- 1 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (43 opinie)
- 2 Bańki, festiwal kolorów, rodzinne warsztaty, a może kino. Atrakcje na weekend dla rodzin
- 3 10-latka zrobiła wywiad z Tuskiem (186 opinii)
- 4 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (103 opinie)
- 5 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (85 opinii)
- 6 Z Żabiego Kruka do Rawenny? Dziewczyny z Gdańska walczą o wyjazd na zawody smoczych łodzi (12 opinii)
Sanah zachwyciła publiczność. Problem pojawił się jednak na widowni
Sanah w Filharmonii Bałtyckiej - "Hymn"
Jak widać, widzowie ostatecznie i tak wyciągnęli komórki i nagrywali artystkę
Sanah, artystka znana z autentycznego, momentami uroczego usposobienia i emocjonalnych, lecz prostych w zrozumieniu tekstach, które potrafią urzec publikę w każdym wieku, ponowie odwiedziła Trójmiasto. Bilety na dwa koncerty dzień po dniu z trasy "Bankiet u Sanah" wyprzedały się w kilka dni. Nic dziwnego: były to wyjątkowe koncerty, a my wzięliśmy udział w tym drugim, czwartkowym. Wokalistka zagrała przy kameralnej (jak na jej możliwości) publiczności z orkiestrą oraz chórem i nowoczesną technologią w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance. Jednak nie wszystko można uznać za sukces...
Wydarzenia w Trójmieście
- Emocjonalne teksty i autentyczność
- Nietypowy koncert przy użyciu nowoczesnego sprzętu
- Nerwowo na widowni...
Emocjonalne teksty i autentyczność
Jej emocjonalne piosenki zarówno warstwą liryczną, ale też muzyczną opisują tematy nostalgii, miłości, jak i zwykłego życia w sposób prosty - i właśnie za to pokochali ją fani w różnym wieku. Z każdym kolejnym albumem wokalistka zaskakuje i przemawia do fanów w zupełnie inny sposób, a bilety na jej koncerty wyprzedają się w ekspresowym tempie.
Teraz artystka pojawiła się w Trójmieście w ramach trasy "Bankiet u Sanah". 23 i 24 listopada wystąpiła w Filharmonii Bałtyckiej, w której w bardziej kameralnym gronie pokazała szeroki materiał ze swojej dyskografii w innej, nieznanej dotychczas aranżacji.
Zaprezentowane zostały znane przeboje, jak "Szampan", "Aniołom szepnij to" czy "Ale Jazz" oraz piosenki z płyty "Uczta", jak "Eldorado" czy też "Święty Gral". Jednak ku uciesze fanów zaśpiewała również utwory z nowego projektu, w którym postanowiła "odświeżyć" jej ulubioną polską poezję.
Sanah - koncert w Filharmonii Bałtyckiej:
To właśnie tak powinno wyglądać prezentowanie poezji, która nie dla każdego jest łatwa w odbiorze. Sanah lepiej niż niejeden nauczyciel w szkole "wtłoczyła" prosto do głów nastolatków wiersze nie zawsze rozumianych przez nich klasyków i sprawiła, że młodzież spojrzała na nich z innej perspektywy.
Nietypowy koncert przy użyciu nowoczesnego sprzętu
Wokalistka jest multiinstrumentalistką, która podczas koncertów często wykorzystuje swój wiodący instrument, którym są skrzypce. Jednak magia trasy "Bankiet u Sanah" leżała gdzieś indziej. Tym razem pojawiła się na scenie z blisko 50-osobową Polską Orkiestrą Muzyki Filmowej pod dyrekcją Przemysława Piotra oraz chórem Silesian Chamber Choir Ad Libitum.
Dodatkowo zadbała również o warstwę muzyczną od strony technicznej i wprowadziła nowość, której do tej pory nie stosował żaden polski artysta solowy. Mianowicie system L-ISA, czyli hiperrealistyczny, immersyjny dźwięk. System zdecydowanie poprawia nagłośnienie i potęguje koncertowe wrażenia.
Choć Sanah ma największą publiczność wśród młodych ludzi, tym razem zdecydowaną większość stanowiły osoby dojrzalsze. Najpewniej jednym z powodów były ceny biletów, które nie należały do najtańszych. Najtańsze kosztowały 350 zł, a najdroższe 450 zł.
Young Igi wydoroślał. O tej płycie będzie głośno
Nerwowo na widowni...
Sanah nie można zarzucić braku autentyczności, emocjonalnego występu, bardzo zróżnicowanego repertuaru i wspaniałego stylu bycia, który oczarowuje ludzi. Nie obyło się jednak bez minusów.
Widzowie tuż po zajęciu swoich miejsc usłyszeli najpierw strojące się instrumenty, a tuż po nich komunikat proszący, by nie nagrywać występu. To nic nowego: informacje tego typu często możemy usłyszeć, szczególnie w teatrach czy kinach.
Dużym zdziwieniem jednak było, kiedy ochroniarze, mający dbać o bezpieczeństwo na sali, przy każdym możliwym wyciągnięciu telefonu przez uczestnika automatycznie ruszali w kierunku siedzącej osoby, by pogrozić palcem i tłumaczyć, że nie można nagrywać koncertu. Wiele osób było tym zaskoczonych, szczególnie gdy słyszały, że zostaną wyproszone z koncertu.
Najgorsze było chyba poczucie ciągłej obserwacji, jak podczas kartkówki w szkole. Niezręcznie było nawet sprawdzić godzinę na telefonie. Momentami ochrona świeciła też latarkami po siedzących widzach i sprawdzała, czy przypadkiem ktoś nie trzyma w ręce smartfona.
Całe to zamieszanie zmieniło klimat wydarzenia, bo publiczność zamiast skupiać się na tym, co dzieje się na scenie, obserwowała interweniujących ochroniarzy. Wprowadzało to niepotrzebną, nerwową atmosferę.
Z drugiej strony zrozumiała jest prośba artysty, który nie chce, aby widzowie nagrywali jego koncert, po to, by koncentrowali się na muzyce. Jednak do tej pory Sanah nie stosowała takich ograniczeń: każdy mógł nagrywać co i kiedy chciał. Fani piosenkarki mogli być zmianą zaskoczeni.
Czy koncert z telefonem w ręce to właściwa forma przeżywania koncertu? Głosy sprzeciwu słychać od dawna i są one zrozumiałe, ale też prawda jest taka, że pewnych rzeczy już chyba nie cofniemy: świat się zmienił, ludzie też i telefon stał się nieodłącznym gadżetem, w którym wielu ma całe swoje życie. Czy to dobrze? Każdy powinien ocenić sam.
Podsumowując: można zabierać widzom komórki, tak jak zrobił to Jack White w Gdynia Arenie w 2018 r. - tam wszyscy musieli schować je do specjalnych futerałów. Póki co takie rozwiązanie było wyjątkiem i więcej się w Trójmieście nie powtórzyło. To też o czymś świadczy.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (143) ponad 10 zablokowanych
-
2022-11-25 16:05
Nigdy nie zrozumiem tych pseudo artystów co zakazują nagrywania koncertow (1)
Nie dość że ceny z kosmosu, to jeszcze zakazywanie. Nie wiem chcą coś ukryć? Czy wstyd im za to co potem w youtube ląduje? Nie ogarniam tego.
- 4 3
-
2022-11-25 17:33
A ja nigdy nie zrozumiem tych pseudokamerzystów, co zamiast słuchać i oglądać, to nagrywają z beznadziejnym dźwiękiem i obrazem, żeby później wrzucić na insta dla lansu. Pokolenie na pokaz...
- 0 1
-
2022-11-25 16:22
Farsa (1)
Odebranie siłą mojej własności to tzw 10 czyli do 15 lat pudla. Zapłaciłem za bilet i póki nie naruszam miru społecznego czy zasad kodeksu- to ochrona może mi.......
- 3 3
-
2022-11-25 17:31
Nie, kupując bilet wyrażasz zgodę na zapisy regulaminu wydarzenia. Tyle w temacie.
- 1 3
-
2022-11-25 16:23
Dziwny zwyczaj z tymi telefonami
Każdy na każdym koncercie coś nagrywa , potem ani tego nie ogląda bo i tak słabo widać , jakość dźwięku byle jaka więc jak ktoś chce posłuchać to może sobie YT odpalić i mieć w idealnej jakości co tylko chce . Droga sprawa , jak można mówić że widownia skupiała się na interweniujących ochroniarzach ? Skoro nie chcieli się na tym skupiać to wystarczyło nie nagrywać . Nic prostrzego
- 0 1
-
2022-11-25 16:51
Pierwszy raz słyszę o tej wokalistce.
Ma piękny głos ta Sanah.
Ja na jej miejscu przerywałbym koncert gdybym zobaczył kogoś z telefonem w ręku. Po pięciu minutach zaczynania tego samego utworu od początku ludzie sami rozwiązali by problem. Od kręcenia filmów są dziennikarze oraz zatrudnieni przez artystę filmowcy i fotografowie. Zobaczcie jakość tych pięknych zdjęć do tego artykułu. Po co więcej?.- 0 2
-
2022-11-25 17:35
To już na nawet na Facebook nie można zajrzeć w czasie koncertu,bo ochrona się przy....bie
- 1 0
-
2022-11-25 18:47
Bylem w tym roku na guns n roses, wczesniej na kilkunastu ,stadionowych' koncertach
To absurdalne nagrywac wydarzenie telefonem gdzie slychac glownie szum, a jakosc nagrania jest taka ze wstyd znajomym pokazac. Inna kwestia to ile razy sie to samemu obejrzy?
Ja pobieram sobie oficjalnie, legalnie foty z ,hologramem' oficjalnego fotografa imprezy na ktorej jestem- 0 0
-
2022-11-25 21:22
Wykop.pl
Pycha kroczy przed upadkiem
- 0 0
-
2022-11-25 22:53
Maniera tego zaśpiewu jest naprawdę denerwująca
Głos żaden. Piosenki chwytliwe, wpadające w ucho. Korzysta dziewczyna ze swoich 5 min.
- 0 0
-
2022-11-25 23:40
Jeny, 450 złotych? To juz Elvis byl tańszy.
- 0 0
-
2022-11-25 23:43
Nigdy nie wiem ktora z tych licznych sanahów właśnie śpiewa.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.