- 1 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (62 opinie)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 4 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (9 opinii)
- 5 Bańki, festiwal kolorów, rodzinne warsztaty, a może kino. Atrakcje na weekend dla rodzin (2 opinie)
- 6 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (20 opinii)
Jednojajowe trojaczki urodziły się w Gdańsku. Rodzice potrzebują wsparcia
Jednojajowe trojaczki to dziewczynki, które przyszły na świat w połowie listopada w gdańskim szpitalu. Urodziły się w 31 tygodniu ciąży. Każda waży ok. półtora kilograma i na razie wszystkie są w szpitalu. Ich rodzice przygotowują się na przyjęcie dziewczynek w domu, ale jak sami przyznają, potrójna wyprawka to nie taka prosta sprawa, tym bardziej, że ich mama straciła zasiłek macierzyński, dlatego proszą o wsparcie.
Czytaj też: W Trójmieście urodziły się trojaczki
Mama dziewczynek poprosiła o wsparcie przy kompletowaniu wyprawki, bo ich rodzina znalazła się w trudnej sytuacji finansowej.
- ZUS nie uznał mi zasiłku chorobowego, dlatego też, że nie przysługuje mi zasiłek macierzyński. Dla naszej rodziny to znaczący spadek dochodu. Aktualnie żyjemy z pensji męża. Po narodzinach dzieci dostaniemy pomoc od państwa w postaci 500+ i innych zasiłków rodzinnych. Jednakże może to trwać do stycznia lub lutego - wyjaśnia mama noworodków.
Jak przyznała, jej rodzina już spotkała się z ogromnym wsparciem, bo wiele osób pomogło im rzeczowo i finansowo. Potrzeba jednak jeszcze wielu rzeczy, m.in. monitorów oddechu, mleka modyfikowanego, pieluch, kremów i innych środków higienicznych.
- Dostaliśmy sporo ciuszków, dwa łóżeczka i materacyki, foteliki samochodowe. Jestem bardzo wdzięczna za pomoc - zaznacza pani Anna. - Chcielibyśmy także zaszczepić dzieci na rotawirusy. Niestety szczepionka jest płatna - przyznaje pani Anna.
Czytaj też: Przybywa ciąż mnogich. W Gdyni trojaczki, w Gdańsku coraz więcej bliźniaków
Narodziny jednojajowych trojaczków to prawdziwy ewenement, bo takie ciąże zdarzają się raz na 200 milionów przypadków.
- Dla nas to potrójne szczęście, dziewczynki są wspaniałe, a w domu mamy jeszcze czwarte szczęście - mówi Piotr Nurzyński, tata dziewczynek. - Jednak od początku nie było nam łatwo, bo lekarze podawali różne informacje, że urodzi się jedna dziewczynka, później, że dwie, kolejny lekarz znów mówił o jednej i tak zmienialiśmy lekarzy i robiliśmy kolejne badania, aż w końcu udało wszystko szczęśliwie się skończyło - dodaje w rozmowie z trojmiasto.pl.
Opinie (370) ponad 10 zablokowanych
-
2018-11-22 18:28
dzieci nie pojawiły się nagle, można się było przygotować w końcu becikowe do czegoś służy można wydać na szczepienia, a jak jest taka sytuacja to wybiera się ważniejsze rzeczy. A poza tym nie wiem do czego ma służyć takie pokazywanie i "żebranie" w sieci, może się hejt wylać na mnie, ale taka prawda, najmniej prosi ten, który nic nie ma.
- 81 3
-
2018-11-22 18:04
Szkoda słów
Ale jak robiła to bez pomocy. Teraz to tylko daj, daj,,,,nauczyli się że należy się i tak dostaną tyle że nie będą musieli pracować
- 49 10
-
2018-11-22 17:38
Śliczne imiona i wszystkie na "L" :)
- 4 17
-
2018-11-22 17:37
Masakra
- 20 0
-
2018-11-22 17:14
lolo
Czemu blokowane jest dodanie opinii na plus czy minus
- 8 2
-
2018-11-22 14:38
Gratulacje!! Zdrowia i siły życzę.
- 21 6
-
2018-11-22 14:08
Mają moje pełne moralne wsparcie
Powodzenia!
- 89 20
-
2018-11-22 14:07
Jak mówili Rzymianie wszystko co potrójne jest doskonałe
- 53 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.