- 1 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (51 opinii)
- 2 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (20 opinii)
- 3 Majówka z dzieckiem. Gdzie na wycieczkę? (11 opinii)
- 4 Rodzic po usłyszeniu diagnozy jest w rozsypce. Wsparciem onkosegregator (8 opinii)
- 5 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (69 opinii)
- 6 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
Ile trwają najdłuższe rozwody w gdańskim sądzie?
Zdarza się, że najsprawniej prowadzone rozwody zamykają się już po jednej rozprawie, a małżonkowie mogą szybko zamknąć ten rozdział życia. Gorzej, jeśli mamy do czynienia ze sporem o dzieci lub z orzekaniem o winie - wtedy możemy stawiać się w sądzie przez wiele lat. Ile trwa rozwód w gdańskim sądzie?
- Nasza sprawa ciągnie się od 6 lat i, szczerze mówiąc, nie do końca wiem już, w którym miejscu jesteśmy i czy jesteśmy bliżej początku, czy końca. Jest rozprawa, z której nic nie wynika, następnie wielomiesięczny okres przerwy. Rozumiem, że COVID spowolnił wszystko a my mamy dwójkę dzieci, ale to już zakrawa na groteskę - mówi Marek, który chce pozostać anonimowy.
"I że cię nie opuszczę aż... do pandemii". Czy rozwodzimy się przez wirusa?
"Najdłuższe sprawy rozwodowe trwają ponad 8 lat"
Rozwiązanie małżeństwa może zająć nawet pół roku, jeżeli sąd nie będzie musiał wskazać winnych tej sytuacji i jeśli w rodzinie nie ma dzieci lub rodzice są dogadani w tej kwestii. Gorzej sytuacja wygląda w przypadku, gdy małżonkowie chcą określić winnego i nie są w stanie porozumieć się w kwestii potomków. Wtedy takie sprawy mogą ciągnąć się latami - jak wygląda to w gdańskim sądzie?
- Średnio od czasu złożenia pozwu do czasu wydania wyroku rozwodowego upływa 12 miesięcy, maksymalnie do 2 lat. Przy sprawach rozwodowych średnia liczba rozpraw wynosi 3-4. Najdłuższe sprawy rozwodowe w tut. sądzie trwają ponad 8 lat, a takich spraw jest 3 - wskazuje sędzia Łukasz Zioła, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Z naszych informacji wynika, że w przypadku braku orzekania o winie czas może skrócić się nawet do 6 miesięcy, a wszystko można sprowadzić do jednej rozprawy.
Rozwód może być traumą jak śmierć. Mediacje pomagają?
Co może wydłużyć rozwód?
Oczywiście na czas trwania rozwodu wpływa więcej czynników, w tym niezmiennie wspomniany już fakt orzekania o winie czy spór dotyczący dzieci. Liczy się także liczba powołanych świadków - czasem zdarza się, że sędzia nie zdąży przepytać wszystkich podczas jednej rozprawy i wyznacza kolejne. Innym razem dochodzi do zawieszenia postępowania.
- Najczęściej przyczyną dłuższego rozpatrywania spraw jest zawieszenie postępowania z uwagi na inne trwające postępowanie, które ma wpływ na sprawę rozwodową, oczekiwanie na opinie biegłych, liczba zawnioskowanych świadków oraz wnioski samych stron lub ich pełnomocników o zmianę terminów rozpraw - dodaje sędzia Łukasz Zioła.
Na oddalenie się terminu finalnego zamknięcia sprawy wpływa również przedłużające się oczekiwanie na kolejne rozprawy.
- Okresy między sprawami są długie, to 4-9 miesięcy w zależności od sędziego. Dodatkowo dopuszczane są dowody z opinii biegłych OZSS lub biegłych z listy SO - psychologów, pedagogów, psychiatrów, co trwa również wiele miesięcy - wskazuje Patrycja Butny, adwokat z Kancelarii Butny.
Miejsca
Opinie (128) 8 zablokowanych
-
2022-11-29 18:45
Autentyk.Ksiadz w malej pomorskiej
wiosce spotykajac mojego wujka pyta.Janek kiedy ozenisz sie?Ksiadz ma gosposie a ja nie moga?
- 5 4
-
2022-11-29 18:47
Siema!
Najdłuższe trwają do końca świata i jeden dzień dłużej. Nic tylko się rozwodzić.
- 0 3
-
2022-11-29 19:25
A to ciekawe (3)
Mój rozwód trwał tyle, ile trwa pół przeciętnego meczu piłkarskiego. Wot zagwozdka.
- 3 1
-
2022-11-29 20:05
Mój podobnie. (2)
Jedna rozprawa, po 15 minutach uzyskałam rozwód. Ale obyło się bez orzekania o winie i walki o dziecko. Wszystko dogadane.
- 1 0
-
2022-11-29 21:22
(1)
Tzn ze nic nie znaczysz dla byłego męża. Jest się czym chwalić ;)
- 0 4
-
2022-11-29 22:10
Na pewno ;)
- 0 0
-
2022-11-29 19:59
Dzieci ofiarą
6 lat i dwie próby samobójcza jednego z trzech synów którego od ponad trzech lat ojciec nie widział na oczy. Matka dwóch synów do szkoły nie puszcza, chce ich zabić a sąd ma gdzieś dzieci, tylko chroni psychopatkę która zawodowo doradza jak niszczyć mężczyzn pod egidą kościoła.....
- 6 9
-
2022-11-29 20:02
4 miesiące (1)
Tyle trwał mój rozwód,była ex dała łapówkę sedzinie i adwokatce,mieszkaliśmy w moim mieszkaniu nawet nie wiedziałem,że już po rozwodzie bo wyjmowała awizo jak byłem w pracy sama stawiła się w sądzie(mówiąc,że opuściłem swoje mieszkanie i nie ma ze mna kontaktu)
- 3 5
-
2022-11-29 20:37
tak własnie bredzą nieudacznicy i pieniacze
trzeba było wybulić parę stów dla adwokata, a nie teorie spiskowe rodem z pisowskiego przedszkola siejesz
- 2 3
-
2022-11-29 20:09
Najgorsze są kobiety
I piszę to jako kobieta. Mszczą się nawet kosztem dzieci
- 15 3
-
2022-11-29 20:19
rozwod: czyli rozprawa o dozywotnia rete, sprytne wyciskanie cytusow przez leniwe i malo ambitne baby
- 7 3
-
2022-11-29 20:54
Najgorzej jest, gdy dzieci mają zostać z ojcem
Nawet, jak rodzice są dogadani i zgodni, to sędziny szukają dziury w całym i sprawa toczy się latami. Ot takie "równouprawnienie".
- 6 0
-
2022-11-29 21:07
Rozwody to korowody. Pamietaj czlowieku mlody
- 0 1
-
2022-11-29 21:27
(2)
Rozwód to pestka ze sprawą o zniesienie alimentów na dorosłe dziecko. Sprawa trwała prawie trzy lata. Przestałem płacić po 2, oczywiście były groźby, że komornik itp. Sprawa zakończona wyrokiem z datą wsteczną. Dobro dziecka? Trochę mylne pojęcie; dzięki tej sprawie wydziedziczyłem dziecko i od wielu lat nie utrzymuje z nim kontaktu. Wydaje mi się, że nie o to chodziło z tym " dobrem" i "ochroną rodziny"
- 8 8
-
2022-11-29 23:35
O jaaa (1)
Tez masz sie czym chwalić. Wydziedziczyc dziecko? Jakim trzeba być ojcem. Co tym zyskałes? Przeciez on i tak by dziedziczyl dopiero po Twojej śmierci. Decydować się na dziecko a nie pomoc w dorosłym życiu, bo co? Bo skończył 18 lat?
- 4 7
-
2022-12-01 11:43
Nie znasz szczegółów czyjegoś życia, to nie feruj wyroków...
Chciałbyś utrzymywać zdrowego 35-latka, który twierdzi, że " w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem"? To po pierwsze. A po drugie, zaprzestanie płacenia alimentów powinno być orzeczone przez sąd, chociażby po to żeby nagle po 15 latach komuś się nie "przypomniało", że jednak chciał je dostawać i komornik momentalnie ściągnie należność z odsetkami za 15 lat. I nie ma to nic wspólnego z brakiem chęci utrzymywania dzieci po rozwodzie...
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.