- 1 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (78 opinii)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 4 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
- 5 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (109 opinii)
- 6 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
Problem z zajściem w ciążę. Kiedy do specjalisty?
Jak długo starać się o zajście w ciążę? Co zrobić, aby zwiększyć szanse na zostanie rodzicami? Jeśli starania o upragnioną ciążę nie przynoszą efektu, warto zbadać stan płodności oraz sprawdzić kilka podstawowych czynników, które mają na nią wpływ. Organizowany przez klinki InviMed "Weekend dla płodności" - 8 i 9 marca w Gdyni - to doskonała okazja do rozmów i konsultacji z ekspertami wspierającymi parę w ich drodze do rodzicielstwa.
- Problem z zajściem w ciążę. Kiedy do specjalistycznej kliniki?
- "Weekend dla płodności" - co wpływa na płodność?
- Problem z zajściem w ciążę - jakie badania wykonać?
- Leczenie niepłodności - kto się kwalifikuje?
Problem z zajściem w ciążę. Kiedy do specjalistycznej kliniki?
Szacuje się, że w Polsce niepłodność dotyka ok. 1,5 mln par, a jej rozpoznanie często wymaga wielokierunkowej i pogłębionej diagnostyki.
- W przypadku kobiet do najczęstszych przyczyn niepłodności należą: endometrioza, zaburzenia owulacji, zaburzenia hormonalne, zespół policystycznych jajników, niska rezerwa jajnikowa czy niedrożność jajowodów. U mężczyzn główną przyczyną niepłodności są nieprawidłowe parametry nasienia. Czynnik męski jest przyczyną niepłodności u ponad 40 proc. par, a u kolejnych ok. 20 proc. występuje jednocześnie z czynnikiem żeńskim. Oznacza to, że problemy z jakością nasienia dotyczą więcej niż 60 proc. pacjentów - mówi dr n. med. Łukasz Sroka, specjalista ginekolog - położnik dyrektor medyczny InviMed.
"Weekend dla płodności" - co wpływa na płodność?
Diagnostykę warto zacząć jak najwcześniej. "Weekend dla płodności" przygotowany przez Kliniki InviMed jest dla wszystkich, którzy chcą sprawdzić stan płodności i:
- starają się o dziecko bezskutecznie ponad 6 miesięcy;
- zdiagnozowano u nich choroby obniżające płodność, np. endometrioza, PCOS;
- rozważają procedury wspomaganego rozrodu i potrzebują porady eksperta czy konsultacji.
Chcecie dowiedzieć się, jak zwiększyć swoją płodność, jakie badania wykonać oraz zbadać swój stan zdrowia w zakresie płodności?
Już 8 i 9 marca specjaliści będą czekać na kobiety i mężczyzn, którzy planują teraz lub w przyszłości zostać rodzicami. Warto umówić się na konsultacje z ginekologiem, andrologiem, dietetykiem, immunologiem, endokrynologiem, które podczas "Weekendu dla płodności" będą dostępne w promocyjnych cenach. Dodatkowo każda para, która zapisze się na pierwszą konsultację, otrzyma skierowania na badania w wyjątkowych cenach.
Problem z zajściem w ciążę - jakie badania wykonać?
Wiek jest jednym z głównych czynników wpływających na płodność. Wraz z upływem lat kobieta
sukcesywnie traci komórki jajowe, a u mężczyzn spada poziom jakości nasienia. Dlatego parom
bezskutecznie starającym się o dziecko zaleca się w pierwszej kolejności wykonanie badań: AMH (ocena tzw. rezerwy jajnikowej) u kobiet, a u mężczyzn spermiogram (badanie nasienia).
- Dla 25-letniej kobiety szansa na zajście w ciążę wynosi ok. 25 proc., podczas gdy w przypadku 40-letniej kobiety ta szansa maleje do ok. 5 proc. - wyjaśnia dr Łukasz Sroka. - U mężczyzn natomiast zwraca się uwagę na badania jakości głównych parametrów nasienia, m.in. ilość, ruchliwość oraz budowa plemników. W określonych sytuacjach wykonujemy też bardziej specjalistyczne badania nasienia, oceniające np. strukturę materiału genetycznego plemników lub tzw. stres oksydacyjny - dodaje ekspert.
Kolejny czynnik to ocena poziomu hormonów mających wpływ na płodność, takich jak hormony regulujące cykl, prolaktyna, testosteron czy hormony tarczycy.
- Prawidłowy poziom hormonów reguluje całościowo gospodarkę hormonalną organizmu i tym samym u kobiet wspiera działanie jajników oraz utrzymuje prawidłowy cykl owulacyjny i menstruacyjny, natomiast u mężczyzn wpływa na utrzymanie odpowiedniego poziomu jakości plemników oraz ich liczby - wyjaśnia dyrektor medyczny InviMed.
Do oceny rezerwy jajnikowej, badania oraz poziomu hormonów warto również dodać badania ogólne, takie jak: morfologia, mocz, glukoza, cholesterol. Rozszerzona diagnostyka w zakresie badań podstawowych pozwoli lekarzowi na dokładniejsze poznanie stanu zdrowia i wykluczenie ewentualnych chorób czy schorzeń utrudniających zajście w ciążę.
I ostatni, lecz równie ważny czynnik wspierający płodność to styl życia.
- Otyłość i nadwaga, nieodpowiednia dieta, stres, siedzący tryb życia, używki - wszystkie czynniki związane z niezdrowym stylem życia mają ogromny wpływ na płodność żeńską i męską. Przede wszystkim u kobiet prowadzą do zaburzeń procesu owulacji, rozregulowania cykli menstruacyjnych czy zaburzeń hormonalnych. U mężczyzn natomiast wpływają głównie na spadek jakości nasienia, tym samym zmniejszając szanse na skuteczne zapłodnienie - mówi dr Łukasz Sroka.
Coraz mniej dzieci rodzi się w Trójmieście. Więcej par walczących z niepłodnością
Leczenie niepłodności - kto się kwalifikuje?
Konsultacje ze specjalistami pozwolą przygotować odpowiednią diagnostykę: od sprawdzenia podstawowych parametrów do - jeśli okaże się to konieczne - zaawansowanych technik wspomaganego rozrodu.
- Warto wspomnieć, że leczenie niepłodności w Polsce reguluje ustawa i to ona określa, kogo możemy zakwalifikować do leczenia. Kwalifikacja do procedury zapłodnienia pozaustrojowego jest możliwa w przypadku pary, u której wykorzystano wszystkie dostępne możliwości terapeutyczne i u której leczenie trwa rok, chyba że zaistnieją wskazania medyczne pozwalające skrócić ten okres, np. niedrożność jajowodów lub bardzo słabe parametry nasienia - podkreśla dr Łukasz Sroka.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (103) 6 zablokowanych
-
2024-03-05 11:12
najpierw tabletki (antykoncepcyjne) hormonalne jedzą jak cukierki (1)
a później płacz, że nie mogą zajść w ciążę!
- 19 9
-
2024-03-05 11:29
najpierw trójka dzieciaków za młodu i później wylewanie frustracji bo ktoś śmiał pożyć :)
- 10 10
-
2024-03-05 11:19
(1)
Popytajcie wśród Cyganów. Oni nie mają takich problemów. U nas najpierw do 30 jest psiecko na pierwszym miejscu, a potem lament, że nie można zajść.
- 13 11
-
2024-03-05 11:54
Tam kobiety nie mają wiele do powiedzenia.
Macierzyństwo tych kobiet jest wymuszone. Wydawane za mąż w nastoletnim wieku, bez wykształcenia, bez własnych pieniędzy, bez wsparcia w rodzicach.
- 8 2
-
2024-03-05 11:25
Nudny temat. (2)
Za młodu nałykają się pigułek antykoncepcyjnych a potem pretensje do państwa polskiego o In vitro...
- 18 9
-
2024-03-05 13:01
(1)
Jakie pretensje? Póki co za in vitro każdy musi zapłacić sam. A kosztuje to naprawdę sporo. Po drugie bardzo często okazuje się, że problemem niepłodności jest czynnik męski, więc swoje wywody o pigułkach wsadź w kieszeń.
- 4 6
-
2024-03-06 06:15
Póki co? Jeśli taki stan jest ok to na co byly polityczne
obiecanki kto da więcej na Invitro? Ostatnio była mowa o 500 mln (dla porównania fundusz kościelny wszystkich wyznań to 200 mln). Jedno i drugie to wydatek z którym spora część społeczeństwa ma problem ideologicznych z tym że na Invitro ma iść ponad 2x więcej kasy.
- 4 0
-
2024-03-05 11:25
Królowie życia (2)
Pół życia podróżowania, rozkręcenie prężnie działającej firmy, kilka mieszkań, rewelacyjny facet a teraz za "wasze" in vitro. Żyć nie umierać. A ci życzliwi którzy młodość poświęcili na rodzenie dzieci i ledwo wiążą koniec z końcem z kredytem na karku i frustracją udzielają porad życiowych. Może czas zmieniać pieluchy wnukom a nie wylewać żale na internecie.
- 10 11
-
2024-03-05 20:01
może teraz napisz po polsku?
- 2 1
-
2024-03-06 06:16
Wypowiedź zgodna z duchem różnorodności i inkluzywności.
- 1 0
-
2024-03-05 11:30
po przyjęciu sławnych preparatów na c19 (6)
sa ogromne problemy z zajściem i utrzymaniem ciąży przez młode kobiety.
Organizm czesto rozpoznaje zapłodnione jajeczko jako zagrożenie dla samego siebie i usuwa je z organizmu.
To jeden z wielu bonusów .
Tylko w zeszłym roku mielismy o 100 tys wiecej zgonów niz urodzeń
Depopulacja? moze dopiero za 15 lat.
W 1980 roku było na 40 milionów i demografia pokazywała ze w 2030 bedzie nas 70 milionów a tym czasem jestesmy blisko 35 milionów- 14 9
-
2024-03-05 12:09
Skąd takie informacje (5)
Statystyki GUS mówią o zgonach nienarodzonych i noworodków w zupełnie odwrotny sposób. Możesz podać źródło?
- 1 6
-
2024-03-05 12:14
(1)
Z d**y wyciągnięte.
- 3 6
-
2024-03-06 06:22
nawet fakty do pożytecznych niesprawnych intelektualnie nie przemawiaja
- 2 0
-
2024-03-05 12:42
przecież to foliarz... (1)
ewentualnie troll. Szkoda nawet odpowiadać. Zgłaszać od razu za takie głupoty
- 1 8
-
2024-03-05 14:27
foliarz:) hahaha zdrowia szczepanie,
- 4 1
-
2024-03-05 14:26
wujek google podaje
zarejestrowano ponad 305 tys. urodzeń żywych, tj. o ponad 26 tys. mniej niż w 2021 r. Spadła również liczba zgonów zmarło ponad 448 tys.4 wrz 2023
- 1 0
-
2024-03-05 11:31
nie miałem z zona takich problemów (2)
dwójkę spłodziliśmy przed 30 ,a nie po 30 .specjalistów nie trzeba było się radzić poszło tak naturalnie ze bardziej nie mogło
- 11 7
-
2024-03-05 12:14
Wow, gratulacje. Medal chcesz?
- 12 6
-
2024-03-06 08:41
z podwyżkami też nie było problemu, zawsze jak potrzebowales, mowiles: tato daj wiecej
reszta niestety musiała wydac na takie fanaberie jak mieszkanie
- 2 0
-
2024-03-05 11:33
Już niedługo inżynierowie i doktorzy z Berlina was ubogacą
Dzieci raczej z tego nie będzie, ale bólu i upokorzenia sporo. Taka POlityka brukselska , którą POdpisał tusk. Będziemy wreszcie europejscy, Światowi wręcz..
- 15 7
-
2024-03-05 12:00
jo (1)
Przyjechałam z Podlasia i dwójka dzieci przed 30-tką łącząć pracę w korpo. To bardziej pasuje do bajki, która opiera się na stereotypach.
- 5 1
-
2024-03-05 12:32
Czuc ze z podlasia jak wychodzisz na klatke
- 3 3
-
2024-03-05 13:29
Problemem jest trwałość związków (1)
Statystycznie co drugie małżeństwo kończy się rozwodem, więc zanim dojdzie w ogóle do jakiegoś ślubu, ludzie ileś tam razy wchodzą w nowe relacje. Zwykle jak nie widzi się przyszłości w danej relacji, to unika się w ogóle rozmowy o dziecku. Można rozmawiać o urlopie, o zakupach, ale temat dzieci odkłada się na później... no i często bywa tak, że związek rozpada się zanim jeszcze pojawi się dziecko. Nie znam tutaj statystyk, ale podejrzewam, że pary, które przed 40-stką starają się o dziecko stworzyli związek raczej po 30-stce... a czasu oszukać tak łatwo się nie da. Owszem medycyna pomoże, ale na to trzeba mieć kasę. Więc jak ktoś się nie dorobił, aby samemu zapłacić za badania i leczenie, to potem jest lipa.
- 13 2
-
2024-03-06 06:18
Udział w tym mają media takie jak np Onet
Dzień bez szczucia na facetów i propagowania skoków w bok jest dniem straconym
- 3 2
-
2024-03-05 14:43
Dlaczego problem płodności występuje w miastach?
Dlaczego dotyczy przeważnie "bogatych" par?
Bo bezpłodność to rzadka sprawa. Natomiast brak dzieci ma inne podłoża.
Wielu ludzi nie ma pojęcia jak dochodzi do poczęcia. Ma takie pojęcie jak hasło w tym artykule - jak co drugi dzień próbujecie i nie wychodzi to badać - mhm, tak. Bo w ciąże zachodzi się non-stop.- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.