• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Reforma edukacji: 5-latek w szkole?

Natalia
4 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Dzieci w przedszkolu. Dzieci w przedszkolu.

Chciałabym zwrócić uwagę na problem, który mnie zbulwersował przy oddawaniu karty rekrutacyjnej w jednym z gdyńskich przedszkoli. Nasunęło mi się wtedy ważne pytanie: jakie są naprawę kryteria rekrutacji do przedszkoli? - pyta nasza czytelniczka, pani Natalia.



Oto jej relacja:

Mam 5-letnie dziecko, które jako rocznik 2008 od września 2014 roku musi pójść do pierwszej klasy w szkole podstawowej. Przed pierwszą klasą córka musi przejść rok nauki przedszkolnej. W tej chwili jako rodzice mamy wybór, czy chcemy dziecko wysłać do "zerówki" w szkole czy przedszkolu, niestety wyboru nie będziemy mieli już za rok, bo nasza córka jako pierwszy rocznik będzie musiała iść do pierwszej klasy w szkole w wieku 6 lat.

Czy państwo powinno zapewniać opiekę nad dziećmi przedszkolnymi?

Jako że córka nie chodziła jeszcze do przedszkola (w zeszłym roku się nie dostała, choć razem z mężem jesteśmy osobami pracującymi) postanowiliśmy, że nie chcemy jej posyłać od razu na głęboką wodę i zdecydowaliśmy się na przedszkole.

Wypełniliśmy kartę zgłoszeniową. Nie jestem matką samotnie wychowującą dziecko, choć czasem się tak czuję, bo mąż pracuje po 12 godzin codziennie. Innym problemem jest, ile z tych matek rzekomo samotnie wychowujących dziecko, tak naprawdę jest samotnych. Jeszcze innym to, że nie zawsze rozumiem, dlaczego matka z własnego wyboru lub z własnej głupoty samotnie wychowująca dziecko, ma większe prawa niż kobieta zamężna? Niby obchodzimy rok rodziny, ale wciąż większe prawa i przywileje mają matki z dziećmi w związkach nieformalnych.

Ale wróćmy do karty zgłoszeniowej. Nie jestem więc samotną matką, nie mamy w rodzinie osoby niepełnosprawnej, nie mamy drugiego dziecka w tym przedszkolu. Jedynym plusikiem dla nas jest to, że oboje pracujemy.

Myślałam jednak, że najistotniejsze jest to, że córka musi przejść rok nauki przedszkolnej. Jakież było moje zdziwienie, gdy dyrektor przedszkola oświadczyła, że pierwszeństwo w rekrutacji mają dzieci, które będą w przedszkolu przebywały po 9 godzin dziennie, nawet te młodsze, które obowiązku przedszkolnego nie mają, zatem te, które będą przedszkolu nabijać pieniądze, bo rodzice będą musieli płacić za dodatkowe godziny.

Nie oszukujmy się: kryteria kryteriami, obowiązek przedszkolny - mało ważny, najważniejszy dla przedszkola jest biznes.

Dla mnie będzie to absurd, gdy moja córka, choć ma obowiązek przedszkolny, do przedszkola się nie dostanie, tylko dlatego, że nie uznaliśmy, że nie musi w nim spędzać 9 godzin dziennie.

Zostaje jeszcze "zerówka" w szkole, ale uważam, że moja 5-letnia córka nie jest jeszcze zbyt dojrzała, żeby ją puszczać w świat szkolny z o wiele starszą młodzieżą. To przedszkola są przygotowane do edukacji dzieci przedszkolnych, a nie szkoły.

Jako rodzic chcę mieć wybór chociaż teraz, bo za rok już go nie będę miała. Co się stanie z 6-latkami? Czy będą "okupować" w tym roku przedszkola, podczas gdy młodsze od nich 5-latki, będą chodzić na zajęcia do szkoły?
Natalia

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (165) 4 zablokowane

  • BRAK SLOW....

    WITAJCIE. jestem matka dwojki dzieci. maz pracuje ciagle w delegacji. mam to szczescie ze moje dzieci dostaly sie do przedszkola jakims cudem. ale uwazam ze fer byloby gdyby przedszkole bylo platne kazdej 8h czyli wtedy gdy rodzice pracujacy juz nie pracuja. ja pracuje od 7-15. dzieci mam od 6-16. pani najczesciej przychodzi o 6.20 co dla mnie skandalem ale od 3 lat nie mozemy tego z innymi rodzicami zmienic bo Pani od rana majaca dyzur dojezda,,,,a co mnie to k...obchodzi ...no ale. place 550zl za dwoje dzieci a panie zapisuja dzieci na 5h nie placa, dzieci odbieraja babcie ale sasiadki. to dla kogo przedszkole dla pracujacych czy dla kombinatorow ktorzy maja dosc swych pociech. przedszkole powinno byc platne powyzej 8h nawet wiecej za godz niechbybylo 5zl to rodzice by odebrali. ale nie placic tyle bo ma sie prace a ktos nie ma. pzoa tym corka idzie teraz do szkoly. ma 7 lat naszczescie. bylam w szkole...wogole nie przystosowana ///LUDZIE CO SIE Z WAMI W RZADZIE DZIEJE?? moja babcia miala 7 klas zaczynala w wieku 7 lat , uczyla sie z tej samej ksiazki co jej ojciec i swietnie sobie radzila. umiala pisac czytac liczyc jest dobrym fachowce. moze od razu poslijmy dzieci do szkoly od 3 lat.....kazde dziecko by sie dostalo, mialoby min 5h opieki i nie trzebaby bylo placic tak duzo.

    • 0 0

  • samotne matki

    Nie zazdroszczę samotnym matkom ich samotności w opiece nad dzieckiem, w zmaganiu się z losem itd. Natomiast z wpisów wyrażnie widać, że wiele spośród matek nie jest samotnych i potrzebujących , ale po prostu niezamężnych-- z różnych, również finansowo- przedszkolnych powodów. Wydaje się, że akcenty w prawie dotyczące zasad przyznawania pomocy społecznej oraz innych ułatwień osobom samotnie wychowującym dzieci rozłożone są nieprawidłowo, skoro zachęcają wiele osób do życia w związkach nieformalnych zamiast zarejestrowania istniejących faktycznie rodzin. Niestety- jeśli po kilku latach nieformalny partner opuści rodzinę to takie matki mają bardzo nieciekawą sytuację prawną

    • 0 0

  • jako psycholozka dziecięca wrzucam swoje 3 grosze do dyskusji (10)

    z mojego doswiadczenia wiem ze 5-latka ktora nie chodzila do przedszkola moze miec trudnosc z poradzeniem sobie nawet w najlepszej zerowce szkolnej, wiec według mnie ma pierwszenstwo w przedszkolu dlatego ze tam bedzie miala szanse przystosowac sie chociazby do pracy przy stoliku, nie bedzie dzwonków itd no i nie oszukujmy sie w przedszkolu dzieci są łagodniej traktowane...

    • 14 14

    • To kogo wyrzucić??

      Zgadzam się z opinią, że łatwiej w szkole będzie dziecku, które ma doświadczenia przedszkolne, natomiast nie rozumiem, skąd "pierwszeństwo w przedszkolu"??!! To kogo wg pani psycholożki należy wyrzucić? tych, którzy już przez poprzednie lata zżyli się z tymi paniami, z tym przedszkolem i z ta grupą? Bo jak miejsca w grupie są zajęte, to niestety przyjęcie dziecka z "pierwszeństwem" oznacza, że jakieś dziecko do tej pory uczęszczające trzeba z przedszkola usunąć...

      • 0 0

    • tak z ciebie pyscholożka, ze nawet nie wiesz że w klasach I-III nie ma dzwonków (3)

      dyplom chyba kupiłaś

      • 10 5

      • ep (2)

        Nie ma dzwonków? Serio? A w której szkole? Na pewno nie w tych kilku, w których moi znajomi mają dzieci...Najłatwiej kogoś tak po prostu obrazić... bo przecież na pewno wszyscy, którzy mają inne doświadczenia kupili swoje dyplomy.

        • 5 3

        • (1)

          Są , ale obowiązują tylko starsze klasy pani niedouczona.

          • 2 2

          • ep

            No właśnie, kolejny przykład "douczonej"... Dzieci opowiadają, jak na przerwie bawią się z kolegami z innych klas, rodzice przychodząc do sekretariatu widzą swoje dziecko bawiące się na korytarzu PODCZAS ogólnoszkolnej przerwy (nauczyciel dyżurujący jest, ale nie zawsze jest to wychowawczyni danej klasy)... Ale pewnie to nieprawda, bo niektórzy ZAWSZE wiedzą lepiej... A może czas, by zaakceptować fakt, że w różnych szkołach jest po prostu różnie... ?

            • 5 1

    • Następna "wykształcona" z nowomową (1)

      Gdybyś była krytykiem, to nazwałabyś się krytyczką (taka maleńka krytyka), literatem - literatką (tylko żeby pełna była), a gdybyś została kierownikiem jakiegoś sklepy, to jak rozumiem kręciłabyś kołami w samochodziku jako kierowniczka?. Jesteś psychologiem a nie psycholożką. Taki dyplom psycholożki to robię w kilka godzin i wygląda dokładnie taka samo, i tyle samo daje jak widzę.
      Do szkoły raczej czas wrócić i nauczyć się podstaw mowy, a nie nowomowy.

      • 14 4

      • to właśnie efekty wychowania w nowym systemie

        brak szacunku dla wszelkich norm, w tym dla pisowni nazw zawodów.

        • 6 0

    • w przedszkolu nie biją?

      • 0 2

    • Droga pani psycholog dziecięca

      dziecko 5 letnie powinno spędzać beztrosko czas na zabawie, nawet w przedszkolu, na podwórku, wymyślać własne zabawy itd

      • 6 4

    • Droga Pani psycholog . Zerówki szkolne nie mają dzwonków .Również w Klasach I-III one obowiązują tylko wtedy , kiedy wchodzi nauczyciel języka angielskiego lub religii .

      • 3 3

  • Problem z zapisem dziecka do zerowki (3)

    Ale zapisy w gdańskich szkołach były do konca marca. Miejsc już w szkolnych zerówkach nie ma. I dzie wtedy moje dziecka ma ich- do przedkoszla czy szkoły, gdy nikt go nie chce?
    Czy ktoś ma podobny problem?

    • 5 2

    • a po za tym twoje dziecko powinno dostać wezwanie ze szkoły rejonowej tam gdzie jest zameldowany więc to nie możliwe, że nikt dziecka nie przyjmie.!!!

      • 0 0

    • ZERÓWKA w szkole! (1)

      Droga mamo zapisy do zerówek TRWAJĄ!!!
      Tam miejsc nie braknie dla Pani dziecka!
      Musi Pani zapisać tylko dziecko do szkoły rejonowej i nie ma problemu! Proszę podać ulicę to pomogę ze szkołą

      • 5 0

      • Zerówka w szkole

        Do 31 sierpnia możesz zapisać dziecko do szkoły..

        • 0 0

  • Odpowiedź jest prosta (3)

    Trudno jest wcisnąć dziecko do przedszkola państwowego w wieku 5 lat, gdyz prawdopodobnie w tej grupie wiekowej nie ma poprostu miejsc. Jeśli 3 latek załapie sie do przedszkola to jest w nim do końca przedszkolenej edukacji. Pozostaje tylko liczyc na szczęście że zwolni się miejsce bo np. rodzina się wyprowadzi i zmienią dziecku przedszkole.

    • 41 2

    • Święta racja! (1)

      Moje dziecko chodzi do przedszkola już 3 rok, właśnie kończy 5 lat i jeszcze rok zostaje w przedszkolu. Moim znajomym powtarzam, że jak chcą zapisać dziecko do państwowego przedszkola, to w wieku 3 lat, bo dla starszych dzieci są dosłownie pojedyncze miejsca, jak się jakieś dziecko "wykruszy". Zatem szansa na dostanie się do takiego przedszkola jak chcemy jest nikła.

      W naszym przedszkolu wielu rodziców przepisuje 5-latki do szkoły, bo pobliska podstawówka zapewnia bardzo dobre warunki. Podejrzewam jednak, że większość dzieci w najstarszej grupie będą to dzieci, której już do naszego przedszkola uczęszczały.

      PS Do autorki artykułu - napisała Pani, że przedszkole przyjmuje te dzieci, na których więcej zarobi. Nie wiem, czy orientuje się Pani jakie są zasady funkcjonowania jednostek budżetowych, ale z tytułu odpłatności za uczęszczanie dziecka przedszkole nie dostaje dla siebie ani złotówki. Wszystko jest w całości przekazywane na gminy. Więc kryterium "biznesowe" nie występuje.

      • 6 0

      • Występuje, zarabia gmina, i stąd jest taki przykaz.

        • 0 0

    • nie tak do końca

      no chyba ze poślą 5-latka do zerowki w szkole (patrząc na sferę finansową - to na pewno będzie korzystniej) - stąd są wolne miejsca w przedszkolach u starszakow

      • 2 0

  • Bo ciążę trzeba planować. (19)

    Kiedyś też myślałam, że najlepiej jest najpierw wziąć ślub, a dopiero później planować rodzinę, niestety w tym kraju to dość nieopłacalne podejście. Ze swoim partnerem jestem już 7 lat, żyjemy w związku nieformalnym. Jako samotna pracująca matka, bez problemu przynajmniej posłałam dziecko do przedszkola, do żłobka chodzić nie musiało, bo rodzice partnera, pomagali nam w opiece. Jednak najbardziej zyskuję na rozliczeniach podatkowych. Gdybym miała męża i wspólnie z nim się rozliczała, to zyskalibyśmy niewiele (są niewielkie różnice w naszych zarobkach). Natomiast jako samotna matka mogę rozliczać się wspólnie z dzieckiem i na tym zyskuję rocznie kilkaset zł. Tak więc ślub zwyczajnie się w tym kraju nie opłaca, jeśli myśli się o powiększeniu rodziny. No, może jeśli ktoś myśli np. o kredycie na mieszkanie, to wówczas faktycznie osoby samotnie mogą mieć duży problem aby go dostać. My na szczęście kredytu nie potrzebowaliśmy.

    • 61 73

    • i takich cwaniaków (8)

      okradających państwo, a tym samym nas wszystkich w naszym kraju na pęczki

      • 64 21

      • a dlaczego uważasz że okradają? (6)

        uważam, że oni /osoby jak wyżej/ po prostu znają, realia i prawo i w jego ramach działają/czyt.dobrze się poruszają/

        • 27 43

        • Wszystko jest robione zgodnie z prawem wiec mnie nie obrażaj (5)

          poza tym w tym (k)raju zawsze trzeba było kombinować aby wyjść na swoje.

          • 16 13

          • kłamstwo moze i nie jest przestepstwem (4)

            ale w przedszkolu nakłamałas ze jestes samotna, a samotna nie jestes

            • 2 0

            • Papiery mam czyste bo mam partnera zyciowego, a nie meza wiec nic nie sklamalam (3)

              wszystkie moje dzieci (dwoje) chodziły do żłobka i przedszkola, a w pracy mam pełny socjal na każde dziecko z uwagi na niskie dochody rodzinne, bo liczy sie na mnie i 2 dzieci.

              • 8 14

              • I jest się czym chwalić... :/ (2)

                Skoro masz partnera życiowego (czyli i jego pensję), to to co robisz jest wyłudzaniem kasy z zakładu pracy i państwa, czyli także ode mnie :/ Super...
                A ja muszę płacić za żłobek prywatny, bo wyszłam za mąż i oboje pracujemy... Dzięki wielkie :/

                • 11 0

              • Może jej partner nie jest jelenim, żeby ona "miała jego pensje" :)

                • 1 0

              • Tak to już jest, że jedni płacą podatki i składki i niewiele z tego mają

                a oni płacą niewiele albo nic i tylko korzystają z "luk" w systemie

                • 7 0

      • zlodzieje

        Panstwo czyli nas obywateli okradaja wszyscy mundurowi ktorzy po 15 latach sluzby nabywaja praw emerytalnych i z nich korzystaja. KTo nic ze tylko 40% czyli 1200pln kogo z was stac na to by w swoim zakladzie pracy jako pravodawcy placic po tak krotkim okresie czasu dozywotnia emeryture a samemu pracowsv 45 lat do 67 roku zycia

        • 30 2

    • Albo jesteś głu... albo niekuma... co na jedno wychodzi. (2)

      Nie możesz rozliczać się wspólnie z dzieckiem które jeszcze nie ma 7 lat (tak wnioskuje z treści twojego posta). Po prostu odliczasz od podatku ulgę na dziecko, która wynosi 1000 z kawałkiem rocznie. Gdybyś rozliczała się z mężem miałabyś to samo.

      • 16 8

      • Ulga

        Osoba samotnie wychowujaca dziecko dostaje wiekszy zwrot niz rodzic rozliczajacy sie indywidualnie lub wspplnie z mezem. To jest roznica 400 zi.ppzdr

        • 0 0

      • Ulga na dziecko przysługuje zawsze, niezależnie od tego czy ktoś jest w związku małżeńskim czy też nie. Natomiast nie ma czegoś takiego jak minimalny wiek dziecka. Skąd się wzięło te 7 lat ? Co stoi na przeszkodzie aby rozliczyć się wspólnie z 4 letnim dzieckiem ? proszę o konkretny artykuł.

        • 14 0

    • jesteś przestępcą

      to zwyczajne wyłudzenie to co robisz; mam nadzieję, że może znajdzie się ktoś kto namierzy Twoją wypowiedź po adresie IP komputera i poniesiesz konsekwencje - więc bardzo życzę Ci wywiadu środowiskowego z MOPSu, a następnie nakazu zwrotu wszystkich świadczeń wraz z ustawowymi odsetkami.

      • 13 4

    • (1)

      ameryki nie odkrylas,przez takie babay my normalne matki z człych rodzin nie mamy szans na państwowe przedszkole
      lepiej ci teraz?

      • 32 3

      • normalna matka z niepełnej rodziny

        taka sytuacja jest w naszym kraju od wielu lat i jak sie myślało/myśli poważnie o dzieciach i ich wychowaniu i o tym że jednak oboje rodzice beda musieli pracować to ślubu brać nie wolno! Każdy kto zakładał ze jakoś to będzie i jeszcze brał kredyt na mieskzanie na które go z pewnością nei stac niech teraz nie buczy i nie krzyczy na forum tylko pokornie płaci - sami chcieliście. Takie są przepisy - widac mało komu pzreszkadzają gdyż ani rada miasta nic w tym nie zmienia (a wydaje mi sie że mogłaby spokojnie, wystarczyłoby by zwykle oświadczenie woli ze jestem samotnym rodziecem - tzn w pojedynkę wychowuję swoje dziecko, drugi rodzic dziecka nie mieszka z nami, i większość samotnych w konkubinacie pod tym się nie podpisze) ani rządy kolejne też nic. Zasadniczo nie byłoby prpblemu gdyby miejsc w "samorządowych" przedszkolach było mniej wiećej tyle ilu chętnych do nich - i wierzcie mi sa takei samorządy w Polsce.

        • 0 5

    • Właśnie takim jak Ty reszta powinna się dobrać do d,,,

      • 15 1

    • Marna prowokacja! (1)

      • 6 3

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • tak okradaja państwo ale to rzad wymusza nanich okradania podatników

      W koncu sami daja przykład idzie od rzadu to rzad i jego kolesie kradno setki milionów złotych.dlatego mówia jak krasc to miliony takich nieukaraja!
      Wnrmalnym państwie nikt ak niekombinuje!!Dlatego potem polacy maja opinie kombinatorów wyłudzaczy ale to nie ich wina tylko rzadu który ich do tego zmuszał gdy jada zagranice sie dziwia ze tam nikt tak nierobi bo i poco.

      • 6 9

  • przesada

    ten artykul jest przesiakniety jadem rozgoryczonej mamuśki która nie umie wychować dziecka tak aby sobie radzilo w zyciu! nie masz kobieto pojęcia jak wygląda zycie samotnej matki, wiec się nie wypowiadaj, stwierdzenie ze sa one sobie same winne jest największym swinstwem jakie slyszam! moje dziecko dostalo się do przedszkola, mój maz jest marynarzem ja pracuje, nie wyobrażam sobie żeby moje dziecko majace trzy lata nie moglo pojsc do przedszkola bo Pani dziecko ma tam chodzic na 4 h dziennie, skoro nie musi być w przedszkolu 9 h tzn ze pani nie pracuje lub pracuje dorywczo, caly ten lament jest wiec udawany!
    przedszkoli jest kilka można probowac do innego a pierwszeństwo zawsze powinien mieć ten kto nie ma innego wyboru!! Pani go ma-szkole! samotna matka, lub rodzice 3-4 latkow nie maja zbytnio więcej mozliwosci.

    • 8 4

  • Paranoja w tym kraju... (5)

    Gdybym wiedziałą że będzie taki problem z przedszkolem samorządowym, to naprawdę mogliśmy nadal żyć w konkubinacie....teraz zostają albo Babcie, albo opcja nie pracować....bo niestety na prywatne niestety nas nie stać..

    • 61 8

    • prywaten panstwowe?

      • 0 0

    • zyc w konkubinacie

      bardzo sprytna promocja
      przez wladze tzw ,zwiazkow partnerskich, a wiec fundamentu lewicowego swiatopogladu ktory ma obowiazywac wszystkich. Brrr...Dyskryminacja normalnych rodzin

      • 3 0

    • Mieszkam w centrum Gdańska- prywatne przedszkole kosztuje nas około 200zł więcej

      niż państwowe i to tylko ze wzgędu na wyżywienie... gdybym robiła w domu i pakowała jedzenie w domu cenowo praktycznie byłoby to samo.

      • 3 0

    • A kto ci broni sie rozwiesc i korzystać ze wszystkich dobrodziejstw samotnej matki ?

      w tym kraju liczy sie papier a nie stan faktyczny

      • 9 2

    • niestety ale taka jest chora polityka tego rzadu!!

      Zamiast premiowac do zakladania rodziny oni rbią wszystko by takim ludziom zycie utrudnic!! Apotem pytaja dlaczego ludzie niechca sie zenic.dlaczego chca zyc na kocia łapa.dlaczego niechcecie miec dzieci?
      I dlaczego ludzie masowo emigrują z POlski?

      • 20 4

  • **** (1)

    Nie wiem,ludzie sa zacofani i wypisuja jakies bzdury albo poprostu nie wierza w swoje dzieci i ich mozliwosci tylko sie trzesa nad nimi ! Ja syna puscilam jako 5 latka do szkolnej zerowki i sie okazalo ze byly dwie klasy w jednej same 5 latki w drugiej same 6 latki,klasa liczyla po 14 osob. I wcale nie jest tak ze sa rzucone na gleboka wode bo robia dokladnie to samo co w przedszkola,(syn chodzil do przedszkola przez 2 lata wiec mam porownanie)wiekszosc czasu spedzaja na dworzu-na szkolnym boisku,maja roznego rodzaju zajecia rozwijajace i manualne, i wcale nie siedza w lawkach po 45 min, zajecia sa krotkie raczej 15-20 min reszta czas na zabawe,ławeczki i krzeselka sa małe tak jak w przedszkolu i dzieci siedza wszystkie razem. Niektorzy maja wyobrazenie ze jak puszcza dziecko do zerowki to bedzie mialo tak samo jak dziecko ktore opuszcza juz podstawowke. A jesli chodzi o starsze dzieci to sa naprawde tolerancyjne,nie dokuczaja mlodszym a wrecz im pomagaja,i prosze pamietac ze to jest podstawowka a nie juz gimnazjum!

    • 7 7

    • Tak, ale

      niestety potem program powinien się wyrównać w szkole. I takie wyrównanie nie jest rozciągnięte na 6 lat, tylko znacznie mniej.

      • 1 0

  • NIE FAIR...

    Witajcie, jestem samotna mamą 4,5 latki.
    SAMOTNĄ.
    Nie mieszkam i nie jestem z jej ojcem od właściwie zajścia w ciążę, nie mieszkam z nikim...I moje dziecko się do przedszkola w Gdańsku Oliwie nie dostało.
    Rekrutowałam je w zeszłym roku z samego rana, pierwszego dnia kiedy można było to zrobić. Pisałam odwołanie, chodziłam, prosiłam....Nie było takiej opcji nawet z miejsc rezerwowych.
    Później okazało się z rozmowy z inna panią mimo że nie jest samotna, mimo że jej dziecko chodziło do przedszkola na tylko parę godzin dostała się w tym samym czasie kiedy mnie odmówiono z listy rezerwowej.
    Miałam nawet pisać do Ministerstwa ale uznałam ze szkoda fatygi. Mala od Września idzie do szkoły do najmłodszej grupy i panie już tam na nią chętnie czekają. BEZ ŁASKI.
    A Przedszkole "Leśny Domek" niech się kisi.
    Pozdrawiam.

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane