• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rodzice wyluzowani czy rozsądni, czyli dziecko albo festiwal

Wioleta Stolarska
14 listopada 2023, godz. 14:00 
Opinie (43)
Coraz częściej maluchy zostają bywalcami koncertów, festiwali muzycznych czy po prostu towarzyszą rodzicom podczas wieczornych wyjść. Coraz częściej maluchy zostają bywalcami koncertów, festiwali muzycznych czy po prostu towarzyszą rodzicom podczas wieczornych wyjść.

Dziecko do wózka i idziemy na koncert w imię podkreślenia, że "urodzenie go nic nie zmieniło w moim życiu i nadal robię to, co chcę"? Dzieci czy zabawa - to dylemat wielu rodziców, dlatego maluchy to coraz częstszy widok nie tylko na koncertach, lecz także na kilkudniowych festiwalach muzycznych. Udział dzieci w głośnych imprezach budzi wiele skrajnych emocji, ale nie brakuje rodziców, którzy właśnie tak spędzają wolny czas z maluchami. Jedni się oburzą, inni przyklasną.



Zabieracie dzieci ze sobą na wieczorne wyjścia?

Jak najlepiej spędzać czas z dzieckiem? Większość rodziców odpowie pewnie, że na spacerach czy zabawie. Coraz częściej jednak maluchy zostają bywalcami koncertów, festiwali muzycznych lub po prostu towarzyszą rodzicom podczas wieczornych wyjść do restauracji czy "na miasto".

Czy to miejsca dla małych dzieci? Zdania są podzielone.

Wyjście z dzieckiem czy ze znajomymi?



Późna kolacja, spotkanie ze znajomymi, a może koncert albo wyjście do klubu. Czy decyzja o dziecku musi oznaczać zamknięcie się w domu? Nie. Są jednak miejsca, które wieczorami przeznaczone są dla osób "od lat 18".

- Coraz częściej widzę późnymi wieczorami w pubach czy foodhallach ludzi z małymi dziećmi, spotykają się ze znajomymi, jedzą, piją, a dzieci np. śpią w wózku. Niby można im zazdrościć, że maluch umie spać w takim gwarze czy miejscu, gdzie są otwarte kuchnie, ale z drugiej strony nie wydaje mi się, by to była dobra sypialnia dla dzieci. Myślę, że jeśli zależy nam na spotkaniu ze znajomymi można to inaczej zorganizować - przyznaje Wiktoria.

Gdy się nie ma chętnych do pomocy dziadków ani opiekunki, która ma wolny wieczór, sprawa robi się jednak naprawdę trudna.

- Mamy dwójkę małych dzieci, rok i 4 lata, i właśnie od ok. 4 lat nie byliśmy razem w kinie. Oczywiście spotykamy się ze znajomymi, ale raczej każde z nas osobno, bo ktoś musi się zająć dziećmi, chyba że to weekendowy dzienny wypad z maluchami, ale to co innego - opowiada Damian.
- Jak się nie ma wyjścia, to się chodzi z dziećmi. Uważam, że nie należy rezygnować z życia, ale przesadzić też nie można. Na pewno nie zabieram dziecka, jeżeli są sami dorośli. Przyjaźnię się z innymi rodzinami, które mają dzieci i wtedy jest łatwiej całą gromadą wyjść - przekonuje Tomek.
Najbardziej wrażliwi na hałas są ludzie młodzi i małe dzieci. Najbardziej wrażliwi na hałas są ludzie młodzi i małe dzieci.

Czy dziecko na festiwalu to dobry pomysł?



Dziecko kołyszące się pod sceną obok rodziców to już nie taki rzadki widok.

- Uwielbiam koncerty i jestem mamą. Wiele razy stawałam przed dylematem co zrobić z dzieckiem, by móc zniknąć z domu na kilka godzin - przyznaje Marta.
Dlatego rodzice coraz częściej decydują się zabierać dzieci ze sobą. Bycie rodzicem nie musi oznaczać końca wszystkiego, jednak ważny jest umiar.

- Dzieci to nie kotwica i można z nimi podróżować, brać udział w niektórych imprezach plenerowych czy po prostu - bawić się, ale beztroska rodziców naprawdę przekracza czasem granice rozsądku. Ostatnio na jednym z koncertów widziałem plączące się pod sceną dzieci, może miały już 5-7 lat, ale to chyba wciąż nie było miejsce dla nich. Rodzice wydawali się rozkojarzeni, bo niby próbowali się bawić, korzystać z tego, że tam są, a zarazem trudno było im upilnować dzieciaki, bo zgubienie ich w takim tłumie to czasem sekunda nieuwagi - przyznaje czytelnik Marek, który przesłał zdjęcie dzieci z ostatniego festiwalu muzycznego w Trójmieście z pytaniem "czy to dobry pomysł?".

Koncertowe decybele potrafią miażdżyć uszy



O ile nie określa tego regulamin imprezy, nie ma odgórnie wyznaczonej granicy dla uczestników festiwali muzycznych czy koncertów. Warto pamiętać jednak, że festiwale to nie tylko muzyka i dobra zabawa, to również długie godziny spędzone wśród tłumu ludzi. Skoro już zabieramy dziecko, musimy pamiętać, że bezpieczeństwo to priorytet. Trzeba przede wszystkim zadbać o słuch dziecka. Koncertowe decybele potrafią miażdżyć uszy dorosłych, a co dopiero dzieci. Dzieci min. do 12. roku życia powinny na terenie festiwalu przebywać w specjalnych słuchawkach.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, aby poziom hałasu w dzień nie przekraczał 50 decybeli. Już pracujący odkurzacz wytwarza hałas na poziomie 70 decybeli, a kilkugodzinny hałas o natężeniu 90-95 decybeli może już uszkodzić słuch. Warto pamiętać, że małe dziecko "słyszy" głośne dźwięki nie tylko uszami, ale również całym ciałem.

IMPREZY I WYDARZENIA Imprezy dla dzieci w najbliższym tygodniu

Koncert edukacyjny - Bajki symfonicznie
maj 24
Koncert edukacyjny - Bajki symfonicznie
Kup bilet

Ważne, aby podczas koncertów zadbać o słuch najmłodszych. Ważne, aby podczas koncertów zadbać o słuch najmłodszych.

Dziecko też człowiek... Frontem do młodych fanów



Trochę inaczej wygląda to latem, kiedy wiele festiwali muzycznych oferuje specjalnie przygotowane strefy dla rodzin z dziećmi. Niektóre promują się nawet jako imprezy przyjazne rodzinom z dziećmi, tworząc kąciki zabaw czy zajęcia z animatorami.

W 2022 roku na Open'er Festival w Gdyni bawiło się ponad 600 dzieci. Organizatorzy zadbali o specjalne toalety, stanowiska z przewijakami oraz do karmienia najmłodszych czy dostępność słuchawek wygłuszających dla dzieci.

Opinie (43) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (3)

    Strach być rodzicem, bo co byś nie robił/a to i tak zaraz ludzie będą krytykować.

    A wszystko zależy od wydarzenia, na które się wybieramy, naszych oczekiwań no i dzieciaka. Bo wiadomo, że jeśli nasz dzieciak będzie znudzony po godzinie np. koncertu, to nie ma sensu go zabierać, bo zaraz będzie męczyć, że chce spać. Jeśli niezbyt radzi sobie w tłumie to tym bardziej koncert w klubie odpada. Ale jeśli spokojnie śpi w wózku w spotkania ze znajomymi czy lubi oglądać wymianę krążka na lodowisku to można śmiało zabierać ze sobą.

    Warto przestać chuchać i dmuchać na dzieciaki. Trzeba dać im możliwość poznawania świata. Oczywiście nie zostawiając samopas na festiwalu czy w barze.

    • 16 20

    • Najlepiej dawać w szyje i nie będzie problemu

      • 4 5

    • Są przecież imprezy dostosowane do wieku dzieci.Wyluzowani ojcowie potrafią nawet na mecze piłkarskie dzieci zabierać,aby uczyły się przy okazji wulgaryzmów.

      • 4 4

    • Bo bycie rodzicem to rzecz ważna i trudna a nie błacha. I na tych rodziców nie będziemy dmuchać i chuchać tylko wymagać żeby byli porządnymi rodzicami bo z tym co wychowają wszyscy będziemy musieli żyć.

      • 2 1

  • (6)

    Rośnie pokolenie rodziców obrażonych na cały świat bo muszą być rodzicami. Jakim prawem mają przucać swoje beztroskie dzieciństwo w wieku 24lat..?!

    • 31 15

    • A może nie rodziców obrażonych na cały świat tylko rodziców, którzy nie będą rezygnować z życia żeby obcym ludziom nie przeszkadzać. Dzieci to też ludzie, część społeczeństwa i należy się przyzwyczaić do tego, że znajdują się w przestrzeni publicznej.

      • 12 13

    • Zapomniał wół jak cieleciem był? (2)

      Bo ja pamiętam za dzieciaka rodzinne popijawy dorosłych, gdzie ja z siostrą miałyśmy siedzieć cicho w pokoju i nie przeszkadzać, albo zajmowała się nami ciotka/sasiadka/koleżanka mamy. Teraz nagle się okazuje, że rodzic ma się zabunkrować w domu na 18 lat bo babcie pracują albo mieszkają na końcu świata, a opiekunka kosztuje krocie.

      • 18 6

      • Byłaś w innym pokoju i mogłaś się bawić z siostrą. (1)

        Do czego tam była potrzebna ciotka/sąsiadka/koleżanka mamy? Rodzice byli w pokoju obok.

        • 4 1

        • pili...

          • 3 0

    • A twoje jest inne?

      Bo moje nie, mam 43 lata.

      • 2 1

    • 24?

      Chyba 34 xD

      • 4 0

  • (9)

    Wiele "małżeństw" obecnie kreuje się na takich cool, nowoczesnych itp. Spychaja dzieci jak często się da w opiekę czyjaś. Sami jeżdżą na wypady weekendowe np. Ja bym tak nie potrafił. Naprawdę. Znajoma z pracy dwójka maluchów a ona co weekend balety. Niania ogarnia im dzieci bo ich stać. Gdzie ta więź ma być budowana?! Gdzie odpowiedzialność?! Smutne jakie materialistyczne czasy ludzi samolubow. Szczególnie tych, którzy dorastali w "bidzie" a teraz parę groszy poczuli i nadrabiają. Mając dziecko

    • 35 6

    • wielu niestety jedynie zrobiło dziecko, ale nie dorosło do jego wychowania. Za kilka lat będą lamenty, że z domu ucieka, rodzic nic o nim nie wie itp. itd.

      • 16 2

    • Ale artykuł jest o tych (4)

      Którzy chętnie darowaliby dziecku wizytę na koncercie, ale nie mają opiekunek za miliony więc zabierają je ze sobą. Kiedyś dzieciakami opiekowali się wszyscy na wzajem, dziś rodzic jest skazany tylko na siebie, albo na opiekunkę za miliony.

      • 4 5

      • (2)

        Jest takie słowo - odpowiedzialność. Powinno przyjść wraz z urodzeniem dziecka, niestety tak się niekiedy nie dzieje. Jeśli ktoś nie potrafi odmówić sobie przyjemności kosztem dziecka, to jednak nie dorósł do tej roli.

        • 15 3

        • Leb obgolić na łyso i tatuaże wydziargać.

          Dzieci nalezy odchować a póżniej samemu balować.Rodzicielstwo to odpowiedzialność.

          • 5 2

        • Masz dzieci?

          Założę się, że nie. I nie. Pies to nie dziecko.

          • 2 9

      • a nie można zrezygnować z koncertu dla dobra dziecka?

        • 5 0

    • Niektórzy to dzieci zostawiają same w domu,a włączają im telewizor lub laptop.Bo to wstyd i ujma na honorze poprosić rodzinę o pomoc w opiece.

      • 1 1

    • (1)

      Już nie przesadzaj matka i ojciec też człowiek. Urodziłeś dzieci to masz wszystko poświecić i nigdzie nie wychodzić bo się ma dzieci? Dziwne myślenie. Moja znajoma ma dwójkę i wymienia się z mężem raz on wychodzi raz ona. Czasami trzeba się odchamić.

      • 1 2

      • tak,ale wtedy dzieci zostają pod opieką osoby dorosłej,i to jest dobre,gorzej,gdy wychodzą razem.

        • 1 1

  • Problemem jest nie czy opiekunkę ale skąd opiekunkę. Jakoś brak awaryjnej opieki wieczornej

    • 1 7

  • (1)

    Jest też dużo imprez dla dzieci albo rodzin z dziećmi. Kino, teatr, festiwale. Ostatnio np. Animafest. Poza tym nie trzeba wszędzie chodzić razem. Można też czasem iść osobno. Nie zaszkodzi to na pewno nikomu. Ciąganie wszędzie dzieci ze sobą jest też wyrazem braku szacunku dla nich, dla ich czasu wolnego - one mogą mieć inne pomysły i potrzeby na spędzanie czasu niż ich rodzice.

    • 17 5

    • Przynajmniej szybciej będą głuche dzieci od nadmiaru szkodliwych decybeli.

      • 0 0

  • Najgorzej jak dzieci mają dzieci (3)

    • 10 2

    • (2)

      albo za starzy rodzice na małe dzieci....

      • 1 3

      • (1)

        Starzy to już się wyszumieli za młodu i teraz zajmują się dziećmi. A takim dwudziestokilkulatkom to gul śmiga że towarzystwo na bibkę a oni w pieluchach.

        • 4 2

        • Niektórzy starzy to udają wiecznie młodych.Własne dzieci ich się wstydzą!

          • 0 4

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    Z jednej strony imprezy dla dorosłych są imprezami dla dorosłych. A z drugiej strony dzieci,które uczestniczyły rodzicom podczas koncertów w Woodstock czy Openera nie czują się pokrzywdzone,mają fajne wspomnienia. Ale ja,jako osoba stojąca z boku powiem ,ze mi płaczące obce dzieci na imprezach wieczornych przeszkadzają.

    • 45 6

    • naprawde? mozna poczuc sie pokrzywdzonym, jesli nie bylo sie na takowych "koncertach"?

      • 1 6

  • Bylem na imprezie raczej dla doroslych gdzie przyprowadzono dzieci

    Wygladalo to tak ze miejsca ktore mialy byc atrakcja dla uczestnikow imprezy byly okupowane przez dzieciaki

    • 12 1

  • Opinia wyróżniona

    Wymyślony problem. Pod warunkiem, że dba się o bezpieczeństwo dziecka ( słuchawki na koncercie, raczej nie bar z pijanymi typkami), nie widzę problemu, żeby dzieci zabierać. W południowych krajach dzieciaki biegają chmarami po knajpach do pierwszej w nocy i nikt się nie burzy jak u nas.

    • 30 23

  • (1)

    Jak ma się dzieci, to trzeba się liczyć z faktem,że nie zawsze wszystko się da. I nie ma co na siłę sądzić,że jest inaczej. Ale dzieci z czasem rosną:-)

    • 15 0

    • taka prawda

      taka prawda !

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane