• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Restauracja ciekawa dla dziecka - marzenie ściętej głowy?

Agnieszka
17 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Czy to tak trudno stworzyć restaurację, w której rodzice zjedzą dobry obiad, a ich pociecha nie umrze z nudów po kwadransie? - pyta pani Agnieszka, nasza czytelniczka.



Zarówno zwykłe restauracje... Zarówno zwykłe restauracje...
...jak i te w parkach tematycznych, doskonale wiedzą, że ciekawa oferta dla dzieci przyciągnie do nich więcej rodzin. ...jak i te w parkach tematycznych, doskonale wiedzą, że ciekawa oferta dla dzieci przyciągnie do nich więcej rodzin.
Jak mija tydzień matce przeciętnego przedszkolaka? Co dzień rano walczy by pociecha na czas wstała, ubrała się i zjadła śniadanie. Po powrocie z pracy szybki obiad, jakieś sprzątanie, zabawa, bajka i spanie. Nic dziwnego, że z utęsknieniem czeka na weekend. To dwa dni, kiedy dziecko może dłużej pobiegać w pidżamie, a śniadanie można zjeść wspólnie, przy stole.

Ale niedzielne, rodzinne biesiadowanie, a przede wszystkim szykowanie posiłków dla moich chłopaków (nawet przy ich współuczestnictwie) nie zawsze jest spełnieniem moich marzeń. Czasem myślę o tym, by gdzieś wyjść i zjeść coś na mieście, w fajnej atmosferze.

Nie wyobrażam sobie wyjścia w niedzielę bez dzieci. Ponieważ jednak temperament dwóch przedszkolaków łatwo sobie wyobrazić, to niektóre miejsca z góry odpadają. Nawet jeśli w portalu trojmiasto.pl znajdę podpowiedź, które lokale są przyjazne dla rodziców z dziećmi [poprzez parametr "przystosowane dla dzieci" na liście trójmiejskich restauracji - przyp. red.] to dla mnie przewijak, siedzonko dla dzieci nie mają już większego znaczenia. Dlatego z zazdrością przyglądam się parom z kilkumiesięcznymi bąblami. Na takie dziecko, nawet płaczące, każdy patrzy z czułością, a i ono same zwykle zajmuje się sobą. Znacznie trudniej jest zająć kilkulatka. Niestety w Trójmieście nie ma wielu miejsc, których wystrój czy atmosfera zafascynowałyby kilkulatka. Kapitan Cook, Galeon Dragon, Tabun, Lukullus mogą zaciekawić na parę chwil.

Marzy mi się wyjście do restauracji, w której dziecko będzie zachwycone wystrojem wnętrza, gdzie kelnerka będzie przebrana za postać z bajki, gdzie w porze deseru i kawy w kąciku dla dzieci czarodziej odprawi kilka magicznych sztuczek....Za dużo? Być może, ale dlaczego nie może być tak:

Restauracja w stylu tawerny z Dzikiego Zachodu. Jeżeli jesteś kowbojem powracającym do miasteczka po dniu pełnym atrakcji, zapraszamy na pyszne dania. Restauracja w stylu amerykańskich lat 50. Nie czuj się zaskoczony, kiedy twój posiłek przywiezie kelnerka na wrotkach w kolorowym stroju. Zobaczysz się także z przyjaciółmi Kopciuszka, którzy wprowadzą cię w magiczny klimat restauracji. Zamów dania przygotowane specjalnie dla księżniczek i książąt wizytujących ten uroczy zakątek. Przyjdź i zjedz posiłek po turecku. Siądź z dzieckiem na macie, a nasza kelnerka w kimono pokaże ci, jak parzy i podaje się herbatę. Wpadnij do nas, a zobaczysz krótki pokaz walk. Mistrz Joda przyniesie Ci rachunek.

To tylko sen. Ale nie mieszkam przecież w głuszy, tylko w Trójmieście, które rzekomo jest metropolią, do której co rok przyjeżdżają miliony turystów, gdzie mieszka 800 tys. mieszkańców, z których wielu zarabia znacznie wiecej niż średnią krajową, gdzie w weekend kina i centra handlowe pękają w szwach.

Może za wiele wymagam od innych, a za mało od siebie? Pani Teresa, znajoma moich rodziców, która mimo wykształcenia, spędziła swoje życie na wychowywaniu dzieci pewnie wypożyczyłaby lub uszyła kostium, najpierw by trochę poczytała i popytała znajomych, którzy byli w Japonii, Chinach, Peru, potem byłoby wspólne gotowanie, scenografia i dekoracje. A przede wszystkim wygłupy, bo jak tu jeść pałeczkami?

Wiem, tak powinna wyglądać przynajmniej jedna niedziela w miesiącu. Czy znajdę na to energię? Idzie Nowy Rok, może warto sobie obiecać, że raz w miesiącu zabawię się nie z dzieckiem, ale jak dziecko. Nie będę oczekiwać niczego od właścicieli gastronomii, oni i tak mają pełne ręce roboty, w końcu
romantyczne kolacje dla dwojga to ich specjalność.

Rodziny z dziećmi tylko przeszkadzają i najczęściej i tak ich nie stać na to by przyjść na obiad.

Znasz restaurację w Trójmieście, w której dzieci się nie nudzą? Napisz!
Agnieszka

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (38) 6 zablokowanych

  • W Distradzie na morskiej w Gdyni (3)

    ...byl kacik dla maluchow (kredki, kartki, maly stolik, male krzeselka)...mam nadzieje, ze jeszcze jest ;-)

    • 1 3

    • Manekin koło media markt w Gdańsku

      w Manekinie również jest mały kącik dla maluchów w formie statku piratów,
      do dyspozycji małych klientów również można kredki i papier do malowania.........

      • 2 0

    • Jest i chwała za to właścicielowi, chociaż kacik moznaby troszke wzbogacić bo dzieciaki wolały obserwowac jak się robi pizze :)

      • 0 0

    • "El Paso"

      W Oliwie, też widziałam taki fajny kącik dla dzieci. Maluszki bardzo ładnie się tam bawiły i nikomu nie przeszkadzały, już nie wspomnę, że jedzonko jest tam zawsze pyszne.

      • 0 0

  • BIOWAY

    Witam.

    Zapraszamy do BIOWAY. Mamy kąciki dla dzieci z zabawkami, kredkami i kolorowankami. W lokalizacji w Gdańsku jest tego więcej niż w Sopocie, gdzie ze względu na brak miejsca nie mogliśmy się zbyt rozwinąć, ale już niedługo w Gdańsku otworzymy dla klientów I piętro, gdzie skupimy się głównie na dzieciach i rodzicach.

    PC

    • 8 6

  • restauracja dla dzieci!

    NEWSKA we Wrzeszczu :-))

    • 2 13

  • ma pani ciekawe pomysły

    może warto otworzyć własną restauracje?

    • 8 2

  • Mc Donald (1)

    Polecam - dzieci rosną jak na drożdżach, do tego zabawki w zestawie happy meal! ;-)

    • 9 27

    • Szczypior, ty prowokatorze :)

      • 1 1

  • co do Mc donalda to taak rosna ale chyba w szerz:)

    • 21 1

  • MC DONALDS (2)

    no rosna rosna ale w szerz:)

    • 16 1

    • (1)

      Pakować chambógrierami na sztorc, będą róść wzdłuż.

      • 4 0

      • piękny koment! :-) majsterszyk

        • 2 0

  • W Malinowym Ogrodzie w niedziele jest świetny program dla dzieci z wróżką-animatorką. Polecam.

    • 2 1

  • Najlepszy kącik dla Dzieci w Thai Hut na Arahama w Gdyni

    • 0 4

  • popieram

    Popieram takowe pomysły. połączenie dobra wszystkich w jednym miejscu jest nie realne.Ja jako kawaler przestałem odwidzać pare miejsc w których obsługa nie potrafiła zapanować nad spokojem w lokalu. Bardzo lubie dzieci i mam nadzieje że i ja sie ich doczekam, ale w paru miejscach w troj... zjedzenie posiłku w spokjoju było nie możliwe. Pewnie poczesci to wina rodziców (nie licznych) pozwalajacych na wszystko pociechą. J jako rodzic chciałbym zabierać swoje dziecko tam gdzie będzie dlaniego ciekawie i miło. Swiadomość że nie przeszkadzamy innym też bedzie miła.

    • 16 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane