• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Codziennie 23 młode osoby dzwonią, mówiąc o depresji, smutku i samotności

Wioleta Stolarska
23 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (53)
W ciągu 6 lat odsetek dzieci i młodzieży dzwoniących na telefon zaufania 116 111, mówiących o depresji i obniżonym nastroju, wzrósł o ponad 85 proc. W ciągu 6 lat odsetek dzieci i młodzieży dzwoniących na telefon zaufania 116 111, mówiących o depresji i obniżonym nastroju, wzrósł o ponad 85 proc.

W ciągu 6 lat odsetek dzieci i młodzieży dzwoniących na telefon zaufania 116 111, mówiących o depresji i obniżonym nastroju, wzrósł o ponad 85 proc. Dzieci mówią, że 30-minutowa rozmowa z konsultantem to najdłuższy czas, jaki dostali od dorosłych. Zaburzenia depresyjne należą do najczęstszych problemów zdrowia psychicznego, które towarzyszą zachowaniom samobójczym dzieci i młodzieży. 23 lutego obchodzony jest Światowy Dzień Walki z Depresją.



Korzystałe(a)ś kiedyś z takich form wsparcia jak telefon zaufania itp.?

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, która prowadzi telefon zaufania 116 111, alarmuje, że wszystkie wskaźniki dotyczące zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży pogorszyły się.

Od 2016 r. wzrosły o:
  • ponad 85 proc. zaburzenia depresyjne;
  • ponad 70 proc. poczucie samotności;
  • blisko 15 proc. uczucie uporczywego smutku.

W 2022 r. każdego dnia 23 młode osoby dzwoniły lub pisały do 116 111 w sprawie zaburzeń depresyjnych i obniżonego nastroju.

Codziennie 24 osoby mówiły o smutku, przygnębieniu i braku sił, a blisko 15 osób o samotności i poczuciu odrzucenia.

Dramatycznie wzrosła liczba prób samobójczych wśród młodzieży. Najwięcej na Pomorzu Dramatycznie wzrosła liczba prób samobójczych wśród młodzieży. Najwięcej na Pomorzu

Dziewczynki częściej niż chłopcy poruszają temat depresji



Z analizy Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę wynika, że wskaźnik zaburzeń depresyjnych wśród dzieci i młodzieży wzrósł w ciągu ostatnich siedmiu lat o ponad 85 proc.

W 2016 r. 4531 młodych osób mówiło o depresji i obniżonym nastroju. W 2022 r. takich osób było już 8436 (średnio 23 osoby dziennie). Dziewczynki zdecydowanie częściej niż chłopcy poruszały temat depresji w rozmowach i wiadomościach (6171 vs. 2152, co daje 74 proc. vs. 26 proc.).

- Depresja dzieci i nastolatków to problem, który wyraźnie się nasila i który ma poważne konsekwencje. Wpływa na to, jak młody człowiek myśli o sobie i innych, jak czuje i się zachowuje. Depresja może powodować uporczywe uczucie smutku, bezsilności, gniewu, drażliwości i nadmiernego pobudzenia, a także wycofanie, rezygnację i trudną do zrozumienia przez osoby zdrowe pustkę. To utrudnia normalne funkcjonowanie i wykonywanie nawet zwykłych czynności. Dzieci chorujące na depresje mogą mieć trudności w szkole, trudności w relacjach, problemy z koncentracją czy zaburzenia snu i brak motywacji. W najgorszym przypadku depresja, zwłaszcza nieleczona, może prowadzić do samobójstwa. Nie możemy jej bagatelizować - mówi Monika Orkan-Łęcka, konsultantka telefonu zaufania 116 111.
Baby blues. Jak sobie z nim radzić? Baby blues. Jak sobie z nim radzić?

Częściej dziewczynki mówią o depresji niż chłopcy. Częściej dziewczynki mówią o depresji niż chłopcy.

Co piąta śmierć nastolatków to samobójstwo



Według danych GUS w 2021 r. samobójstwa były drugą pod względem liczebności przyczyną zgonów nastolatków w grupie wiekowej 15-19 lat. Oznacza to, że blisko co piąty przypadek śmierci w tej grupie nastąpił w wyniku samobójstwa.

- Chłopcy trzy razy częściej podejmowali próby samobójcze zakończone zgonem - mówi Monika Kamińska, rzeczniczka prasowa Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Młodzież ma problem z uporczywym smutkiem



Smutek jest normalną ludzką emocją, która często pojawia się w odpowiedzi na niepokojące, bolesne lub rozczarowujące sytuacje. W przeciwieństwie do depresji, która jest uporczywa i długotrwała, smutek jest tymczasowy i przejściowy. Może jednak przerodzić się w depresję.

W 2022 r. aż 8783 młode osoby mówiły o tym, że czują uporczywy smutek, przygnębienie i brak sił (dziewczyny 6260 vs. chłopcy 2459, co daje 72 proc. vs. 28 proc.). Smutek najwyższy poziom osiągnął w 2020 r. (9158), co z pewnością można przypisać pandemii COVID-19.

Jak rozpoznać depresję u własnego dziecka? Jak rozpoznać depresję u własnego dziecka?

Coraz więcej dzieci mierzy się z samotnością



Ze statystyk telefonu zaufania 116 111 wynika również, że coraz więcej dzieci mierzy się z samotnością. Nierzadko konsultanci słyszą od dziecka, że czuje się samotne i w swoim otoczeniu nie ma nikogo, z kim mogłoby porozmawiać o swoich sprawach i problemach. Odsetek dzieci i nastolatków, którzy dzwonią do telefonu zaufania 116 111 i mówią o tym, że czują się samotni, wzrósł o ponad 70 proc.

W 2022 r. 5248 rozmów i wiadomości dotyczyło samotności. Poczucie osamotnienia i opuszczenia zdecydowanie częściej deklarowały dziewczynki niż chłopcy (70 proc. vs. 30 proc.). Każdego dnia blisko 15 młodych osób mówiło o samotności i poczuciu pustki, bez obecności kogoś bliskiego, kto jest, pomoże i kocha.


Według zebranych danych dzieci czuły się najbardziej samotne w 2020 r. (5313), co można łączyć z pandemią i związanym z nią lockdownem. Brak kontaktu z rówieśnikami, konieczność siedzenia w domu oraz nauka zdalna mogły powodować poczucie samotności, które nie było łagodzone przez możliwość kontaktu online.

- To nie są sprzyjające czasy dla dojrzewających młodych ludzi. Niepokoje społeczne, napięta sytuacja tuż przy granicy, do tego zaburzone relacje rodzinne, uzależnienie od internetu i ciągłe ocenianie przez innych sprawiają, że dzieci i młodzież coraz częściej doświadczają kryzysów psychicznych. Niestety wyjątkowo druzgocące jest to, że ci młodzi ludzie często ze swoimi problemami muszą radzić sobie w kompletnym osamotnieniu. Często słyszymy w rozmowach z dziećmi, że nie mają obok siebie nikogo, komu mogliby zaufać i się zwierzyć - mówi Monika Kamińska, rzeczniczka prasowa Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. - Niejednokrotnie słyszymy też, że na przykład 30-minutowa rozmowa z konsultantem to najdłuższy czas, jaki dziecko otrzymało od dorosłego na wysłuchanie jego spraw, i że z rodzicem nigdy taka rozmowa nie miała miejsca - dodaje Kamińska.
Próby samobójcze na Pomorzu. Najwięcej uratowanych osób Próby samobójcze na Pomorzu. Najwięcej uratowanych osób

Telefon zaufania daje wsparcie 24 godziny na dobę



116 111 - telefon zaufania dla dzieci i młodzieży to numer ogólnopolski, anonimowy, pod którym młodzi ludzie znajdują wsparcie przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

Czasami nastolatki, które doświadczają depresji, mają również myśli samobójcze i samookaleczają się. Statystyki na temat myśli, zamiarów i prób samobójczych oraz lęków i samookaleczeń: 30 proc. więcej lęków, 130 proc. więcej samookaleczeń, 180 proc. więcej myśli, zamiarów i prób samobójczych. Niepokojące dowody na wzrost problemów ze zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży.

Telefon zaufania bez wsparcia



Od ponad roku telefon zaufania 116 111 nie otrzymuje żadnego rządowego wsparcia. Roczne funkcjonowanie linii 116 111 to obecnie 5 mln zł. Cały ciężar finansowy prowadzenia 116 111 spoczywa na Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. W tej chwili telefon działa wyłącznie dzięki wpłatom od indywidualnych darczyńców, zbiórkom społecznym, wpływom z kampanii 1,5 proc. podatku oraz darowiznom partnerów i sponsorów. Można wesprzeć Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, przekazując 1,5 proc. podatku na rzecz telefonu zaufania 116 111.

Miejsca

Opinie (53) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Recepta na depresję? (5)

    To smartfon z dostępem do Internetu.
    Gdziekolwiek się wchodzi, większość wpatrzona w ekrany. Zero uważności na to co dzieje się wokół.
    A w sieci piękny, bogaty świat wykreowany przez sprytnych influencerów. Dla większości oczywiście niedostępny.
    Pierwszym krokiem na wyjście z depresji, jest wylogowanie się i zaakceptowanie własnej rzeczywistości (nad którą oczywiście trzeba pracować)

    • 64 9

    • ale ogaeniasz, ze depresja istniala juz wczesniej (3)

      • 16 9

      • Ogarniam

        Ale nigdy nie było takiej intensyfikacji tej choroby...

        • 17 2

      • Owszem, ale teraz jest jej dużo więcej.

        • 5 3

      • I obwiniano gry komputerowe, muzykę, telewizję, radio, i każdą nowinkę techniczną.

        • 6 1

    • Jest mnóstwo ludzi, którzy nie mają stanów depresyjnych mimo posiadania aktywnych kont na różnych portalach społecznościowych a depresja nie jest niczym nowym i u zdrowej osoby nie wystąpi tylko dlatego że ma fejsa. O depresji kiedyś się nie mówiło i jej nie rozumiało. 7 osób, na mojej ulicy odebrało sobie życie w relatywnie krótkich odstępach jeden od drugiego mniej więcej 35 lat temu. Dwie się powiesiły, jeden otruł, 3 osoby skoczyły z dachu 10 piętrowego bloku. Z wieży widokowej na Pachołku też od zawsze ktoś skakał popełniając w ten sposób samobójstwo. Twoja rada jak radzić sobie z depresją jest kompletną arogancją i brakiem jakiejkolwiek znajomości problemu.

      • 0 0

  • (1)

    Lockdowny i cała sztucznie wywołana covidowa histeria jak widać działają.
    Ludzie mają być biedni, chorzy, znerwicowani i do tego głupi. Takie społeczeństwo nie postawi się władzy i nigdy nie będzie niezależne. O to chodzi.

    • 33 7

    • To się dzieje dłużej niż od 2020r. "covidowa histeria" była tylko włączeniem "wyższego biegu" procesów już się toczących.

      • 13 2

  • Opinia wyróżniona

    Smartfonowe pokolenie (3)

    Urodzone i wychowane w świecie wykreowanym przez media (głównie społecznościowe), gdzie kazdy jest piękny i szczęśliwy. Smartfon od najmłodszych lat zastępuje realny świat, zatem dziecko nie ma okazji nauczyć się w nim życ.
    Wiek dojrzewania zawsze byl trudny, ale obecne pokolenie młodziezy wchodzi w niego kompletnie niezahartowane.

    • 59 18

    • Piardu, piardu. Znam ludzi urodzonych w latach 70, ktorzy maja takie problemy.

      • 9 3

    • Smartfonowe?

      Dzisiaj wszelkie incjatywy technologiczne wkraczające w nasze życie będą powodować depresję u pracowników korporacji. Jakosc softu w jaki firmy inwestują zamiast ulepszyć zarządzanie i pracę na projektach powoduje zwiększona ilość błędów, frustracji menagera/ pracownika . Ludzie zawierzyli technologii i postępowi tak iż ten jest aktualnie już za szczytem w wykresie elipsy która ma być pomocą a staje się przeszkodą.

      • 0 0

    • Myślę że w dużej mierze to jednak wina zaniedbań rodziców, którzy siedzą za korpobiurkami, a po powrocie w smartfonach.
      30 min uwagi dorosłego w rozmowie telefonicznej to maks jaki ta młodzież otrzymuje? To o czymś świadczy.

      • 1 0

  • Jeszcze więcej smartfona, siedzenia samotnie w domu, "wolności "

    a na pewno będzie lepiej.

    • 20 5

  • Opinia wyróżniona

    Dostęp do psychologa na nfz bez szans a wielu ludziom by to zycie uratowało (4)

    A składka na nfz coraz wyższa. Leczenie tylko prywatnie dla bogatych

    • 59 4

    • Prywatnie też jest problem z dostępem, czeka się nawet kilka miesięcy do psychologa nie mówiąc już o psychiatrze

      • 9 0

    • ...

      zajmij się dzieckiem. Pogadaj z nim, pograjcie w coś, zróbcie coś razem... Kasa to nie wszystko

      • 6 2

    • Dostep do dobrego psychologa

      Rowniez prywatnie ostatnio jest bardzo trudny z powodu braku miejsc

      • 1 1

    • Elity maja swoje przychodnie

      • 0 0

  • "Od ponad roku telefon zaufania 116 111 nie otrzymuje żadnego rządowego wsparcia. "

    Uff.. Dobrze, że 2.7 miliarda rocznie na TVP się jednak znalazło.
    Czymże jest samobójstwo jakiegoś nastolatka (który nie ma nawet jeszcze praw wyborczych, a jak dorośnie to i tak przecież na PiS nie zagłosuje) wobec potencjalnego ryzyka utraty głosu niewystarczająco zmotywowanego propagandą emeryta!

    • 20 9

  • to na pewno nie ma nic wspólnego z wszechobecnym hejtem i propagowaniem nienawiści (1)

    a na pewno nie zabieranie funduszy na psychiatrie dziecięcą w imię fundowania farm troli
    to dopiero początek konsekwencji obecnej polityki zdrowia psychicznego, lub raczej jej braku

    • 11 6

    • Obecnej?

      Wskaz, proszę, okres w naszych ostatnich latach (bądź dziesięcioleciach), kiedy psychiatrii dziecięcej "żyło sie" finansowo jak pączkom w maśle.

      • 4 1

  • może zamiast wspierać lewicowe organizacje władze Gdańska dofinansują pomoc dla dzieci? (1)

    • 26 3

    • To bez znaczenia

      I tak "pomoc miasta" trafi do kolesiów. Tylko inaczej będzie się nazywać.

      • 4 0

  • A co mamy w Gdańsku?! (2)

    Symboliczną ilość łóżek dla dzieci i młodzieży w szpitalu psychiatrycznym. Program ZdroveLove, który miesza dzieciakom w głowach- dzisiaj jestem chłopcem jutro dziewczyną , a pojutrze niewiadomokim. Na samą imprezę z Danutą Wałęsa - honorową mieszkanka Gdańska poszło 50 tys. zł ! Co robi "nasza" prezydętka, ano dorabia na UG. To jak ma być dobrze. Telefon zaufania prowadzi fundacja, jedna z wielu. Rząd uruchomił rządowy telefon zaufania, trudno żeby jedną fundacje wspierał, a inne nie. Tyle tytułem wyjaśnienia, bo w artykule zabrakło tej informacji.

    • 24 4

    • skoro są funcacje rodzin pis które nic nie robią i bez żadnego sensownego powodu dostają 55 milionów (1)

      to jak ma wystarczyć na telefon zaufania innej funcacji?

      • 5 3

      • Może wymienić te fundacje?

        • 2 1

  • Powiedzcie (5)

    czemu lekarze to takie pazeroty. Naprawdę. Ortopeda. Wizyta za 150 po to by nic nie zrobił. Powie zrobić usg/rentgen prywatnie. Albo lepiej. Rezonans ale on podpowie u kogo... Bulisz. Wracasz i zaczynasz leczenie. Słono bulisz. Psychiatrzy czy psychologowie to ponoć ogóle mają grube stawki za minuty...

    • 19 1

    • taki system

      liczy się tylko kasa i konekcje, nie kompetencje i skuteczność leczenia.

      • 3 0

    • Ale wiesz że to 150 to nie jest dla niego na rękę? (3)

      Wynajem wyposażonego gabinetu to kilkadziesiąt zł/h
      Portal "znany lekarz" bierze 400 zł/miesiąc
      Reklama w google, żebyś go w ogóle znalazł, to 500-1000 / miesiąc
      Do tego koszty dojazdu, koszty kasy fiskalnej i terminala do kart, księgowa, podatek dochodowy

      • 0 0

      • > Wynajem wyposażonego gabinetu to kilkadziesiąt zł/h

        Jakiego wyposażenia potrzebuje psycholog czy psychiatra?

        > Portal "znany lekarz" .... Reklama w google...

        Dobry fachowiec nie potrzebuje reklamy. Może początkujący, po studiach. Zanim sobie wyrobi "markę"
        Ale praca takiej świezynki nie jest warta 150/h

        > Do tego koszty dojazdu, koszty kasy fiskalnej i terminala do kart, księgowa, podatek dochodowy

        Coś ci zdradzę: osiedlowe warzywniaki też to płacą.

        • 1 0

      • ortopeda w Gdyni w ciagu jednego popoludnia przyjmuje ponad 20 osob: 20x200 = 4000 zł na jeden dzien. To chyba na te oplaty coś wymienił, długo nie pracuje :)

        • 0 0

      • Kto tyle zarabia co lekarz w Polsce, a każdy konczy studia 5 letnie a potem dokształca się...dodam jeszcze, ze znajdą się w tych czasach osoby, co dają w łapę lekarzom...taki stary zwyczaj ludzi starszych. Żadnemu lekarzowi łapówki - wykonuje prace, jak każdy inny!

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane