- 1 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 2 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (57 opinii)
- 3 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (15 opinii)
- 4 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (7 opinii)
- 5 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 6 Z Żabiego Kruka do Rawenny? Dziewczyny z Gdańska walczą o wyjazd na zawody smoczych łodzi (13 opinii)
Place zabaw pełne przekleństw. "Nie potrafią się powstrzymać"
Pierwsze słowa dziecka to wielka radość, później różnie bywa. Czasem wyrwie się przekleństwo, czasem cały stek. Podobno z kim przestajesz, takim się stajesz, ale dlaczego kilkulatki "rzucają mięsem"? Nawet jeśli dorośli potrafią się powstrzymać, to tego, co usłyszy ich dziecko w sklepie, na ulicy czy nawet placu zabaw nie cofną. O tym, że problemem jest wulgarna młodzież właśnie w miejscach dla dzieci napisał nasz czytelnik - pan Maciej.
Jak dodaje, najgorsze jest to, że ta młodzież nie miała żadnego instynktu - nie czuli się nieswojo puszczając wulgarną muzykę w miejscu, gdzie przebywają rodzice z dziećmi.
Młodzi DJ-e w komunikacji publicznej
- To samo nie raz widziałem na plaży. Wokół dzieci, a gimbaza ze swoim głośniczkiem słucha wulgarnych piosenek. Co to za moda i brak wychowania, nie potrafią się powstrzymać - pyta pan Maciej.
Podatny grunt na nowe słówka
Szczególnie małe dzieci, kiedy uczą się nazywać przedmioty, wyrażać swoje potrzeby, każde nowe słowo traktują jak prawdziwe odkrycie i dużą radość. Gorzej, jeśli słowem dnia staje się przekleństwo, które dziecko wciąż powtarza.
- Ja, jeśli znam dzieci przeklinające, to owszem, zwracam im uwagę, jeśli nie znam, to ignoruję. Własnym dzieciom uszu nie zasłaniałam, tłumaczę po prostu, co usłyszany wyraz oznacza i dlaczego nie powinno się go używać. I to wystarczyło - ale pewnie dlatego, że w moim domu także się nie przeklina - mówi mama 3- i 7-latka.
Dzieci z natury są bezpośrednie i szczere, dlatego o potrzebach fizjologicznych informują często wszystkich w kolejce czy cały plac zabaw. Niestety równie dobrze w polszczyznę, której się uczą, potrafią wplatać łacinę. Skąd znają przekleństwa? Dzieci - nawet jak nam się wydaje, że nie słyszą - to wszystko słyszą.
Jak reagować, kiedy dziecko fascynuje się brzydkimi słowami?
Jak przekonują psycholodzy, kiedy dziecko zaczyna przeklinać, na nim skupia się cała uwaga, a to znaczy, że zrobiło coś ważnego. Przeklinanie u dwulatka wystarczy na początek zignorować. Starszemu dziecku jednak warto wyjaśnić, że wyraz, którego użyło, jest obraźliwy. Kiedy dziecko słyszy przekleństwa np. na podwórku, od sąsiadów, najlepiej wprowadzić zasadę "my nie używamy przekleństw". Wówczas można spodziewać się jednej odpowiedzi: "Dlaczego im wolno, a mi nie?".
Na taką rozmowę najlepiej przygotować się wcześniej, bo argument w stylu "nie bo nie" będzie mało przekonujący, lepiej zabrzmi "kulturalny człowiek potrafi inaczej wyrazić swoje emocje".
Opinie (173) 5 zablokowanych
-
2019-10-09 22:50
Czy przeklinanie w miejscu publicznym nie jest wykroczeniem?
Jeśli tak to każdy komu przeklinanie przeszkadza (dotyczy wulgarnej muzyki) powinien wzywać policję lub straż miejską. Wbrew pozorom to właściwy sposób na dobre wychowanie tych, których rodzice wychować nie dali rady. Wystarczy zadzwonić i warto :)
- 4 0
-
2019-10-10 11:16
Kowale? To ta dzielnica plebsu ? (1)
emigranci z ukrainy, mazur i blokowisk przymorza? Czego sie spodziewac po takich ludziach? Ze dzieci budowlancow i kasjerem beda mowic poprawna polszczyzna?
- 10 9
-
2019-10-10 18:00
Nie ma co minusować. To prawda.
- 4 0
-
2019-10-10 19:03
Przeklinają teraz przede wszystkim rodzice. (1)
Taka nastała moda wśród wykształconych trzydziestolatków. A dzieciaki tylko powtarzają.
- 4 0
-
2019-10-11 12:50
raczej "wykształconych"
bo sa mocno niekształtni...
- 0 0
-
2019-10-10 19:43
Głośniki i telefony to dramat
- 6 0
-
2019-10-10 23:23
Zapomniał wół...
- 0 7
-
2019-10-11 11:27
Dzieci korpoludkow właśnie w ten sposób się zachowują. OD małego uczą się patologii
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.