie tak samo jak radio.

        • 2 0

    • jak zachować dystans?

      jak chcesz z dziećmi zachować dystans to zaszczepcie się, weźcie na zapas kilka kolejnych dawek przypominających, kilka dawek boosterów, żeby Wam nie zabrakło na kilka lat i wyjeżdżajcie jak najdalej od ludzi, uciekajcie, to jedyna opcja żeby uratować się przed zagładą kiedy nikt nie respektuje reżimu sanitarnego. Niestety musicie polegać tylko na sobie, ludzkość jest tak głupia, że przez dziesiątki tysięcy lat mają w d*pie reżim sanitarny i przez to umieralność na Ziemi wynosi 100 % !!!! Jedyna nadzieja w starszym pokoleniu, którzy masek nie zdejmują nawet w parku, w lesie i na spacerach - może im uda się pokonać barierę śmierci i ich wegetacja będzie trwała wiecznie ( naukowcy jeszcze nie wiedzą dokładnie, ale Profesor Simon twierdzi, że przy odpowiednim podawaniu dawek : 1,2,przypominająca, Booster,czwarta i piąta, długość ich życia może wynosić nawet 220- 360 lat !!!!
      Aha i najważniejsze - Droga Ago i reszta, którym reżim sanitarny i zasady DDM nie są obce, pamiętajcie : Zanim wyruszycie w swoją drogę, proszę zaopatrzyć się w awaryjne źródła zasilania i przynajmniej dwa odbiorniki telewizyjne, z których czerpać będziecie wiedzę na temat aktualnego stanu nauki ( żebyście nie chodzili nadal w przyłbicy albo nie myśleli sobie, że jesteście w pełni zaszczepieni trzema dawkami, a amatorzy iniekcji po przyjęciu piątej dawki nazwą Was antyszczepionkowcami.

      • 6 2

    • Wiesz ile metrów jest bezpiecznym dystansem na wszystkie wirusy? dokładnie 30 metrów.

      Nie muszę dodawać że żadne maseczki tutaj nie pomogą za to ruch, zdrowe odżywianie i suplementacja witaminami D3 + K2-mk7 jak najbardziej ale tego w TV już nie powiedzą, ciekawe dlaczego?!, no naprawdę nie wiem :)

      • 6 0

    • Zastanow sie teraz czy w tej szkole masowo umieraja uczniowie, nauczyciele albo ich rodziny? Jesli nie to gdzie jest to zagrozenie? Wirus w takim tlumie z pewnoscia krazy i smiem twierdzic, ze wszyscy juz sie z nim zetknelismy a mimo to wiekszosc z nas przezyla.

      • 2 0

  • Dosyć tego (2)

    Jaki covid , żadnego covida nie ma to jest bzdura , wymysl elit światowych żeby was na smyczy mieć , weźcie już tych bzdur nie piszcie o chorobie która nie istnieje !!!

    • 11 5

    • od razu widac kallalus.. (1)

      • 0 1

      • Włącz myslenie

        Kallus to ty masz w głowie od oglądania tej telewizji, człowieku bezrozumny , siedź dalej w tych kapciach i słuchaj tych bzdur

        • 2 0

  • Covid to grypa. (1)

    wiec trzeba robić jak kiedyś.
    Wzmacniać swoja odporność , przez witaminę D3 +K (minimum 8000 jedn) Dobrze się odżywiać, jeść warzywa i przebywać dużo na dworze i kontakty z ludźmi które uczą nas system immunologiczny jak walczyć z wirusami i bakteriami

    • 7 0

    • popieram, my tez od 3 lat witamina D3+K i wszystkie choroby przechodzimy bezobjawowo

      • 0 0

  • bzdura (8)

    choruję na astmę od paru lat, od razu dostałam jedne z silniejszych leków ponieważ astma była mocno zaawansowana i trzeba było ją trochę wyciszyć. niestety organizm mam bardzo lekooporny i te silne leki dla mnie wcale nie są silne. mniejsza z tym.
    długo zastanawiałam się czy się zaszczepić.
    w końcu to zrobiłam.
    teraz mija 2,5 miesiąca od podania drugiej dawki szczepionki a od około miesiąca zauważyłam, że leki gorzej na mnie działają, astma nasiliła się jeszcze bardziej. dodatkowo leki na alergię przestały działać. zaczęły wypadać mi włosy, co chwilę jestem przeziębiona (wcześniej chorowałam raz do roku lub rzadziej). lekarze rozkładają ręce i zaprzeczają, że to przez szczepionkę...

    • 10 2

    • eliksir nie pomógł? (2)

      szkoda, nie da sie odszczepić, teraz przyjdą jeszcze choroby autoimmunologiczne. Za 2 lata bedzie ich apogeum, tarczyca i alergie skórne/

      • 3 2

      • (1)

        alergie towarzyszą mi od lat, te skórne także.
        i tak, żałuję, że się zaszczepiłam.

        • 1 4

        • nikomu nie powiedziano ze białka typu S wywołują w organizmie permanentny stan zapalny i zmuszają go wciąż do pracy, osłabiając go i prowadząc do chorób autoimmunologicznych i do powstawania nowotworów przez ciągły stan zapalny. To sposób na depopulacje jak nic. Chorzy i starsi ludzie tego nie wytrzymają długo.

          • 2 2

    • dowód anegdotyczny udowadnia... nic. przykro mi.

      • 1 4

    • brawo

      To może jeszcze trzecia dawka, co ty na to.

      • 1 2

    • A ja mam astmę i się szczepiłam i jest dokładnie tak jak przed szczepieniem (2)

      Przyjmuję Alvesco 160 po jednym wziewie rano i wieczorem. To tez nic nie udowadnia. Są po prostu osoby uczulone na pewne substancje - czy to zawarte w orzechach, czy to w szczepionce. Moja teściowa miała wstrząs anafilaktyczny przy szczepionce na grypę - ledwo ją odratowali. Przy Pfizerze nic jej nie było. Ponownie - to niczego nie udowadnia. Brakuje zdecydowanie głosów rozsądku, bo z obu obozów słychać wyłącznie denialistów, albo innych krzykaczy.

      • 2 3

      • (1)

        a ja niestety muszę brać częściej lek, w nocy też się wybudzam bo mnie dusi i muszę wziąć lek, średnio na dobę biorę 5-9 dawek, przed szczepieniem tego nie było.
        mam przypisane Alvesco, mam też fostex i duoresp.

        • 2 1

        • no ok, przykro mi. ale nadal - to niczego nie udowadnia.

          • 0 4

  • kallalus.. od razu widac

    • 2 1

  • Zrezygnowalem

    Zrezygnowalem z inhalatorkow, miałem akurat małe stadium astmy ale zauważyłem, iż zacząłem go używać coraz częściej przy każdej minimalnej zadyszce. Odkąd zacząłem stosować cordyceps - wogole nie mam problemów

    • 2 6

  • polecam

    Spotkanie ze specjalistami z ogromnym doświadczeniem i wiedzą.

    • 2 1

  • Kłamstwa i manipulacje

    Co za bzdury wciskają nam do głów?!
    Wszem i wobec jest wiadomo, że szpepionka na koronkę nie redukuje transmisji wirusa, a tutaj pitolenie o szczepieniach kokonowych....
    Osoba zaszczepiona przenosi wirusa dokładnie tak samo jak niezaszczepiona, to jest fakt, potwierdzony przez m.in. cdc, who oraz samych producentów szczepionek.
    Tak naprawdę jest to tzw 'booster', który ma na celu minimalizację ryzyka ciężkiego przebiegu choroby co nie sprawdziło się w praktyce (w Izraelu obecnie 59% hospitalizacji covidowych to osoby w pełni zaszczepione).
    Wstydzić się powinni tacy 'dziennikarze' za sianie dezinformacji.

    • 6 2

  • (1)

    Syn, ekstremalna alergia na roztocza. Od prawie 3 lat odczulany szczepionką. Od dwoch lat nie zdarzyly sie juz dusznosci. W tym roku katar byl juz tylko katarem, nie przechodzil w kaszel.
    Zaszczepilam go na Covid, troche pobolala go reka i tyle. Zaszczepilam troche dla swietego spokoju (kwarantanny itd), ale dlatego tez, ze sama znam juz dziesiatki osob po szczepieniu, nikomu nic nie bylo. Zaszczepily sie miliony ludzi na swiecie. Trzeba podchodzic do tego racjonalnie. Przypuszczam, ze jak wiele lat temu wchodzily pierwsze szczepionki, to ludzie na kazda reagowali podejrzliwie. A teraz kazdemu wydaje sie to normalne, ze dzieci sie szczepi.
    Poza tym codziennie jemy swinstwa, bierzemy tony lekow przeciwbolowych, wdychamy spaliny, smog, palimy epapierosy itd i nikt histerii nie robi. A to sa duzo gorsze trucizny.

    • 3 5

    • Walczymy z przemocą słowną

      Masz rację : codziennie jemy świństwa, bierzemy tony leków przeciwbólowych, wdychamy spaliny, smog, palimy epapierosy, a więc zaszczepiłaś syna :) Brawo, ale może tych leków i epapierosów to za dużo z synem nie zażywaj. Pozdrawiam

      • 0 0

  • (1)

    A ja wyleczyłam córkę z astmy właśnie dzięki systematycznym wizytom u lekarza i systematycznemu stosowaniu leków, a miała naprawdę ciężką postać astmy, kilka razy uratowano ją od uduszenia się, a teraz jest zdrowa a jej dzieci nie mają astmy

    • 4 1

    • U nas tak samo, wiele lat odczulania, regularne stosowanie leków, córka jest teraz bez objawów od ok.8 lat, ma 33 lata,

      uprawia amatorsko sport- dla siebie.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane