• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ulica Mariacka i gdańskie kule

Monika Jodczyk
21 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdzie w Gdańsku można spotkac anioła?
Gdańskie kule na Długim Targu Gdańskie kule na Długim Targu

Dziś wyruszamy na poszukiwanie kul. Jakich kul? - możecie zapytać. Poszperamy, poszukamy, a że słońce coraz mocniej świeci, warto wyjść na świeże powietrze i zabawić się w małego poszukiwacza gdańskich ciekawostek.



Kula z przedproża na ulicy Mariackiej. Kula z przedproża na ulicy Mariackiej.
Spotykamy się przy Bramie Mariackiej, która zamyka ulicę Mariacką od strony Motławy. Na Bramie Mariackiej od strony ulicy widzimy herb wielki miasta Gdańska. Jest to jedno z pierwszych przedstawień herbu, gdzie dwa złote lwy podtrzymują tarczę herbową. W średniowieczu w okolicach bramy znajdowały się liczne warsztaty szewskie. Tuż przy bramie stoi Dom Towarzystwa Przyrodniczego (Mariacka 26), w którym obecnie mieści się Muzeum Archeologiczne. Ponad 150 lat temu był on siedzibą gdańskiego Towarzystwa Przyrodniczego. Jest to pełna uroku i dekoracji kamienica. Teraz z jej wieży możecie podziwiać panoramę Gdańska, a dawniej gwiazdy, ponieważ na wieży znajdowało się obserwatorium astronomiczne.

Ulica Mariacka jest starą gdańską uliczką, bardzo urokliwą, gdzie możemy "pooddychać" klimatem dawnego Gdańska. Przy niej znajdziemy dużo sklepików z pięknymi wyrobami ze "złota Bałtyku", czyli bursztynu. Przed wybudowaniem Bramy Mariackiej, uliczka nie dochodziła do Motławy ze względu na podmokły teren, na którym została założona. Po obu stronach ulicy znajdziemy gdańskie kamieniczki przyozdobione przedprożami- murowanymi tarasami służącymi do wypoczynku na świeżym powietrzu. Przedproża z ulicy Mariackiej mają pięknie dekorowane płyty, znajdziemy na nich m.in. przedstawienia biblijne, nawiązujące do mitologii, dekoracje roślinne. Znajdziemy tu także inne ciekawostki, jak na przykład rzygacze (zwane też gargulcami). Rzygacz to ozdobne zakończenie rynny odprowadzającej wodę deszczową daleko od ściany domu. Gdańskie gargulce są umieszczone na przedprożach. Zwróćcie uwagę na ich wygląd. Przybierają formy fantastycznych zwierząt, ptaków, potworów.
Idziemy dalej w stronę kościoła NMP. Już pewnie zdążyliście zauważyć.... kamienne kule, na których opierają się żelazne poręcze schodów prowadzących na przedproża kamienic. Podobne kule możemy spotkać m.in. na ulicy Ogarnej i Długim Targu.

Legenda mówi, że kamienne kule, rzeźby wyobrażające zwierzęta, postacie ludzkie, mosiężne kwiaty, fantastyczne potwory, które zdobią bramy, przedproża, szczyty gdańskich kamienic są darem Stolema- poczciwego olbrzyma, który kiedyś przybył do Gdańska. Ludzie bardzo się go wystraszyli, wszyscy pochowali się w domach i tylko dzielny mistrz Baltazar, który kierował pracami budowlanymi kościoła Mariackiego pozostał na placu budowy. Stolemowi spodobała się płaska, wysoka wieża kościoła, więc usiadł na niej. Wyjaśnił Baltazarowi, że nikomu nie chce zrobić krzywdy, stęsknił się za ludźmi i przyniósł im upominki- kamienne zabawki. Rzeźby umieścił na szczytach kamieniczek, a kamienne kule położył u ich wejścia. Na pamiątkę jego wizyty Gdańszczanie pozostawili wieżę świątyni płaską.
Dochodzimy do Bazyliki Mariackiej, skręcamy w lewo (w ul. Kleszą) i potem lekko w prawo (obchodzimy świątynię ). Tuż przy kościele, na styku ulicy Piwnej i Chlebnickiej widzimy bramę prowadzącą dawniej na przykościelny cmentarz.

Jesteśmy na ulicy Piwnej. Zamieszkiwali ją rzemieślnicy, głównie browarnicy, jej nazwa pochodzi od warzonego tu piwa. Po prawej stronie ulicy, na całej jej długości znajdują się przedproża. W oddali ulicę Piwną zamyka bryła ciekawej budowli. Wielka Zbrojownia, bo o niej mowa, pełniła rolę arsenału, gdzie gdańszczanie gromadzili amunicję i broń: ciężkie działa i kule kamienne w przyziemiu, lekką broń palną i amunicję na poddaszu. Kamienna studnia znajdująca się tuż przed budynkiem służyła do wydobywania z podziemi kul armatnich. Teraz zachęcam, abyście spojrzeli do góry. Co dekoruje szczyty Wielkiej Zbrojowni? Kule armatnie, możemy nawet powiedzieć, że "wybuchające" kule.

Podobnymi "wybuchającymi" kulami została udekorowana "Stara Apteka". Aby do niej dojść, sprzed Zbrojowni skręćcie w prawo, idźcie ulicą Kołodziejska, potem w lewo w ulicę Św.Ducha i tuż między hotelem Wolne Miasto Gdańsk, a Teatrem Wybrzeże skręćcie ponownie w lewo, w uliczkę Teatralną. Po Waszej lewej stronie pojawi się murowany budynek- "Stara Apteka", w którym wyrabiano pociski armatnie, czyli tzw. "pigułki". Tuż nad wejściem, po obu stronach herbu Gdańska umieszczono "wybuchające" kule.

O autorze

autor

Monika Jodczyk

- jest historykiem sztuki, pracownikiem Muzeum Archeologicznego w Gdańsku - Centrum Edukacji Archeologicznej "Błękitny Lew".

Opinie (22) 4 zablokowane

  • pytanie (2)

    Jak zwykle fajny artykuł, o historii trójmiasta, lubię je czytać.
    Mam za to jeszcze pytanie: czy w zdaniu ""Stara Apteka", w którym wyrabiano pociski armatnie, czyli tzw. "pigułki"." chodzi o pociski armatnie - kule, czy ładunki wybuchowe.
    Nie jestem żadnym internetowym "szpecjalistą" ale bardziej określenie pigułka pasuje mi do ładunku (nie znam poprawnej nazwy) niż do samej kuli.

    • 4 1

    • odpowiedź

      Myślę, że w "aptece", jak w każdym laboratorium fortecznym, wyrabiano zarówno ładunki, jak i pociski (kule). Kule też były wybuchowe, o czym autorka wyraźnie napisała, i co widać po dekoracji na portalu Starej Apteki.

      • 0 0

    • Do "rook" ...

      ...rook, bardzo piękne felietony o Gdańsku i nie tylko znajdziesz w ALBUMIE POLSKIM, autorki Małgorzaty K Nowak. Powodzenia w czytaniu.

      • 0 0

  • 5-letni Joachim wymyślił opowieść o olbrzymie? (1)

    To ciekawe, bo ja tę legendę czytałam w "Legendach gdańskich"- bynajmniej nie autorstwa żadnego Joachima...

    • 28 2

    • No właśnie. Gdzie bibliografia? Czy Autorka sama wymyśliła legendę o Stolemie? Skąd to wie?

      • 5 2

  • (2)

    Zdjęcia do artykułu niedługo będą miały wartość archiwalną, bo praktycznie wszystkie przedproża na Głównym Mieście są w katastrofalnym stanie. Tak konserwator dba o gdańskie zabytki.

    • 28 1

    • Polska to chyba jedyny

      kraj w europie bez ustawy rewitalizacyjnej, która polega na tym że w regularnych odstępach czasu właściciel (również publiczny)jest ustawowo zmuszony przeprowadzać kompleksowe remonty, bez względu na to czy są środki czy nie.
      efekty takich ustaw, widać na zachód od naszego kraju.

      • 10 0

    • Z pretensjami o katastrofalny stan do właściciela

      te kamienice są prywatne.

      • 2 0

  • Gdańskie kule nie tylko w Gdańsku

    Nie wiem na ile to jest prawdą, ale podobno kilka kul z Gdańska zostało przewiezionych do jednej z miejscowości w warmińsko-mazurskim. Stoją przy pałacu. ;)
    http://www.labednik.cba.pl/galeria46.htm

    • 2 0

  • kto tak tepy to wymysla ? (2)

    "Opowiedz mi historyjkę" - to cykl, który narodził się, gdy 5-letni Joachim wymyślił opowieść o olbrzymie, który usiadł na kościele

    historia ta jest w zbiorze opowiadan legendy Gdanskie i powstala na dlugo zanim zaczeliscie robic tego swojego Joachima Tępe strzały

    • 13 4

    • (1)

      pewnie dzieciak gdzieś usłyszał i sprzedał jako swoją, a naiwna mamusia się podjarała jakiego to ma kreatywnego synka

      • 1 0

      • kto tak tepy to wymysla

        sprawdzilem w moim wydaniu legend i byl to SZ.P Jerzy Samp a nie Joachimek mamusi

        • 2 0

  • Gdańsk nie ma zabytków!!! (4)

    Wszystkie te budynki to rekonstrukcje z lat 50-70!
    A pisanie o historii jest dobre ale nie w odniesieniu do Gdańska!
    Historia Gdańska to członkowie solidarności i to wszystko!
    Może jeszcze forty napoleońskie reszta już się rozsypała lub została zniszczona przez Niemców podczas wojny.

    • 2 31

    • prawdziwy jest za to podpis pod twoim postem:)

      • 9 0

    • Ot i znalazł się HISTORYK.
      O ile wiem to Gdańsk spalili i zrujnowali Rosjanie w 45 roku.
      Pomyśl zanim coś napiszesz.

      • 4 0

    • chyba sama nie wierzysz w to co napisałas :)

      Bardzo stare i oryginalne kamieniczki gdańskie znajdziesz na ul. Świętojańskiej. Jak już czytałaś to Zbrojownia również ma oryginalne mury. Tak samo przecież nie odbudowywano żadnych baszt. One są z dawnego czasu. Legendy jednak trzeba czytać uważnie. Taką legendą nie całkowicie scisłą jest wiara, że WSZYSTKO zbudowano po wojnie. Przecież właściwie to generał Batow "bawił się" głownie ta reprezentacyjną częścią Gdańska. I jak pewnie pamiętasz z filmu "Czterej Pancerni i Pies" Dwór Artusa był oficjalną siedzibą wojskowych władz radzieckich (nie rosyjskich, bo to znów inna bajka) wyzwolonego Gdańska. Tak można wiele budowli wymieniać. Jednak chciałem tylko zwrócić uwagę, że w każdej opowieści jest trochę prawdy a trochę bajdy.
      Natomiast prawdą jest, że na Starym Miescie nie bylo prawie ani jednego budynku zdatnego do zamieszkania. Gen. Batow stał sobie na tarasie przed budynkiem Hitlerjugend i nawet osobiście przez telefon podawał które budynki w oglądanym poniżej Śródmieściu jeszcze nie dostały swojej porcji pocisków.

      • 2 0

    • A Dolne Miasto???

      Gdańska ma wiele zabytkowych budynków choćby fabryka karabinów na Dolnym Mieście,letnia rezydencja Uphagenów,która dzięki naszym włodarzom popada w ruinę.Dolne Miasto to piękna zabytkowa dzielnica Gdańska dawno zapomniana przez wszystkich. Zwłaszcza przez ludzi, którzy powinni o nie dbać.

      • 0 0

  • .

    Gdańsk został spalony przez radzieckie wojska!

    • 11 3

  • Dokładnie ruscy spalili Gdańsk

    • 10 1

  • Mądre mamy-mądre dzieci.

    Podoba mi się że dziecięce wymyślanki stały się inspiracją do przedstawiania dzieciom tych prawdziwych legend. Jest to dziecięca metoda nauki w tym przypadku historii Gdańska. I faktycznie Joachim mógł wymyślić opowieść o olbrzymie, ale INTELIGENTNA mama nauczyła go że jest taka gdańska legenda.

    • 3 3

  • aż żal czytać...

    ...takie opinie...imbecylka chyba ma słuszny podpis. Jak dla mnie to Gdańsk ma ponad tysiącletnią historię - ktoś chyba zapomniał, że obchodziliśmy milenium, o szlaku bursztynowym się w szkole nie uczył i o Janie Heweliuszu nie słyszał - ale ignorancją i brakiem wiedzy to nie ma się co chwalić. A to że Gdańsk radzieckie wojska spaliły nie znaczy, że został totalnie zrównany z ziemią, kilka znaczących budynków w 1945 jednak stało - są na to dowody w postaci zdjęć. Dziś te budynki są w dużej mierze zrekonstruowane i odbudowane ale to te same budynki które stały przed 1939r., więc chyba jednak to są zabytki. No chyba, że dla kogoś Kościół Mariacki nie jest zabytkiem, to ja bardzo przepraszam.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (7 opinii)

(7 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane