• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Problem z zajściem w ciążę. Kiedy do specjalisty?

ws
5 marca 2024, godz. 08:00 
Opinie (103)
Problem z zajściem w ciążę. Kiedy do specjalistycznej kliniki? Problem z zajściem w ciążę. Kiedy do specjalistycznej kliniki?

Jak długo starać się o zajście w ciążę? Co zrobić, aby zwiększyć szanse na zostanie rodzicami? Jeśli starania o upragnioną ciążę nie przynoszą efektu, warto zbadać stan płodności oraz sprawdzić kilka podstawowych czynników, które mają na nią wpływ. Organizowany przez klinki InviMed "Weekend dla płodności" - 8 i 9 marca w Gdyni - to doskonała okazja do rozmów i konsultacji z ekspertami wspierającymi parę w ich drodze do rodzicielstwa.




Problem z zajściem w ciążę. Kiedy do specjalistycznej kliniki?



Masz lub planujesz mieć dzieci?

Gdy po 12. miesiącach regularnego (2-3 razy w tygodniu) współżycia bez zabezpieczeń kobieta nie zachodzi w ciążę, to znak, że trzeba poszukać przyczyny. Co ważne, wraz z wiekiem kobiety ten okres ulega skróceniu, dlatego u kobiet powyżej 35 r.ż. reagować należy już po 6 miesiącach bezskutecznych prób.

Szacuje się, że w Polsce niepłodność dotyka ok. 1,5 mln par, a jej rozpoznanie często wymaga wielokierunkowej i pogłębionej diagnostyki.

- W przypadku kobiet do najczęstszych przyczyn niepłodności należą: endometrioza, zaburzenia owulacji, zaburzenia hormonalne, zespół policystycznych jajników, niska rezerwa jajnikowa czy niedrożność jajowodów. U mężczyzn główną przyczyną niepłodności są nieprawidłowe parametry nasienia. Czynnik męski jest przyczyną niepłodności u ponad 40 proc. par, a u kolejnych ok. 20 proc. występuje jednocześnie z czynnikiem żeńskim. Oznacza to, że problemy z jakością nasienia dotyczą więcej niż 60 proc. pacjentów - mówi dr n. med. Łukasz Sroka, specjalista ginekolog - położnik dyrektor medyczny InviMed.

"Weekend dla płodności" - co wpływa na płodność?



Diagnostykę warto zacząć jak najwcześniej. "Weekend dla płodności" przygotowany przez Kliniki InviMed jest dla wszystkich, którzy chcą sprawdzić stan płodności i:
  • starają się o dziecko bezskutecznie ponad 6 miesięcy;
  • zdiagnozowano u nich choroby obniżające płodność, np. endometrioza, PCOS;
  • rozważają procedury wspomaganego rozrodu i potrzebują porady eksperta czy konsultacji.

Chcecie dowiedzieć się, jak zwiększyć swoją płodność, jakie badania wykonać oraz zbadać swój stan zdrowia w zakresie płodności?

Już 8 i 9 marca specjaliści będą czekać na kobiety i mężczyzn, którzy planują teraz lub w przyszłości zostać rodzicami. Warto umówić się na konsultacje z ginekologiem, andrologiem, dietetykiem, immunologiem, endokrynologiem, które podczas "Weekendu dla płodności" będą dostępne w promocyjnych cenach. Dodatkowo każda para, która zapisze się na pierwszą konsultację, otrzyma skierowania na badania w wyjątkowych cenach.


Problem z zajściem w ciążę - jakie badania wykonać?



Wiek jest jednym z głównych czynników wpływających na płodność. Wraz z upływem lat kobieta
sukcesywnie traci komórki jajowe, a u mężczyzn spada poziom jakości nasienia. Dlatego parom
bezskutecznie starającym się o dziecko zaleca się w pierwszej kolejności wykonanie badań: AMH (ocena tzw. rezerwy jajnikowej) u kobiet, a u mężczyzn spermiogram (badanie nasienia).

- Dla 25-letniej kobiety szansa na zajście w ciążę wynosi ok. 25 proc., podczas gdy w przypadku 40-letniej kobiety ta szansa maleje do ok. 5 proc. - wyjaśnia dr Łukasz Sroka. - U mężczyzn natomiast zwraca się uwagę na badania jakości głównych parametrów nasienia, m.in. ilość, ruchliwość oraz budowa plemników. W określonych sytuacjach wykonujemy też bardziej specjalistyczne badania nasienia, oceniające np. strukturę materiału genetycznego plemników lub tzw. stres oksydacyjny - dodaje ekspert.
Kolejny czynnik to ocena poziomu hormonów mających wpływ na płodność, takich jak hormony regulujące cykl, prolaktyna, testosteron czy hormony tarczycy.

- Prawidłowy poziom hormonów reguluje całościowo gospodarkę hormonalną organizmu i tym samym u kobiet wspiera działanie jajników oraz utrzymuje prawidłowy cykl owulacyjny i menstruacyjny, natomiast u mężczyzn wpływa na utrzymanie odpowiedniego poziomu jakości plemników oraz ich liczby - wyjaśnia dyrektor medyczny InviMed.
Do oceny rezerwy jajnikowej, badania oraz poziomu hormonów warto również dodać badania ogólne, takie jak: morfologia, mocz, glukoza, cholesterol. Rozszerzona diagnostyka w zakresie badań podstawowych pozwoli lekarzowi na dokładniejsze poznanie stanu zdrowia i wykluczenie ewentualnych chorób czy schorzeń utrudniających zajście w ciążę.

I ostatni, lecz równie ważny czynnik wspierający płodność to styl życia.

- Otyłość i nadwaga, nieodpowiednia dieta, stres, siedzący tryb życia, używki - wszystkie czynniki związane z niezdrowym stylem życia mają ogromny wpływ na płodność żeńską i męską. Przede wszystkim u kobiet prowadzą do zaburzeń procesu owulacji, rozregulowania cykli menstruacyjnych czy zaburzeń hormonalnych. U mężczyzn natomiast wpływają głównie na spadek jakości nasienia, tym samym zmniejszając szanse na skuteczne zapłodnienie - mówi dr Łukasz Sroka.
Coraz mniej dzieci rodzi się w Trójmieście. Więcej par walczących z niepłodnością Coraz mniej dzieci rodzi się w Trójmieście. Więcej par walczących z niepłodnością

Leczenie niepłodności - kto się kwalifikuje?



Konsultacje ze specjalistami pozwolą przygotować odpowiednią diagnostykę: od sprawdzenia podstawowych parametrów do - jeśli okaże się to konieczne - zaawansowanych technik wspomaganego rozrodu.

- Warto wspomnieć, że leczenie niepłodności w Polsce reguluje ustawa i to ona określa, kogo możemy zakwalifikować do leczenia. Kwalifikacja do procedury zapłodnienia pozaustrojowego jest możliwa w przypadku pary, u której wykorzystano wszystkie dostępne możliwości terapeutyczne i u której leczenie trwa rok, chyba że zaistnieją wskazania medyczne pozwalające skrócić ten okres, np. niedrożność jajowodów lub bardzo słabe parametry nasienia - podkreśla dr Łukasz Sroka.
ws

Wydarzenia

Weekend dla płodności

50 zł
badania, konsultacje

Miejsca

Opinie (103) 6 zablokowanych

  • najpierw tabletki (antykoncepcyjne) hormonalne jedzą jak cukierki (1)

    a później płacz, że nie mogą zajść w ciążę!

    • 19 9

    • najpierw trójka dzieciaków za młodu i później wylewanie frustracji bo ktoś śmiał pożyć :)

      • 10 10

  • (1)

    Popytajcie wśród Cyganów. Oni nie mają takich problemów. U nas najpierw do 30 jest psiecko na pierwszym miejscu, a potem lament, że nie można zajść.

    • 13 11

    • Tam kobiety nie mają wiele do powiedzenia.

      Macierzyństwo tych kobiet jest wymuszone. Wydawane za mąż w nastoletnim wieku, bez wykształcenia, bez własnych pieniędzy, bez wsparcia w rodzicach.

      • 8 2

  • Nudny temat. (2)

    Za młodu nałykają się pigułek antykoncepcyjnych a potem pretensje do państwa polskiego o In vitro...

    • 18 9

    • (1)

      Jakie pretensje? Póki co za in vitro każdy musi zapłacić sam. A kosztuje to naprawdę sporo. Po drugie bardzo często okazuje się, że problemem niepłodności jest czynnik męski, więc swoje wywody o pigułkach wsadź w kieszeń.

      • 4 6

      • Póki co? Jeśli taki stan jest ok to na co byly polityczne

        obiecanki kto da więcej na Invitro? Ostatnio była mowa o 500 mln (dla porównania fundusz kościelny wszystkich wyznań to 200 mln). Jedno i drugie to wydatek z którym spora część społeczeństwa ma problem ideologicznych z tym że na Invitro ma iść ponad 2x więcej kasy.

        • 4 0

  • Królowie życia (2)

    Pół życia podróżowania, rozkręcenie prężnie działającej firmy, kilka mieszkań, rewelacyjny facet a teraz za "wasze" in vitro. Żyć nie umierać. A ci życzliwi którzy młodość poświęcili na rodzenie dzieci i ledwo wiążą koniec z końcem z kredytem na karku i frustracją udzielają porad życiowych. Może czas zmieniać pieluchy wnukom a nie wylewać żale na internecie.

    • 10 11

    • może teraz napisz po polsku?

      • 2 1

    • Wypowiedź zgodna z duchem różnorodności i inkluzywności.

      • 1 0

  • po przyjęciu sławnych preparatów na c19 (6)

    sa ogromne problemy z zajściem i utrzymaniem ciąży przez młode kobiety.
    Organizm czesto rozpoznaje zapłodnione jajeczko jako zagrożenie dla samego siebie i usuwa je z organizmu.
    To jeden z wielu bonusów .
    Tylko w zeszłym roku mielismy o 100 tys wiecej zgonów niz urodzeń
    Depopulacja? moze dopiero za 15 lat.
    W 1980 roku było na 40 milionów i demografia pokazywała ze w 2030 bedzie nas 70 milionów a tym czasem jestesmy blisko 35 milionów

    • 14 9

    • Skąd takie informacje (5)

      Statystyki GUS mówią o zgonach nienarodzonych i noworodków w zupełnie odwrotny sposób. Możesz podać źródło?

      • 1 6

      • (1)

        Z d**y wyciągnięte.

        • 3 6

        • nawet fakty do pożytecznych niesprawnych intelektualnie nie przemawiaja

          • 2 0

      • przecież to foliarz... (1)

        ewentualnie troll. Szkoda nawet odpowiadać. Zgłaszać od razu za takie głupoty

        • 1 8

        • foliarz:) hahaha zdrowia szczepanie,

          • 4 1

      • wujek google podaje

        zarejestrowano ponad 305 tys. urodzeń żywych, tj. o ponad 26 tys. mniej niż w 2021 r. Spadła również liczba zgonów zmarło ponad 448 tys.4 wrz 2023

        • 1 0

  • nie miałem z zona takich problemów (2)

    dwójkę spłodziliśmy przed 30 ,a nie po 30 .specjalistów nie trzeba było się radzić poszło tak naturalnie ze bardziej nie mogło

    • 11 7

    • Wow, gratulacje. Medal chcesz?

      • 12 6

    • z podwyżkami też nie było problemu, zawsze jak potrzebowales, mowiles: tato daj wiecej

      reszta niestety musiała wydac na takie fanaberie jak mieszkanie

      • 2 0

  • Już niedługo inżynierowie i doktorzy z Berlina was ubogacą

    Dzieci raczej z tego nie będzie, ale bólu i upokorzenia sporo. Taka POlityka brukselska , którą POdpisał tusk. Będziemy wreszcie europejscy, Światowi wręcz..

    • 15 7

  • jo (1)

    Przyjechałam z Podlasia i dwójka dzieci przed 30-tką łącząć pracę w korpo. To bardziej pasuje do bajki, która opiera się na stereotypach.

    • 5 1

    • Czuc ze z podlasia jak wychodzisz na klatke

      • 3 3

  • Problemem jest trwałość związków (1)

    Statystycznie co drugie małżeństwo kończy się rozwodem, więc zanim dojdzie w ogóle do jakiegoś ślubu, ludzie ileś tam razy wchodzą w nowe relacje. Zwykle jak nie widzi się przyszłości w danej relacji, to unika się w ogóle rozmowy o dziecku. Można rozmawiać o urlopie, o zakupach, ale temat dzieci odkłada się na później... no i często bywa tak, że związek rozpada się zanim jeszcze pojawi się dziecko. Nie znam tutaj statystyk, ale podejrzewam, że pary, które przed 40-stką starają się o dziecko stworzyli związek raczej po 30-stce... a czasu oszukać tak łatwo się nie da. Owszem medycyna pomoże, ale na to trzeba mieć kasę. Więc jak ktoś się nie dorobił, aby samemu zapłacić za badania i leczenie, to potem jest lipa.

    • 13 2

    • Udział w tym mają media takie jak np Onet

      Dzień bez szczucia na facetów i propagowania skoków w bok jest dniem straconym

      • 3 2

  • Dlaczego problem płodności występuje w miastach?

    Dlaczego dotyczy przeważnie "bogatych" par?
    Bo bezpłodność to rzadka sprawa. Natomiast brak dzieci ma inne podłoża.
    Wielu ludzi nie ma pojęcia jak dochodzi do poczęcia. Ma takie pojęcie jak hasło w tym artykule - jak co drugi dzień próbujecie i nie wychodzi to badać - mhm, tak. Bo w ciąże zachodzi się non-stop.

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane