- 1 Zakaz "energetyków" tylko w teorii (205 opinii)
- 2 Koniec z nauką HiT-u w szkołach. Jest rozporządzenie ministerstwa (28 opinii)
- 3 Ruszyła rekrutacja uzupełniająca do przedszkoli i szkół podstawowych (19 opinii)
- 4 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (20 opinii)
- 5 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 6 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (81 opinii)
Lepszy dostęp do logopedy w przedszkolu, ale kosztem starszych uczniów
Od nowego roku szkolnego przedszkolaki będą mogły korzystać z pomocy logopedów - poinformował gdański magistrat. Większe wsparcie otrzymają też uczniowie klas 0-3. Logopedzi pracujący w szkołach podstawowych nie podchodzą jednak entuzjastycznie do tych informacji, bo zmiany wiążą się z redukcją godzin i odebraniem darmowej terapii logopedycznej starszym uczniom.
Lepsza pomoc dla przedszkolaków w Gdańsku
Już od nowego roku szkolnego na lepszą pomoc logopedyczną mogą liczyć gdańskie przedszkolaki oraz uczniowie klas 0-3. Działania te mają być kolejnym elementem wczesnego wspomagania rozwoju dziecka w gdańskich placówkach edukacyjnych.
- Dotąd w klasach 0-6 szkół podstawowych z założenia przypadał maksymalnie jeden etat logopedyczny na całą szkołę. Dla szkół do 200 uczniów było to pół etatu, a dla szkół powyżej 200 uczniów - jeden etat. Teraz będzie inaczej. Od września chcemy poszerzyć dostęp do logopedów, szczególnie dla młodszych dzieci, które potrzebują tego rodzaju pomocy najbardziej - mówi Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. - W szkołach podstawowych na każdą "rozpoczętą setkę uczniów (dla klas 0-3)" będzie mogła przypadać jedna czwarta etatu logopedy, co zwłaszcza w dużych szkołach spowoduje wzrost liczby etatów, nawet jeśli liczone są tylko dzieci w klasach 0-3.
Magistrat zapewnia, że "poza standardem" pomoc logopedyczną otrzymają również uczniowie starsi m.in. z orzeczeniem o potrzebie pomocy logopedycznej.
Zatrudnienie dodatkowych logopedów w gestii dyrektorów szkół
Ostateczna liczba godzin pracy logopedów będzie znana pod koniec wakacji - jest uzależniona m.in. od wyników rekrutacji do szkół i przedszkoli oraz orzeczeń z poradni, które rodzice dostarczają także podczas wakacji, a nawet i we wrześniu. Magistrat przypomina, że tak jak dotychczas, w razie potrzeby dyrektorzy szkół będą mogli wnioskować o zwiększenie liczby etatów.
- Stawiamy na indywidualne podejście do potrzeb uczniów każdej ze szkół, przedszkoli - mówi dyrektor WRS. - Każdy dyrektor na podstawie oceny sytuacji ma także możliwość występowania o dodatkowe zatrudnienie poza standardem i tak zawsze było. Jednak ważne, aby wsparcie szło tam, gdzie jest ono najbardziej potrzebne - podkreśla.
Logopedzi protestują: Nowy przelicznik godzin to redukcja etatów i pozbawienie dzieci szansy na terapię
Entuzjastycznym zapowiedziom magistratu nie dają wiary logopedzi zatrudnieni w gdańskich szkołach podstawowych. Uważają, że w związku ze zmianą przelicznika godzin grozi im redukcja etatów, co pogorszy warunki terapii logopedycznej w wielu szkołach, niejednokrotnie w ogóle ją uniemożliwiając.
- W wyniku decyzji Piotra Kowalczuka - zastępcy prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej, zmieniającej sposób przeliczania godzin logopedy w szkołach podstawowych, większość szkół w Gdańsku traci połowę etatu terapii logopedycznej. Oznacza to, że połowa uczniów potrzebujących nie zostanie objęta terapią mowy - wyjaśnia Iwona Deja, logopeda ze Szkoły Podstawowej nr 38. - Dodatkowo uzależnianie liczby godzin logoterapii jedynie od kl.0-3, a nie od liczby dzieci w całej szkole (jak było dotychczas), wyklucza z terapii logopedycznej starszych uczniów.
Z rozmów z logopedami wynika, że w szkołach, w których pracują, po wdrożeniu projektu wiceprezydenta Kowalczuka nastąpią redukcje etatów.
- Wynika to z faktu, że jako podstawa przelicznika, nie jest brana pod uwagę liczba uczniów w szkole, a jedynie klasy 0-3. Ma to zapobiec sztucznemu zawyżaniu standardów przez klasy 7 i 8, ale przy okazji z tej podstawy usunięto też uczniów klas 4,5 i 6 - wyjaśnia Agnieszka Majchrzak, logopeda ze Szkoły Podstawowej nr 45. - Aby utrzymać cały etat logopedy (22 godziny) w szkole, w klasach młodszych musi być od 300 do 400 uczniów. Statystycznie około 50 proc. dzieci w klasach zerowych ma wady wymowy, zaburzenia mowy czy problemy z komunikacją. W klasach pierwszych jest ich ok. 30 proc. Jak to się ma do proponowanej przez miasto liczby godzin terapii logopedycznej - pyta.
Logopedzi przypominają, że zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 9 sierpnia 2017 r. w sprawie zasad organizacji i udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach, aby skorzystać z terapii logopedycznej nie potrzeba specjalnego orzeczenia:
- 1) ucznia;
- 2) rodziców ucznia;
- 3) dyrektora przedszkola, szkoły lub placówki;
- 4) nauczyciela, wychowawcy grupy wychowawczej lub specjalisty, prowadzących zajęcia z uczniem;
- 5) pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania lub higienistki szkolnej;
- 6) poradni;
- 7) asystenta edukacji romskiej;
- 8) pomocy nauczyciela;
- 9) asystenta nauczyciela lub osoby, o której mowa w art. 15 ust. 2 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. - Prawo oświatowe,
- zwanej dalej "ustawą", lub asystenta wychowawcy świetlicy, o których mowa w art. 15 ust. 7 ustawy;
- 10) pracownika socjalnego;
- 11) asystenta rodziny;
- 12) kuratora sądowego;
- 13) organizacji pozarządowej, innej instytucji lub podmiotu, działających na rzecz rodziny, dzieci i młodzieży.
- Wnika z tego, że dziecko nie musi mieć orzeczenia, aby trafić na te zajęcia. I oczywiście nie każde dziecko z orzeczeniem potrzebuje pomocy logopedycznej. Nie bardzo więc rozumiemy, co mają zmienić te mogące spłynąć również podczas wakacji orzeczenia z poradni - komentuje Agnieszka Majchrzak.
Listy otwarte i rozmowy z urzędnikami
Logopedzi uważają również, że informacja rozesłana przez magistrat to jedynie zasłona dymna i że o żadnej poprawie nie może być mowy.
- Myślimy, że jest to reakcja na nasze pisma i spotkania - ostro komentuje Deja. - W przedszkolach rzeczywiście planowana jest większa pomoc logopedyczna poprzez stworzenie tzw. centrów wczesnej interwencji. Jak to zostanie jednak zorganizowane i jak będzie się odbywało, tego nie wiem. Logopeda ma z torbą pomocy jeździć po kilku przedszkolach i prowadzić zajęcia z dziećmi z WWR? Dyrektorzy przedszkoli już zgłaszają, że nie mają warunków, gabinetów, pomocy itd. Takie warunki są natomiast zapewnione w szkołach. Nieprawdą jest też, że szkoły też będą miały więcej godzin terapii logopedycznej. Wystarczy sprawdzić przelicznik - jest to niemożliwe. Pojedyncze etaty są zachowane w największych szkołach (podwójne zredukowano - tu przykładem jest SP 12 na Ujeścisku, gdzie były 2 etaty, a został 1 i 0,25). W pozostałych szkołach - wg mojej wiedzy dotknie to większość szkół - absolutnie zredukowane zostaną o połowę lub o 3/4.
Walka gdańskich logopedów o ratowanie etatów trwa od kilku tygodni. Swoją pomoc zaoferował im Polski Związek Logopedów, kierując do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza pismo z prośbą o rezygnację z wdrożenia projektu. Rozmowy z urzędnikami póki co nie przyniosły żadnego efektu. 29 maja gdańscy logopedzi oraz przedstawiciele rodziców uczniów mają się spotkać z Piotrem Kowalczukiem, zastępcą prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej.
Miejsca
Opinie (56) 3 zablokowane
-
2018-05-24 19:24
(1)
Dlaczego tak ważny artykuł dla młodych mieszkańców Gdańska jest umieszczony w Stylu życia. To powinna być wiadomość na pierwszym miejscu. Bo to tylko mieszkańcom Gdańska ogranicza się prawo do Pomocy Psychologiczno Pedagogicznej, w tym logopedycznej - dla dzieci z zaburzeniami komunikacji. Na edukacji nie powinno się oszczędzać, chociaż ona generuje koszty. To jest najlepsza inwestycja. Inwestycja w dziecko-każde.
- 18 0
-
2018-05-24 20:30
Właśnie dlatego - żeby za bardzo się ta informacja nie rozszerzyła...
- 5 0
-
2018-05-24 20:29
Bardzo jestem oburzona
Jestem mamą logopedy pracującej w szkole i jestem bardzo oburzona zmniejszeniem etatu logopedy.Wiem jak córka jest bardzo zaangażowana w swoją pracę,jak martwi się złą wymową dzieci i to nie tylko młodszymi ale też dziecka z V iVI klasy. Nie rozumiem naszych włodarzy M.Gdanska oszczędzają na edukacji dzieci i nie mówią o tym głośno, a wybory już tuż tuż.Przeciwnik ma pole do popisu wystarczy, że obejmie opieką ale naprawdę opieką dzieci ze złą wymową i ma mój głos!!!!!
- 14 0
-
2018-05-24 20:13
obietnice
obiecywano wszechstronną pomoc dla dzieci potrzebujących terapii nie tylko logopedycznej
- 11 1
-
2018-05-24 20:04
Decyzja urzędników bez wyobraźni i wiedzy
I to się dzieje w biały dzień. A rodzice nie mają świadomości jakie tego będą konsekwencje. Bo pomoc logopedyczna będzie tylko dla uczniów z opiniami, orzeczeniami i w grupach, co się odbije na jakości i słabych efektach. A co z pozostałymi dziećmi ? Dlaczego urzędnicy widzą tylko pieniądze?
Jest przecież jeszcze coś ważniejszego.- 16 0
-
2018-05-24 19:15
Pomysł
A może by tak zredukować etaty urzędnikom w UM w Gdańsku? To by było rozwojowe!
- 16 0
-
2018-05-24 09:06
(1)
Coraz gorzej w tym kraju .Teraz to nawet logopedom zabierają pracę . Brak słów biedne dzieci i jeszcze biedniejsi rodzice bo będą musieli chodzić prywatnie
- 10 0
-
2018-05-24 18:01
niestety
nie każdego stać....a podatki przecież jako rodzice płacimy i miasto ma z nich wpływy. Nie pozwólmy na te cięcia etatów!
- 1 0
-
2018-05-23 22:59
Karta Nauczyciela (5)
https://www.portaloswiatowy.pl/projekty-aktow-prawnych-dla-oswiaty/pensum-specjalistow-22-godziny-tygodniowo-14682.html
- 1 0
-
2018-05-24 00:04
(1)
Co innego pensum, a co innego jaka część etatu przypada na szkołę. Cały etat to 22 godziny, a np. szkoła, w której jest powiedzmy 150 uczniów w klasie 0-3, dostanie tylko 1/2 etatu, czyli 11 godzin (bo dostanie po 1/4 etatu na każdą rozpoczętą setkę uczniów w 0-3). Rozporządzenie ustala, ile godzin ma etat nauczyciela specjalisty, a miasto daje pieniądze na te etaty i ustala ile godzin przypada na szkołę.
- 3 0
-
2018-05-24 17:58
Miasto z POMOCĄ LOGOPEDÓW powinno wpierw oszacować, ilu uczniów w danej szkole ma problemy i powinno zostać objętych terapią logopedyczną i dopiero wtedy włączać przeliczniki!!!!!!!!!!! Do tego proszę jeszcze uwzględnić specyfikę dzielnicy, w której położona jest szkoła. W dzielnicach niżej sytuowanych ekonomicznie bywa tak, że dziecko w zerówce dopiero ma kontakt z nauką, z logopedą - wcześniej nie uczęszczało do żadnego przedszkola... opóźniony rozwój mowy stwierdzamy na 'dzień dobry'
- 1 1
-
2018-05-23 23:04
(2)
miasto przydziela np 1/2 etatu albo 3/4
- 2 0
-
2018-05-23 23:15
O, przepraszam, ja dostałam 1/4 etatu.... Czas poszukać gdzie indziej pracy albo opuścić Gdańsk!
- 3 0
-
2018-05-23 23:13
czy od 1 września 2018r. Urząd Miejski Gdańska nie powinien stracić kompetencji w przydzielaniu godzin? Podobno mamy sukces gospodarczy, więc skąd te oszczędności?
- 4 0
-
2018-05-24 12:33
To chyba jakaś kpina!!!! Jak można zredukować godziny logopedy w szkole, coraz więcej dzieci ma wady wymowy a nie kazdego stać na prywatne zajęcia !!!!
- 16 1
-
2018-05-23 17:48
Skandal (2)
Jesteśmy chyba jedynym dużym miastem, w którym obcina się etaty specjalistom. Logopedzi powinni być i w przdszkolach i w szkołach.
To skandal, że nie ma logopedów w przedszkolach (są tylko w prywatynch). Natomiast w Gdyni i w Sopocie są. To skandal, że "łatając" braki w przedszkolach zabiera się pomoc uczniom szkół podstawowych.
Chyba czas kadencji pana Adamowicza dobiega końca.- 32 0
-
2018-05-24 08:18
do gdańszczanki (1)
Moje drugie dziecko chodzi do przedszkola państwowego i logopeda był i jest. Wprawdzie zajęcia odbywają się tylko raz w tygodniu ale są więc proszę nie pisać, że są tylko w prywatnych placówkach, bo to nie prawda.
- 2 0
-
2018-05-24 11:16
To jest rzadkość
- 3 0
-
2018-05-24 10:17
Redukują etaty logopedów, a mnóstwo dzieci nie "załapuje" się na terapię w szkole, bo mają "za małą" wadę!
Skoro muszą oszczędzać, to niech zaczną od siebie.
- 16 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.