- 1 Egzamin ósmoklasisty 2024. To trzeba wiedzieć (7 opinii)
- 2 Brak znieczulenia, odsyłanie pacjentek. Jakie są problemy porodówek? (106 opinii)
- 3 10-latka zrobiła wywiad z Tuskiem (192 opinie)
- 4 Z Żabiego Kruka do Rawenny? Dziewczyny z Gdańska walczą o wyjazd na zawody smoczych łodzi (13 opinii)
- 5 Odra wraca? Do kwietnia więcej przypadków niż w całym ubiegłym roku (107 opinii)
- 6 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (86 opinii)
Urodzinowe dylematy przedszkolaków
Niełatwo być przedszkolakiem. Jak ogromne są to emocje i jak trudne bywa dorastanie wiedzą rodzice maluszków, które mierząc się z przedszkolną rzeczywistością zawierają pierwsze przyjaźnie i przeżywają pierwsze rozczarowania i zawody. Hucznie organizowane przyjęcia urodzinowe dla kolegów bywają powodem do radości, ale też przyczyną łez.
- Urodziny w przedszkolu - pierwsza lekcja życia
- Jak wyglądają urodziny w przedszkolu?
- Urodziny w przedszkolu a brak zaproszenia
- Niepokoi mnie zwyczaj zapraszania dzieci na imprezy urodzinowe poza przedszkolem. Dlaczego? Zwykle rodzice nie decydują się wyprawić spotkania dla całej grupy maluchów, pewnie z uwagi na koszty. Kończy się tym, że zaprasza się wąskie grono i po kryjomu dystrybuuje zaproszenia dla wybranych - mówi pani Anna, mama pięcioletniej Kasi. - Niestety, przed czy po imprezie maluchy rozmawiają o tym. Czasem się licytują, kto kogo zaprosi, a kto kogo nie i dlaczego.
Urodziny w przedszkolu - pierwsza lekcja życia
- W przedszkolu mojego synka nigdy nie było problemu z urodzinami. Po prostu dzieci zapraszają tych kolegów, z którymi bardziej się lubią, to normalne - mówi Agnieszka z Gdańska, mama pięcioletniego Ignasia. - Moje dziecko nie ma problemu z tym, że nie przez wszystkich kolegów jest zapraszane na imprezę, rozumie też, że i ja nie mogę zaprosić wszystkich dzieci z jego grupy, bo zwyczajnie mnie na to nie stać.
Sytuacja, kiedy dziecko po raz pierwszy styka się z problemem odrzucenia może być okazją do wytłumaczenia mu, że to, że nie wszystkie dzieci zostały zaproszone nie oznacza, że ci nie zaproszeni są gorsi. Są różne powody, dlaczego nie wszystkich z przedszkola możemy ugościć poza nim i to dobra okazja, by te powody przedstawić
- Rodzice powinni w takich okolicznościach być dla dziecka wsparciem i wytłumaczyć sytuację - mówi psycholog Karina Drewczyńska z Kolektywu Terapeutycznego Dzieci i Młodzież z Gdyni. - Pierwszy raz bywa bardzo przykry, dzieci są okrutne w swojej radości z zaproszenia. Dla malucha, który został pominięty ta sytuacja może być bardzo bolesna, choć w życiu przecież nie do uniknięcia. Dlatego kiedy organizujemy urodziny swojemu dziecku ważne jest unikanie sytuacji, kiedy bez zaproszenia zostałoby jedno dziecko z grupy.
Jak wyglądają urodziny w przedszkolu?
Są przedszkola, które na miejscu organizują "przyjęcie" dla dziecka, które obchodzi urodziny. To sposób, dzięki któremu w zabawie uczestniczyć może cała grupa.
- W przedszkolu mojej córeczki jubilat jest królem na tronie, a panie organizują tańce przy muzyce dla wszystkich gości - opowiada Ewa z Gdańska, mama trzyletniej Poli. - Kwestię indywidualnych zaproszeń na imprezy "domowe" załatwiamy w ten sposób, że rodzice zostawiają je w szafkach wybranych dzieci lub przekazują wychowawczyniom z prośbą o doręczenie ich bezpośrednio rodzicom. Ale zdarzają się sytuacje, kiedy dzieci przeżywają zbliżające się urodziny kolegi czy koleżanki i tym, które nie zostały zaproszone jest wtedy naprawdę przykro. Próbujemy z rodzicami znaleźć jakieś rozwiązanie.
Urodziny w przedszkolu a brak zaproszenia
Zdaniem niektórych rodziców przedszkole to nie miejsce na uświadamianie dzieci, że nie wszyscy muszą się lubić.
- Moim zdaniem zdecydowanie lepszym miejscem na takie uświadamianie jest szkoła. Im
dziecko starsze, tym łatwiej to zniesie i nie odbierze braku zaproszenia jako odrzucenie czy wykluczenie - tłumaczy pani Anna, mama Kasi. - Ja od początku przyjęłam zasadę, że
urodziny dla dzieci z grupy przedszkolnej organizuję w przedszkolu. Jest tort i niespodzianki dla wszystkich maluchów.
A jak pocieszyć malucha, który przejął się barkiem zaproszenia? Choć trudno osuszyć łzy zawodu, rodzice imają się różnych sposobów.
- Zazwyczaj mój syn nie przeżywał takich afrontów boleśnie. Kiedyś jednak zdarzyło się, że nie zaprosił go na imprezę urodzinową jeden z bliższych kolegów - wspomina Joanna z Gdyni, mama 5-letniego Janka. - Ponieważ nie działały żadne tradycyjne sposoby pocieszenia, zaproponowałam, że możemy kupić jakiś drobiazg zamiast prezentu, który musielibyśmy kupić jubilatowi idąc na jego imprezę. Jako jednorazową pociechę w szczególnych sytuacjach, naprawdę polecam taki sposób.
Miejsca
Opinie (85) 3 zablokowane
-
2018-05-16 12:27
BARDZO POLECAM ANIMATORÓW Z kreatorzyimprez.pl/atrakcje-dla-dzieci/animatorzy-zabaw/
cudowna załoga,dzieciaki zachwycone.- 0 0
-
2018-11-15 10:15
Ostracyzm
Wykluczenie z grupy jest bolesne dla dorosłego, a co dopiero dla dziecka!!! Głupi zwyczaj wyprawiania urodzinek, gdzie trzeba wybrać z grupy z 10 osób powinien w końcu minąć. To nie dzieci są tego winne, tylko rodzice bez wyobraźni, uczuć i empatii, dla których inni są nieważni! Przedszkole czy szkoła to grupa, którą wychowawcy próbują scalić i uczyć życia w grupie. Rodzice psują te społeczne relacje, fundując imprezę tylko dla "elity" z klasy. Wiadomo, że jedni lubią się, inni nie, ale na poziomie przedszkola i szkoły podstawowej, gdzie zaprowadzamy dziecko za rączkę powinniśmy dzieci uczyć, że to, że jeden jest grubszy, inny chudszy, głupi czy mądrala to powinniśmy wszystkich akceptować , a nie odrzucać, zwłaszcza w tak ważnym dniu, jak urodziny. W końcu klasa to zespół, grupa.
Wróćcie do starych bajek , które uczą:) Smerfy :) zawsze urodziny wyprawiają razem. Nikogo nie wykluczają, mimo, że jedni lubią się bardziej, inni mniej.- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.