- 1 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (80 opinii)
- 2 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (40 opinii)
- 3 10-latka zrobiła wywiad z Tuskiem (11 opinii)
- 4 Z Żabiego Kruka do Rawenny? Dziewczyny z Gdańska walczą o wyjazd na zawody smoczych łodzi (11 opinii)
- 5 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (51 opinii)
- 6 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (20 opinii)
Po basenie czipsy zamiast jabłka. "Na pływalniach o zdrowiu i ekologii zapomnieli"
Walczyli z drożdżówkami i słodzonymi napojami, żeby przekonywać maluchów do tego, że jeść można smacznie i zdrowo, ale czy osiągnęli sukces? Nasz czytelnik zwraca uwagę, że jedzenie na szkolnej stołówce to jedno, ale automaty z gazowanymi napojami i słodyczami na miejskich obiektach sportowych to drugie. - Jemy zdrowo i żyjemy aktywnie, ale po wyjściu z basenu bez własnego prowiantu czeka nas tylko śmieciowe jedzenie - pisze Marcin, tata 4- i 6-latka.
Krok dalej idą ostatnio samorządy, zapowiadając wycofanie z magistratów plastikowych sztućców, naczyń i butelkowanych napojów. W podobnym tonie właściciele wielkopowierzchniowych sklepów obiecują, że wkrótce przestaną sprzedawać jednorazowe słomki do napojów. Już teraz większość z nas chodzi tam z ekologicznymi torbami, a w Krakowie można już oddawać w automatach (na gotówkę!) plastikowe butelki. I bardzo dobrze!
Tymczasem na jednej z miejskich pływalni w Gdańsku o zdrowiu i ekologii zdaje się zapomniano. W holu przed wejściem do szatni stoją tam automaty ze słodyczami i gazowanymi napojami. Zazwyczaj chodzę na basen z dziećmi, więc nietrudno przewidzieć, że pierwsze, co widzą po wyjściu z wody (a wiadomo, że godzina intensywnej zabawy w basenie wzmaga głód i pragnienie) to właśnie kolorowe słodkości i gaz w puszkach. Naprawdę w takim miejscu jak miejski basen muszą stać automaty z takim śmieciowym jedzeniem? Jakby inaczej to wyglądało, gdyby stały tam np. skrzynki z jabłkami i puszka, do której można by było wrzucić kilka złotych?
Walka ze śmieciowym jedzeniem
Kucharki i kucharze z gdańskich szkół i przedszkoli od kilku lat udowadniają, że zdrowe nie musi oznaczać niesmaczne. "Jemy zdrowo" to program, który od 2015 r. wspiera placówki oświatowe w kwestii zdrowego żywienia. Rodzice mają możliwość sprawdzenia, jaki posiłek został danego dnia przygotowany w placówce, co pozwala zaplanować domowe menu, dbając o różnorodność i prawidłowe zbilansowanie.
Jak się okazuje, jedną z ostatnich oaz żywieniowej wolności bywają sklepiki czy automaty przy basenie MOSiR-u. Obowiązkowy WF mają tu uczniowie gdańskich szkół. Co na to zarządca obiektów?
- Gdański Ośrodek w trybie konkursu ofert wydzierżawia powierzchnie użytkowe pod ustawienie automatów sprzedażowych. Warunki nie określają rodzaju produktów spożywczych oraz napojów dostępnych w tych automatach. O ile dzieci i młodzież są również użytkownikami pływalni, to jednak 75 proc. wejść odbywa się poza czasem przewidzianym na zajęcia dla szkół w ramach lekcji WF - wyjaśnia Grzegorz Pawelec, starszy specjalista ds. komunikacji z Gdańskiego Ośrodka Sportu.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (126) 4 zablokowane
-
2019-04-24 13:36
Ale go chwycił
Ból d*py. Jak nie chcesz to nie kupuj tego jedzenia i tyle. Co tam ma stać? Lodówka z Sałata i sojowym late??
- 16 1
-
2019-04-24 08:48
tatusiek nie panuje nad dzieciakiem (4)
to zupełnie jak nauczyciele.
- 51 16
-
2019-04-24 13:21
I, jak widać,
Twoja
- 0 0
-
2019-04-24 09:26
(2)
Jak rodzic nie wychowa to i nauczyciel nic nie pomoże.
A swoją drogą jak dzieciak głodny (dorosły też) to jak tylko zobaczy najbardziej śmieciowe jedzenie ciężko przekonać do smacznego w domu. Jabłko nigdy nikomu nie zaszkodzi- 9 5
-
2019-04-24 11:20
Tak
- 0 1
-
2019-04-24 10:28
Nauczyciel może pomóc ,na chwilę.
- 4 0
-
2019-04-24 13:19
Zobaczcie sobie w Centrum Nauki Experyment
ofertę automatów w Centrum Nauki Experyment. Niby przedsięwzięcie zaadresowane dla dzieci a w automatach same niezdrowe jedzenie!
- 1 0
-
2019-04-24 13:07
Przecież by wystarczyło jedno słowo proboszcza zamiast nudnego kazania i cały katolicki naród już w poniedziałek puścił by z torbami wszystkich wstawiających automaty do pływalni.
- 3 1
-
2019-04-24 12:18
Głupie tłumaczenie Pawelca-to jeżeli 75% jest użytkowników dorosłych (1)
to może ustawić automaty z piwem? Po wyjściu z wody pić się chce i ja chętnie bym się napiła.
Pomysł z jabłkami bardzo dobry. Automat z kawą i kakao może zostać. Podobno nasza gdańska kranówa jest zdrowa, więc wystarczy zrobić gustowne wyjście i obok papierowe jednorazowe kubeczki. , np z tego samego podejścia gdzie podłączony jest automat kawowy. Niewielki koszt i wysiłek a efekt pozytywny.- 3 6
-
2019-04-24 13:02
Nie ten adresat
Czy naprawdę GOS ma zajmować się gastronomią, smażyć placki i robić sałatki ? Właściciele automatów płacą za ich wstawienie i d o n i c h należy apelować by zamiast snickersów wstawiali automaty z kaszką manną czy jabłuszkami. Tylko,że oni potrafią liczyć i wiedzą na czym się zarabia.
- 1 2
-
2019-04-24 12:15
(1)
niestety większość ludzi to jak napisałeś ameby umysłowe i nie ma się co oszukiwać. Jak nie będą stały to może o ten jeden batonik czy słodki napój mniej zjedzą/wypiją. Mam nadzieję że już niedługo większość tego syfu będzie zakazana.
- 4 6
-
2019-04-24 12:51
A co Ci przeszkadza
Ze ameba umyslowa, (Jak to modnie teraz brzmi, kazdy jest AMEBA) zje sobie batona , czy czipsy. Niech zre, a Ty oswiecony Panie jedz marchewke. Mysle, ze Ci co jedza batony nie oburzaja sie ze Ty jesz marchewke
- 5 0
-
2019-04-24 12:49
...uczył Marcin Marcina , tak się opowieść zaczyna...
1. Pływalnia jest ogólnodostępna .
2. Jeśli chcesz aby Twoja dziecina jadła zdrowo , zabroń jej korzystać z automatu. Zabierz pieniążki. Zrób kanapki i do termosu wlej herbatkę. Ziołową.
3. Znakomity interes - stań tam i sprzedawaj jabłuszka pociechom.- 12 2
-
2019-04-24 12:46
:)
Proponuję jarmuż. Jedząc publicznie batona strach,że dostanę w pysk. Ludzie ogarnijcie się.
- 15 0
-
2019-04-24 12:38
Automat zimnym piwkiem by się przydał
- 12 0
-
2019-04-24 12:27
Opinia wyróżniona
Akurat pływam na tej pływalni.Ten artykuł jest po prostu śmieszny. Afera o automat, o co jeszcze? Przyznam się, że raz z niego skorzystałem. Kupiłem wodę. Nie wiem jakim cudem opanowałem tą rządze słodyczy, ale jednak się udało. Może rodzice też przekażą takie umiejętności swoim dzieciom, nie będą ulegać pokusom w przyszłości.
- 39 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.