• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okno życia to ratunek dla dziecka. "Były sytuacje, że dziecko miało jeszcze pępowinę"

Piotr Kallalas
19 marca 2024, godz. 12:40 
Opinie (88)
- Zawsze dbamy o anonimowość. Nikt nie podgląda, nikt nie sprawdza, kto przyniósł dziecko. Okno jest po to, aby dziecko znalazło życie dla siebie - mówi siostra Samuela. - Zawsze dbamy o anonimowość. Nikt nie podgląda, nikt nie sprawdza, kto przyniósł dziecko. Okno jest po to, aby dziecko znalazło życie dla siebie - mówi siostra Samuela.

- Kiedy usłyszymy alarm, zawsze biegniemy, żeby zobaczyć, czy tam rzeczywiście jest mały człowiek - opowiada siostra Samuela. Rozmawiamy o gdańskim oknie życia, procedurach, ale i o przeżyciach związanych z ratowaniem dzieci.



Zdecydował(a)byś o adopcji dziecka w sytuacji, gdyby nie było szansy na własne?

Przy Domu Samotnej Matki Caritas w Matemblewie, na skraju Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, od 2009 r. działa "okno życia", w którym uratowano już sześcioro dzieci.

"Zobaczyć radość, że może żyć"



Otwarcie okna zawsze skutkuje uruchomieniem sygnału alarmowego - w całym domu zaczynają dzwonić telefony. Nie da się tego przegapić.

- Kiedy usłyszymy alarm, zawsze biegniemy, żeby zobaczyć, czy tam rzeczywiście jest mały człowiek. Do tej pory sześć razy mieliśmy taką możliwość. Mieliśmy możliwość wziąć dziecko na ręce, patrzeć mu w oczy i zobaczyć radość, że może żyć - mówi siostra Samuela Ciesielska ze Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego de Saxia, kierownik Domu Samotnej Matki.
Martwy noworodek znaleziony w Gdyni Martwy noworodek znaleziony w Gdyni
Czasami rodzic dodatkowo zostawia ubranka czy butelkę z mlekiem. Dwukrotnie jednak siostry znajdowały dzieci owinięte jedynie w koc.

- Były sytuacje, że dziecko miało jeszcze pępowinę. Ten kocyk też nie był taki jak dla noworodka - dodaje.
Innymi słowy - zostały urodzone w warunkach domowych.

- To się mocno przeżywa, z bijącym sercem. Osobiście już 4 razy brałam w tym udział. To nie jest tak, jak wyciąga się dziecko z wózka czy kołyski. Wiem, że to jest okno życia i tu te życie ratujemy. Zresztą cały nasz dom to przeżywa - wspomina siostra Samuela.
Raz w oknie życia uratowano 2-latka. Ostatni raz alarm włączył się w grudniu 2022 r.


  • Okno życia w Sanktuarium w Matemblewie
  • Okno życia w Sanktuarium w Matemblewie
  • Okno życia w Sanktuarium w Matemblewie
  • Okno życia w Sanktuarium w Matemblewie

"Okno jest po to, aby dziecko znalazło życie dla siebie"



Siostry od razu wzywają karetkę i policję. Dziecko jest następnie zabierane na badania, a resztą zajmują się już służby, które rozpoczynają poszukiwania rodziny zastępczej.

- Po przekazaniu dziecka nasze zadanie się kończy. Zawsze dbamy o anonimowość. Nikt nie podgląda, nikt nie sprawdza, kto przyniósł dziecko. Okno jest po to, aby dziecko znalazło życie dla siebie - wyjaśnia.
Jest to miejsce szczególne. Każda mama, która ma jakiekolwiek trudności czy uważa, że nie jest w stanie sobie poradzić, zawsze może tu przyjść. Wystarczy otworzyć okno i położyć dziecko.

  • Okno życia w Sanktuarium w Matemblewie
  • Okno życia w Sanktuarium w Matemblewie

Zdarzyły się odwiedziny



- Myślimy o mamie, bo nigdy nie poczujemy tego co ona, tego dramatu, a to przecież jej dziecko. Natomiast jest to możliwość ochronienia dziecka. Modlimy się za matkę, bo wiemy, że nie jest łatwo podejść tutaj i zostawić własne dziecko - dodaje siostra Samuela.
Nie wiadomo, jak nazywają się te dzieci, nigdy nie zostawiono karteczki z imieniem. Czasami więc siostry wedle uznania nazywają: Marysia, Stasiu czy Jasiu.

- Była taka sytuacja, że mama, która zaadoptowała potem dziecko z naszego okna życia, odwiedziła nas z rodziną i powiedziała: Siostro, to było dziecko, które wzięłam z okna życia. To kolejne przeżycie, kiedy widzimy, że ma kochających rodziców. To jest piękne - dodaje siostra Samuela.

Miejsca

Opinie (88) 8 zablokowanych

  • dziecko powinno oddawać się w szpitalu a nie do jakiegoś okna!!! (2)

    Kościół Katolicki to reprezentant polityki zagranicznej obcego państwa powinien mieć zakaz tworzenia okien życia bo jakie do tego ma kompetencje? Kto wie czy wszystkie dzieci są zgłaszane?

    • 9 13

    • Postawiłem plusa pod Twoim komentarzem. Wyświetla mi się komunikat "już głosowałeś".

      Ale rezultat jest w dalszym ciągu zero! Może moderator przestałby manipulować opiniami!!!

      • 2 3

    • Czy te okna mają certyfikaty Unii Europejskiej, Watykanu, San. Epidu, czy są wyozonowane

      • 1 2

  • Bóg zapłać

    Bóg zapłać wszystkim siostrom zakonnym za poświęcenie swojego życia!
    Christus Vincit!
    Christus Regnat!
    Christus Imperat!

    Módlmy się o powołania zakonne!

    • 7 3

  • Ciekawe co lepsze ? Aborcja na życzenie, czy ratowanie życia niewinnemu dziecku ? (1)

    A może rozszerzymy do wieku od PO częcia do 15 roku życia ? No, jak tam lewacy ?

    • 3 4

    • Czemu nie !! Przygłupia lewaczka gotowa to zrobić

      • 1 0

  • To na pewno anonimowo?

    Bo juz byly akcje "trwaja poszukiwania matki dziecka oddanego do okna zycia". W Gdansku chyba nie, ale potem doslownie psy goncze spuszczaja ze smyczy za taka kobieta

    • 7 5

  • dla mnie to jest jakieś strasznie średniowieczne

    aborcja komórki zabroniona, ale oddanie świadomej istoty która czuje już ból, smutek, radość i więż z biologiczną matką to już jest spoko?? Jakiś chory film, nie chcesz, usuń na samym poczatku a nie skazuj kogoś na życie w cierpieniu psychicznym ze świadomością bycia nie chcianym przez własną matkę..

    • 2 5

  • Chyba nie do końca tak jest jak siostra mówi . (1)

    Interesowaliśmy się adopcja , oknami życia , domami dziecka i wszelkimi procedurami bo sami się długo staraliśmy o swoje ale się udało . W oknie życia jak siostra mówi wzaywa się policję i po to się ja wzywa żeby ustaliła matkę dziecka , dopiero jak jej nie znajdą to można oddać dziecko do adopcji . I to jest proste . Problem jest jak znajdą matkę a ta (i tu przepraszam może lekko pomyłek pojęcia) moze zrobić jej się np.wstyd i zrzeknie się praw do dziecka ale nie rodzicielstwa ( bo jakoś tak można ) i to jest najwieksza lipa bo dzieciaka nie można adoptować , buja się po bidulach do 18 mama wyśle czekoladę na gwiazdkę .

    • 2 3

    • dokładnie, ludzie niestety nie wiedzą i nie interesują się jak to działa naprawdę; ważne że widzą "dobre siostry", ot propaganda katolicka

      • 1 1

  • Blyskawice i macice mowia ze to nie nowoczesne i homofobiczne

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane