- 1 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (62 opinie)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 4 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (9 opinii)
- 5 Bańki, festiwal kolorów, rodzinne warsztaty, a może kino. Atrakcje na weekend dla rodzin (2 opinie)
- 6 Atrakcje dla rodzin na ładną pogodę (20 opinii)
Przygotuj świąteczny prezent dla dzieci w potrzebie. Trwa akcja "Każdy może pomóc"
Ok. 600 dzieci objętych wsparciem gdańskiej pomocy społecznej napisało listy do Świętego Mikołaja. Mogą je już losować darczyńcy, którzy na ich podstawie stworzą dla maluchów wymarzone świąteczne prezenty. Ta informacja to znak, że wystartowała kolejna edycja dobrze znanej w Gdańsku akcji "Każdy może pomóc".
W tym roku na gwiazdkowy, wymarzony upominek od anonimowego darczyńcy czeka ok. 600 potrzebujących dzieci.
- Co roku jesteśmy pełni podziwu dla zaangażowania i ogromnej empatii darczyńców, którzy wspierają nasz projekt. Coraz częściej włączają w przygotowanie gwiazdkowego prezentu dla malca także swoich bliskich i znajomych. Naprawdę starają się, by upominek spodobał się dziecku. To wyjątkowe, społeczne zaangażowanie w akcję jest fantastyczne. Radości obdarowanych dzieci nie da się opisać, widok uśmiechniętych twarzy długo pozostaje w naszej pamięci. Mamy nadzieję, że i w tym roku mimo epidemii uda się zorganizować akcję dzięki ofiarności, hojności i wielkiemu sercu darczyńców. Na tę pomoc czekają dzieci, które jej naprawdę potrzebują. Zapraszamy więc do współdziałania - mówi Magdalena Theus, koordynatorka akcji w gdańskim MOPR.
Pobierz list elektronicznie i spełnij dziecięce marzenie
Listy zawierają m.in. informację o imieniu, wieku, płci oraz o zainteresowaniach dziecka. Każdy opatrzony jest kodem przypisanym dziecku. Darczyńca pobiera list i na podstawie danych tam zawartych przygotowuje upominek. Wszystko odbywa się anonimowo. Darczyńca nie pozna nazwiska dziecka, maluch zaś - ofiarodawcy.
Jesteś w trudnej sytuacji życiowej? Lista instytucji, w których znajdziesz pomoc
Jak pobrać list? Trzeba napisać w tej sprawie e-mail i wysłać go na adres: kmp.mopr@interia.pl.
Przygotowane, oznaczone kodami upominki trzeba następnie dostarczyć w dniach 13-16 grudnia, w godz. 8:00-20:00 na stadion Polsat Plus Arena Gdańsk (wejście główne do sekretariatu stadionu).
Z zachowaniem obostrzeń epidemicznych - tj. utrzymanie dystansu fizycznego, założenie maseczki, stosowanie płynu do dezynfekcji - podarki przyjmą pracownicy gdańskiego Ośrodka.
Mikołaj zapuka do drzwi najmłodszych tuż przed świętami
Przed świętami upominki dostarczą dzieciom pod drzwi mieszkań wolontariusze akcji. Podczas poprzednich edycji projektu udało się obdarować łącznie ok. 5150 gdańskich dzieci.
Miejsca
Opinie (35) 2 zablokowane
-
2021-11-02 10:07
Opinia wyróżniona
Jestem za! Trzeba wspomagać samotne (4)
mamy z kilkorgiem dzieci. Wychowanie kosztuje. Państwo i osoby prywatne, którym nie brakuje powinny pomagać. Powinno to być obowiązkowe.
- 7 54
-
2021-11-03 12:09
Obowiązkowe?! Wolne żarty! (1)
Jakie obowiązkowe? Obowiązkiem to jest zarobić na własne dzieci a nie innych zobowiązywać do tego!
- 11 1
-
2021-11-03 16:51
Zachowujesz się jak Antysemita .
- 1 2
-
2021-11-03 11:22
Do pracy nierobie!
- 8 1
-
2021-11-02 11:55
niech ojcowie tych dzieci sie zaangażuja w wychowanie a nie zrobią i sie ulotnią a Pani
ma już 4 i każde z innym...ma 500 plus, plus dodatki więc ma więcej ni z pracująca matka...
- 23 2
Wszystkie opinie
-
2021-11-09 22:50
Czy w dobie 500 plus i różnorakich zasiłków taka akcja powinna w ogóle mieć miejsce . 18 lat temu wróciłam do pracy po urlopie macierzyńskim za 1200 zł. Dzieci miały zawsze obiad a i na prezenty się znalazło. Dz dziś dzień mam awersję do nierobstwa
- 0 2
-
2021-11-09 18:38
Chcę ajfona,iksboksa,laptopa,Hulajnogę elektryczną i adki hilfingera.
Biedak
- 1 0
-
2021-11-04 10:26
Jaka pomoc? (1)
To nie jest pomoc, tylko dawanie prezentu, tj. coś związane z tym, że idą święta itd, i "trzeba". A dlaczego "trzeba"? Bo tak się przyjęło? Co się stanie dziecku, jeśli prezentu nie dostanie? Zawsze prezent świąteczny kojarzony jest z dzieckiem. A może dorosłe osoby też chciałyby aby ktos o nich pomyślał i dał im prezent na święta?
- 2 0
-
2021-11-05 13:08
Bo taka jest narracja. Że święta to nic innego jak tylko prezenty. A potem wyrastają takie roszczeniowe dzieciaki "bo mi się należy"
- 0 0
-
2021-11-03 07:52
(3)
drozyzna, ze nie wiem czy mi starczy w ogole zrobic swieta z czegos, dzieciom dac mala drobnostke, niech pomagaja ci co maja wiecej, co plywaja w lusksusach kolejnych nieruchomosciach, wlodarze naszej gdyni chocby co im sie wysypuje z portfela
psuedo biznesmeni, ze sloma w butach, choc ooni pewnie mysla o kolejnym suvie- 6 7
-
2021-11-04 11:54
Niestety, łatwo jest nam instruować innych, co powinni zrobić ze swoimi pieniędzmi. Ci bogaci zarobili na to, co mają. Owszem, nie jest to sprawiedliwe, że jeden ma aż tyle, ale skoro tyle się płaci np. sportowcom, to tak już w tym świecie jest i nie będzie nigdy sprawiedliwie. Ci ludzie są wolni i mogą sami decydowac o swoich pieniądzach. A dla tych zwykłych, szarych obywateli tak wszystko podrożało przez te wszystkie plusy, że nie będą mieli jak pomagać.
- 1 0
-
2021-11-03 09:07
Wsparcie (1)
Pani Natalio może mógłbym jakoś wesprzeć przygotowania Pani świąt?
- 1 3
-
2021-11-03 12:32
Jeśli Ty tak na poważnie to szacun, to i ja się dołożę .
- 1 1
-
2021-11-03 10:52
A my już nie pomagamy dając prezenty ludziom, przejechaliśmy się zbyt często na ,,biednych ludziach' (2)
, pomagamy bardzo chorej pani z sąsiedztwa, pomagamy zwierzętom.
Pomagaliśmy tzw.biednym rodzinom, kilkunastu. Żadna z tych rodzin - żadni z rodziców nie robili nic, by poprawić swój status, każda z postawą roszczeniową. Dzieci uczą się niezaradności od rodziców.- 14 1
-
2021-11-04 10:46
Bo wygodniej jest brać, niż sobie na to samemu zapracować. Im wiekszy i bezwarunkowy socjal, tym wiecej patologii bedzie. A dzieci naucza sie tego samego, ze mozna nie pracować, a całkiem wygodnie żyć, bo zawsze ktoś da za darmo. Wyuczona bezradność jest dziedziczona
- 2 0
-
2021-11-03 11:12
Przykro mi, ale też dobrze, że spojrzeliście prawdzie w oczy i dzielicie się nią dalej. Ja od lat stosuję się między innymi do takich zasad pomocy:
- wiem, komu pomagam (znam osobę/instytucję)
- wiem, na co idzie moja pomoc
- jeśli jest taka możliwość, daję coś innego niż pieniądze (rzeczy, poświęcony czas)
- ta pomoc jest zgodna z moim wartościami (czyli np. zbiórki na nowe ołtarze odpadają)- 8 0
-
2021-11-03 10:40
(3)
Aha, czyli kasa dla śliskiej organizacji związanej z nielegalną migracją jest, ale w przypadku pomocy lokalnym dzieciom władze miasta zwracają się z pomocą do darczyńców?
- 11 4
-
2021-11-04 10:44
Wiesz ile prezentów mozna by kupić prezentów za 1,6 miliarda zł? Mnóstwo. Tyle kasy co roku z budżetu dostaje Kościół Katolicki. Moze można by lepiej wydać te publuczne pieniadze, zamiast przekazywac instytucji, ktora jest sama z siebie bajecznie bogata i lubi bogato sie nosić i wozić...
- 2 0
-
2021-11-03 16:56
Prostactwo i Smród , a nielegalny emigrant .2 satrapów po przeciwnych stronach się slizga uzurpując człowieczeństwo państwowe ?
- 0 1
-
2021-11-03 12:14
Jaka pomoc?
To nie jest pomoc, tylko dawanie prezentu, tj. coś związane z tym, że idą święta itd, i "trzeba". A dlaczego "trzeba"? Bo tak się przyjęło? Co się stanie dziecku, jeśli prezentu nie dostanie? Zawsze prezent świąteczny kojarzony jest z dzieckiem. A może dorosłe osoby też chciałyby aby ktos o nich pomyślał i dał im prezent na święta?
- 2 0
-
2021-11-03 10:51
(1)
W większości tych przypadków to rodzice mogliby zrobić prezenty dzieciom - gdyby się postarali. Ale po co, lepiej wyciągać od innych i wpajać dzieciom, że im wszystko się należy i nie trzeba na nic w życiu pracować. Do tego wszystko musi być modne i na czasie. Radość trwa chwilę, później gadżet szybko się nudzi i trafia w kąt albo na śmietnik - bo przecież zaraz ktoś kupi i podaruje następny. Jeśli ktoś sądzi, że konsumpcjonizm to domena tylko ludzi o wysokich dochodach - bardzo się myli.
- 20 3
-
2021-11-04 10:38
Zgadzam się. Znam osoby o dobrych dochodach, dla ktorych nie jest wstyd nosić kurtke po starszej siostrze, czy upolować coś tanio w lupmku. A ci biedni- tu czesto musi być wszystko nowe firmowe. I tak jak współczuję osobom którym znienacka sie pogorszyla sytuacja i jest im ciężko , to osobiscie znam rodzinę, gdzie rodzice nie pracują ( choć mogliby) tylko biorą rozne 500+ i dej, dej, dej byle firmowe było, błyszczace...
- 3 0
-
2021-11-03 13:53
Ja już nie pomagam ludziom... (2)
byłam parę lat wolontariuszem w "szlachetnej paczce". W większości ci "potrzebujący" to zwykłe, lenie, nieroby i dziecioroby. Ze wszystkich pomocy, zasiłków itp mieli dużo więcej niż ja. Teraz pomagam zwierzętom
- 18 0
-
2021-11-04 10:16
Dokładnie u mnie jest tak samo
- 1 0
-
2021-11-03 17:00
Przykład z Życia ; 2 -je z II grupą wypracowało 4 z I i II grupą Razem 6 osob ,ile takich jest ?
- 1 1
-
2021-11-03 17:53
Żadnej fundacji i instytucji publicznej
w tym przypadku nie daję kasy. To pomoc anonimowa i osobom co same mają mniemanie że są biedne. Pomagam tym których sytuację znam.To się sprawdza.
- 10 1
-
2021-11-02 09:36
Dziś (2)
Niestety dziś przy takiej drożyznie i inflacji co drugi Polak jest w potrzebie .Takie akcje w grudniu to zamiast na tace w kościele księża powinni robić paczki.
- 34 8
-
2021-11-03 13:54
Pewnie robią ale dla swoich dzieci:) (1)
- 3 1
-
2021-11-03 16:53
To tylko wyjątki ,związki mężczyzn są jałowe .
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.