• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzieci w tym roku szkolnym nie wrócą do nauki w szkole

Wioleta Stolarska
1 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W tym roku szkolnym uczniowie nie wrócą już do zajęć w szkołach. W tym roku szkolnym uczniowie nie wrócą już do zajęć w szkołach.

- Nie ma już potrzeby przywracania tradycyjnych zajęć w szkołach w tym roku szkolnym. Mamy nadzieję, że będzie to możliwe od września - poinformował Dariusz Piontkowski, minister edukacji podczas poniedziałkowej konferencji.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Popierasz decyzję o zawieszeniu zajęć w szkołach do końca roku szkolnego?

Minister edukacji w Dzień Dziecka złożył życzenia najmłodszym i poinformował ich, że w tym roku szkolnym - czyli do 26 czerwca - nie wrócą już do tradycyjnych zajęć dydaktycznych w szkołach. Do tego czasu obowiązuje kształcenie na odległość, które zostało wprowadzone jako obowiązkowe 25 marca.

- Terminy egzaminów powodują przecież, że będzie to czas wolny od zajęć dydaktycznych, że w tych kilku dniach uczniowie czy to szkół średnich, czy szkół podstawowych nie będą realizowali kształcenia na odległość. Do tego jest jeszcze Boże Ciało - kilka dni wolnych - co powoduje, że według nas nie było już potrzeby przywracania tych tradycyjnych zajęć w szkołach - wyjaśniał szef resortu.
Jak podkreślił, liczy na to, że powrót do szkół będzie możliwy od września.

Czytaj też: Rzecznik praw dziecka apeluje o "promocję" szkolnych świadectw

Zajęcia opiekuńcze i konsultacje w szkołach



Od 25 maja - po ponad dwóch miesiącach - podstawówki mogą organizować zajęcia opiekuńczo-wychowawcze dla klas I-III. Trwają konsultacje dla ósmoklasistów i maturzystów, dodatkowo od dziś z pomocy nauczycieli mogą korzystać uczniowie pozostałych klas.

- Ocena końcoworoczna ma być wynikiem tego, co działo się przez cały rok szkolny i nauczyciel powinien sprawiedliwie, obiektywnie wystawiać oceny, nie tylko i wyłącznie oceniając wiedzę i umiejętności ucznia, ale także jego zaangażowanie i pracę w trakcie roku szkolnego - dodał szef MEN.
Zajęcia stacjonarne w szkołach zostały zawieszone 12 marca.

Czytaj też: Co z wakacyjną opieką w przedszkolach?



Co z wakacjami?



Podczas poniedziałkowej konferencji minister edukacji zaprezentował wytyczne dotyczące wakacyjnego wypoczynku dla dzieci i młodzieży.

Wakacje i półkolonie dla dzieci - znajdź ofertę



- Zwracaliśmy uwagę, żeby był jak najbardziej bezpieczny. Musieliśmy zadbać o to, żeby rodzice byli pewni, że dzieci bezpiecznie z wypoczynku wrócą do domów - mówił.
Wytyczne, które określają, jak kolonie i obozy powinny być zorganizowane, powstały m.in. w wyniku próśb biur podróży i organizacji harcerskich.

"Obecna sytuacja epidemiczna w kraju pozwala na potwierdzenie, że wypoczynek letni dzieci i młodzieży w 2020 r. będzie mógł się odbyć, przy uwzględnieniu określonych ograniczeń sanitarnych. Należy jednak zaznaczyć, że sytuacja nadal jest dynamiczna i może ulec zmianie" - czytamy w komunikacie Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Obozy i kolonie mają być dużo mniejsze, korzystać z nich będą mogły tylko zdrowe dzieci. Liczba osób zakwaterowanych w jednym pokoju nie może przekraczać czterech przy zachowaniu powierzchni 4 m kw. na jedną osobę. W jednym pokoju czy namiocie powinni być zakwaterowani uczestnicy z tej samej grupy, w której prowadzi się zajęcia.

Podczas jedzenia powinien być zachowany dystans pomiędzy uczestnikami. Jeżeli jest to możliwe, przy stoliku powinni siedzieć młodzi ludzie z tej samej grupy wychowawczej.

Przy wymianie turnusów konieczne będzie dezynfekowanie ośrodka.

Opinie (142) 8 zablokowanych

  • Od września? Czy ja wiem czy to sie "opłaca" - przeciez wkrotce Boźe Narodzenie... (13)

    wcześniej jeszcze Dzień Nauczyciela, Mikołajki to myślę że zajęcia sensownie zacząć od stycznia... a nie, wróć przecież będą ferie, potem Wielkanoc, po drodze rekolekcje...to może od kwietnia 2021r.?

    To co wyprawia MEN i nauczyciele to skandal, brak słów po prostu.
    Jednak nauczyciele przyzwyczajeni do kilku miesięcy wolnego rocznie zapewne nie widzą problemu więc napiszę inaczej # skoro bez sensu przywracac lekcje na czerwiec to może i bez sensu wypłacać nauczycielom wynagrodzenie za czerwiec? Może wtedy nabiorą chęci do pracy - w moim przypadku bowiem pandemia pokazała że nauczyciele robią wszystko byleby pracować jak najmniej, dobro dzieci, edukacje mają zupełnie w...

    • 112 93

    • Pier....sz jak potłuczony. Nawet się wysilić nie potrafisz, żeby napisać coś, co zaskoczy czytelnika.

      • 0 0

    • (1)

      Przecież nauczyciele nie mają nic do powiedzenia w tej sprawie, nie oni decydują o tym czy wracaj do szkoły tylko Minister Edukacji!!!

      • 15 2

      • Ale entuzjazm wraz z ogłoszeniem tej decyzji był, nie???

        A tymczasem przez 3 miechy mieliśmy próbkę możliwości nauczycieli, każdy rodzic mógł sobie popatrzeć, co też "tworzy" i daje z siebie środowisko nauczycielskie.

        • 1 4

    • (3)

      To też zostań nauczycielem i tez będziesz sobie tak dobrze żył. Idź na studia, zdobądź tępaku wyższe wykształcenie... A nie po jakiejś zawodówce pewnie jesteś i chcesz być kimś. Zawiść i tylko zawiść...

      • 15 9

      • uśmiałem się

        u mnie na kierunku najgorsi tępole poszli na specjalizację nauczycielską. A właściwie tylko to im zostało. Więc wiesz Winetou...

        • 1 5

      • Jak się nie chce pracować można się po prostu zwolnić - tak jest - par excellence - uczciwiej... (1)

        ... a nie udawać że się pracuje i narzekać że za małe wynagrodzenie - za nic nierobienie każde wynagrodzenie jest nadmierne.
        ps. Mam 2 podyplomówki ale co będę tłumaczył gościowi który zachowuje się jak prostak.

        • 8 4

        • łał

          dwie podyplomówki

          • 3 3

    • Przepraszamy gorąco: (1)

      za to, że powołano niegdyś KEN (ach ta głupia historia), za biskupa z Miry, za to że wasze dzieci mają ferie zimowe i letnie, za Święta Wielkanocne, za rekolekcje, za Boże Narodzenie, za wszystkie soboty i niedziele, za covid19, za upał latem, za zimowy chłód, za spadające jesienią liście. Dzięki Bogu istniejemy i zawsze macie na kogo wylać wszystkie swoje żale...

      • 29 8

      • zluzuj maseczkę

        • 0 4

    • to nie jest decyzja nauczycieli, ale MEN

      • 9 1

    • Nie ma czegoś takiego jak

      "Dzień Nauczyciela" i "Mikołajki". Odrób lekcje z polskiego za synusia.

      • 12 3

    • artuditu

      Ach, kolejny sfrustrowany, który musiał posiedzieć trochę ze swoją pociechą.

      • 22 6

    • Nie rozumiem co z tym wspólnego maja nauczyciele, wykonują odgórne polecenia a zawsze dostają po d*pie... Gregrex możesz się wyedukować i też uczyć jeżeli jest tak fajnie. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma... Brawo dla wszystkich nauczycieli za to co robią pozdrawiam

      • 46 11

  • (15)

    proponuje tak jak w sektorze prywatnym - nie ma zapotrzebowania to zwolnic na np. 3 msc i potem znowu zatrudnic. Nie oszukujmy sie, nie ma potrzeby zeby trzymac teraz nauczycieli.

    • 62 59

    • Nauczyciele pracują!

      Myślę, że osoba pisząca tę absurdalną "propozycję" nie ma pojęcia o tym , że od poniedziałku rozpoczynają się w całej Polsce matury i chyba "sektor prywatny " ich nie przeprowadzi - tylko właśnie nauczyciele! I na dodatek przecież , ktoś te matury będzie musiał sprawdzić.
      W przyszłym tygodniu czekają nas egzaminy klas ósmych! Proszę więc najpierw rozeznać się w sytuacji a dopiero potem zabierać głos.

      • 1 0

    • Karta nauczyciela

      A przez czas wypowiedzenia i tak dostają wypłatę. Zresztą z kartą nauczyciela ruszenie nauczyciela jest prawie nie możliwe.

      • 0 1

    • Ty też na czas urlopu się zwolnij

      Jestem bardzo ciekawa jak naliczone zostały 3 miesiące bo moja mama ma 4 tygodnie i jakby nie liczyć to miesiąc wychodzi

      • 5 2

    • Myślę, że nie są wcale potrzebni (1)

      Zwolnić, szkoły zamknąć i przeznaczyć na pożyteczniejsze cele. Od już nauczanie domowe. Egazaminy co pół roku, czego rodzic wyuczył.

      • 9 1

      • Myślę że okazałoby się to znacznie bardziej efektywne

        Rodzic sobie poradzi

        • 1 5

    • (5)

      ale zes wymyslil.... proponuje tez zwolnic strazakow gdy nie ma pozarow i policjantow gdy nie ma rozrob. Nie zapominajmy tez o armii ktora przeciez nic nie robi.

      • 34 9

      • (4)

        Sluzby dostają wynagrodzenie za gotowość(policja, straż, pogotowie) a nauczyciele za wykonaną pracę polegajacą na nauczaniu a nie gotowosci do nauczania.

        • 10 21

        • Dokładnie

          W dodatku jak jest pożar to straż jedzie, ale jak trzeba uczyć, to robi to rodzic. Ale zapracowani nauczyciele tego nie widzą

          • 1 6

        • (2)

          dziekuje bardzo za wsparcie mnie w tym temacie. dokladnie - dostaja hajsy za nauczanie a nie za gotowosc do nauczania. Nie ma dla nich roboty to nie zatrudniac, tylko redukowac. To takie nasze polskie myslenie, troche jak z gornikami - roboty nie ma ale na stanowiska pracy utrzymywane a wegiel jak lezal tak lezy. Jezeli cos jest nierentowne to jest nierentowne.

          ps. nie znam biednego nauczyciela.

          • 7 20

          • (1)

            Jeden głupi jak i drugi. Dostają wynagrodzenie i za wykonaną pracę i za gotowość do jej wykonywania. Gdyby tak nie było, to nie dostawaliby wynagrodzenia za wakacje,kiedy nie wykonują pracy, ale nie wykonują nie dlatego, że nie chcą, tylko odgórnie jest tak, że w wakacje nie ma zajęć szkolnych.

            • 5 2

            • w wakacje powinni miec placone za godziny spedzone w szkole...mojego zdania nie zmienie - nie ma potrzeby w tym momencie na nauczycieli to albo zwolnic, albo obnizyc pensje albo znalesc inny sposob. Dzieciaki sie nie ucza a Ci hajsy dostaja. ZA CO? za to, ze sa nauczycielem?

              • 3 8

    • proponuję, żebyś puknął się w łeb nieuku (2)

      • 21 13

      • dlaczego nieuku ? (1)

        jak już pisałem wcześniej - u mnie na studiach najgorszym nieukom został kierunek nauczycielski ...

        • 4 7

        • Ale logicznego myślenia nie wykazujesz.

          • 3 2

    • Racjonalizacja

      Zaraz napisza o zdalnych radach pedago costam nie mylic z pedagogicznymi bo zawod od lat zeszmacony przez belfrow krowy i belfrow nalezynamsie.

      • 3 9

  • (24)

    Nauczyciele powinni oddawać część wynagrodzenia rodzicom. Za pracę należy się płaca. Rodzice wykonują pracę za nauczycieli, dodatkowo ponoszą koszty mediow, ktore w normalnych warunkach ponosiłyby szkoly ( woda, energia elektryczna, wywoz nieczystosci i td.) W skali calego kraju są to dziesiatki/setki milionów złotych.
    O tym jakoś cisza.

    • 58 79

    • Hahahaha, z tymi mediami to pojechałeś człowieku. Dawno się tak nie uśmiałam. Brawo

      • 1 1

    • Brawo

      Mądrego to aż miło posłuchać

      • 2 1

    • (4)

      Nie wierzę, jak można mieć tak puste myślenie... Chcesz mieć dziecko? To bierz za nie pełną odpowiedzialność, wychowaj je, naucz czegoś, poświęć mu czas. Nauczyciele tak mało zarabiają, a przez pisiorów społeczeństwo jest jeszcze bardziej napuszczone przeciwko nim. Czy Ciebie ktoś rozlicza z Twojej pracy jak siedzisz na 4 literach i nic nie robisz? Oddaj pieniądze swoje, a nie że zaglądasz do czyjegoś portfela. Zachowanie masz na zerowym poziomie. Masakra

      • 25 11

      • za PIS były podwyżki i mnóstwo wolnego...a pracują ..od lat 90 spada poziom nauczania więc i pracy coraz mniej

        mają nauczyciele.. przychodzą do mnie dziciaki na korki z matmy i fizyki...stan wiedzy zeszyty, zadania z lekcji..dramat...

        • 3 2

      • Sorry Winetou to chyba typowy belfer

        Kasę za robotę bierze, ale wykonywać jej się nie chce. Droga osobo: jak ja siedzę w pracy na 4 literach, to nikt mi za to nie płaci, a już na pewno na moją wypłatę nie zrzuca się rzesza podatników, która na bary bierze moje obowiązki. Widzisz ogrom absurdu tej sytuacji? Nie ma pracy, nie ma płacy, ktoś inny przejął twoje obowiązki, ktoś inny bierze za to wynagrodzenie. A tu podejście, jak tu mieć ciastko i zjeść ciastko (nieswoje)

        • 3 3

      • widzisz Winetou, ja bylem na tyle madry ze od pedagogiki trzymalem z daleka na studiach - 10 lat temu bylo wiadomo, ze zawod nauczyciela to lipa i male zarobki. Jezeli ktos idzie na takie studia i potem zostaje nauczycielem to ewidentnie godzi sie na takie rzeczy. No sorry - mi nie robi to, ze nauczyciele malo zarabiaja. Jak ja malo zarabialem to robilem wszystko, ze zarobic wiecej. Oni tez robia - korki, koreczki, konsultacje i nagle tu 5 dyszek, tu 100 i nagle za 10h pracy na korkach maja +-tysiaczka :)

        Nauczyciele w Polsce nie maja tak zle. A Ci co maja zle no to widocznie nie radza sobie w zyciu ogolnie :)

        • 4 3

      • Dlatego tylu Polaków rezygnuje

        no child, no problem. Przyjadą obcokrajowcy to wypełnią puste ławki w szkołach

        • 1 1

    • Sylwia

      Zawsze możesz oddać dzieci do domu dziecka, jeśli dla Ciebie to problem że Twoje dziecko produkuje więcej śmieci i zużywa więcej prądu i wody,będąc dłużej w domu. Szok. Po co niektórym ludziom dzieci?

      • 8 2

    • Robię screen z tego wpisu, bo za kilka dni nikt w to nie uwierzy. (1)

      Uważacie państwo? Mamusia/tatuś dąsa się, bo musi pomagać w niezwykłej sytuacji swojemu dziecku i nikt mu nie chce za to zapłacić. Co gorsza, pociecha ośmiela się zużywać wodę, energię i produkuje nieczystości, co oczywiście także kosztuje. Przypuszczam, że gdy córka/syn zażąda jedzenia, to trafi do Ciapkowa. Spłonąłbym z rozpaczy i wstydu, gdyby moi rodzice coś takiego napisali.

      • 37 12

      • Nie sądzę, by tu chodziło o wynagrodzenie rodziców. Raczej chodzi o zwykłą sprawiedliwość społeczną: podatki zwykłych ludzi idą na pensje osób, które swojej pracy nie wykonały (Inna sprawa, czy miały ku temu możliwości), a jednocześnie obowiązki tych pracowników przejęli rodzice. To tak jakbyś zatrudnił Panią do sprzątania, Pani by do pracy nie przychodził, bo , a ty wsiadał na mopa/szmatę, po czym wykonywał przelew tejże Pani za jej nie-pracę. To irytuje rodziców. W normalnym wolnorynkowym świecie, w którym większość z nas się obraca, ta sytuacja jest co najmniej nieuzasadniona, a już na pewnie nieuzasadniona ekonomicznie.

        • 7 8

    • (2)

      nauczyciel nie ponosi kosztów-internet ma za darmo,energię ma za darmo

      • 20 7

      • Za głupotę Ci ktoś płaci, bo nie wierzę że tak sam z siebie to wymyśliłeś?

        • 0 2

      • I tacy ludzie jak Ty mogą pojsc głosować, co gorsze chodzą i dlatego jest jak jest...

        • 10 4

    • Jestem za (1)

      Nauczyciel niech odda pół pensji. jak upiekę sobie chleb czy bułki tak samo pół pensji od piekarza. Nie mogę dostać się do lekarza i leczę się sam cyk i kolejne pół pensji. Jeszcze długo by można tak wymieniać. Płacić za media które poszły na dzieci. Skandal. Nie po to je zrobiłem by za nie płacić. 500 + jest dla mnie i wszystko inne też, A tak na poważnie chciałbym wiedzieć jaki zawód wykonuję osoba pisząca powyżej. Może od niego też dałoby się odjąć część wypłaty.

      • 20 7

      • Pewnie utrzymanka jakiegoś prezesa i nie ma z czego.

        • 2 1

    • Złóż wniosek o nauczanie domowe

      I dostaniesz na to kasę. Od zawsze była taka możliwość żeby rodzic sam uczył swoje dzieci.

      • 9 1

    • Niech pracują za darmo (1)

      Po to jest 500+, z podatków nauczycieli tez idą na to pieniądze albo wyślij dziecko na truskawki to bd mógł/mogła odetchnąć i zwiększy się domowy budżet, wzór rodzica hahahaha

      • 24 9

      • Z tego 500+ to niedługo każesz mi drugi narodowy wybudować

        • 5 4

    • Nauczyciele ponoszą koszty mediów i tego, że rodzice nie nauczyli dzieci samodzielności.

      • 18 4

    • Dokładnie

      • 8 3

    • To może rodzice powinni oddawać co miesiąc chociaż po 100 zł z 500+. Za wychowywanie ich dzieci.

      • 32 4

    • Jak nauczyciele chcieli podwyzke to tacy jak ty (1)

      krzyczeli, że się nie należy bo nic nie robią - pirdupierdu dwie godzinki i maasa wakacji.
      To ty teraz niby za co chcesz kasę?
      Gdzieś się tak urobił??!

      • 26 6

      • Dokładnie tak

        Dokładnie ! :D

        • 12 2

    • LOL nie wierzę

      A dziecko płaci ci za kanapki czy ma gratis?

      • 23 4

  • mm (3)

    uwierzcie, że nauczyciele wolą uczyć w szkole niż zdalnie tak jak wam się wydaje.. do szkoły jedzie według planu zajęć 5 -8 godz i wraca, a w domu przygotowanie zajęć nie wspomnę o ocenianiu, odpytywaniu to trwa drugie tyle. Do tego domownicy i nerwy. Spróbujcie, a później piszcie opinie.

    • 11 2

    • Nie wierzę (2)

      Wczoraj o 13.00 spotkałam zadowoloną z życia nauczycielkę klas 1-3 w galerce. Wcale się jej nie spieszyło do powrotu

      • 0 4

      • W Starbucsie na kawie z kolezankami?

        • 0 0

      • ???

        A co tam robiłeś/aś??? Zakupy na koszt podatników...z opieki? Z zasiłku???

        • 6 1

  • uczę języka angielskiego (16)

    pracy jest teraz dużo więcej, niż wcześniej. Muszę sprawdzić wszystkie prace domowe, a zadaję prace każdej klasie po każdej lekcji. To oznacza, że mam ponad 200 prac do sprawdzenia w każdym tygodniu. Część dzieci kontaktuje się indywidualnie na konsultacjach. Co tydzień jest rada pedagogiczna. I to wszystko oprócz prowadzenia lekcji. Tygodniowo wychodzi ponad 50 godzin. Miesięcznie zarabiam 2400zł. Jeśli ktoś mi tak bardzo zazdrości wakacji, to co za problem zrobić studia i zostać nauczycielem?

    • 50 14

    • Zatrudnie (3)

      Calkiem fajna pensja. Te 2,4 to ma Pani za 20h czy 40h? Tygodniowo. Sprawdzenie jednej pracy ile trwa? Pięć czy 10 minut? Moje dziecko ma lekcje 3x tygodniowo po 30 min wiec prosze nie przesadzac z natłokiem pracy. Inno nie siedza w domu i naprawde maja ciezko. See You soon!

      • 6 20

      • (2)

        2400 to wynagrodzenie miesięczne za 40 godzin tygodniowo.

        • 11 4

        • Kto widział te 40h? (1)

          Na pewno nie nauczyciele. Przeczytaj karte nauczyciela jest ogolnodostepna.

          • 4 3

          • Przeczytaj ze zrozumieniem.

            • 1 1

    • ty, nauczyciel (9)

      a ile zarabiasz na korepetycjach, od których nie odprowadzasz podatku i nie płacisz zusu? Biedny, sponiewierany nauczyciel. Zamień się ze mną- ja jestem inżynierem. Mają pracę weryfikują urzędnicy, kierownik budowy i inwestorzy prywatni, Twoją- jedynie dzieci, których i tak nikt nie słucha, więc możesz odbębnić program i kłaść lachę. Wylewacie wszędzie swoje żale, a prawda jest taka, że dzięki zdalnemu nauczaniu większość społeczeństwa przekonała się ile jest warta Wasza praca. W sektorze prywatnym nikt by Waszych etatów nie utrzymywał, bo są nieproduktywne! Ja moje dziecko nauczyłem wszystkich liter i zaczęło pisać wyrazy, dokonałem tego przez 2 miesiące- tego, czego nie udało się pani nauczycielce przez pół roku- w grupie 15 osobowej w zerówce! Jedyne do czego nadaje się wasza grupa zawodowa to składanie kanapek albo poprawianie błędów ortograficznych na forach. Żadne Wasze przyszłe protesty nie będą miały poparcia reszty społeczeństwa, bo jesteście tylko pretensjonalnymi ściemniaczami.

      • 13 26

      • ;)

        No i super...przejdz na nauczanie domowe i problem z głowy ;)))

        • 3 1

      • (1)

        Panie inż., no właśnie teraz docenili, bo wyją, żeby otworzyć szkoły, bo nie mogą już wytrzymać w pomaganiu lekcjom swoim dzieciom, co widać po tutejszych komentarzach. Widzisz różnicę między nauczeniem jednego dziecka literek a piętnastki, czy Twój inżynierski umysł nie ogarnia tak prostych rzeczy?

        • 5 1

        • "Wyją", jak to nieeleganco określiłeś, ale nie dlatego, że nie wytrzymują

          a dlatego, że mają dość cyckania ich przez roszczeniowe grona pedagogiczne. Ileż można słuchać jacy to biedni, przepracowani jesteście i jednocześnie widzieć jaką manianę odwalacie podczas tych onlajnów??

          • 1 3

      • Szanowny Panie Inżynierze (1)

        To zmień pracę, wyślij program, kładź lachę, miej wakacje, święta, weekendy etc. Będziesz miał kupę kasy, nic nie będziesz robił. Po co ktoś ma weryfikować twoją pracę? Nie będziesz miał na głowie inwestorów, kierowników, urzędników itd. generalnie będziesz robił co chcesz. Po co się męczyć? Zostań nauczycielem.

        • 20 10

        • Nie każdego satysfakcjonuje leżenie przez 0,5 roku do góry brzuchem

          Niestety w przeciwieństwie do waszej grupy zawodowej niektórzy są ambitni i taka praca sama w sobie byłaby nie do przyjęcia

          • 3 18

      • Inżynierze - nie marudź , nie zazdrość

        idź nazbierać truskawek - pieniążków dorobisz, badania ci zrobią...

        • 13 3

      • widać, że kolega nie odebrał starannej edukacji

        • 6 2

      • nie mam korepetycji. kiedyś miałam, ale się zdziwisz - robiłam to legalnie. Bardzo mnie dziwi takie podejście, że na pewno inni kantują państwo. Wiesz, co to oznacza? Że ty tak robisz, bo każdy podejrzewa innych o to, do czego sam jest zdolny. Ja bym nigdy nie podejrzewała cię, że okradasz pracodawcę, a ty mnie o to podejrzewasz - że wykonuję moją pracę byle jak, czyli naciągam państwo. Poza tym - nie żalę się, tylko napisałam, że nie jest tak, że są lekcje zdalne, więc nauczyciele nie mają obowiązków. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z ilości pracy, czego ty jesteś najlepszym przykładem.

        • 14 2

      • Cos jestes sfrustrowany

        Masz izbe ktora nic nie robi. Lesne dziadki z polibudy znudzone wykladami. Dzialaj. Zawod inz. zeszmacili wlasnie nauczyciele przepuszczajacy z klasy do klasy. Tez mam taki tytul i za odpowiedzialba prace placa mi godnie. W jakiej specjalnisci robisz bo drogi i kb to raczej najpowszechniejsze zajecie i najmniej platne.

        • 5 3

    • Mój mąż zarabia 2500zł za 12h pracy dziennie (pn-pt).

      • 2 2

    • Taa już

      2400 pokaż pasek

      • 5 17

  • wow to w tym roku wakacje nauczycielskie jeszcze dluzsze ...................... (2)

    • 16 16

    • Lec sie zatrudnic w szkole

      • 0 1

    • Lenie

      I tyle rok temu strajk a teraz to

      • 4 12

  • Te dzieci traktowane są jak gorący kartofel którego nikt nie chce mieć u siebie... (8)

    Ani nauczyciele, ani rodzice. ...

    • 65 8

    • Taki jest skutek tego, że oboje rodzice muszą pracować, żeby na wszystko starczyło (1)

      i nie są to wydumane rzeczy: rachunek za prąd 300 zł, mieszanie 650 zł, kredyt hipoteczny 1200 zł. A to dopiero początek miesięcznych opłat. A gdzie jedzenie i ubranie. I ciągle myśl z tyłu głowy - co zrobić z dziećmi jak zachorują?

      • 5 0

      • Jak to co? Wyslac do przedszkola

        • 0 0

    • Nauczycieli to nawet rozumiem, ale rodziców? (2)

      • 14 4

      • Serio? (1)

        Nie rozumiesz, że rodzic nie chce mieć na głowie dziecka w trakcie pracy? Zdajesz sobie sprawę, że rodzice muszą w tym samym czasie ogarniać własną pracę i tzw "nauczanie zdalne" swojego dziecka?

        • 8 9

        • Myślicie że to wszystko to wina nauczycieli ??

          Dla wszystkich jest to ciezki czas. Zacznijmy się nawzajem rozumiec i wspierać bo to robi się chore. Każdy idzie do pracy i stara się robić co do niego należy. Nauczyciel nierób, pani w Biedronce nierób, policjant nierób , urzędnik nierób, kierowca nierób itd. Nauczyciele to też ludzie. Myślicie że oni nie mają swoich dzieci na głowie. Że mogą spokojnie pracować i tylko wssycy inni ludzie mają problem jak pogodzić pracę z z domem. Wszystkich niezależnie gdzie pracują ta cała pandemia wykańcza. Każdy miał szansę wybrać sobie zawód jako chciał. Mniej zawiści, a więcej szacunku dla wszystkich. Pozdrawiam

          • 14 3

    • przedszkolaków nikt nie chce :(

      • 2 2

    • Czy oznacza to, że dzieci są zbędne?

      • 3 3

    • taki jest efekt masowej edukacji i systemu w ktorym zyjemy

      bo jak nie bedzie opieki, to nie pojde do pracy (albo zona) i wtedy nie bede placil podatkow z ktorej system edukacji jest utrzymywany... wiec jezeli Panstwo (my) pobiera podatki, to musi tez stworzyc warunki do ich placenia, bo inaczej kolko sie zamyka....

      • 3 3

  • Nic tylko wolne (1)

    W ubiegłym roku szkolnym połowę semestru szlag trafił bo strajk nauczycieli. W tym roku pandemia. No po prostu super... W przyszłym bedzie znowu strajk? Tak żeby nie wyjść z wprawy?

    • 5 8

    • do kogo pretensje?

      • 4 0

  • skandal (8)

    kolonie obozy TAK nauka w szkole NIE. Ciekawe podejście, chcecie z naszych dzieci wyhodować bandę głupców i nieudaczników! Jaka zdalna nauka? to jeden wielki żart i piszę to jako matka ucznia technikum. Na kilkanaście przedmiotów tylko dwóch nauczycieli prowadzi zdalnie lekcje, reszta tylko na e dziennik podsyła zadania co dzieci mają odrobić. Hańba, żenada, nie ma bardziej zniewieściałego, leniwego sortu w tym kraju jak nauczyciele

    • 67 44

    • To się już od dawna dzieje.Hodują(nie uczą a właśnie hodują)nieudaczników i głupców

      • 2 0

    • (1)

      Tez mam syna w technikum, w klasie maturalnej. Akurat jak najważniejsze powtórki mieli zaczęła się pandemia. Drugi jest w podstawówce, ma lekcje online, kuma wszystko i nie chce do szkoły wracać, bo tak lepiej rozumie. Tylko ze dzieciak jeden i drugi ogarnięty i sam tez się uczy, dają radę. W dobie yt, ściąga.pl etc znalezienie wiedzy naprawdę nie jest problemem - może popracuj nad synem, żeby przyłożył się do nauki, zamiast od nauczycieli wymagać cudów?

      • 9 10

      • Czy ja pisałam, że mam problem z synem? Problem jest że nie ma lekcji! Na kilkanaście przedmiotów dwóch nauczycieli pracujących robią zdalnie zajęcia a co z resztą pracowników oświaty bo to nie nauczyciele. Wypłatę za to chętnie przytulają. Pytam się za co?!!!

        • 11 7

    • (2)

      to sama wreszcie naucz czegos swojego dzieciaka

      • 6 14

      • Jestem nauczycielem, nie pracuję w zawodzie

        Gdy ja będę uczyć swoje dzieci, kto będzie pracować za mnie? Przez zdalną szkołę najpierw siedzę w swojej pracy, a po pracy, jak ogarnę obiad i inne rzeczy, siadam z dziećmi do nauki i kończymy po 20. O 6 zaczynam swoją pracę ... i tak 5 dni w tygodniu.

        • 14 0

      • Płacę podatki pracuje i nie widzę powodu prowadzić z synem program szkoły średniej ktoś za to dostaje pieniądze i nie wywiązuje się ze swoich obowiązków służbowych. W żadnej prywatnej firmie taki układ by nie przeszedł. To nauczyciele dostają pieniądze za nauczanie. I dzieciaka może masz ty bo ja mam dziecko

        • 13 8

    • Marysiu, nie gotuj się tak... (1)

      Znakomita większość nauczycieli w Polsce to kobiety - bez wątpienia zniewieściałe. Mamy zapuścić brody i mówić grubym głosem, żebyś czuła się usatysfakcjonowana?

      • 20 14

      • Chyba nie wiesz człowieku o czym piszesz!

        • 7 10

  • I dalej nauczyciele będą "nauczać" - jeśli tak to można nazwać - "zdalnie". (10)

    Skoro tak to proponuję, żeby zwolnic połowę bo przecież zdalnie może prowadzić lekcje jeden nauczyciel na np. 100 osób (jak wykłady na uniwersytecie), a nie kilku. Oszczędność!

    • 64 101

    • Jesteś bez pojęcia a pomysł ....

      Wykłady w podstawówce najlepiej w klasach 1-3 w całości :D

      • 3 0

    • Wszystkich zwolnić, niech jeden nauczyciel przedmiotu prowadzi lekcje dla wszystkich dzieciaków w kraju. (5)

      • 36 5

      • Da się

        Problem ze sprawdzaniem prac np z wuefu

        • 1 0

      • O

        Twojego dzieciaka też ma taki nauczać, co cały kraj "ogarnia" ?

        • 8 1

      • (2)

        tak nie, ale na pewno nie ma potrzeby trzymac wszystkich na pay rollu. Polowe mozna smialo na 3 msc puscic wolno

        • 8 22

        • Byle zasiłek dla rodziców utrzymać.

          • 23 1

        • dokladnie i na truskawki poslac

          • 16 9

    • !

      Rozumiem, że jeden też wszystko sprawdzi, zeskanuje, opisze, odeśle, oceni, uzasadni.

      • 16 1

    • zapisz

      się na nauczanie zdalne do klasy III, zasady czytania z zrozumieniem poćwiczysz ...

      • 13 1

    • Iwonko

      Nie rozgrywaj swoich frustracji i niepowodzeń szkolnych z młodości na forum. To niesmaczne. Skup się na porządnym, sumiennym wykonywaniu swojej pracy....

      • 24 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (6 opinii)

(6 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane