BuggyGym to fitness dla rodziców małych dzieci. Podstawowym przyrządem do ćwiczeń jest wózek z dzieckiem, a treningi odbywają się na świeżym powietrzu.
Kilkanaście młodych mam z wózkami ćwiczących na przystanku Pomorskiej Kolei Metropolitalnej - taki widok zarejestrowały kamery monitoringu. Jak się okazuje były to zajęcia BuggyGym, czyli fitness dla rodziców małych dzieci. Panie od roku spotykają się w różnych miejscach Trójmiasta, żeby wrócić do formy, albo po prostu aktywnie spędzić czas z maluchem. - Zwykle są to parki, ale przystanek PKM też się sprawdził - mówi organizatorka.
tak, jest wiele inicjatyw, które bezpłatnie aktywizują młodych rodziców 35%
oferta jest raczej ograniczona, jest niewiele informacji o bezpłatnych zajęciach dla mam49%
niestety są to głównie siłownie, na które nie zabierzemy dziecka16%
Od jakiegoś czasu na przystanku PKM Gdańsk Jasień spotykają się młode mamy z dziećmi, aby wspólnie poćwiczyć. Jeden z takich treningów zarejestrowały kamery monitoringu.
- Takiego wykorzystania infrastruktury kolejowej projekt PKM wprawdzie nie przewidywał, ale nie mamy nic przeciwko. Zwłaszcza, że panie ćwiczą w bezpiecznej odległości od krawędzi peronu i w sposób nieuciążliwy dla innych pasażerów. Jak tak dalej pójdzie, to kto wie, może nawet rozważymy zmianę nazwy przystanku na... PKM Fitness - śmieje się Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. "Mamy chętnie ćwiczą, żeby być w dobrej formie"
BuggyGym to fitness dla rodziców małych dzieci. Podstawowym przyrządem do ćwiczeń jest wózek z dzieckiem, a treningi odbywają się na świeżym powietrzu.
- Spotykamy się od roku w różnych miejscach Trójmiasta, zwykle przed południem, bo to czas, kiedy mamy zwykle są same z dziećmi w domu i taka rozrywka jest im bardzo potrzebna - mówi Aleksandra Winiarska, trener personalny, instruktor Buggygym oraz instruktor ćwiczeń dla kobiet w ciąży.
6
Jak dodaje, inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem i zaangażowaniem.
- Mamy chętnie ćwiczą, żeby być w dobrej formie, albo po prostu wrócić do niej. Dzieci są bezpieczne w wózkach, nosidełkach, albo - kiedy jest ciepło - na kocykach. Zajęte pochłanianiem chrupek, andrutów itp. pozwalają nam w spokoju psychicznym realizować trening - opowiada instruktorka. Również zimą, kiedy wydawałoby się pogoda nie sprzyja ćwiczeniom w terenie, mamusie chętnie spotykały się na treningach.
- Wystarczy, że przyjdą raz i łapią bakcyla, żeby na treningach zagościć na dobre. Oczywiście niestety z niektórymi mamami powoli się żegnamy. To bardzo smutne, bo przez taki czas można się naprawdę zżyć ze sobą, ale taka kolej rzeczy, bo np. muszą wrócić do pracy - podkreśla Aleksandra Winiarska. Czytaj jeszcze: Przyszła mama w dobrej formie dzięki ćwiczeniom
6
Zdrowie, rozrywka i nowe przyjaźnie
Same mamy nie kryją zadowolenia i przyznają, że wspólne treningi to nie tylko sport, ale też dobra rozrywka i nowe przyjaźnie.
- O dziewczynach dowiedziałam się zupełnie przypadkiem od swoich rodziców, którzy wzięli któregoś dnia małego na spacer. Potem sama je spotkałam i zapytałam, czy mogę się przyłączyć. Tak się zaczęła moja przygoda, od listopada do maja, teraz wróciłam do pracy, ale chętnie dalej bym chodziła na weekendowe treningi, jeśli uda się je zorganizować - mówi jedna z trenujących mam, Magda Uradzińska. Buggygym współpracuje również z Fundacją My to Mamy, która działa na rzecz aktywizacji rodziców z małymi dziećmi na terenie Trójmiasta. Tam można znaleźć wszystkie informacje na temat treningów i zajęć organizowanych dla przyszłych mam.
Ludzie ! Co wy piszecie. Nagle tacy troskliwi rodzice. Ze nie odpowiedzialne. Jesteście w błędzie. Babki bynajmniej nie siedzą w domu, wychodzą na spacer, nie dają elektroniki do zabawy aby dziecko sie same sobą zajęły. Jakby któraś z was obejrzała film to zauwazylbyscie to robi to profesjonalny instruktor. Ale oczywiście to Polska wiec wszędzie hejty. Gratulacje ! Świetny pomysł, dobra robota
M
6 lat
318
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-07-07 20:53
Instruktor?
Jeśli wziął za to choćby złotówkę to on również powinien być pociągnięty do odpowiedzialności za narażenie życia tych dzieci!!
6 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-07-07 08:52
Głupoty piszesz, widać też powinieneś na tym torowisku ćwiczyć. Wszyscy "hejterzy" pochwalają ćwiczenia ale nie na peronie PKM! Czy to ciężko zrozumieć że to miejsce jest totalną głupotą? Jeżeli brał w tym udział instruktor to chyba mózg powinien poćwiczyć.
Mario
6 lat
50
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-07-06 22:23
takim małym dzieciom dawać elektronikę do zabawy ? dziwny przykład.
Moje dzieci maja 3 i 5 lat , i nie bawią się "jeszcze" elektroniką.
Owszem, na dobranoc 20 min bajek na ekranie komputera, które to bajki sami wybieramy.
6 lat
81
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-07-06 15:45
Niedługo zaczną ćwiczyć na środku ulicy (5)
Wszystko fajnie, ale mogły by pójść w miejsce bardziej sprzyjające treningom. Inni nie robią treningów na peronach...
6 lat
150
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-07-06 15:48
(3)
trening odbywal sie na PKM ze wzgledu na warunki pogodowe ( padal deszcz wczesniej). Normalnie odbywaja sie w parkach. Ale oczywiscie sensacja i hejt musi byc
6 lat
18
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-07-07 20:49
Padał deszcz? Straszne!
Jak deszcz pada to się z dzieckiem nie wychodzi na dwór celowo! A jak zaraz te wszystkie madki zaczną zarzucać, że są folie na wózek to trzeba było reklamówkę na łeb założyć i zjeżdżać do parku!!
Matka
6 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-07-06 21:56
jak desz padał to trzeba było PKMka na lotnisko pojechac i tam cwiczyc :)
6 lat
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-07-06 16:07
Aaa, deszcz padał, to okej
Czyli napisy informujące o trzymaniu się z dala od krańca peronu, linie namalowane na tymże, głos gadający z głośnika, że nadjeżdża pociąg i należy zachować ostrożność, to wszystko tylko bzdury?
Szanowne Panie, czy kim tam jesteście pod nazwą My to mamy, albo Buggygym, to naprawdę świetnie, że ćwiczycie. Naprawdę. Ale odpalanie takich akcji na peronie, stawiąjąc wózki jak popadło (co widać na zdjęciach), to jest po prostu proszenie się o wypadek. To jest po prostu głupota. Tym większa, że argumentem za jest padający deszcz.
Mało jest parków w Gdańsku, żeby musiały na peronie ćwiczyć? Niech się spotykają, ale w miejscach w których nie przeszkadzają innym, którzy chcą podróżować PKM i muszą slalomem omijać grupę ćwiczących i ich wózki. Dla dzieci to też mało bezpieczne i atrakcyjne miejsce
Też matka
6 lat
110
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-07-07 15:01
Ale po co maja mysleć o innych? Przecież one są mamami, ćwiczą, wszystko jest takie cool i o co kaman? Tylko JA sie liczę i moje dziecko! reszta ma się podporzadkować bo JA idę z dzieckiem (całą szerokością chodnika, a co), JA ćwiczę na przystanku PKM ( kazdy hamulec może sie kiedys zepsuć, każdy pociąg może kiedys dac sygnał dżwiękowy,przeciskający się pasażer może niechcący kopnąć wózek, etc), bo co?
6 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-07-06 23:21
Przecież kilkaset metrów od przystanku jest miejsce do ćwiczeń. Pełna infrastruktura. Dojście po chodniku. (1)
To koniecznie musiało się odbyć na przystanku? Myślenie Wam wyłączyło?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy