• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiany w rekrutacjach do przedszkoli

Elżbieta Michalak
10 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Ustawa rekrutacyjna została uchwalona. Sprawdzamy, czy Gdańsk, Sopot i Gdynia określiły własne, pomocnicze kryteria rekrutacji. Ustawa rekrutacyjna została uchwalona. Sprawdzamy, czy Gdańsk, Sopot i Gdynia określiły własne, pomocnicze kryteria rekrutacji.

Sejm uchwalił tzw. ustawę rekrutacyjną, uściślając zasady rekrutacji do przedszkoli. Od stycznia 2014 r. pierwszeństwo będą miały dzieci z rodzin wielodzietnych, a także dzieci niepełnosprawne, z niepełnosprawnym rodzeństwem lub rodziców samotnie wychowujących dziecko. Ważna będzie też sytuacja materialna i zawodowa rodziców.



Czy twoje dziecko bez problemu dostało się do przedszkola?

Do tej pory, według ustaleń MEN, pierwszeństwo w rekrutacji do publicznych przedszkoli miały dzieci m.in. wychowywane przez rodzica samotnego, niepełnosprawnego albo w rodzinach zastępczych. Reszta kryteriów zależna była od danej gminy i dyrektora placówki. Dotychczasowe przepisy stracą moc 19 stycznia 2014 r., a zastąpi je nowa ustawa rekrutacyjna.

Reguluje ona zasady przyjmowania dzieci do przedszkoli i ma zapewnić przede wszystkim pierwszeństwo przyjęcia dzieci mieszkających w gminie, na terenie której znajduje się dana placówka. W przypadku większej liczby kandydatów z gminy, niż liczba dostępnych miejsc, przeprowadzone zostanie dodatkowe postępowanie rekrutacyjne.

W pierwszej kolejności przyjęte zostaną dzieci, które potrzebują szczególnego wsparcia państwa, a więc zgodnie z zapisem MEN dzieci niepełnosprawne, niepełnosprawnego rodzica lub rodziców, z niepełnosprawnym rodzeństwem, z rodzin wielodzietnych (minimum troje dzieci), objętych pieczą zastępczą oraz rodziców samotnie wychowujących dzieci. Wszystkie te kryteria mają mieć jednakową wartość.

W nowych przepisach sprecyzowano też pojęcie rodzica samotnego - które dotychczas rodziło konflikty i budziło nieustanną irytację. Czytelnicy pytali o to, dlaczego osoby, które nie chcą zawierać związków małżeńskich są uprzywilejowane, a ich dzieci mają pierwszeństwo podczas rekrutacji do przedszkoli. Tak więc rodzic samotny to nikt inny, jak "panna, kawaler, wdowa, wdowiec, osoba pozostająca w separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu, osoba rozwiedziona, chyba że wychowuje wspólnie co najmniej jedno dziecko z jego rodzicem".

Czy zmieni to coś w nowych rekrutacjach do przedszkoli? Urzędnicy z Trójmiasta obawiają się, że niewiele, bo dalej bez rozwiązania pozostaje sprawa udowodnienia tego, że rodzice rzeczywiście samotnie wychowują dziecko.

- Wciąż pozostaje kwestia weryfikacji deklaracji składanych przez rodziców - mówi Dariusz Wołodźko z Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Uchwała co prawda daje możliwość przeprowadzenia wywiadu środowiskowego w sytuacjach, które będą budzić wątpliwości, ale może to być trudne do zrealizowania - dodaje.

- Moim zdaniem pomysł wywiadu środowiskowego nie rozwiąże problemu nieuczciwości rodziców - przyznaje Piotr Płocki z Wydziału Edukacji w Urzędzie Miasta w Sopocie. - Bo niby jak sprawdzić to, czy rodzic rzeczywiście samotnie wychowuje dziecko? Stanąć pod drzwiami i obserwować? Mieliśmy przecież i takie sytuacje, że rodzice specjalnie nie brali ślubu lub rozwodzili się, by korzystać z tego, co oferuje im prawo.

Na pozostałe miejsca dzieci przyjmowane mają być zgodnie z dodatkowymi kryteriami, określanymi przez daną gminę. Może być ich maksymalnie sześć, m.in. sytuacja zawodowa rodziców lub kryterium dochodowe.

Sprawdziliśmy, czy w Gdyni, Sopocie i Gdańsku opracowano już nowe, dodatkowe kryteria rekrutacji, dostosowane do własnych potrzeb.

Gdynia poczyniła pierwsze kroki i zgodnie z najnowszymi postanowieniami będzie starała się zapewnić dostęp do przedszkoli tym, którzy potrzebują wydłużonej opieki nad dzieckiem, czyli rodzicom pracującym. - Mamy jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji, ale do kryteriów dodatkowych dodamy na pewno kryterium określające sytuację zawodową rodziców - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni.

W Sopocie i Gdańsku nie ma jeszcze postanowień w tej sprawie.

Ustawa rekrutacyjna określić ma też zasady przeprowadzania rekrutacji do publicznych szkół podstawowych i gimnazjów, do publicznych szkół ponadgimnazjalnych, publicznych szkół: policealnych, sportowych i mistrzostwa sportowego, dwujęzycznych, dla dorosłych, artystycznych oraz oddziałów międzynarodowych.

W drodze rozporządzenia ma zostać określony obowiązujący na terenie całego kraju, jednolity sposób przeliczania na punkty niektórych kryteriów, między innymi wyników egzaminu gimnazjalnego i wyników na świadectwie ukończenia gimnazjum oraz szczególnych osiągnięć wymienionych na świadectwie ukończenia szkoły. W ustawie proponuje się także, aby obowiązkiem gminy był również zwrot kosztów przejazdu środkami komunikacji publicznej dla opiekuna dziecka uczęszczającego do szkoły, do czasu ukończenia przez dziecko siódmego roku życia w sytuacji, gdy droga z domu do szkoły przekroczy odległość 3 km.

Zasadnicza część przepisów w tym zakresie będzie miała zastosowanie do rekrutacji na rok szkolny 2016/2017.
Elżbieta Michalak

Opinie (109)

  • (6)

    ja mam, niestety tylko jedno, i w obecnej sytuacji na więcej pozwolić sobię nie mogę, choćby ze względu na opisywaną powyżej sytuację..

    lekarz na telefon, przedszkole prywatne, szczepionka jedynie pięć setek, mieszkanko na 30 lat..

    • 28 0

    • no tak - masz kasę i jesteś wygodna - tyle w temacie :) (4)

      • 1 17

      • Ładny mi psycholog porażka

        • 7 0

      • łejda mynet.. a gdzie tu słowo kasa, gdzie wygodna?!

        to, że pisze lekarz na telefon, albo szczepionka za 500 to chyba tylko obraz całości, w jakiej trwa ta Nasza egzystencja i czy biedny, czy bogatny, się z nią zderzasz, a czy masz na to wszystko kasę czy nie to już osobna sprawa, to po 1., i w kontekście samego dziecka, jako czegoś nadrzędnego, w tym momencie to nie ma znaczenia..

        • 7 0

      • ch.. nie psycholog

        a ja JESTEM WYGODNY i się tego nie wstydzę.
        Nie wstydzę się, że mam kasę - uczciwie zarobioną, ciężką pracą.
        Nie wyciągam ręki po państwowe. Po prywatne też. Bezrobocie? Mnie nie dotyczy - sam pracuję na siebie.

        • 3 0

      • hę?

        pogięło Cię czy jak?

        • 0 0

    • Ja wynajmuje i tez d*pa

      • 5 0

  • dramat

    Może jeszcze dodać wojskowych i policjantów. Którzy muszą ciężko "pracować" przez 15 lat!! Wynika z tego, że jeżeli ciężko pracuje po to by samodzielnie bez pomocy państwa utrzymać dziecko to nie mam co liczyć na miejsce w przedszkolu. W tym przypadku pozostaje nie mieć dzieci. A państwo dalej będzie się starzało

    • 22 0

  • Jakoś nie widzę zmian w przepisach, doszły tylko (chyba) rodziny wielodzietne

    a więc więcej jest uprzywilejowanych

    • 15 0

  • Nosz kur... Mac !!!!

    I co jeszcze ? Co chwila cos sie zmienia w przedszkolach ledwo udało mi sie moich bliźniaków zapisać, bo chciałabym iść do pracy ale nie ma ! Moj mąż pracuje od rana do wieczora i jeszcze wyjeżdża w delegacje o takich osobach tez pomyśleli ciekawa jestem w cholerę z tym wszystkim

    • 22 0

  • panna, kawaler z dzieckiem (3)

    Przecież te dzieci mają ojca/matkę, który jest zobowiązany do łożenia i opieki nad dzieckiem. Wyjątek, osoby pozbawione praw rodzicielstwa, gdy ojciec nie znany itp.. I przede wszystkim przedszkola są dla rodziców pracujących!!! Taka była idea powstania przedszkoli po wojnie - by matki mogły pracować. A jeżeli mają to być placówki oświatowe, to państwo/gmina powinna wszystkim dzieciom umożliwić uczęszczanie do przedszkoli.

    • 32 0

    • Nie można też tak do końca wkładać wszystkich do jednego worka (2)

      Moja znajoma samotnie wychowuje córkę, zarabia ok 1700netto + dostaje ok 300zł alimentów na małą (bo tatuś zaniżył dochody) i do tego wynajmuje mieszkanie. I według was jej dziecko nie powinno się dostać do przedszkola? ,,K" faktycznie drugi rodzic jest zobowiązany łożyć na dziecko i opiekować się nim mimo że rodzice nie żyją razem ale w praktyce wygląda to bardzo często tak że płaci te 200-400zł alimentów a resztę ma gdzieś...

      • 1 3

      • (1)

        Są tez sytuacje takie że samotna matka dostaje alimenty, nie pracuje i spotyka się z innym. Wg tych przepisów będzie niemalże na pierwszym miejscu.

        • 7 0

        • Może jest z bogatego domu...poza tym dziecko ma oboje rodziców. Mój były kiedyś często zapominał o alimentach. Powiedziałam mu że nie musi płacić ani grosza, tylko układ jest taki że dziecko jest u mnie dwa tygodnie i następne dwa u niego. Nie uwierzysz jak szybko pieniądze były na koncie.

          • 2 0

  • Niepełnosprawne dzieci do przedszkoli dla niepełnosprawnych (1)

    i tyle w temacie

    • 5 13

    • Zalezy jaka niepełnosprawnosc

      Dlaczego jak dziecko jest zdrowe intelektualnie a ma niepelnosprawnosc ruchowa ma sie nie integrowac z zdrowymi dziecmi????

      • 9 3

  • dla jego bezpieczenstwa (2)

    ja bym nie pusciła niepełnosprawnego dziecka do sali pełnej "żywych" i energicznych rozbieganych dzieci.

    • 7 9

    • nie wychodź z domu

      dla swojego bezpieczeństwa. Tam pełno energicznych i rozbieganych...

      • 0 1

    • ograniczony

      moje dziecko jest niepełnosprawne ale tylko dlatego ze ma wadę rączki a z głową nic mu nie jest pomyśl zanim coś napiszesz

      • 0 0

  • Dlaczego w Polsce dyskryminuje się pełne rodziny??? (1)

    Ładny dobór naturalny funduje nam Państwo!

    Tak to jest w demokracji. Rządzi hołota, bo jest jej najwięcej:( Jej głos się tylko liczy, więc politycy chcą się jej przypodobać. A wykształciuch dziób w kubeł.

    Czy kiedyś uda nam się wznieść na wyższy poziom cywilizacyjny, w którym inteligencja, dobro, wrażliwość zasługują na premię, a nie cwaniactwo, lenistwo i "jakoś to będzie"?

    Demokracja bez wartości to piekło. Prędzej czy później wszyscy to odkryją.

    • 22 2

    • Wiesz akurat z twoją inteligencją i wrażliwością jest nienajlepiej,

      skoro tak się dajesz podpuszczać na innych a preferencje dla ludzi w gorszej sytuacji uważasz za dowód braku wartości.

      • 2 1

  • mgr WREDNE kłamstwa PO

    Po twierdziło, że dla kazdego dziecka będzie miejsce w przedszkolu publicznym - pytam to po co taka rekrutacja i kryteria , powinno przedszkoel byc dostepne , jeżeli ktoś tylko chce, a nie piersdzeństwo a co ma zarobic roblo , co maz onę płaci podatki iporacuje z zoną na zmaiany, a nie dostanie dnnia wolnego, nie dostanie tez przedszkola i musi płacić za nianię lub ptrywatne przedszkole i to razy dwa

    • 10 2

  • !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Niestety skończy się tak że pełne rodziny z jednym dzieckiem lub dwójką będzie musiała podjąć decyzję o tym, żeby mama została z dziećmi/dzieckiem w domu, bo do przedszkoli dostana się dzieci m. in. osób oszukujących, ze samotnie wychowują dziecko (a w rzeczywistości tak nie jest - znam kilka "samotnych" matek, które tak właśnie kombinują...), poza tym można by liczyć z drugiej strony na dziadków, ale skoro mamy pracować do 67 roku życia to niestety ta opcja również nie jest możliwa.

    Nie mam nic do dzieci niepelnosprawnych, bo tu sprawa jest oczywista... ale mam żal do "samotnych" matek, które oszukują w ten sposób.. bo i jeszcze jakas kasa dodatkowo z mopsu wpadnie, a to zapomoga, a przypominam że na art. dla dzieci jakiś czas temu podnieśli vat....

    • 20 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (8 opinii)

(8 opinii)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (2 opinie)

(2 opinie)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane