• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy możliwe jest wychowanie dzieci bez kar i nagród?

Katarzyna Lubańska
27 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Często nie wiemy, że możemy wychowywać dzieci inaczej, bez stosowania kar i nagród. Często nie wiemy, że możemy wychowywać dzieci inaczej, bez stosowania kar i nagród.

"Pograsz, jeśli posprzątasz pokój", "jeżeli nie poprawisz ocen, nie ma mowy o nowym telefonie" - kto z nas tego nie zna. Karanie i nagradzanie to jedna z najpopularniejszych metod wychowawczych. Sami byliśmy tak wychowywani i podobnie traktujemy nasze dzieci. Wielu rodziców wciąż obawia się bowiem tzw. "wychowania bezstresowego", czyli takiego, kiedy dziecku wolno wszystko. Często nawet nie zastanawiamy się nad tym, czy można wychowywać inaczej, bez gróźb i obietnic.



Polecani psycholodzy dziecięcy w Trójmieście


Czy nagradzasz i karzesz swoje dzieci?

Jeśli dziecko zachowuje się niewłaściwie, rozrabia, nie słucha rodziców, zazwyczaj pierwszą myślą jest, żeby je ukarać, czyli dajemy szlaban na komputer, nie pozwalamy wychodzić z pokoju czy na dwór. A kiedy sprawuje się dobrze i odnosi sukcesy, nagradzamy je, np. za dobre stopnie czy poukładanie zabawek.

Metoda Montessori



Jedną z metod wychowania, której filarem jest brak kar i nagród, jest system stworzony przez włoską lekarkę Marię Montessori. Metoda ta wciąż zyskuje na popularności na całym świecie. Polega na rozwijaniu umiejętności dziecka według jego indywidualnego tempa, z poszanowaniem jego wolnej woli.

- Stosowanie kar pokazuje, że przewagę ma ten, kto jest silniejszy. Z czasem kara traci swoją skuteczność i nie robi na dziecku wrażenia. Wykorzystywanie kar wobec dziecka bardzo często pozbawia go refleksji nad swoim zachowaniem. Psuje relacje i pokazuje, że dorosły znajduje się po przeciwnej stronie. Może motywować do kłamstwa poprzez próbę uniknięcia kary w przyszłości. Dziecko nie jest szczere w tym, co robi, bo boi się konsekwencji swojego zachowania - przekonuje Magdalena Szcześniewska, trener metody Montessori, współtwórczyni Centrum Edukacji Montessori, właścicielka Przedszkola II Mio Montessori w Gdyni.
Jak twierdzi, niektóre działania i czynności wykonujemy z powodu motywacji zewnętrznej, czyli z lęku przed konsekwencjami, dla nagrody, chcąc realizować oczekiwania innych.

- W edukacji Montessori celowo rezygnujemy z kar i nagród na rzecz motywacji wewnętrznej. Chcemy, aby dziecko żyło w zgodzie ze sobą. Motywacja wewnętrzna rozwija się zaraz po urodzeniu i jest przejawem naturalnego rozwoju oraz ciekawości świata. Uczę się dla siebie, ponieważ chcę wiedzieć więcej o świecie, który mnie otacza, pomagam innym, ponieważ sprawia mi to radość, nie czynię zła, bo wiem, że krzywdzi to innych - mówi Magdalena Szcześniewska.
Czytaj też: Ranking: najlepsi psycholodzy w Trójmieście

Nagrody są często nieefektywne i przynoszą efekt odwrotny od zamierzonego. Nagrody są często nieefektywne i przynoszą efekt odwrotny od zamierzonego.

Nieefektywne nagradzanie



Nagrodą może być naklejka, ocena, pieniądze, słodycze, czas spędzony z rodzicem czy wyjście do kina. To bardzo popularna forma wzmacniania pozytywnego.

- Po drugiej stronie szali znajdują się nagrody. Są one nieefektywne i często przynoszą przeciwny efekt do zamierzonego. Spada motywacja i bezinteresowna chęć pomocy, ponieważ pomoc uzależnia się od otrzymania nagrody czy pochwały słownej. Ludzie odnoszą mniej sukcesów, kiedy są nagradzani, ich motywacja do dalszej pracy spada, kiedy przestają je otrzymywać. Pomagam dlatego, że chcę otrzymać nagrodę, a nie, bo czuję taką potrzebę. Przestaję myśleć o sobie, że jestem miły, pomocny, tylko tę pomoc uzależniam od otrzymania nagrody. Dzieci, które trafiają do tradycyjnego systemu nauczania, często mierzą się z niezrozumieniem, które wynika ze stałego oceniania ich postępów i kary w postaci złej oceny bądź smutnej buźki przyklejonej do tablicy manipulacyjnej. Powoduje to stres i dzieci zaczynają tracić swoją ciekawość i motywację wewnętrzną - twierdzi Magdalena Szcześniewska.

Brak pochwał słownych



Metoda Montessori zakłada także brak pochwał słownych, co wydaje się wyjątkowo trudne. Naturalnym wydaje się pochwalenie dziecka za np. rysunek czy dobry uczynek.

- Pochwała słowna to również nagroda. Skutki chwalenia przynoszą podobne efekty jak stosowanie nagród. Generują presję, która działa negatywnie przy wykonaniu kolejnego zadania. Maleje przez to zainteresowanie daną czynnością. Dzieci rzadziej podejmują ryzyko. Głównym celem staje się dla nich zdobywanie pochwał. Im bardziej chwalimy, tym one bardziej tego potrzebują. Chcemy, aby dziecko namalowało rysunek dla siebie, a nie dlatego, że je za to pochwalimy. Dzieci bardzo często potrzebują informacji zwrotnej. Na pytanie dziecka: "mamo, czy pięknie narysowałam domek?" odpowiedzmy: "a czy tobie się podoba?". Nie będzie to naszą subiektywną oceną ani pochwałą słowną. Mówmy to, co widzimy, nie oceniajmy zachowania. "Widzę, że się bardzo napracowałaś, rysując ten obrazek, i użyłaś wielu kolorów" - tłumaczy Magdalena Szcześniewska.
Czytaj też: Kilka tysięcy telefonów miesięcznie. Jak działa telefon zaufania dla dzieci i młodzieży?

Kids Skills "Dam radę" to jedna z metod, którą można zastąpić system kar i nagród. Kids Skills "Dam radę" to jedna z metod, którą można zastąpić system kar i nagród.

Metoda Kids Skills



Warto także przyjrzeć się metodzie Kids Skills "Dam radę", która jest oparta na Podejściu Skoncentrowanym na Rozwiązaniach (PSR). Autorem metody jest dr Ben Furman - fiński psychiatra i psychoterapeuta. System ten opiera się na kilkunastu krokach, podczas których dziecko, razem z terapeutą oraz przy wsparciu najbliższego otoczenia społecznego, konstruuje nową rzeczywistość, w której problem nie występuje.

Pojawia się za to umiejętność, której dziecko się uczy i nad którą pracuje, zwiększając tym samym poczucie własnej skuteczności, pewność siebie, a także rozwijając swoje mocne strony i odnajdując nieuświadomione zasoby.

- Jeżeli ukarzemy dziecko, w przyszłości wzmocnimy negatywne zachowania, a co za tym idzie agresję. Kara działa na krótki czas. Należy również rozróżnić karę od konsekwencji. Konsekwencje są czymś spodziewanym przez dziecko, rodzic uprzedza je o ewentualnej konsekwencji. Jednym z takich sposobów, którym można zastąpić system kar i nagród, jest praca z dzieckiem w oparciu o podejście Skoncentrowane na Rozwiązaniach, a mianowicie metodę Kids Skills "Dam radę", którą mogą stosować zarówno specjaliści, ale również sami rodzice. W tym podejściu problem przekształca się na pożądane przez dzieci umiejętności. Dzieci chętniej uczą się czegoś nowego, zamiast słuchać o tym, co im nie wychodzi, z czym sobie nie radzą i w dodatku są za to karane. Istotą podejścia jest akceptacja potrzeb dziecka i wspólne poszukiwanie rozwiązań. Poza tym stosując kary, mówimy dziecku, czego ma nie robić, zamiast tego, jak powinno się zachować i dlaczego. Ważna jest empatia w stosunku do dziecka i akceptacja jego uczuć - wyjaśniają specjalistki z Centrum Terapii Słowik Medica - Katarzyna Kuchnowska, psychoterapeuta i pedagog, i Marta Pawełek, psycholog, terapeuta TSR.

Gdzie szukać pomocy psychologicznej w Trójmieście?


Trudne zachowanie dziecka - jak sobie radzić



Niektóre dzieci wymagają większej uwagi, są uparte, buntują się, zdarza się, że nie chcą wyjść z domu, umyć zębów lub żądają czegoś, na co z pewnością nie można pozwolić. W takich przypadkach, np. gdy dziecko tak się zachowuje w miejscu publicznym, rodzic często ucieka się do gróźb i obietnic. Jak sobie radzić w takich sytuacjach bez karania i nagradzania?

- Jednym ze sposobów poradzenia sobie w tej sytuacji jest zrozumienie i akceptacja potrzeb dziecka. Czasami wystarczy konstruktywna rozmowa oparta na empatii, bo dziecko dokładnie wie, czego potrzebuje, i zdarza się, że komunikuje to krzykiem lub poprzez trudne emocje. Naszym zadaniem jest pokazanie dziecku, że jest przez nas rozumiane - przekonują specjalistki Centrum Terapii Słowik Medica.
Czytaj też: W czasie deszczu dzieci się nudzą, czyli co robić w Trójmieście, gdy pada

Dzieci uczą się przez obserwację i naśladowanie. Sami postępujmy tak, jak byśmy chcieli, żeby nasze dzieci się zachowywały. Dzieci uczą się przez obserwację i naśladowanie. Sami postępujmy tak, jak byśmy chcieli, żeby nasze dzieci się zachowywały.
- Wychowanie za pomocą kar i nagród często wydaje się łatwiejsze. Ale to tylko pozory. Spójrzmy na wychowanie dziecka pod kątem długoterminowym. Czasami to strach dzieci przed rodzicami, przed uniknięciem kary skutkuje tym, że robią to, co się im każe. Prowadzi to do nadmiernej potrzeby zadowalania innych. Chcemy, aby dzieci nie robiły pewnych rzeczy, ponieważ są złe, a nie z powodu naszych zakazów i kar. Dzieci odnoszą większe postępy w nauce, kiedy rodzic stwarza im więcej okazji do samodzielnego podejmowania ryzyka. Nie nagradzajmy za dobre stopnie nagrodą - to nagroda za nagrodę. Dorosły pełni rolę sędziego. Osądza, co jest dobre, a co złe. Wychowywanie dziecka to długotrwałe relacje z nim. Wspieranie na każdym etapie jego rozwoju. Bycie akceptowanym takim, jakim się jest, bez żadnych warunków, pomaga budować zaufanie do samego siebie, doświadczać i podejmować ryzyko - przypomina Magdalena Szcześniewska. I dodaje:
- Z wewnętrznego zadowolenia bierze się odwaga, by sięgać po sukces. W stresującej sytuacji policz do 20 i poczekaj, aż emocje opadną. Czasami spojrzenie na sytuację po jakimś czasie powoduje, że widzimy ją inaczej. Pokazuj empatię swoim zachowaniem. To, co uczy dzieci, to modelowanie. Pomagaj dziecku w radzeniu sobie z emocjami. Pokaż, jak wyciągać wnioski, nabywać umiejętności i osiągać swoje cele. Pozwala to na wspólną naukę i wsparcie. Pytanie, czym zastąpić kary, jest tym samym co: jak mam inaczej kontrolować zachowanie dziecka?

Miejsca

Opinie (292) 5 zablokowanych

  • Nie dla bezstresowego wychowania (1)

    Lata temu uczeń siedział w szkole grzecznie, teraz potrafi powiedzieć nauczycielce wypi**dalaj bo nie ma strachu przed konsekwencjami. I przykład choć skrajny to jednak analogiczny- po co ludziom w takim razie bomby nuklearne? Strach przed konsekwencjami jest konieczny w relacjach, a po kilku latach wciskania ludziom ciemnoty o orbitującej bezstresowosci wiemy, że nie działa.

    • 6 1

    • Strach też (pewna miara zdrowego strachu), ale przede wszystkim szacunek, rodzice nie szanują nauczycieli,

      w domu przy dzieciach wyrażają się wulgarnie o nauczycielach, do nikogo nie przejawiają szacunku a dziecko chłonie jak gąbka.

      • 2 0

  • (5)

    Większość z Was ma zakrzywioną optykę. Byliście karani, może bici. Wyśmiewani, wyszydzani, nagradzani za posłuszeństwo. I w głowie Wam się nie mieści, że można inaczej. Można pracować z pasji, można być dobrym dla drugiego człowieka nie dla nagrody bądź z obawy o karę. A z szacunku dla każdego. Poczytajcie o rodzicielstwie bliskości, poczytajcie Jaspera Juula. Albo nie i nadal bądźcie zwykłym, posłusznym trybikiem.

    • 3 2

    • Można też wychowywać dzieci tak, aby nie zatruwały innym życia. (3)

      Można wpajać im od najmłodszych lat szacunek do innych. Obecny dzieciocentryzm i kult dziecka to jakaś patologia. Żaden bombelek nie jest pępkiem świata. Ludzie chcą np zjeść w restauracji w ciszy i spokoju bez dzikiego wrzasku twojej progenitury.

      • 0 1

      • Można wpajać, ale najlepiej ,,się wpaja" przez dawanie przykładu- dzieci zawsze naśladują rodziców, (1)

        A jak to zrobić, gdy rodzic ciągle nieobecny, zapracowany, zmęczony, non stop w pośpiechu, w wolnej chwili - w korku patrzy w smartfona,to anty przykład, dzieci wychowuje Internet.

        • 2 0

        • Nie sadze, aby Kowalskie to zrozumialy. Dla nich swiat jest binarny: albo lejesz w pysk, albo lizesz d*pe. Inaczej nie potrafia. Dla nich niczego nie ma posrodku. Tak dziala tresura tego srodowiska od wieeelu pokolen. I dlatego swietnie sprawdzaja sie jako mieso armatnie.

          • 1 0

      • A co do szacunku mają kary i nagrody? Szanujesz kogoś kiedy się go boisz, albo kiedy wiesz, że coś Ci da? Czy szanujesz bo to przynależność każdego człowieka?

        • 1 0

    • Super książki!

      • 1 0

  • Czy jest możliwe być psychologiem i dobrze wychować dziecko?

    Ile dzieci psychologów ma problemy psychiczne lub popełniło samobójstwo? Nikt nie prowadzi takich statystyk bo psychologowie stali by się bezrobotni. Dziecko to nieprzewidywalny organizm , nie podlegający schematom dlatego nich każdy wychowuje dziecko tak jak uważa . Na przestrzeni wieków stosowano różne metody wychowawcze i jak do tej pory gatunek ludzki przetrwał , to największy szkodnik na tej planecie wiec ja proponuje rezygnacje z potomstwa odpadną problemy wychowawcze i dołożymy cegiełkę do ratowania planety.

    • 2 2

  • Konstruktywna rozmowa z 4 latkiem (2)

    Dziecko nie chce umyć zębów przed snem. Artykuł zaleca konstruktywna rozmowę i zrozumienie oraz akceptację potrzeb dziecka. Czyli pozwolenie na niemycie zębów. Czy metoda Montessori zapłaci za dentystę? Tak tylko pytam, bo uważam, że porada jest z dudy.

    • 3 2

    • Dlaczego nie wierzysz, że rozmowa z czterolatkiem nie przyniesie rezultatu? To smutne

      • 0 2

    • Myłam zęby razem z dziećmi- to pomagało- one mi , ja im :)

      • 2 1

  • Jest jeszcze coś takiego jak "równanie do średniej".

    Daniel Khanemann opisał to w pułapkach myślenia. Polecam lekturę.

    W skrócie chodzi o to, że możesz robić coś słabo i dostaniesz karę i wtedy się poprawisz. W oczach nazwijmy "trenera" wychodzi na to, że kara zadziałała, bo się poprawiłeś, ale tak na prawdę nasze zachowania podlegają wahaniom i jest jakaś średnia wartość w umiejętnościach, która nas definiuje. Zatem trener mylnie powiązał swoje działanie ze skutkiem, bo jego działanie nie miało dużego wpływu. Odwrotnie jest kiedy chwali za wyniki, które potem się pogarszają. Trener myśli, że nie warto chwalić, bo to tylko pogarsza sytuację. Prawda jest natomiast taka, że należy wzmacniać pozytywne emocje, a tłumić negatywne. W dłuższym okresie jest to najlepsza stymulacja do osiągnięcia dobrych wyników. W tym temacie wyniki badań Khanemanna były jednoznaczne.

    Myślę, że każdy z nas wiele mógłby się nauczyć również od Jakuba Bączka.

    Pozdrawiam.

    • 1 1

  • Molestowanie dzieci

    Wychowania brak teraz

    • 0 1

  • Sąsiedzi

    Ja to popieram sąsiadów, ich styl wychowywania 3latka.
    Codzienne darcie japy i sypanie łaciną za to, że nie rozumie co się do niego mówi/krzyczy.

    Biedak ma 3 latka, a on zaczyna mówić też krzykiem.

    On cały dzień w pracy, ona cały dzień przy płocie z petem, szukająca osób do zainteresowania swoją osobą.

    • 4 0

  • klapsy pasem na kwaśne jabłko

    ..ile jest określeń na bicie dzieci tego nie wie chyba nikt. Jedno jest dla mnie oczywiste- ktoś kto w dzisiejszej Polsce w 2021 roku uważa że przemoc fizyczna (o psychicznej nawet się nie wypowiem bo to jak ,,rzucaniem grochem o ścianę") jest ok, ten jest psychopatą a jakby się dobrze przyjrzeć w kontekście psychologicznym to również zwykłym zboczeńcem próbującym zdominować i kontrolować iluśkrotnie słabsze fizycznie, kompletnie bezbronne psychicznie i uzależnione materialnie czy emocjonalnie dziecko. Taki ktoś nie zrozumie nawet czym jest przemoc psychiczna a tutaj możemy mieć do czynienia z takim wachlarzem zachowań że dla psychopatów-sadystów nie jest problemem żeby zniszczyć małemu jeszcze ale jednak człowiekowi życie nie ingerując ,,fizycznie". Mam nadzieję że dożyję czasów gdy sama pochwała bicia dziecka gdzieś w mediach będzie karana, chociaż rzeczywiście w Polsce się na to jeszcze nawet nie zanosi. Buractwo, cebulactwo i wiele innych inwektyw przychodzi mi do głowy gdy czytam co niektórych.

    • 1 2

  • w kulturze żydowskiej kładziono cukierka przed dzieckiem i tak ćwiczono jego siłę. Jeżeli nie zjadło

    od razu i miało na tyle silną wolę by odmówić dostawało potem tyle cukierków ile chce jeżeli zjadło od razu nie dostawało potem nic. To rodzaj nauki inwestowania długoterminowego w siebie i ćwiczenie woli i dyscypliny człowieka

    • 0 0

  • Niemcy mieli pruską szkołę najlepiej zorganizowany system kar i nagród i są dziś (1)

    najsilniejszą gospodarką w Unii i czwartą potęgą gospodarczą świata.

    • 0 0

    • Dokładnie !!

      I walczą z ekologia ;) hipokryci !!!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane