• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Punkty za zachowanie ucznia. "To tresura, zaprzeczenie idei wychowania"

Wioleta Stolarska
25 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W ciągu półrocza za działania pozytywne uczeń otrzymuje punkty dodatnie, za negatywne - ujemne. W ciągu półrocza za działania pozytywne uczeń otrzymuje punkty dodatnie, za negatywne - ujemne.

Pierwszy miesiąc nowego roku szkolnego już prawie za nami, jednak emocje nie gasną. Po problemach z podręcznikami i zeszytami ćwiczeń, część rodziców oburzona jest punktowym systemem oceniania zachowania uczniów. Za dobre zachowanie dostają punkty dodatnie, a za złe - ujemne. Na koniec semestru i roku następuje bilans. Odpowiednio do liczby zebranych punktów przyznawana jest ocena. Na pierwszy rzut oka brzmi sensownie, jednak jak przekonują rodzice kryteria przyznawania punktów są niedopuszczalne - uczą cwaniactwa i interesowanej pomocy.



W wielu szkołach obowiązuje punktowy system oceniania zachowania. Skala punktów i odpowiadających im ocen może się nieco różnić w zależności od placówki, jednak ogólny zamysł wszędzie jest taki sam.

W ciągu półrocza za działania pozytywne uczeń otrzymuje punkty dodatnie, za negatywne - ujemne. Punkty przyznają nauczyciele i systematycznie wpisują je do dziennika elektronicznego - dzięki temu zarówno uczniowie, jak i ich rodzice na bieżąco monitorują liczbę punktów i ocenę z zachowania.

"Zachowanie sprowadzili do arytmetyki"



Według rodziców jednak system punktowy daleki jest od rzeczywistego wychowania, a oceny zachowania nie powinno się sprowadzać do arytmetyki.

- Taki system to pole do popisu dla cwaniaków. Mam minus dwadzieścia za aroganckie zachowanie, to posprzątam salę po apelu czy przyniosę coś na akcję Caritasu i... punkciki na plus już są. To taki dyskusyjny rodzaj przedsiębiorczości. Cały system jest zbyt kategoryczny, strach przed minusami niczego nie nauczy dzieci, a jedynie będzie narzędziem represji. Z kolei chęć zdobycia plusa nauczy dzieci, że nie warto niczego robić w życiu "za darmo", że warto np. pomóc w bibliotece, bo dostanie się plusa, a nie dlatego, że warto być dobrym człowiekiem - mówi Janina, mama uczennicy IV klasy jednej z gdańskich szkół.
W systemie brakuje rzetelnej oceny tego, jak zachowuje się dziecko, a wszystko sprowadza się do liczenia punktów.

- System uczy cwaniactwa i interesownej pomocy, bo punkty przydziela się za "bycie dobrym człowiekiem". Wszelkiego rodzaju pomoc, jak pożyczenie długopisu czy podzielenie się drugim śniadaniem, jest udzielana na pokaz, żeby tylko dostać punkt. Osoba pomagająca wykorzystuje fakt czyjejś słabości, żeby pokazać siebie w jak najlepszym świetle, a ta, która potrzebuje pomocy, przez nagłaśnianie czasem kłopotliwych sytuacji, zostaje ośmieszana. Młodzi ludzie wykazują się cwaniactwem również poza murami szkoły. Kiedy pracowałam przy organizacji różnego rodzaju imprez, zgłaszali się do nas uczniowie gimnazjów, aby odbyć wolontariat. Przychodzili pierwszego dnia, błagali o podpisanie zaświadczenia o odbytym wolontariacie i tyle ich widzieliśmy. No ale punkty do oceny ze sprawowania mają. Na wzorowe się uzbiera. Tylko czy my naprawdę chcemy uczyć nasze dzieci, żeby wzorowały się na takim zachowaniu? - pyta Ewa, mama piątoklasisty ze Szkoły Podstawowej nr 58 w Gdańsku.
Według rodziców jednak system punktowy daleki jest od rzeczywistego wychowania, a oceny zachowania nie powinno się sprowadzać do arytmetyki. Według rodziców jednak system punktowy daleki jest od rzeczywistego wychowania, a oceny zachowania nie powinno się sprowadzać do arytmetyki.
W szkole, do której chodzi syn Agaty jednym z kryteriów przyznania punktów ujemnych są tzw. bójki uczniowskie. Jak przekonuje mama ucznia VI klasy "przydział" punktów w tym przypadku świadczy o zupełnej niemocy nauczycieli i tego systemu, bo w sytuacji kiedy nie uda się ustalić winnego, każdy uczestnik dostaje po minus 10 punktów.

- Wyobraźmy sobie, co by było, gdyby taki system stosowano w dorosłym świecie w przestrzeni publicznej. Porażające - dodaje Agata, mama.
Według rodziców dzieci cały czas czują presję bycia ocenianymi i porównywanymi.

- Niedopuszczalne jest nagradzanie za stuprocentową frekwencję. Choroba jest karą, a jej brak jest nagradzany. Czego to uczy? Dziecko ma się czuć winne, bo zachorowało? Znam firmy, w których za cały rok bez zwolnienia otrzymuje się bonusy, a potem ludzie chorzy przychodzą do pracy. Nawet nie z powodu bonusów, tylko z powodu tego, że w tych firmach źle widziane są zwolnienia. Czy takie postawy chcemy wspierać? - pyta Joanna, mama uczennicy V klasy.
Jakie dodatnie punkty można dostać za zachowanie from Trojmiasto.pl

Punktowy system oceniania kategoryzuje dzieci pod względem zasobności portfela rodziców.

- Pamiętam akcję zbierania karmy dla psów ze schroniska. Umowa była taka, że każde dziecko, które coś przyniesie, dostanie po 1 punkcie. Kiedy jednak jedno z dzieci przyniosło 15-kilogramowy worek karmy, 1 punkt okazał się rekompensatą niesprawiedliwą i niewystarczającą. Inne dzieci widząc, że im więcej karmy przyniosą, tym więcej punków dostaną, zamierzały skorzystać z tej okazji i za pieniądze zainwestowane w karmę dla psów kupowały sobie ocenę ze sprawowania. Ci uczniowie, których rodziców nie było stać na licytowanie się szczodrością bądź wykazali się rozwagą i wyłączyli się z tej durnej gry, czuli się poniżeni, bo choć pomogli na tyle, na ile byli w stanie, to fakt ten pozostał zignorowany - dodaje Ewa.
W wielu szkołach obowiązuje punktowy system oceniania zachowania. W wielu szkołach obowiązuje punktowy system oceniania zachowania.

Wzorowe nie tylko za dobre oceny i spokój



Z kolei dyrektorzy trójmiejskich szkół podstawowych przekonują, że punktowy system oceniania w przeciwieństwie do poprzednich kryteriów w końcu zaangażował uczniów w życie szkoły.

- Wprowadziliśmy punktowy system oceniania, jego zasady każdy może poznać w wewnątrzszkolnym systemie oceniania. Chodziło nam o to, żeby zmienić również tę zasadę, że kiedy uczeń jest spokojny i grzeczny i ma dobre oceny, to ma dobre zachowanie. Teraz każdy może się jakoś określić i naprawiać to, co źle mu poszło, oprócz kryteriów punktowych również na godzinach wychowawczych omawiane są sytuacje, które podlegają ocenie - mówi Jolanta Kwiatkowska-Reichel, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 65 w Gdańsku.
- W tym roku pierwszy raz sprawdzimy działanie tego systemu, rodzice i uczniowie mogą się z nim zapoznać. Myślę, że dziecku powinno zależeć na każdej ocenie, również tej z zachowania, myślę też, że w szkole podstawowej dzieci nie myślą takimi kategoriami, że mogą coś kombinować - mówi Lidia Lisińska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 21 w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (178) 7 zablokowanych

  • Nie rozumiem. Zawsze były oceny za zachowanie

    Protesty są chyba tylko ze strony rodziców, którzy wychowują swoje dzieci "bezstresowo" . To znaczy wszyscy mają mieć stres oprócz "pieszczocha" i jego rodziców. Wymyśla się ADHD i inne pomroczności jasne , aby tylko nie ponieść odpowiedzialności za łobuza nad którym się nie panuje . Okazujesię jednak , że jak taki mancymonek dostanie wycisk od rówieśników, to nagle normalnieje, a dziewczynkę z pierwszej klasy bije dopiero jak nikt nie widzi.

    • 14 8

  • Zaprzeczenie idei wychowania to wychowanie bezstresowe!! Jakie są efekty widzimy od lat . (3)

    Patologia zakłada kosz nauczycielowi jaka otrzymuje kare żadną !! Bo trzeba z synkiem rozmawiać tłumaczyć:)
    Ale jak dostanie z liścia od kolegi to jest wyjątkowo grzeczny. :)

    • 10 3

    • (1)

      Podaj proszę definicję „bezstresowego wychowania” ?

      • 1 1

      • Gdybys nie był głupi to bys ją znał ale najwyrazniej to zatrudne dla ciebie.

        Pedagogów mamy na pęczki w szkołach i widać jakie mamy efekty ich wychowania.

        • 1 1

    • Nie wiem czy ci co zakladali kosz na glowe nauczycielowi byli wychowywani bezstresowo. Raczej mieli tego stresu za duzo: ojciec alkoholik, matka nieinteresujaca sie, patologiczne dzielnice itp

      • 0 0

  • Tym rodzicom już się całkowicie poprzewracało we łbach..

    • 9 3

  • nigdy nie lubiłam szkoły,właśnie za lizusostwo

    dobrze że już moje dzieci też mają to za sobą

    • 4 0

  • Adhd, nieharmonijny rozwój...te wszystkie opinie

    To deficyt kompetencji rodziców , ot brak wsparcia i zasad w wychowaniu.

    • 7 3

  • Punkty (6)

    Chory system. Mój syn potrafi dostać -5 punktów za brak aktywności na lekcji. Nauczyciel nie znosi mojego syna i wstawia mu za wszystko uwagi. Zachowanie na koniec roku ma niestety przez chory system poprawne.

    • 8 5

    • (2)

      Niech nadrobi workiem suchej karmy dla wilczura i wykupi cegiełkę na ratowanie stoczni. I niech ciagle powtarza ze elita polskiej inteligencji są pedagodzy. To powinna podnieść ocenę, w razie czego jeszcze można kupić kota i zlikwidować konta w bankach, będzie wzorowo.

      • 7 4

      • Punkt (1)

        U nas mimo że nadrobi pozytywnymi punktami to i tak nic nie daje. Jest tak sprytnie w regulaminie że mimo wystarczającej ilości pozytywnych punktów uczeń nie może mieć oceny dobrej bo ma w minusie ileś tam punktow

        • 0 2

        • To pokazuje tylko jaki ten system jest beznadziejny

          • 2 1

    • Brawo za apel przeciwpożarowy! (1)

      Minus 60 punktów dla SP 23 w Oliwie!!! 26.09, załamanie pogody, bardzo wietrzny, deszczowy dzień a oni organizuja próbny alarm przeciwpożarowy! Dzieci bez dodatkowych ubrań( bo przecież dzień alarmu to tajemnica poliszynera, do szatni nie można wejść i nikt nie nosi przy sobie bluzy/kurtki ), niektórzy na krótkim rękawku ( bo w salach jeszcze ciepło).Jakbym była złośliwa to bym skargę do Kuratorium złożyła! Fajnie, że chociaż nauczyciele i p.dyr.odpowiednio się ubrały na ten dzień...

      • 6 2

      • Tak wyglądają ćwiczenia tego typu.

        Część ćwiczeń przeciwpożarowych, to ćwiczenia beż ostrzeżenia. To jest ćwiczenie zachowań i uczenie działań w sytuacji ekstremalnej. Pech chciał, że była taka pogoda.
        Złóż skargę do kuratorium, ale wydaje mi się, że niektóre ćwiczenia tak wyglądają. To samo mieliśmy w pracy, trwały parę godzin. Bez ostrzeżenia, z wyłączeniem niektórych budynków i przejść do nich. Jeszcze były jakieś problemy komunikacyjne, to były ćwiczenie przeciwpożarowe, antyterrorystyczne itd. To się zdarza.

        • 0 0

    • Tacy sa wlasnie niestety nauczyciele w wiekszosci przypadkow. Naprawde chcemy zeby byli subiektywni?

      • 0 0

  • -20pkt za bicie Grzesia
    +20pkt za 10 kg makulatury

    • 9 0

  • (1)

    U nas też to tak wyglądało, a chodziłem do szkoły w latach 1998-2010. Nie rozumiem skąd to zdziwienie. Serio...

    • 4 0

    • Bo Kajetan i Borzysława mają mieć wzorowe, niezależnie od dokonań.

      • 0 0

  • (4)

    Za każdym „złym” zachowaniem stoi niezaspokojona potrzeba. I tu jest praca dla nauczycieli by podjąć staranie o to by dociec źródła problemu i temu zaradzić . Ujemne punkty nic nie wskórają . Te dodatnie jak widać tez są bez sensu jeśli nie są podyktowane sercem a czysta kalkulacja .

    • 5 9

    • Ktoś ma niezaspokojoną potrzebę by komuś porządnie wp... ć, pedagodzy do roboty, popracujcie z taką osobą może da się przekonać by zamiast wp...u wytlumaczy) a ofierze, że jej nie lubi i dlaczego jej nie toleruje

      • 0 4

    • (2)

      a rodzice mają jakieś zadania oprócz łożenia hajsu? może w ogóle zdjąć z rodziców jakąkolwiek odpowiedzialność i wysyłać dzieci do szkół z internatem.

      • 5 0

      • (1)

        to chyba oczywiste ze rodzice maja wkład w wychowanie ale tu jest mowa o sytuacji w szkole i jakis kosmicznych metodach.

        • 0 1

        • He he he. Gdzie tu kosmos?

          W wielu dobrych szkołach świata tak jest. Jest system, regulamin i trzeba go się trzymać. A nie jak to w Polsce bywa, łamać regulamin i mrugać okiem.
          W ogóle, to wesołe są te komentarze rodziców domagających się wzorowego dla brykających dzieci bez osiągnięć. Jak ktoś broi i się nie wykazuje za bardzo, to trzeba zapomnieć o wzorowym. Tak jak to jest z łamaniem regulaminu drogowego, konsekwencją są punkty karne i ewentualnie utrata prawa jazdy. Wszyscy o tym wiedzą, ale potem próbują negocjować z policją.

          • 0 0

  • Ale jak rodzice pracują z a pieniądze (czytaj za coś) to już jest dobrze? Zrobisz coś dobrego-premia, zrobisz coś złego-nagana lub po premii. To też "uczy cwaniactwa". Cały miesiąc po kątach będę się opierdzielać ale szefowi pokazuję jak ciężko pracuję więc dostanę premię.
    Ot taka sama logika tu pokazana jaką mają ci rodzice w szkołach

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane