• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będzie łatwiej o żłobki

neo
8 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Prywatne żłobki w Gdyni zyskają dopłaty?
W żłobkach mogą być dzieci do czwartego roku życia. W żłobkach mogą być dzieci do czwartego roku życia.

Żłobki mają być powszechne, łatwiej i taniej będzie też można zatrudnić nianię. Na razie w żłobkach jest zaledwie 2 proc. polskich dzieci.



Czy żłobków jest w Trójmieście za mało?

Sejm zdecydował: żłobki nie będą już Zakładami Opieki Zdrowotnej co blokowało ich rozwój, lecz placówkami opiekuńczymi. Przegłosowana zdecydowaną większością głosów ustawa ma ułatwiać rodzicom godzenie obowiązków wychowawczych z pracą.

Zmieni się również kadra żłobków - oprócz personelu medycznego zatrudnieni w nich zostaną m.in. pedagodzy. Żłobki przeznaczone będą dla dzieci od 20. tygodnia do 3 lub 4 roku życia.

Wszystko po to, by zwiększyć ilość dzieci przyjmowanych do żłobków. Dziś opieką żłobkową objętych jest ok. 2 proc. polskich maluchów.

Łatwiej będzie również zatrudnić nianię. Państwo opłaci z budżetu składki na jej ubezpieczenia społeczne i składki zdrowotne. Nowa ustawa wprowadza też takie formy opieki, jak klubik dziecięcy - dla dzieci od roku do 3 lat, w których opieka będzie sprawowana do pięciu godzin dziennie.

Inną formą opieki ma być opiekun dzienny - może nim zostać np. rodzic przebywający na urlopie wychowawczym, który chce zająć się większą liczbą dzieci. Żłobki łatwiej będą mogły również tworzyć zakłady pracy - koszty ich zakładania i utrzymywania będzie można wliczyć w koszty uzyskania przychodu.

Ustawa wejdzie w życie po trzech miesiącach od publikacji w Dzienniku Ustaw.
neo

Opinie (90) 7 zablokowanych

  • ???????

    ŁATWIEJ O ŻŁOBKI.HEHE ALE PRYWATNE TAKIE ZA 1000 ZŁ!!!!!!!!!!!!KOGO NA TO STAĆ?????????????

    • 0 0

  • Jedna wielka masakra te wszystkie wypowiedzi;) (5)

    Jestem matką samotnie wychowującą dziecko-obecnie 12-letnie. Mój syn mając 2 latka poszedł do żłobka. Niestety czytając wypowiedzi obecnych młodych rodziców mam wrażenie,że do grupa totalnie nie przygotowana do bycia rodzicami. Wszystkim wydaje się,że skoro mają dzieci to im się totalnie wszystko od Państwa i zycia należy i,ze tylko oni mają małe dzieci i nikt więcej nie miał i nie ma pojęcia jak to jest;) Drodzy Państwo, tego typu instytucje zawsze były odpłatne, a dziecko kosztuje i niestety tak jak w ekonomii mamy do czynienia z kosztem alternatywnym tak i decydując sie na dziecko musimy liczyć się z tym,że ono kosztuje, i że to my musimy mu zapewnić byt, wikt i opierunek, a nie narzekać na wszystko. A tutaj wszyscy chcą mieć wszystko od razu;)Poza tym żłobek czy przedszkole nie rozwiąże opieki nad maluszkiem podczas jego choroby tak wiec drodzy Państwo zastanówcie się nad tym czego oczekujecie bo kiepskiej baletnicy to i prezszkadza rąbek od spódnicy;) Lepszej organizacji zyczę!

    • 12 10

    • zgadzam sie z ewelina (1)

      wszyscy tylko biadolą - trzeba bylo myslec, zanim sie zdecydowalo na dzieci. Sama mam dwojke malych dzieci, tylko maz pracuje bo mi zamkneli zaklad pracy i zdecydowalismy, ze zostaje w domu z dziecmi, poki malutkie. Jest ciezko ze wzgledow finansowych ale nie biadole tutaj jak to jest mi ciezko bo panstwo mi nie pomaga. Opieranie sie na pomocy panstwa to jakas pomylka - ludzie, gdzie Wy zyjecie? Od kiedy tu panstwo komus pomagalo? Gdyby tak bylo, nie byloby slynnego kombinatorstwa. A tak, trzeba sie zakrecic i zorganizowac sobie zycie a nie biadolic na trojmiescie i wyrzekac, ze panstwo niedobre opieki dla dziecka nie zapewnia. O brak wyprowadzaczy dla psow tez macie pretensje? litosci...

      • 2 2

      • bez sensu chaotyczna infantylna wypowiedz!!!

        • 0 1

    • (1)

      "Totalnie wszystko od Państwa się należy??" tak, Droga Pani, wystarczy zasięg nąć informacji, jak to jest w innych państwach (np w Norwegii gdzie rodzice mają dofinansowane nawet pampersy, czy w Danii gdzie większość kosztów opieki pokrywa gmina - rodzice płacą nie więcej niż 25% i KAŻDE dziecko ma zapewnione miejsce w żłobku lub przedszkolu w ciągu 3 miesięcy od złożeniua wniosku ), więc czemu u nas tak być nie może? Ja zapisałam moją córkę do żłobka państwowego jak byłam w 7 miesiącu ciąży... teraz córka ma 8 miesięcy i jest 100 a liście rezerwowej. Mi skończył sie macierzyński, wróciłam do pracy i musiałam zatrudnić nianię. Wychodzi więc na to, że trzeba zapisać dziecko do żłobka, zanim się je planuje, aby dostało w nim miejsce po urlopie macierzyńskim.

      • 2 2

      • Szanowna Pani, Ja też od naszego Państwa nie dostałam dofinansowania na pampersy i całą resztę. Zorganizowanie odpowiedniej opieki dla dziecka jest bolączką każdej matki i całe pokolenia jakoś to przeszły a teraz młode mamusie są po prostu wygodne i mało zorganizowane... Pani dziecko ma 8 m-cy i zobaczy Pani jak z wiekiem wydatki rosną...zacznie się szkoła, języki, basen, obozy, kolonie, sport i cała reszta. I niestety Droga Pani, nasze Państwo nie dofinansowuje nam nic i to my musimy dokonywac wyborów czy inwestować w siebie czy dziecko. Samo życie;)

        • 3 1

    • "TOTALNA" BZDURA

      "totalnie tolalna " bzdura!!!!!!!!

      • 0 0

  • Moja pociecha chodzi do "Tuniani" we Wrzeszczu, jesteśmy bardzo zadowoleni. Świetne opiekunki, bardzo sympatyczne! Nie wiem czy bym się zdecydowała na publiczny żłobek-nawet jakby było ich więcej- warunki rozwoju są zdecydowanie gorsze.

    • 0 1

  • żłobki w gdańsku

    ja juz od dawna korzystam ze żłobka prywatnego i sobie chwalę!
    polecam wszystkim żłobek na zaspie -

    • 0 1

  • super pro rodzinne państwo, śmiech z tymi żłobkami to będzie jak (5)

    - z becikowym, tysiąc złoty wolne żarty, mam na dziecko ze swoją partnerką się zdecydować, żeby dzieciak klepał biedę i żebym nie mógł mu zapewnić życia na poziomie i wykształcenia. powodzenia w wychowaniu dzieci, bo naprawdę podziwiam ludzi że mają na to wszystko siłę.

    • 7 4

    • (4)

      A z jakiej racji państwo ma ci cokolwiek dać na dziecko??Samotnie wychowuję syna. Uczęszcza do szkoły sportowej, która niestety kosztuje więcej niż prywatna a do tego basen, język, obozy itp. Nie liczę na Państwo i mannę z nieba tylko do roboty się biorę;)

      • 6 2

      • co Ty powiesz, spróbuj wychować trójkę dzieci sama tak jak moja mama (3)

        - to państwo namawia nas do potomstwa, ale trzeba mieć za co je utrzymać, a co do roboty to też nie liczę i nie liczyłem na mannę z nieba, ale godną pensje i warunki pracy.

        • 0 2

        • (2)

          kiepskiej baletnicy to przeszkadza rąbek od spódnicy;)

          • 2 3

          • do Eweliny (1)

            A czy jako samotna matka nie masz ulg, nie dostajesz kaski od ojca dziecka, albo od państwa, nie masz pierwszeństwa przy zapisywaniu dziecka do państwowych placówek-przedszkola, żłobki? Wyobraź sobie, że ja mam 2 dzieci, które chodzą do prywatnego przedszkola, bo do państwowego się nie dostały, gdyż pierwszeństwo miały dzieci z niepełnych rodzin, itd. To dlaczego tobie się należy? Zapracuj sama na to wszystko i wtedy się wymądrzaj baletnico, której nic nie przeszkadza.

            • 2 1

            • Co Ty za bzdury wypisujesz!Jedyną ulga którą mam to ulga roczna-rodzinna i możliwość wspólnego opodatkowania sie z dzieckiem i dzięki temu nie płacę wyższego podatku. Nigdy też nie miałam żadnego pierwszeństwa i ulg przy zapisywaniu dziecka gdziekolwiek. A wynegocjowane alimenty-to tylko podwyższenie standardów życia syna i możliwść trenowania przez niego dość drogiego sportu;)
              A co do zapracowania do piękny byłby ten świat, bez ludiz narzekających gdyby wszyscy pracowali tak i tyle co ja;)

              • 0 1

  • zapominasz że niemowlęta maja inne wymagania niż rynek

    odpowiednie potrawy w określonych godzinach, odpowiednia higiena itd. Ja choć płaciłam za prywatny żłobek typu punkt przedszkolny 1000 zł byłam przerażona opieką - dzieci dostawały parówki i pasztetową oraz obiadki z cateringu, dziecko było odparzone do krwi - oczywiście szybko zmieniłam żłobek ale dziecko i tak odchorowało to.

    • 0 0

  • Państwo (1)

    nie jest tak, że każdy kto ma dziecko, liczy na to, że dostanie od Państwa potrzebną pomoc. Bo bycie rodzicem łatwe nie jest. Ale jak widzę np. spoty pt. rozmnażajcie się państwo, bo nie będzie miał kto na emerytury pracować, a z drugiej strony do żłobka są długie kolejki, żeby dziecko się dostało, to przepraszam bardzo, ale jak dla mnie jedno drugie wyklucza

    • 8 0

    • Masz rację. Nie rozmnażaj się

      Głupota może być dziedziczna.
      Jakoś przez tysiące lat ludzie obywali się bez żłobków i dofinansowania Państwa.
      Przyrost naturalny zaczął spadać, kiedy ludzie powierzyli swoje bezpieczeństwo na starość Państwu (emerytury). A głupota społeczeństw zaczęła lawinowo rosnąć odkąd wprowadzono państwowe żłobki, przedszkola i (przymusowe) szkoły.

      • 2 1

  • na szczęście są złobki prywatne

    gdyby nie prywatne żłobki to nie wiem co bym zrobił.

    • 0 0

  • jedynym ograniczeniem powinny być podstawowe wymogi nazwijemy to techniczno-sanitarne (6)

    czyli żeby np gniazdko nie było na jakiejś niskiej wysokości etc.

    Niech powstanie 5000 żłobków i rodzice sami sobie sami wybiorą taki gdzie jest najładniej, najbezpieczniej i poproszą kadrę o wgląd do CV. Dzięki temu też będą racjonalne ceny.

    A jak przyjmujemy zasady obecnego państwa i tfu UE że urzędnicy wiedzą lepiej niż rodzice co jest najlepsze dla ich dziecka to mamy taka sytuacje że jest kilka żłobków a durne prawo ogranicza konkurencję

    • 12 6

    • wymogi techniczno sanitarne (4)

      Ta a potem jak by się coś stało to byś leciała do tv z zażaleniem. Wymogi są jakie są a jak chcesz dziecko w chlewie trzymać to takich nie brakuje. Jest problem ze żłobkami ale tu winy nie wolno zrzucać na wymogi. Raczej na rząd że brak dofinansowania odpowiedniego dla chcących otworzyć takie placówki. Co do wymagań to są moim zdaniem odpowiednie.

      • 1 3

      • (2)

        po co ci bozia dała rozum? po to żeby myśleć czy żeby wierzyć że rząd lepiej zrobi??

        Dziecka w chlewie bym nie trzymał bo jakby żłobek okazał się chlewem bo na jego meisjce jest 4999 innych

        • 1 1

        • No właśnie problem w tym (1)

          że na razie to są same chlewy, przynajmniej za te 800 złotych.
          Chyba nie byłeś w "żłobku": salka 10 metrów, z czego na 3 stoją zabawki, a na pozostałych 7 bawi się 12 dzieci pilnowanych przez 1 panią. Powodzenia.

          • 1 0

          • chyba kpisz

            moja zona prowadzi zlobek i w sali 40 m2 jest 15 dzieci i 3 opiekunki

            • 0 0

      • dotacje? zadnych dotacji bo to rodzi juz układy i układziki. Dać wolny rynek

        • 0 1

    • wymogi techniczno-sanitarne to pozywka dla korupcji.

      trzeba bedzie przekupywac urzednikow, kombinowac z sanepidem, naginac przepisy etc. Jedynym kontrolerem rynku jest klient. Jezeli przdsiebiorca zawali nalezy zglosowac nogami i wiecej z niego nie korzystac. Nauczmy sie tego, to nie jest takie trudne.

      • 2 2

  • tak jestem zdania, że żłobki powstaną - pewnie, czemu nie. Problem polega jednak na tym, że stanie się to pewnie dopiero za około 10 lat - wtedy zniknie problem z żłobkami, pojawi się problem z przeładowanymi klasami w szkołach (który zresztą już istnieje) i tak w koło Macieju, ale super, że chociaż jakieś zalążki dobrych chęci widać

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane