• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ułatwienia dla rodzin wielodzietnych. Gdynia dołącza do Gdańska

Patryk Szczerba
20 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Rodziny z czworgiem dzieci z Gdyni otrzymają szansę na bezpłatne przejazdy. Pozostali, na zniżki przy wstępie do miejskich obiektów. W Gdańsku podobne rozwiązania funkcjonują już od 2,5 roku. Rodziny z czworgiem dzieci z Gdyni otrzymają szansę na bezpłatne przejazdy. Pozostali, na zniżki przy wstępie do miejskich obiektów. W Gdańsku podobne rozwiązania funkcjonują już od 2,5 roku.

Gdyńskie rodziny z co najmniej jednym dzieckiem będą mogły korzystać z upustów, kupując bilety na mecze, spektakle i imprezy finansowane przez miasto. Rodziny z co najmniej czwórką dzieci otrzymają darmowe przejazdy komunikacją miejską. Ulga dla ok. 600 rodzin będzie kosztowała miasto 1,5 mln zł rocznie.



Czy często chodzisz ze swoimi dziećmi do teatru, muzeów i innych obiektów kultury?

Ułatwienia przygotowane przez radnych mają być przede wszystkim odciążeniem dla rodzin z dziećmi, którym trudniej związać koniec z końcem niż parom bezdzietnym. Jak przekonują inicjatorzy programu "Gdynia Rodzinna Plus", w ramach którego będzie wydawana karta uprawniająca do bezpłatnych przejazdów, to pomysł trafiony.

- Karta zastąpi bilet rodzinny. Co ważne, każdy otrzyma własną, więc będzie można jeździć osobno, a nie jak do tej pory razem, by otrzymać zniżkę - tłumaczy Beata Szadziul, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. polityki rodzinnej i radna Samorządności.

Takie rozwiązanie nie jest jednak tanie. Według szacunków urzędników wpływy do gdyńskiego ZKM z tytułu wprowadzenia karty mogą zmniejszyć się o 1,5 miliona złotych.

Opozycyjni radni od początku przekonywali, że idea, choć dobra, pomoże niewielu mieszkańcom Gdyni.

- To wsparcie obejmie około 600 rodzin. Dużo lepszym rozwiązaniem byłoby rozszerzenie programu także na tych, którzy mają trójkę dzieci, bo to byłaby realna pomoc. Nie wykluczam, że w przyszłości będziemy składali uchwałę w tej sprawie - mówi Łukasz Cichowski, radny Platformy Obywatelskiej.

Proponowane przez radnych PO rozwiązanie funkcjonuje od ponad 2,5 roku w Gdańsku. Jednak Gdynia uznała, że na taki gest wobec rodzin wielodzietnych jej nie stać. Według urzędniczych wyliczeń włączenie do programu rodzin z trójką dzieci zmniejszyłoby przychody do gdyńskiego ZKM o ponad 3 mln zł rocznie. Gdyby rozszerzyć to na wszystkie dzieci, które nie ukończyły 18. roku życia, przychody zmniejszyłyby się o 9,5 mln zł.

By otrzymać kartę, wszyscy członkowie rodziny będą musieli być zameldowani pod jednym adresem w Gdyni. Minimum jeden z rodziców będzie musiał udokumentować posiadanie co najmniej czworga dzieci własnych lub przysposobionych. Do grona dzieci będą zaliczane także te osoby, które w momencie złożenia wniosku nie ukończyły 24 roku życia i kontynuują naukę na studiach. Karta będzie ważna przez rok.

Na razie jednak nikt wniosku złożyć nie mógł, ponieważ dopiero w ostatnich dniach uprawomocniła się podjęta w tej sprawie uchwała. Co więcej, wciąż nie ma stosownego regulaminu ich wydawania.

Czytaj też: Jak Trójmiasto pomaga dużym rodzinom?

- Prawdopodobnie w ciągu kilku dni ogłosimy przetarg i mam nadzieję, że od września rozpoczniemy wydawanie kart - zaznacza Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy gdyńskiego ZKM.

Również za kilka tygodni ma rozpocząć się wydawanie karty w ramach programu "Gdynia Rodzinna", która pozwoli rodzinom z dziećmi bez względu na ich liczbę na wstęp do obiektów oraz na imprezy finansowane przez miasto.

- Liczymy, że instytucje włączą się do tego programu. Na pewno korzystniej w ostatecznym rozrachunku będzie udzielić zniżki i przyjąć dzięki temu więcej gości. Będą mogły z niej skorzystać rodzice i dzieci. W Experymencie zniżka dla posiadaczy karty będzie wynosiła 10 proc. Koszty jej produkcji i dystrybucji szacujemy na kilkanaście tysięcy złotych - zaznacza Beata Szadziul.

Uchwałę w tej sprawie radni mają podjąć na najbliższej sesji rady miasta.

Miejsca

Opinie (176) 4 zablokowane

  • a bezdzietni powinni płacić BYKOWE i załatać tą 1.5 milionową dziurę

    • 0 0

  • Hu hu ha! Hu hu ha! (1)

    Znów cieszy się patola.

    Mnożą się jak króliki bo pracy nie mają... Powiększają pulę bezużytecznych genów... A politycy jeszcze im pomagają.

    • 7 4

    • hu hu ha

      mamy 4 dzieci, nie mnożymy się jak króliki( jeden poród jedno dziecko, królik w miocie ma więcej potomstwa).Obydwoje z mężem pracujemy, dzieci są zdrowe, szczupłe i poziom inteligencji oceniony jest na bardzo wysoki.Za każdym razem jak kupujemy dzieciom ubrania ( za własne pieniądze)musimy płacić karę w postaci 23%vat.
      Dlatego miło nam,że dostaniemy chociaż częściowy zwrot w postaci takiej ulgi.Brawo Gdynia.
      A bezużyteczne geny to twoje prymitywna osobo

      • 0 0

  • Jak stać na dzieci to stać też na bilety. (10)

    Dlaczego rodziny, których dochód nie przekracza 3000zł oraz bezrobotno-alkoholowe patologie jak bezmózgie zwierzęta rodzą dzieci? Dla własnej satysfakcji? Dziecko to nie jest zabawka, tylko człowiek taki sam jak wy, który potem będzie miał przerąbane przez was przez x lat. Jak nie masz pieniędzy, żeby zapewnić mu dobre wykształcenie i ułatwić start w dorosłe życie to opanuj zwierzęcy instynkt i użyj mózgu. Bezrobotna sąsiadka i jej zarabiający 1200zł chłopak zdecydowali się na dziecko. Nie mają nawet mieszkania, cała rodzina się zrzuca na rzeczy dla tego dziecka. Ja wiem, że seks to jedna z podstawowych potrzeb, ale tym się różni od jedzenia czy s****ia, że powstaje z niego życie. I po to mamy mózgi, żeby ich używać. Po to jest antykoncepcja, żeby z niej korzystać. Jak czasem pokazują w te wielodzietne rodziny w telewizji- piątka bachorów, bida aż piszczy, jakiś pies kulawy szczeka na podwórku, dom się sypie, ojciec podpity pali pety i lament: Oooo! jak nam źle. Nie mamy na pieluszki, mleczko, kołderki, śpioszki, zeszyciki, podręczniki.Prosimy ludzi dobrego serca o środki czystości, żywność i gotówkę, bo nie płacimy czynszu i prądu. Za to mamy wspaniałe dzieciaczki, które z pewnością będą pracowały na waszą emeryturę. Przecież to woła o pomstę do nieba! Obecnie jedno dziecko to luksus, dwoje to szaleństwo a więcej to już patologia.

    • 36 21

    • Rodziny wielodzietne - to nie tylko patologia

      Nie widziałeś lub nie chcesz widzieć ludzi trzeźwych, wykształconych i pracujących z 3 i więcej dzieci? Uczepiłeś się patologii. Ja znam więcej rodzin wielodzietnych normalnych, niż patologicznych, gdzie starsze dzieci studiują - bo chcą, pracują dorywczo - aby wspomóc rodzinę. Pomoc rodzinom wielodzietnym to nie wymysł gdyńskich radnych - ale ogólnie przyjęte postępowanie w krajach europejskich - w szczególności zachodnich. Tylko Polska jest biedna i oszczędza na tych na których może m. in. na rodzinach wielodzietnych. Wysokość tej pomocy socjalnej kwalifikuje Polskę w ogonie Europy.

      • 0 0

    • Szkoda, że ciebie matka nie wyskrobała. (5)

      Przynajmniej takich głupot byś nie piasał. Co ma margines do wielodzietności. Polki mają jedną z najgorszych dzietności w Europie (i na Świecie), a Państwo POlSKIE ma to kompletnie gdzieś (może poza wprowadzonymi dłuższymi urlopami wychowawczymi).

      • 14 10

      • ... (3)

        "Szkoda, że ciebie matka nie wyskrobała." - widze, ze dzis patologia ma nawet internet. No ale taaak ciezko, ale na wódę, piwsko, fajki i ciuchy kasa oczywiscie jest. Ach, i bym zapomniał: obowiazkowo bialy iPhone na 36 rat. Menele zawsze maja pretensje do innych, zawsze oczekuja czegos od innych, ale sami dac - w zyciu.

        • 6 5

        • mam trójkę rodzenstwa (1)

          obecnie mieszkam we własnym mieszkaniu ( 30 lat), rodzeństwo ma lepiej. nie uważam, że jestem z jakiejś patologii - wydaje mi się, że taka raczej normalna rodzina. nie jest to głos, za posiadaniem większej bądź mniejszej rodziny. Po prostu wydaje mi się, że pomoc samorządu niczemu nie zaszkodzi;)

          • 4 1

          • Nie chodzilo mi o ilosc dzieci, ale ogolna sytuacja (nie tylko materialna) w jakiej pojawily sie na swiecie. Jezeli kogos stac, moze miec i 10tke, ale jezeli ktos funkcjonuje w typowej patolgii i plodzi kolejne na zasadzie "jak wejdzie, to i wyjdzie" i jeszcze oczekuje, ze spoleczenstwo bedzie wspierac taki "styl zycia" to ja kurrrr...przepraszam. Badzmy realistami, nie slodzmy: wiekszosc rodzin wielodzietnych (4+) to srodowisko skrajnie patologiczne.

            • 2 0

        • kto G-Wno czyta ten g-wno wie

          • 1 2

      • zabolało?

        hehe

        • 0 1

    • Patologia jest i u rodzin mających zero lub 1 dziecko, więc to żadne argument.

      Zresztą patrząc po sposobie wypowiedzi tez trochę patologią zajeżdżasz.

      • 4 2

    • ..patologia...

      A ja mam troje cudownych dzieci. Jesteśmy z mężem wykształconymi ludźmi, mieszkamy na nowym osiedlu i myślę, że baaaardzo daleko nam do patologii.
      Przykro mi, że nie zgadza się to z Twoim "obrazkiem". To nie ilość dzieci świadczy, decyduje o patologii. Na szczęście!! Więc zanim następnym razem wygłosisz jakąś opinię, to użyj głowy, cytując: "mózgu"

      • 8 2

    • bezmózg naczytał się g-wnianych brukowców i powtarza te same brednie

      • 2 2

  • bzdura (29)

    Kryterium dla pomocy powinien być dochód na osobę a nie ilość dzieci
    Rodzina z 1 moż meiec 500/osobe a znam z 3 która ma 3000/osobe i darmowe bilety w GD.

    • 157 54

    • ja

      Jak rodzina z 1 dzieckiem ma 500/os to nie powinna mieć ich więcej! To ma zachęcić normalne rodziny do posiadania większej ilości dzieci a nie pomagać patolom płodzącym kolejne latorośle, które i tak na nasze emerytury nie zarobią

      • 0 1

    • to nie pomoc dla biednych tylko dla wielodzietnych (nie znaczy ze biednych) (2)

      • 14 1

      • a dlaczego zawsze ma być tylko dla biednych? (1)

        Stop dyskryminacji bogatych! Od zawsze dostaję po d*pie bo jestem bardziej zaradny. Państwo nie motywuje do pracy nad sobą tylko zniechęca.

        • 12 6

        • dobrze mowisz

          kiedys jeden madry powiedizal

          wysoki podatek na papierosy ma zniechecic ludzi do palenia podatek na alkohol ma zniechecic ludzi do upijania sie
          to po co jest podatek od pracy?

          ciekzo jest zwalczyc biede skoro zapracemasz kare (podatek) a za obijanie sie dostajesz nagrde (zasilki)

          • 2 0

    • bzdura? (7)

      tytlko ja wątpie czy ci co maja po 3000 na głowe jezdza komunikacja,moze dzieci do szkoły
      zawsze tylko nalezy sie cos samotnym rodzicom-ktorzy czasem sa sami z wyboru-bo wtedy jest łatwiej
      albo tym co maja niski dochód-czasami tez naciagniety

      • 18 12

      • bzdura! (5)

        Jak kogoś nie stać na utrzymanie dzieci to niech się nie mnoży jak królik. Dlaczego ktos kto świadomie podejmuje decyzję o ilości dzieci tak aby je wychować i zapewnić byt na odpowiednim poziomie ma dokładać do patologii rozmnażającej się bez opamiętania.

        • 58 27

        • Alternatywą jest wiek emerytalny ustawiony na 80 lat. (1)

          Ktoś na te emerytury będzie musiał pracować a jak nie będzie dzieciaków, to albo rezygnujemy z nich, albo robimy jak wiele krajów w UE i zapraszamy miliony imigrantów z krajów arabskich by na nas pracowały.

          • 8 3

          • elathir

            nie wiem czywiesz ale na poza europa zyje jeszze inne nacje
            zamaisr arabow mozna sciagac np ukraincow i wietnamczykow
            obie te nacje swietnie sie asymiluja i nie ma z nimi zadnych problemow

            • 2 1

        • Zobaczymy jak będziesz śpiewał jak przyjdzie do wypłaty Twojej emerytury.

          • 1 2

        • (1)

          bo to jest sposób na życie, MOPS da, miasto da nic innego jak się mnożyć i mieć wiele za free
          a kto się pyta osoby samotnej która musi żyć z 300zł zasiłku stałego z MOPS czy osoby co mieszka sama i ma 600zł emerytury na rękę? Ha wystarczy nieco pzrekroczyc i nie masz prawa do niczego bo nie jesteś wielodzientną rodziną.
          Generalnie powinno być tak, że nie powinno sie pomagać rodzinom wielodzietnym jeżeli oboje rodzice nie pracują!

          • 30 12

          • Polityka Janosika nic nie wnosi...

            • 4 3

      • A zjakiego

        tytulu sie cos komus nalezy????

        • 10 2

    • Absurd

      A dlaczego mamy się składać na to, że ktoś jest niezaradny życiowo i potrafi tylko płodzić dzieci, a olać tego co zarabia sam na siebie?

      A jeśli ma 3000 zł na osobę to świadczy dobrze tylko o nim i w takiej sytuacji można go premiować, aby kapitał lokował w dzieciach, a nie kitrał na kontach :)

      • 4 1

    • (1)

      Nasza rodzina składa się z trzech osób i mimo ,że zgodnie z wyliczeniami mamy za wysokie dochody do jakiejkolwiek pomocy to jest nam ciężko. Nie było nam pisane odziedziczyć mieszkania po rodzinie na socjalne nie ma co liczyć ,pozostał kredyt. Choć rata jest wysoka nasze mieszkanie nie jest duże dwa pokoje i tyle. Rachunki są wysokie a i dojazd do pracy kosztuje zwłaszcza ,że jedno z nas musi mieć samochód i go tankować. Tego nikt nie bierze pod uwagę wyliczając nasze dochody na głowę. Chore jest to ,że człowiek pracując tyle czasu i płacąc tak wysokie podatki nie może na zbyt wiele liczyć. Jestem teraz w ciąży i mam problemy lekarza ginekologa z NFZ nie ma w mojej okolicy a ja w moim stanie nie mogę jeździć przez pół miasta . Zmuszona jestem chodzić prywatnie, skierowań na badania też doprosić się nie mogę na NFZ na nic nie możemy liczyć a cały czas uczciwie pracujemy. Brak słów...

      • 3 0

      • bez urazy

        Dlaczego zdecydowaliście się na kolejne dziecko, jeśli Was na to nie stać? Serio pytam. Ogólnie rozumiem, że jest ciężko i nie tak to powinno w Polsce wyglądać - też mnie to wkurza. Też jestem matką i też lekko nie jest. Ale nie wyobrażam sobie podjąć decyzji o drugim dziecku, kiedy mam świadomość, że finansowo możemy nie udźwignąć.

        • 4 4

    • bzdura (3)

      Dzięki temu, za kilkanaście lat będzie ktokolwiek mieszkał w Gdyni czy Gdańsku, bo były rodziny wielodzietne. Będzie kto mieszkał, będzie kto miał płacić na Ciebie podatki!

      • 12 5

      • nie sądzę

        Mam uwierzyć, że te wielodzietne rodziny będzie stać na wykształcenie swoich dzieciaków? Bo żeby płacić podatki, to trzeba mieć pracę, a do tego zazwyczaj potrzebne jest jakieś wykształcenie, jakiś zawód. ja nie wierzę. Myślę, że ta wielodzietność ubogich będzie potem widoczna w statystykach bezrobocia, bądź zasili szeregi rodaków na zagranicznych zmywakach.

        • 7 3

      • (1)

        A za kilkadziesiąt lat, gdy te dzieci będą na emeryturach i- nie dajcie bogowie- nic się w tym kraju nie zmieni, to ciekawe kto będzie na nich pracował. Rozwój powinien być stabilny, a nie nagle BUM i naróbmy dzieciaków.

        • 7 6

        • Na razie ubywa,

          • 1 1

    • BEZ WZGLEDU NA ZAROBKI JEŚLI MASZ 3 I WIECEJ DZIECI POWINNA NALEŻEC cI SIE ZNIZKA (2)

      BO NASZE DZIECI ZA KILKA LAT BĘDĄ PRACOWAĆ NA CIEBIE I CIEBIE RÓWNIEŻ.
      Inna bajka jest taka , że rząd powinien dofinansować każde dziecko przynajmniej 200-300 miesięcznie. Wtedy byłoby nas więcej ludzie chcieliby mieć dzieci i bezrobocie było by na mniejszym poziomie itd. Ale PO co ?? myśleć prawda?? za 15 lat nie będzie komu pracować na nasze emerytury .

      • 13 3

      • Ulgi a nie dofinansowania!

        Tak by ich wysokość zależała od wysiłku. Stypendia dla dzieciaków z rodzin wielodzietnych co się dobrze uczą, ulgi na ZUS tak by z ZAROBIONYCH pieniędzy państwo zabierało mniej, tańsze wejściówki do zoo itd. tak by ZAROBIONYCH pieniędzy starczyło na wyście z pięciorgiem dzieci. Tak by promować zdrowe zachowania, by z tych dzieciaków wyrośli jak najwartościowsi ludzie.

        • 7 0

      • Nie dla bezpośrednich dofinansowań bo nas ciapaci zaleją

        • 4 0

    • Dwa punkty widzenia (2)

      Z jednej strony kto im do cholery kazał płodzić 4 dzieci skoro nie mogą ich utrzymać? Z drugiej mamy deficyt niemowlaków i czapka z głów za podjęcie tej "trudnej pracy" wychowania dzieci.

      • 35 5

      • (1)

        właśnie o to chodzi, żeby pomóc utrzymać, to się dofinansowuje. Z takim myśleniem w naszym kraju niedługo nie będzie miał kto żyć, jak wszystkie małżeństwa będą miały co najwyżej jedno dziecko. W Szwecji za kolejne dzieci państwo dopłaca, ludzie dostają mieszkania, byle kraj się rozwijał.

        • 13 2

        • A i tak przyrost naturalny mają na poziomie 0,168 % I to generowany przez imigrantów głównie.

          • 4 1

    • dochód na osobę bardzo łatwo ukryć, dzieci sobie przypisać już nie jest tak prosto...

      • 7 0

    • jak ktoś ma kasę to nie będzie sobie zawracał gitary ulgami

      • 12 0

    • Już widzę jak rodzina (1)

      która ma po 3000 na osobę jeździ komunikacją miejską.

      • 14 3

      • Jeżdżą, te jednoosobowe :D

        • 5 1

  • Dziecioroby i nieudacznicy. (2)

    Każdy jest kowalem własnego losu. Nie potrafią zarobić na utrzymanie swojej rodziny. Narobili dzieci i mają korzystać z przywilejów? To jakieś nieporozumienie! Niech robią teraz na dwa etaty, aby zarobić na swoją" wesołą gromadkę", "wspaniałe dzieciaczki", "kochane urwiski" i pies jeden wie jak jeszcze to się zwie.

    • 0 3

    • (1)

      Niektórzy pracują oboje i mają gromadkę dzieci, bo tak im się podoba i kochają duże rodziny. Przynajmniej będzie miał kto pracować na Twoją emeryturę. Dlaczego wielodzietność= patologia? Pytam o to setny raz na tym forum! Rozumiem, że nasz polski prezydent sam pochodzi z ''dziwacznej rodziny'', bo potrafił wychować piątkę dzieci... W ogóle, co to za poglądy- wrzucać wszystkich do jednego worka? :(

      • 0 0

      • Re:

        Czego więcej możesz wymagać od Polaków, żyjących nadal w komunie? Taki tylko patrzy na cudzą kieszeń aby przypadkiem nikt nie miał więcej od niego..a jeśli ma to wielki raban! A dlaczego? A jakim prawem? A bo ja zawsze sam sobie a ta patologia ma wszystko za darmo!
        Mentalności się nie zmieni..generacje muszą wcześniej wyginąć aby coś się zmieniło :/

        • 0 1

  • Ulga dla ok. 600 rodzin będzie kosztowała miasto 1,5 m

    Ulga dla ok. 600 rodzin będzie kosztowała miasto 1,5 m
    1 rodzina 2500 rocznie
    1 rodzina 200 miesięcznie

    czyli o 200 zł miesięcznie! mniej zapłacą teraz rodziny z dziećmi dla ZKM!

    czyli 600 rodzin średnio po 5 osób płaci teraz 500 a będzie płacić 300 / mc

    ja sie pytam- czy napewno wszytkie rodziny wielodzietne mają wykupione miesięczne na wszytkich domowników?

    bo moim zdaniem te wyliczenia jak zwykle są ściemnione!

    • 0 0

  • To i tak za mało

    TO dzięki PO wyszła w ogóle inicjatywa na zniżki przejazdowe dla dzieci z tym że PO dla wszystkich dzieci , lecz P. Prezydent powiedział że na to nie ma miasto tyle pieniędzy. Za miast na swoją kampanie wyborczą to właśnie na takie rzeczy trzeba przeznaczać pieniądze, emeryci jeżdżą za darmo dlaczego i nie dzieci???? i Jeszcze jedno dlaczego Prezydent nie chce ujawnić na co są wydawane pieniądze z parkometrów??????

    • 0 1

  • dziecko ulgi (3)

    moja córka idzie do zerówki,na dzień dobry na wyprawke wydałem 300zł,na drugie za pare lat będzie pewnie więcej-dla dwójki nie ma ulgi brawo brawo.

    • 6 3

    • Marudzisz, że nie masz równowartości dwóch butelek wódki? (2)

      Trzeba było robić dzieci? No tak. Przecież podatnicy się zrzucą.

      • 1 2

      • (1)

        Logika cie "mistrzu cietej riposty zawodzi" - lepiej pomagac tym z 2ka dzieci czy tym z 5tka? Widzisz mistrzuniu, zanim cos napiszesz to przy tej swojej niklej ynteligencji lepiej sie nie dwa, a 10 razy zastanow, bo znow wyjdziesz na glupka.

        • 0 1

        • Nic nie zawodzi.

          Lepiej nie pomagać w ogóle. Dlaczego? Proste!
          Nie stać mnie na utrzymanie dzieci to się nie rozmnażam.

          • 1 1

  • (1)

    Nie wiem czy emerytura nie pewniejsza, gdy będzie pracować na podatki imigrant. Oni są nauczeni pracy, wymagań, dyscypliny, a polskie dzieci i rodzice zachłysneli się bezstresowym wychowaniem. Nie wszyscy, ale wielu. I wilu nie będzie do pracy się nadawać. Taki Chińczyk pewniejszy na przyszłość ;)

    • 2 1

    • Kolejny z wiedza z TV. Polacy sa doskonalymi pracownikami, a tzw. "zachodni pracownicy" to totalne olewusy. Chodzi w tym o to, aby Polacy zachowywali sie jak niewolnicy - wmawia im sie ordynarnie, ze sa kiepscy, ze musza jeszcze wiecej pracowac, ale wystarczy zobaczyc jak wyglada "praca" takiego np. Anglika aby wyrobic sobie opinie o efektywnosci pracy poza Polska.To jest medialna nagonka na niezorientowanych i glupich w celu urobienia pewnych zachowan typowych dla pracoholikow - czyli takich frajerow jak Ty.

      • 0 0

  • Pochodzę z rodziny wielodzietnej. Wiem, że kiedyś darmowe przejazdy byłyby darem od losu. Dzieci nie są niczemu winne. Może to, że odwiedzą gdzieś wystawę zachęci ich do przerwania równi pochyłej w podwórkach szarych kamienic, do uczenia się, znajdowania pasji. Może jednemu na 10 się to uda? Wszystko zależy od charakteru. Może będzie to dla nich ucieczka od biedy i patologii albo braku alternatywy co zrobić z wolnym czasem. Ja wiem, że 9 z nich pojedzie na stadion, ustawkę, na bazar ludzi opylić. Ale jedmo dziecko pojedzie do biblioteki, może do zoo, do teatru albo na basen. Właśnie dla niego warto. Mnie też zabierają w podatkach krocie. W emerytury nie wierzę. Temu jeden na 10 wykorzysta szansę. Niech kto może ma siłę ma szansę coś zmienić w swoim życiu.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane