• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Nakarmiłam córkę przed szpitalem na krawężniku"

Piotr Kallalas
31 lipca 2023, godz. 14:00 
Opinie (108)
Czy w przestrzeni Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych powinno znaleźć się miejsce na pomieszczenie do karmienia? Czy w przestrzeni Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych powinno znaleźć się miejsce na pomieszczenie do karmienia?

Nasza czytelniczka spędziła kilka godzin w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, a kiedy przyszła pora karmienia, pokierowano ją do toalety. Ostatecznie dziecko zostało nakarmione na krawężniku przed szpitalem. - Nie wpłynęła do Spółki żadna oficjalna skarga w tej sprawie. I również nigdy wcześniej nie mieliśmy skargi ani zgłoszenia w tym temacie - odpowiada szpital.



Czy w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych powinna być odrębna sala do karmienia?

Po naszym artykule, w którym opisaliśmy problemy z karmieniem piersią w jednym z biurowców, otrzymaliśmy kolejne zgłoszenie. Tym razem swoją historią podzieliła się mama małej Ani, która z córką stawiła się w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Szpitalu im. Kopernika w Gdańsku.

- Przychodzi pora karmienia i okazuje się, że nie ma miejsca, by w spokoju nakarmić dziecko. Pytamy o pokój lub przynajmniej o malusieńką wnękę z zasłoną, gdzie można nakarmić dziecko. Wskazują toaletę, gdzie znajduje się przewijak i toaleta, czyli mam karmić na przysłowiowym "kiblu". To już było za wiele, nakarmiłam córkę przed szpitalem na krawężniku, a następnie wypisaliśmy się ze szpitala, by zrobić wszystkie badania prywatnie - napisała do nas mama małej Ani.

"Nie wpłynęła do Spółki żadna oficjalna skarga"



Biorąc pod uwagę, że od lat trwa kampania edukacyjna podkreślająca medyczne i psychologiczne zalety karmienia piersią noworodków i potem niemowląt, wydaje się zasadne pytanie o dostępność sali dla rodzin na oddziałach ratunkowych. O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli szpitala, którzy wskazują, że zwykle pacjentki są zapraszane na salę obserwacyjną. Na oddziale nie ma jednak osobnego miejsca do karmienia.

- Nie wypłynęła do Spółki żadna oficjalna skarga w tej sprawie. I również nigdy wcześniej nie mieliśmy skargi ani zgłoszenia w tym temacie. Często personel widzi, jak mama karmi dziecko na korytarzu, i zaprasza na salę obserwacyjną w części dziecięcej Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Trudno ocenić, dlaczego nie stało się tak i w tej sytuacji - mówi Katarzyna Brożek, rzecznik Copernicus.
NOCH, SOR, a może Izba Przyjęć? Gdzie z chorym dzieckiem NOCH, SOR, a może Izba Przyjęć? Gdzie z chorym dzieckiem

Jak sytuacja wygląda w innych szpitalach?



Szpitalne Oddziały Ratunkowe w Trójmieście nie są wyposażone w odrębną infrastrukturę do karmienia, natomiast starają się aranżować takie miejsca w razie zapotrzebowania.

- Świadczenia Klinicznego Oddziału Ratunkowego UCK skierowane są do pacjentów dorosłych, nie znajdziemy więc tutaj typowego pokoju dla rodzica z dzieckiem. Natomiast również w tym miejscu istnieje możliwość zorganizowania intymnej przestrzeni na czas karmienia piersią dla pacjentki, jeśli oczywiście pojawi się taka potrzeba i zostanie zgłoszona personelowi KOR-u - mówi Wioleta WójcikUniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Inna sprawa, że pewnie większość matek nie wie, co zrobić w takiej sytuacji, kiedy poczekalnia jest pełna chorych, a personel medyczny jest po prostu zabiegany. Trzeba jednak oddać, że zwykle placówki posiadają przewijak w toalecie bądź w odrębnym pomieszczeniu.

- W Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni jest dostępny przewijak dla maluchów, które wymagają zmiany pieluchy czy przebrania się. Jeśli jest również taka potrzeba, udostępniamy zapasowe pampersy. W przypadku gdy rodzice poproszą o pomieszczenie na spokojne nakarmienie dziecka, udostępniamy pokój, w którym mogą swobodnie z nim przebywać - wskazuje Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.

W szpitalu znajdziemy fotel do karmienia



Infrastruktura dla rodzin i matek karmiących jest natomiast dostępna przede wszystkim przy oddziałach, gdzie są hospitalizowani mali pacjenci.

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym udogodnienia dla matek z dziećmi znajdują się w wielu miejscach. Oprócz oddziałów położniczych przewijaki znajdziemy zazwyczaj w lokalizacjach, w których to właśnie małe dzieci są pacjentami, czyli przy poradniach czy też klinikach dziecięcych, ale także m.in. w Punkcie Pobrań czy Zakładzie Medycyny Nuklearnej. Oprócz tego na parterze budynku Centrum Medycyny Nieinwazyjnej (przy rejestracjach) można skorzystać z pokoju dla rodzica z dzieckiem, który wyposażony jest w stoisko do przewijania oraz fotel do karmienia. Podobna wydzielona przestrzeń dla mamy z maluchem znajduje się na 3. piętrze budynku Centrum Medycyny Inwazyjnej, na holu przy poradniach dla dorosłych pacjentów - dodaje Wioleta Wójcik.
Karmienie piersią - co warto wiedzieć? Karmienie piersią - co warto wiedzieć?

Opinie (108) ponad 10 zablokowanych

  • Jak zwykle wszystko rozbija się o empatię, wiadomo jakie są nakłady finansowe na ochronę zdrowia więc zrozumiałe, że nie zawsze jest możliwość wyodrębnienia osobnego pomieszczenia. Jednak udostępnienie pomieszczenia wydaje się w zasięgu możliwości.

    • 31 15

  • Szpilek (5)

    Biedne kobiety ze swoimi maleństwami są wyganianie i muszą karmić swoje maluszki w dziwnych miejscach.

    Pamiętam kilka lat temu jak mojej świętej pamięci żona została wyproszona z marketu bo karmiła piersią .

    Była zima i musiała dziecko nakarmić na ławce parkingu sklepu.

    Jest straszna znieczulica a ludzie gardzą karmiacymi matkami.

    • 23 57

    • katolickie porządki muszą być (1)

      za to ewangelizują na plażach

      • 7 14

      • Lewackie porządki wolisz, poczekaj jak będziesz stary to zostaniesz uśpiony....

        • 11 9

    • Problemy i problemiki

      Chyba sor jest od ratowania życia i zdrowia ludzkiego, więc tego typu zagrania są nie fair. Problem przerysowany. Szczególnie w kontekście; " następnie wypisaliśmy się ze szpitala, by zrobić wszystkie badania prywatnie" - czy to był przypadek sorowy

      • 36 1

    • Problemem jest to, (1)

      że wyproszono cię z ulicy Srebrniki 17.

      • 6 4

      • Szpilek

        Wiem mnie wyproszono ty nadal tam jesteś .
        Pewnie tęsknisz.

        • 3 2

  • Skoro krawężnik był lepszym wyborem niż łazienka.... kto co woli (3)

    • 73 19

    • (2)

      A ty wolisz jeść na krawężniku czy w kiblu wąchając smród stolców?

      • 16 21

      • (1)

        To dziecko się wypowiedziało na temat swoich preferencji, gdzie chce spożywać?

        • 11 3

        • Za niego odpowiada rodzic, a żaden normalny rodzic nie pozwoli by jego dziecko jadło wśród zapachu z jelit obcych ludzi.

          • 3 5

  • Nie było skargi więc nie ma problemu (2)

    To nie prawda, że na zgrupowaniu dach był dziurawy a w ogóle prawie nie padało

    • 29 14

    • Bez przesadyzmu

      skończcie już naprawdę na sorach są ważniejsze problemy, gdzie lekarze walczą o ludzkie życie .. dopiero co puściliście analogiczny materiał o biurowcu teraz szpital... naprawdę na macierzyńskim Panie piszą dużo skarg do portali netowych zamiast zorganizować prozaiczne sprawy. Gratuluję artykuł na Pulitzera

      • 24 4

    • Nasuwa się w zw. z tym pytanie

      Skoro mamy tylko wersję Pani i info, że skargi nie było to czy dziennikarz opisujący cała sytuację; sumiennie, rzetelnie sprawdził czy ta historia jest prawdziwa i w jakim zakresie?

      • 6 0

  • Może szpital jest z klauzulą sumienia?

    • 11 25

  • (2)

    Najwaznuejsze zeby urodzic i ochrzcic, reszta nie wazna, wiecej nie napisze !!!

    • 30 33

    • Super baaaardzo Dziękujemy, że

      Więcej nie napiszesz!chwała za to. Dziękuję

      • 11 5

    • Kto ci chrzcić każe?

      • 10 2

  • (6)

    A mamusie nie wiedza że jak otoczenie jest "mało przychylne" to można pokusić się o użycie rozumu i przygotować pokarm wcześniej do butelki? Tak ciężko jest zadbać o komfort dziecka?

    • 63 45

    • (2)

      Oczywiście, zwłaszcza że każdy pobyt na SORze jest przez mamusie starannie zaplanowany, każda mamusia jedzie tam z odciągniętym wcześniej mleczkiem, każdy dzidziuś pije z butelki bez problemu. Jak się zarzygany i zasr*ny menel przewróci i rozwali łeb to ma wykonywany komplet badań - od tomografii po krew, a matka z chorym dzieckiem nie ma gdzie go nakarmić. Myślisz, że gdyby dziecku wypadł z buzi smoczek na szpitalną podłogę to będzie miała gdzie go zdezynfekować w razie czego ? Bo może się zdarzyć, że nie będzie miała ze sobą 3 zapasowych sztuk. :)))))))))

      • 21 37

      • No nic to.. trzeba jeszcze oddzielny pokój do dezynfekcji smoczków dziecięcych

        Jest absolutnie konieczny w szpitalu na sorze,
        bo"gdyby dziecku wypadł z buzi smoczek na szpitalną podłogę to będzie miała gdzie go zdezynfekować w razie czego ?"

        • 34 7

      • Inteligentna mamusia zdaje sobie sprawę z tego że wizyta na SORze to epicka opowieść, każdy myślący ogarnąłby temat, tatuś z tego co napisali też tam był, poza tym ludzie z byle g***nem lecą na SOR, a "menel" też człowiek.

        • 8 0

    • Jak poszli na sor (2)

      To chyba wiedzieli jak wyglądają realia i ile czasu można tam spędzić ?W pierwszej kolejności obsługiwani są pacjenci z bezpośrednim zagrożeniem zdrowia i życia. Stabilni czekają dłużej

      • 34 3

      • Czekają, aż im się pogorszy

        Wtedy się przesuną na czoło kolejki, więc będzie podstawa, żeby ich przyjąć. Logiczne, prawda? ;)

        • 2 5

      • Z tym, że dzieci nie czekają, są brane do diagnostyki w pierwszej kolejności.

        • 0 0

  • Wypisaliśmy się ze szpitala, by zrobić wszystkie badania prywatnie (10)

    Czyli dziecko nie musiało wcale trafić na sor ? Skoro zrezygnowali, znaczy że nie było w stanie zagrożenia życia. "Badania prywatnie" , darmowa i szybka diagnostyka na sor, bo dziecka nie można odesłać ?

    • 282 27

    • Słuszna uwaga

      Jednak, są jeszcze jakieś rozsądnie myślące osoby, może nie zginiemy.

      • 78 1

    • (2)

      Otóż to! W punkt!
      Tacy ludzie tworzą niepotrzebne kolejki i potem mają sami pretensje o kolejki, no ale na SOR przecież zrobią wszystkie badanka...

      • 54 5

      • Niepotrzebne kolejki? (1)

        A skąd się biorą? Bo jakiś geniusz specjalnej troski zlikwidował nocną i świąteczną obsługę chorych. I teraz SORy przyjęły wszystkich pacjentów: i tych potrzebujących pomocy doraźnej, i tych z zagrożeniem życia, z wypadków, ofiary przemocy. A w pupę dostają wszyscy: i lekarze, bo mają w pip roboty więcej, i pacjenci. Dawniej na SOR kierował lekarz z nocnej obsługi tylko tych, którzy tego potrzebowali, teraz walą tam wszyscy.

        • 1 5

        • Zlikwidował NOCHy?

          Jakoś nie ma z nimi problemu.

          • 4 0

    • W punkt

      • 25 1

    • (2)

      a może po prostu nerwy pusciły i czekanie na SORze pare lub paręnaście godzin to przegięcie?? Przykłąd mojej mamy, osoba starsza zasłabła w domu przewróciła sie. Miała tyle jeszcze siły zeby zadzwonic do nas. Zawieźliśmy ja na SOR o godz 13. Siedziała do godz. 23 na korytarzu z bólem. Jak sie później okazało złamany nos, złamane obie ręce. W tym czasie nikt sie nie zainteresował czy podać jakies tabletki przeciwbólowe czy choćby szklankę wody. Moja zona sama musiała nakarnmic napoić, pójśc do toalety z mam. O godz., 23 trafiła na RTG , a godz. 4 rano dopiero na konsultacje do lekarza. 15 GODZ na SORze to juz przegięcie. Dziewicie sie że ludziom puszczają nerwy??

      • 9 17

      • I smoki tez byly

        • 1 5

      • Jeśli puszczają nerwy

        To raczej wywód tej pani powinien skupić się na opieszałości i kolejkach , czekaniu. Jeśli zabiera dziecko na sor to mniemam że znajduje się w sytuacji zagrożenia przynajmniej zdrowia gdzie powinno zostać do czasu unormalizowania parametrów życiowych lub ustalenia co mu dolega itd. A nie że matka mówi że badania pójdą zrobić prywatnie, gdzie poza sorem to zajmuje dużo więcej czasu.

        • 8 0

    • pewnie mama znudzona czekaniem w końcu strzeliła focha, którego w bardzo emocjonalny sposób potem tu opisała

      • 15 1

    • To nie jest argument.

      Tak czy inaczej takie pomieszczenie powinno być. Póżniej będziecie zniesmaczeni pisać , jak to,, bezwstydna matka wywaliła cyca by nakarmić bąbelka".

      • 0 0

  • Malego Jezuska tez wszedzie przeganiali a wyrosl na czlowieka.

    Bez bata swiata nie znata.

    • 28 9

  • Nakarmiła na krawężniku przed szpitalem (1)

    Za mało dramatycznie. Powinno być:
    "Karmiła na brudnym, ubłoconym krawężniku. W deszczu, regularnie oblewana wodą spod kół pojazdów. Z nieba lały się tony wody. A ona samotna, odtrącona, chowała się pod zepsutą parasolką, by resztkami sił nakarmić dziecko, ponieważ bezduszni ludzie wyrzucili ją ze szpitala"

    • 76 9

    • no taki stan umysłu

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane