• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ilu uczniów w Trójmieście chodzi na religię i etykę?

Wioleta Stolarska
6 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
W szkołach religia czy etyka nie cieszą się w ostatnim czasie dużą popularnością. W szkołach religia czy etyka nie cieszą się w ostatnim czasie dużą popularnością.

W Gdańsku już ponad połowa uczniów szkół średnich nie chodzi na lekcje religii, w Sopocie to niemal 58 proc. - wynika z danych gromadzonych przez samorządy. W Gdyni z kolei magistrat nie prowadzi takiej statystyki, jednak jak słyszymy w szkołach, religia czy etyka nie cieszą się tam zbyt dużą popularnością. - Większość moich znajomych nie uczęszcza ani na religię, ani na etykę. W mojej klasie w ogóle nie ma chętnych na zajęcia religii, ja sam zrezygnowałem z niej 2 lata temu. Kościół sam zgotował sobie taki los - przekonuje Jakub Kuras, uczeń klasy maturalnej jednego z gdańskich techników.



Czy religia powinna być przedmiotem w szkole?

W Gdańsku w roku szkolnym 2020/2021 do publicznych szkół średnich na katechezę chodziło 8894 uczniów i uczennic - 52,11 proc. uczniów. Z kolei na etykę uczęszczało 2,14 proc. uczniów, czyli 366 osób. 7080 uczniów i uczennic, czyli 45,75 proc., nie chodziło ani na lekcje religii, ani na lekcje etyki.

W nowym roku szkolnym 2021/2022 w gdańskich szkołach średnich na religię uczęszcza 10 099 uczniów i uczennic (48,48 proc.), z kolei na etykę - 515 (2,47 proc.). Na żaden z tych przedmiotów nie zdecydowało się 10 216 osób, co stanowi 49,04 proc.

W Sopocie w roku szkolnym 2020/2021 na lekcje religii uczęszczało 25 proc. uczniów, z kolei na lekcje etyki 22,3 proc. Na żaden z tych przedmiotów nie zdecydowało się wówczas 53 proc. uczniów szkół średnich w kurorcie.

W nowym roku szkolnym 2021/2022 na religię uczęszcza 25,94 proc. uczniów, a na lekcję etyki już tylko 17 proc. Z kolei więcej niż w ubiegłym roku, bo aż 57,84 proc. uczniów, nie zdecydowało się zapisać na żaden z tych przedmiotów.

Ponad 100-procentowe wyniki wynikają z tego, że niektórzy uczniowie chodzą i na religię, i na etykę.

Czytaj też: 15 mln Gdańsk, ponad 1 mln Sopot. Tyle samorządy wydają na nauczanie religii

O dane dotyczące uczniów uczęszczających na religię i etykę zapytaliśmy też gdyński magistrat, jednak urzędnicy tłumaczą, że nie gromadzą takich danych. Natomiast z tego, co dowiedzieliśmy się w placówkach, wynika, że przedmioty te cieszą się coraz mniejszą popularnością.

W Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Gdyni w roku szkolnym 2020/2021 na religię uczęszczało 335 osób, na etykę 23 osoby, z kolei na żadne z tych przedmiotów nie chodziło 356 osób. Natomiast w roku szkolnym 2021/2022 na religię uczęszcza 278 osób, na etykę 18 osób, na żadne z tych przedmiotów nie chodzą już 444 osoby.

- W roku szkolnym 2020/21 na religię chodziło 10 proc. uczniów. W roku szkolnym 2021/22 zapisało się 4,5 proc. uczniów. Na etykę chodzi 100 proc. uczniów, jest ona poszerzona ze względu na specyfikę szkoły o estetykę - mówi nam Marek LisZespołu Szkół Plastycznych w Gdyni.
Z kolei w jednym z techników TEB Edukacja z 20 klas udało się stworzyć jedną grupę na lekcję religii, zajęcia będą raz w tygodniu po lekcjach .

Czytaj też: Religia i etyka - lekcje nieobowiązkowe, ale problematyczne

- Większość moich znajomych nie uczęszcza ani na religię, ani na etykę. W mojej klasie w ogóle nie ma chętnych na zajęcia religii, ja sam zrezygnowałem z niej 2 lata temu. Kościół sam zgotował sobie taki los - przekonuje Jakub Kuras, uczeń klasy maturalnej jednego z gdańskich techników. - Większość moich znajomych nie uczęszcza ani na religię, ani na etykę. W mojej klasie w ogóle nie ma chętnych na zajęcia religii, ja sam zrezygnowałem z niej 2 lata temu. Kościół sam zgotował sobie taki los - przekonuje Jakub Kuras, uczeń klasy maturalnej jednego z gdańskich techników.

"Kościół sam zgotował sobie taki los"



Jakub Kuras, przewodniczący Komisji Promocji Młodzieżowej Rady Miasta, który zapytał Urząd Miejski w Gdańsku o to, ilu uczniów i uczennic uczęszcza na lekcje religii w gdańskich szkołach średnich, przekonuje, że te dane nie są zaskoczeniem, bo "Kościół sam zgotował sobie taki los".

- Niektórzy skrajni działacze mówią o ostrej nagonce na Kościół katolicki w Polsce. Ale to przecież hierarchowie kościelni wypowiedzieli i wypowiadają wciąż słowa "A kto nie ma pokus?", to hierarchowie kościelni stają w obronie księży pedofilów czy wreszcie starają się zatuszować wiele przypadków przestępstw dokonywanych przez księży. To biskupi nazywali protestujących rok temu setki tysięcy młodych ludzi "cywilizacją śmierci" i "zbrodniczą ideologią". Jeśli ktokolwiek stosuje "ostrą nagonkę na Kościół katolicki w Polsce", to są to tylko i wyłącznie polscy biskupi, którzy sami skutecznie i sukcesywnie zabijają w młodych ludziach wiarę i zniechęcają ich do niej. Efekty widzimy na własne oczy. Młodzi ludzie nie ufają zacofanej, pełnej pychy, polskiej instytucji Kościoła. Młodzi ludzie nie wierzą w słowa wypowiadane przez hierarchów. Młodzi ludzie rezygnują z religii w szkołach. Młodzi ludzie wreszcie zupełnie rezygnują z wiary. Bo po prostu młodzi ludzie widzą, jak wygląda sytuacja. I to jest fakt. To się dzieje i dziać się będzie, dopóki Kościół nie zrozumie tego, co robi, a na to się nie zapowiada. Sam przeszedłem tę drogę i dziś jestem zupełnie niewierzącym człowiekiem. Wśród swoich rówieśników widzę, że u większości z nich wygląda to bardzo podobnie - przekonuje.
Według niego młodzi masowo wypisują się z religii nie dlatego, że mają wtedy mniej lekcji i mogą iść szybciej do domu, bo w sporej części szkół religia jest w środku zajęć i takie "okienko" to tylko dodatkowy problem w ciągu dnia.

- Wypisują się dlatego, że my, młodzi, widzimy to wszystko, widzimy, co się dzieje i jak zachowuje się instytucja Kościoła w Polsce. Starsi dziś widzą tego efekty i widzieć będą przez kolejne lata - ocenia. - Większość moich znajomych nie uczęszcza ani na religię, ani na etykę. W mojej klasie w ogóle nie ma chętnych na zajęcia religii, ja sam zrezygnowałem z niej 2 lata temu - dodaje.

Miejsca

Opinie (633) ponad 50 zablokowanych

  • (1)

    "przekonuje Jakub Kuras, klasy maturalnej jednego z gdańskich techników. "
    zabrakło słówka.

    • 28 2

    • I chyba literówka

      • 1 2

  • Za DUŻO

    • 8 4

  • Ludzie wreszcie mądrzeją i przestają wierzyć w religijne zabobony.

    • 20 17

  • (2)

    Jednym z fundamentów autorytarnej władzy jest wykreowanie zaogrożenia i postawienie się w roli jedynego prawdziwego obrońcy. I nie chodzi o zwalczenie zagrożenia tylko o jego zwalczanie i bycie w tym niezastąpiąnym. Teraz się zastanawiacie czy mówię o Kim Dzon Unie, kościele katolickim czy PiSie. Otóż o wszyskich z nich. Czy to amerykanie czychający na granicy żeby na surowo zjadać koreańskie dzieci, czy to szturmujący nas migracji i zawzięta na nas UE czy też diabeł czekający z widłami i kociołkiem wrzącego oleju to mechanizm jest zawsze ten sam. Nie ma macie myśleć, macie się bać i tylko ja was mogę uratować. Macie mnie słuchać bezkrytycznie i utrzymywać mnie, nie dostrzegać wypaczeń i bić we wspólnego wroga. Tylko nie pytajcie dlaczego, po prostu bijcie.

    • 25 6

    • Masz rację !

      Macie się bać Kaczyńskiego i jego nacjonalistów! Macie nie pytać dlaczego ! Macie bić we wspólnego wroga!

      • 1 5

    • Święte słowa :)

      Że tak się wyrażę.

      • 3 1

  • (3)

    No to teraz dyrektor musi maturzystę postawić do pionu coś czuję. Bo jak nie to go kurator postawi do pionu. A kurator musi bo jak nie to go minister postawi do pionu. A minister musi bo jak nie to go naczelnik zawsze dziewica postawi do pionu. A naczelnik musi bo jak nie to go w rozgłośni pewnego biznesmena mogą upomnieć. A biznesmen musi podsycać poczucie zagrożenia wśród zwoich wyznawców. Taki piękny krąg życia.

    • 78 15

    • "Zwoich" (2)

      Jakoś ta przenikliwość w obserwacji świata nie idzie w parze z dobrą edukacją.

      • 4 20

      • Do Kibica (1)

        To wygląda na typową literówkę, nie na "ortografa", więc zarzucanie interlokutorowi braków w edukacji jest dość tanim chwytem. Zwłaszcza ze strony osoby, które ewidentnie nie wie, że znaki przystankowe - w tym pytajniki i wykrzykniki - stawia się bezpośrednio po danym słowie, a nie po spacji (na co zwracam uwagę tylko dlatego, że osoba tak dbała o edukację innych powinna przejrzeć się w lusterku... i czasem ugryźć w język).

        Ma Pan, Panie Kibicu, swoje zdanie - polemizujmy, po to jest forum. Ale kwestionować poglądy innych osób na podstawie literówki to dość, powiedzmy, niestandardowe.

        • 19 2

        • OK. Ma Pan rację !

          Przepraszam, nie powinienem tak robić !

          • 2 1

  • W szkole jest potrzebne religioznawsto

    Uczniowie powinni wiedzieć czym jest relgia, jak wygląda historia różnych wyznać na przestrzeni dziejów i wysłuchać argumentów zwolenników i sceptyków po czym mieć możliwość wyrobienia sobie własnego zdanie na podstawie rozmów z innymi uczniami i nauczycielem. Na tym powinna polegać szkoła, to co mamy teraz to zwyczajna indoktrynacja różniąca się od wkuwaniu koranu na pamięć tylko intensywnością, ale zasada jest ta sama.

    • 40 6

  • Jeżeli chodzi 50%, uczniów To dlaczego się nie płaci tylko tą samą ile jest chętnych

    • 23 6

  • Wioletta ma rację, a krytycy belki w swoim oku nie widzą

    • 9 10

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane