- 1 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (46 opinii)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (7 opinii)
- 4 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (13 opinii)
- 5 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (90 opinii)
- 6 Z Żabiego Kruka do Rawenny? Dziewczyny z Gdańska walczą o wyjazd na zawody smoczych łodzi (13 opinii)
Ruszają kontrole oddziałów ginekologiczno-położniczych szpitali w Trójmieście i na Pomorzu. Audyt został zlecony przez Ministerstwo Zdrowia i dotyczy placówek w całej Polsce. Za kontrolę w naszym województwie odpowiedzialni będą specjaliści neonatologii i położnictwa z gdańskiego GUMedu i UCK, którzy właśnie otrzymali resortowe wytyczne i upoważnienia.
Zobacz artykuły z cyklu: Jeśli rodzić, to gdzie. Sprawdzamy trójmiejskie porodówki.
W województwie pomorskim audyt przeprowadzi prof. Krzysztof Preis, konsultant wojewódzki ds. położnictwa i ginekologii oraz doc. Iwona Domżalska-Popadiuk, konsultant wojewódzki ds. neonatologii, szefowa Kliniki Neonatologii UCK w Gdańsku.
- Mamy czas do końca czerwca na przejrzenie dokumentacji z 20 oddziałów - wyjaśnia prof. dr hab. Krzysztof Preis, kierownik Kliniki Położnictwa gdańskiego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. - Biorąc pod uwagę fakt, że większe podmioty, takie jak szpital na Zaspie czy Copernicus mają rocznie po 2-3 tys. porodów, powiedziałbym, że praca jest duża i ledwo wykonalna.
W ciągu najbliższych dni konsultanci będą kontaktować się z dyrektorami placówek, którzy mają obowiązek udostępnić dokumenty dotyczące drugiego półrocza 2013 roku.
W trójmiejskich szpitalach w 2013 roku przyszło na świat 9643 dzieci. Współczynnik umieralności okołoporodowej wyniósł w naszych placówkach 7,5 promila. Średnia w Polsce w roku 2012 wyniosła 5,8 promila, średnia w województwie pomorskim - 5,7 promila. Statystycznie więc szpitale w Trójmieście mają bardzo niekorzystne wyniki.
- Trzeba pamiętać o tym, że trójmiejskie szpitale są szpitalami specjalistycznymi, o wysokim poziomie referencyjności - wyjaśnia dr Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki. - Tutaj trafiają ciężkie przypadki, z którymi np. szpitale powiatowe nie są w stanie sobie poradzić. Dlatego statystyki placówek w Trójmieście zawsze będą gorsze niż statystyki ogólne dla całego województwa.
Jerzy Karpiński podkreśla, że ordynatorzy oddziałów położniczych mają obowiązek informowania na bieżąco o wszystkich przypadkach śmierci kobiet ciężarnych lub noworodków, a każde takie zdarzenie jest weryfikowane przez zespół specjalistów.
Kontrolę oddziałów podlegających prof. Krzysztofowi Preisowi i doc. Iwonie Domżalskiej-Popadiuk przeprowadzą kontrolerzy zewnętrzni: prof. Marek Grabiec i dr. Piotr Korbal, konsultanci wojewódzcy odpowiednio ds. położnictwa i ginekologii oraz neonatologii z woj. kujawsko-pomorskiego.
Wyniki analiz po zakończonej kontroli zostaną przekazane w lipcu do Ministerstwa Zdrowia.
Miejsca
Opinie (95) 1 zablokowana
-
2014-02-17 08:11
Musiało umrzeć tyle bezbronnych dzieci (2)
żeby zrobili kontrole w szpitalach. Współczuje wszystkim rodzicom,którzy stracili swoje aniołki...
- 50 8
-
2014-02-17 12:42
Tak się składa (1)
... że 1% zgonów okołoporodowych ma związek z zaniedbaniem, a reszta- z "czynnikami zewnętrznymi". Ale media działają po to, by oczernić innych.
- 1 2
-
2014-02-17 16:51
W trójmieskich szpitalach
w zeszłym roku umarło 72 dzieci ("okołoporodowo"). Ile z nich nie miało szans z powodu chorób, a ile z powodu lekarzy trudno ocenić. Według dostępnych danych w Niemczech (powinniśmy równać do krajów cywilizowanych) wskaźnik umieralności niemowląt (do pierwszego roku życia) wynosi 3,5 promila. Zakładając, że 90 procent to zgony okołoporodowe, wychodzi jakieś 3,2 promila. W Polsce 5,8. Gdyby dorównać Niemcom, przy 380 tysiącach porodów rocznie można by uratować tysiąc dzieci rocznie!!!! (dokładnie 988). Gdyby tylko w Trójmieście dorównać choćby do średniej krajowej uratowano by 16 dzieci. A teraz wyobraźcie sobie klasę z 16 uczniami, i oni znikają bezpowrotnie. Nie chcę się wypowiadać o trójmiejskich lekarzach, ale w skali całego kraju wygląda na to, że nie zrobienie "cesarki" na czas mogło spowodować lekko licząc 100-200 zgonów dzieci. 200 dzieci to małe gimnazjum!!! CO ROKU!!!!! Bo lekarzom się nie chciało!
- 4 3
-
2014-02-17 16:47
kto smaruje ten itd...
płacisz masz ...
- 1 2
-
2014-02-17 08:53
zapowiedziany audyt (2)
Takie zapowiedziane audyty nie mają sensu. Szpitale przygotują się, aby wypaść jak najlepiej. A nie o to przecież chodzi. Taki audyt/kontrola powinny być zrobione z zaskoczenia. Powinno również brać się pod uwagę opinie pacjentek. Na forach jest mnóstwo wypowiedzi na temat różnych szpitali. Wiadomo, że opinie mogą być subiektywne, ale jeżeli pojawia się dużo negatywnych opinii na temat jednego ze szpitali, to przecież nie może być to przypadek.
- 67 5
-
2014-02-17 10:34
Taaaa... (1)
Z zaskoczenia wyrwiesz z archiwów dokumentację kilku tysięcy porodów. Ogarnij się. Poza tym jak szpital miałby "przygotować" w sensie sfałszować kilka tysięcy dokumentów porodowych by dobrze wypaść?
Bardziej bym się obawiał, że kontrola nie będzie wystarczająco rzetelna, raz przez ilość materiału do zbadania, dwa że kontrolują lekarze z tej samej okolicy i rączka rączkę myje.- 8 2
-
2014-02-17 16:43
Nie chodzi mi o archiwa tylko o to jak zajmują się pacjentami w dniu dzisiejszym. To jak zajęto się mną i moim dzieckiem jak dla mnie nijak się ma do tego co dostaliśmy np. na wypisie
A jest to dokument ze szpitala podsumowujący to jak się nami zajęto którego kopia zapewne znajduje się w archiwum.- 5 0
-
2014-02-17 08:11
nareszcie! (1)
- 20 4
-
2014-02-17 15:15
i co z tego ?
Kruk krukowi oka nie wykole i tyle w temacie.
- 5 0
-
2014-02-17 15:00
Copernicus to rzeźnia, niestety tam zawsze są miejsca
- 2 3
-
2014-02-17 14:58
Audyt już był...
...Polki już dawno taki audyt przeprowadziły i dlatego (między innymi) dzietność w kraju spada a na emigracji rośnie.
- 13 0
-
2014-02-17 14:52
wejherowo (1)
Do kontroli Wejherowo, to bandycki oddzial, tydzień wywolywali mi poród i tylko dlatego ze zagrozilam TV i gazetami zrobili cesarke i moja córka żyje, a po żel do wywolania porodu musialam sama jechać do apteki, bandyci, może by tak zainteresować się ordynatorem
- 13 1
-
2014-02-17 14:55
Ordynator tam to kawał cepa.
Żona zalała łóżko wodami płodowymi w domu, a on śmiał jej powiedzieć po 30 godzinach na patologii, że według niego wody w ogóle nie odeszły i ma się uspokoić.
- 5 0
-
2014-02-17 12:57
wojewódzki (1)
wspaniały doktor Nitkowski, za duże parcie na karmienie naturalne - za wszelka cenę, mi położna powiedziała wprost, że będę miała głupie dziecko jak nie będę piersią karmiła...
- 3 8
-
2014-02-17 14:18
Ty chyba sam sobie tą opinie wystawiłeś!
Wojewódzki to najgorszy szpital do rodzenia w Pomorskim.Zapytajcie rechabilitantów dzieki któremu szpitalowi mają tyle pracy.Papraki i tyle
- 3 4
-
2014-02-17 12:45
wojewódzki - gdansk (2)
rodziłam dwa razy, i nie mam zastrzeżeń ani do oddziału patologi ciąży, ani porodówki, ani położnictwa
wszędzie przemiłe pielęgniarki/położne/lekarze
fantastyczny ordynator
dobra opieka, dużo zainteresowania,
dobre jedzenie
nie mam żadnych zastrzeżeń
moje ciąże były bez większych powikłań, i dzieci zdrowe
nie wiem jak przy noworodkach z wadami,
pozdrawiam- 7 1
-
2014-02-17 14:15
Jak się da to się ma.
Tyle na temat.
- 1 2
-
2014-02-17 12:53
A ile kasy
dałaś
- 3 4
-
2014-02-17 14:13
Wojewódzki w Gdańku.
To jest dopiero dramat i trauma dla przyszłych mam.Zapowiedziane kontrole?-śmiechu warte.Pozdrawiam tych oprawców.
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.