• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mali przedsiębiorcy nagrodzeni za swoją kreatywność

Wioleta Stolarska
17 sierpnia 2023, godz. 14:00 
Opinie (27)
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów
  • Zdjęcia z warsztatów

Sprzedawały lemoniadę, własnoręcznie robioną biżuterię, wyprowadzały psy - dzieci w czasie wakacji nie tylko się nie nudzą, ale i tworzą "własne biznesy". Pomysłów im nie brakowało i pokazały, że nic tak nie uczy przedsiębiorczości, jak praca "na swoim". Ich wysiłek został zauważony i doceniony. - Kreatywność i samodzielność u dzieci zdecydowanie trzeba nagradzać, dlatego postanowiliśmy zaprosić dzieci na specjalne warsztaty - mówi Grzegorz Neumann, organizator.



Ile dajesz dziecku kieszonkowego?

Choć są jeszcze dziećmi, pomysłów na własny biznes im nie brakuje, o kreatywnych "młodych przedsiębiorcach" pisaliśmy na początku sierpnia.

Sprawy oszczędzania na wakacje, zbierania na wymarzony komputer czy zabawki wzięli w swoje ręce, a ich pomysły zostały dostrzeżone i docenione przez trójmiejskich przedsiębiorców i nie tylko.

- Na co dzień pełnię służbę w policji w Komendzie Miejskiej w Gdańsku jako koordynator profilaktyki, ale też jako profilaktyk w Centrum Forum pracuję z młodzieżą, którą staram się na różne sposoby aktywizować. Kiedy przeczytałem artykuł o angażujących się dzieciach i zatroskanych o rozwój rodzicach, byłem bardzo zbudowany. Jako profilaktyk z wieloletnim stażem pracy z dziećmi i młodzieżą, jako nauczyciel czy też pracując w Schronisku dla nieletnich w Gdańsku, jestem głęboko przekonany o konieczności przekazywania młodym ludziom wartości, które pozwalają na budowanie życia na mocnym fundamencie. Pomyślałem, że warto pomóc tym przedsiębiorczym dzieciom i ich rodzicom - mówi Grzegorz Neumann, który postanowił zorganizować warsztaty dla przedsiębiorczych dzieci.
10-latka sprzedaje rękodzieło, by pomóc schronisku 10-latka sprzedaje rękodzieło, by pomóc schronisku

Warsztaty dla kreatywnych kucharzy i młodych przedsiębiorców



Pan Grzegorz do współpracy zaprosił kilka trójmiejskich firm, m.in. Hotel Admirał, Żeglugę Gdańską, Olivia Centre, Forum Gdańsk, City Fit, Speednet czy Grupę Zdunek, które pomogły w zorganizowaniu warsztatów i przygotowały nagrody oraz atrakcje dla dzieci na wakacje. Dodatkowo przekazano też karmę do schroniska dla zwierząt.

- Jestem dumny, że w naszym mieście są osoby o tak otwartym umyśle i dobrym sercu, które wspierają takie inicjatywy i pomagają w dobrych celach, jak zrozumienie przepisów prawa czy budowanie autorytetów - mówi i podkreśla, że podczas spotkania przypomniał również rodzicom o obowiązujących przepisach w zakresie bezpieczeństwa osób nieletnich, w tym jeśli chodzi o wykonywanie pracy przez nieletnich. - Po prostu nagradzamy i doceniamy inicjatywę ale i działania zgodne z litera prawa taki był tego sens i przesłanie - dodaje.
Dzieci wzięły udział w warsztatach robienia lodów i lemoniady z szefem kuchni. Wzięły też udział w spotkaniu, na którym uczyły się, jak ułożyć mądry biznesplan.

- Moja córka była zachwycona, kiedy zobaczyła artykuł o sobie, dla nich to wiele znaczy, że ktoś docenia ich pracę, ale przede wszystkim pomysłowość - mówił jeden z rodziców.

Miejsca

Opinie (27)

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Świetne dzieciaki i miejscowi przedsiębiorcy!!! (1)

    Z takimi ludźmi Gdańsk nie musi się martwić o swoją przyszłość.

    • 11 8

    • Dzieci na własne "biznesy" mają całe dorosłe życie, a wakacjach powinny odpoczywać, nie zarabiać. Warsztaty okej.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    (2)

    Świetnie. Jednak z tego co się słyszy i widać to mase dzieciaków to straszni materialisci. Łase na pieniądze i prezenty cwane dzieciaki. Sami mamy dwójkę i już raz zapaliła się czerwona lampka. Szybko ich wyleczyłem z zainteresowania pieniążkami. Zresztą wystarczy zobaczyć temat komunii, bierzmowan, urodzin... Znam przypadek gdzie chłopak na 18 zażyczył sobie od chrzestnej jej własne audi a3(10-12 letnie) i wcale nie w żartach... Co nie oznacza, że nie popieram tych dzieciaków od wyprowadzania psa, lemoniada czy zrobienia zakupów dla starszych osób.

    • 13 1

    • Zastanawiające. Rodzice nie rozmawiają o niczym poza pieniędzmi, ale to na pewno nie od tego...

      • 0 0

    • W dzisiejszych czasach dzieci uczy się pazerności z nie przedsiębiorczości.

      • 1 1

  • heh, warsztaty biznesowe :-) (1)

    Dobrze byłoby nauczyć paru innych ważnych rzeczy na przyszłość:
    - jak sprzedawać jak już klienci nie bedą się łapać na miłą dziecięcą buźkę
    - jak ogarnąć burokrację w najmniejszej nawet działalności gospodarczej (pod groźbą surowych kar oczywiście)
    - jak poradzić sobie w nowym wale, tzn. w nowym ładzie i co tam jeszcze kolejnego wymyślą
    - jak żyć z takimi składkami i obciążeniami podatkowymi
    - jak działać samodzielnie a nie przejadać pieniądze z rozmaitych dotacji i programów pomocowych

    • 13 0

    • + czym się zająć jak nieuchronnie dojdziesz do wniosku, że w Polsce uczciwego biznesu robić się nie da.

      • 0 0

  • Skarbówka zaciera ręce

    • 1 0

  • Trzeba też "małym przedsiębiorcom" pokazać sanepid, urząd skarbowy i ZUS (3)

    Jak posypią się mandaty to czeka ich wielkie zdziwienie, że nie wystarczy sam pomysł i ciężka praca.

    • 23 3

    • chciałbym żeby wszystkie artykuły o polskich przedsiębiorcach były takie radosne (2)

      żeby urzędnicy nosili ich na rękach, społeczeństwo im dziękowało i gratulowało

      • 4 0

      • (1)

        Niestety, tutaj głównie chodzi o to, że ci "przedsiębiorcy" są dziećmi i dlatego się ich traktuje inaczej. Jak starsza osoba chce dorobić do emerytury i sprzedaje kwiaty czy pietruszkę, to nikt ich jakoś jej nagradza; straż miejska seniorów przepędza, a może i nawet mandaty się sypią. A dzieciakom za to, że sprzedają jakieś wątpliwej jakości rzeczy jeszcze się nagradza za "przedsiębiorczość"? Mimo że ani pozwolenia nie mają na handel, ani podatków nie płacą, ani sanepid ich nie skontrolował, poza tym niezgodna z prawem jest praca małoletnich. Jak dzieci w Afryce pracują to wielki krzyk, a jak tu na miejscu to się dzieje to nagle jest to "przedsiębiorczość"? Logiki w tym wszystkim nie ma.

        • 4 1

        • ** ...to nikt jej jakoś nie nagradza;...

          • 0 0

  • Osobiscie dodam, ze jak widze (4)

    Ze dzieci sprzedaja jakies ksiazki, stare zabawki to staram sie cos od nich kupic :) sma za dzieciaka mialbym fun, gdyby ludzie kupowali ode mnie, a moze dorobia sie jak Zbyszek Stonoga - polecam przeczytac informacje o jego pierwszej pracy w sklepie jak dziecko

    • 7 2

    • (3)

      No tak, będziesz kupować stare i zużyte rzeczy tylko dlatego, że jakiś dzieciak je sprzedaje? Nawet nie są ci z pewnością te rzeczy potrzebne ale kupisz ... Zresztą to twoje pieniądze; zrobisz, co uważasz. Moim zdaniem jednak jest to uczenie dzieciaka od najmłodszych lat że jemu wszystko się należy ... tylko z racji bycia dzieciakiem. Nawet jak sprzedaje coś, co w sumie powinno wylądować na śmietniku.

      • 1 0

      • 500+ uczy, że się należy (2)

        A nie podejmowanie inicjatywy. Dzieciaki coś zarobią albo nie. Życie. Jeden kupi i pochwali, drugi nie kupi i wywali swoje żale, i każdy z nich będzie zadowolony.

        • 0 0

        • (1)

          Większość ludzi kupi "no bo to przeciez dziecko sprzedaje". Nie dlatego, że te osoby te graty potrzebują. Chcą, by dzieciak zarobił bo jest taki "przedsiębiorczy". Jakoś nikt tak nie robi w stosunku do seniorów handlujących kwiatami na ulicy, a ci seniorzy sprzedają, bo wiecznie na leki nie starcza i na inne podstawowe rzeczy. Dzieciak za to nie ma po co pracować bo raz że prawo tego zabrania, a dwa, ma rodziców, którzy go powinni utrzymać aż ten dzieciak się czegokolwiek nauczy w szkole i będzie miał produkt wart swojej ceny do zaoferowana a nie jakieś stare badziewia, których chce się pozbyć.

          • 1 0

          • Kup u seniora jak wielu kupuje

            I nie kupuj u dzieciaków jak wielu nie kupuje.
            Czego nie rozumiesz?
            Po co takie gadulenie?

            • 0 0

  • ankieta

    dawanie kieszonkowego to uczenie życia na socjalu

    • 2 5

  • gdzie sanepid (2)

    • 4 4

    • Czeka na Twój donos

      Tylko nie zapomnij się podpisać.

      • 3 2

    • Gdze?

      kuzynki syn licealista zbudował już drugą maszynę do waty cukrowej. Załatwił skarbówkę i odbiór w sanepidzie. Maszyna ma nawet kran z ciepłą wodą

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Może i dobry pomysł, ale... (3)

    Ciekawe czy te warsztaty uczą naprawdę kreatywności i przedsiębiorczości czy to tylko zwykła zabawa i nie ma nic wspólnego z biznesem. Bycie przedsiębiorczym i kreatywnym to nie jest zabawa. W dorosłym życiu trzeba się zmierzyć z wieloma przeciwnościami losu i wtedy właśnie wkracza kreatywność i bycie zaradczym. Oczywiście trzeba od czegoś zacząć i jakoś się tego nauczyć, ale kiedy coś przychodzi zbyt łatwo i ktoś nie doświadczy porażki to nie będzie szukał różnych rozwiązań.
    Tak w ogóle, to zauważyłem, że lemoniada została przygotowana wcześniej, a co gdyby dzieci wyszły sprzedawać ją a klientów byłoby mało akurat w ten dzień? Sprzedawali by na drugi tą samą przygotowaną dzień wcześniej , zamiast uczyć się też tego, że piękne i młode buźki mogą nie wystarczać aby być przedsiębiorczym.

    • 2 3

    • (1)

      Dziękujemy, wujku dobra rada. Następnym razem będzie woda z cukrem i kwaskiem cytrynowym, żebyś mógł spać spokojnie.

      • 2 0

      • Nie ma za co. Jeśli chcesz zawsze możesz sam kupić od "małych przedsiębiorców" wodę z cukrem. O mój sen się nie martw, to nie Twoja sprawa.

        • 0 1

    • kreatywności się nie da nauczyć

      można jedynie ją stłamsić

      • 4 0

  • Po całym dniu pracy...

    Rodzice powinni zabrać tym dzieciakom połowę zarobionych pieniędzy i na ich oczach rozdać je menelom siedzącym pod monopolowym, tak aby by dzieci mogły zobaczyć jak kupują za nie piwo. To by dopiero nauczyło młodych przedsiębiorców jak wygląda życie w tym kraju płynącym pięćset i osiemset plusami, i jak działa nasz kochany pisowski rząd.

    • 5 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane